Czy uzależnienie od wędkarstwa może doprowadzić do rozpadu rodziny?

[maariusz81]

Czy wędkarstwo może uzależnić? Na to pytanie chyba wszyscy znamy odpowiedź. Tak, i to bezpowrotnie! Czy jest to zdrowe uzależnienie, dobry sposób na relaks i radzenie sobie se stresem? Sądzę, że jak najbardziej. A czy wędkarstwo może być tak niebezpiecznym uzależnieniem jak inne? Czy może doprowadzić do rozpadu rodziny, związku? Na to pytanie chcę odpowiedzieć poprzez przeprowadzenie badań do mojej pracy magisterskiej. Studiuję psychologię i udało mi się połączyć temat pracy z moją pasją. Temat pracy to: Wędkarstwo jako konstruktywny sposób radzenia sobie ze stresem a ryzyko uzależnienia.

Będę wdzięczny, jeśli znajdziesz chwilę czasu, aby uzupełnić ankietę.

Oto link do ankiety: http://tiny.pl/g6mk6

Dziękuję!

Mariusz

[zwykły michał]

Sporo tego ale do zrobienia  Kto następny przysłuży się dla dobra nauki?

[nataliatomczak135]

raczej nie  

[eryk2311]

nie powinno ale jak wydasz na to zbyt durzo pieniendzy to morze do tego dojść

[Docio]

Nie raczej a na pewno nie.

 

[SzczupakowyKoksu85]

Zazwyczaj wędkarstwo motywuję się jako formę rozrywki lub odprężenia się po ciężkiej pracy lub natłoku. Ja po obciążeniu robotą w Mordorze regularnie jeździłem sobie zamoczyć kija zamiast żonę. Ogółem wpadłem w błędne koło, małżeństwo zaczęło się rozpadać. Wędkarstwo było jedyną opcją odprężenia i pochłaniacza czasu, bo nie preferuje brania używek. Doszło w końcu do tego że moja żona też znalazła alternatywę i zaczęła prowadzac się z jakimś fagasem z jej pracy, więc wędkarstwo w takim fanatycznym wydaniu może prowadzić do pogorszenia relacji z rodziną.

[Wartburg]

Wypełnię w wolniejszej chwili ale nie wydaje mnie się aby wędkarstwo mogłoby stać się powodem rozpadu rodziny, z moich skromnych obserwacji wynika ze do rozpadu dochodzi gdy nie mamy do czynienia ze związkiem partnerskim i wzajemnym zrozumieniem tylko z chorymi miejscami ambicjami czy obojętnie u którego z partnerów lub u obojga.
W takich sytuacjach zdarza się ucieczka w ryby, alkohol, kolekcjonerstwo cokolwiek. Jeśli hobby jest formą relaxu  a nie ucieczki to raczej związkowi zbudowanemu na solidnych fundamentach nie zaszkodzi
PS trafić partnerkę uwielbiająca śpiew ptaków szum rzeki i patrzenie się w ogień bezcenne ...