Skocz do zawartości

Wyważenie spławika.


Oskar Kordalski
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Na początku zaznaczam że dopiero zaczynam z wędkarstwem. 

1. Czy wazon widoczny na załąonym zdjęciu nadaje się do sprawdzania czy splawik dobrze się utrzymuje na wodzie? 

2. Czy wywarzanie splawika polega na daniu tylu cięrzarków i o takiej masie jaka jest pokazana na splawiku? Bo jeżeli tak to ja na splawiku mam pokazane "1g + 2g" (jak widać na zdjęciu nr. 2) więc dałem 1 ciężarek 2g i 1 cięrzarek 1g. Tylko że on wychyla się tylko tak ja widać na zdjęciu 3. Czy wszystko jest ok czy splawiki wywarza sie inaczej? 

 

15306964609351875972087141943307.jpg

15306969139881700546043388507735.jpg

15306969978499030918010523578262.jpg

Edytowane przez hege
Edycja tytułu tematu.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1. Nadaje się jak najbardziej.

2. Wyważanie polega na tym żeby założyć na żyłkę ciężarki o masie równej opisowi. Twój splawik 1+2 ma wbudowane obciążenie 1g w korpus. 2 g to masa jaką trzeba dołożyć na żyłkę. Z tego co widzę Twoje ciężarki leżą na dnie wazonu i dlatego spławik się wychyla. Weź pod uwagę że opis spławika może być niedokładny, podobnie ciężarki mogą się różnić od tego co jest w opisie. Powstaje błąd który musisz wziąć pod uwagę i dołożyć więcej lub mniej niż jest napisane. 

Ciężko będzie Ci zbudować zestaw przy użyciu dwóch ciężarków. Jeśli nie masz to kup sruciny i poszukaj schematów w internecie. Rozłożenie trzeba dobrać do typu łowiska i ryb które chcesz łowić. Diagramy możesz znaleźć na stronie sklepu leszcz.pl

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teoretycznie zgadzam się z Michałem, jednak życie dość mocno zweryfikowało takie postępowanie.

Nigdy nie udało mi się dobrze wyważyć spławika w wąskim naczyniu. Dopiero zastosowanie wiadra 20 l po farbie na to pozwoliło. W wąskim naczyniu zawsze było podobnie jak tu, spławik był przyciągany do ścianki naczynia. Nie znam powodu, mam jedynie przypuszczenie iż w transporcie i po traktowaniu w sklepie lakier na spławiku "dostał" premię w postaci niewielkiego ładunku dodatniego. Ilość wystarczająca aby nastąpiło przyciąganie do ładunku ujemnego jaki przenosi woda na naczynie.

Co do samego spławika, to nie widzę aby łezki leżały na dnie. Jednak nie widać żyłki, która akurat może się o dno opierać. Niemniej skoro spławik 1 + 2 obciążyłeś 3 g ołowiu a on pływa, to dla mnie jasne jest, że to wyrób do dupy. W dodatku nie widzę gdzie miałoby być doczepione to obciążenie 1 g skoro nie ma kila. Jakby tego było mało ten spławik to bezkilowiec, a takie praktycznie można dobrze wyważyć właściwie jedynie na łowisku.

I ten pasek żółto-czarny na korpusie. Zrobiony wyłącznie po to aby złowić wędkarza w sklepie, bo bezkilowca na korpus nie da się wyważyć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trochę mi się dostało, zasłużenie z resztą! Po trochu dlatego że wywazam na łowisku, nie zajmuje wiele czasu i jak pisze Docio warto tak robić. Ołów też nie leży na dnie, żyłka opiera się o dno i będzie to miało subtelny wpływ na wyważenie.

Taki pasek dodaje uroku, podobnie jak kosmiczna ilość łożysk w kołowrotku :)

Jeśli dobrze widzę to jest tam krętlik w którym jest mocowane obciążenie wstępne. Wiele firm stosuje takie rozwiązanie i praktykom wyjaśniać nie trzeba. Teoretycznie jest obciążony ale jak widać na załączonym zdjęciu rzeczywistość jest brutalna.

Może Oskar pochwali się gdzie będzie jezdził i jakie ryby zamierza łowić? Jak daleko od brzegu, jaka głębokość? Wybierzemy sprawdzony spławik warty uwagi i swojej ceny. Z całym szacunkiem dla tego kto Ci poradził ale nie kupił bym takiego modelu. Zwyczajnie wybredny jestem :)

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Michał absolutnie nie było moim zamiarem Ci dokuczyć. I mimo, że nie było tego zamiaru serdecznie przepraszam.

To nic innego jak opis dość mocno frustrujących własnych doświadczeń. :) Najczęściej błędów. 

To bardzo możliwe, że jest tam jakieś dociążenie ale sam kształt jakoś dziwnie do mnie szepcze - "nie kupuj mnie, nie kupuj". ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Absolutnie nie zrozumiałem tego jako formy dokuczenia. Zbędne przeprosiny zostają przyjęte. Ze swojej strony przepraszam za wprowadzenie w błąd. 

Jestem zbyt leniwy żeby wywazać spławiki w domu i nie wpadł bym na to że mogą być takie przypadki. Nawet przypony wiąże kiedy potrzebuje żeby były świeże.

Oglądałem swoje wagglery i nawet z obciążeniem 1 g wyglądają inaczej, jakoś więcej tego obciążenia widać. Obciążenie robią podobno z brązu a gęstość brązu to 7.5 - 9g na cm3. Coś tam musi być bo wiele nie trzeba na 1 g. 

Zaczekajmy na Autora tematu. Niech doda coś od siebie.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
 Udostępnij

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...