Darek T Posted October 7, 2018 Report Share Posted October 7, 2018 Witam wszystkich. Bardzo chciałbym nauczyć się łowić sandacza z opadu. Niedawno pytałem o rodzaj i kolory gum, teraz moje pytanie o prowadzenie przynęty. Podbijam na raz, na dwa lub samym kołowrotkiem, zmieniam gumy na większe i mniejsze, kolor taki i taki. Jeżdżę nad rzekę czasami rano i wieczorem, jestem jeszcze przed świtem lub zostaję po zmroku. I NIC! Od 3tyg. nie miałem ani puknięcia. Łowię w Warcie za Poznaniem i wiem że sandacz tu występuje ponieważ latem miałem parę brań i złowiłem dwa niewymiarowe, poza tym widziałem w klatce polujące DUŻE sandacze tuż pod powierzchnią wody. Bardzo proszę o rady ponieważ bardzo chcę nauczyć się łowić sandacza z opadu, a jak tu się nauczyć jak nic nie pstryka? Dodam że, wszystkie sandacze będę wypuszczał na wolność. Proszę o pomoc. Link to comment Share on other sites More sharing options...
jungu Posted October 7, 2018 Report Share Posted October 7, 2018 hej. Dzisiaj byliśmy we dwójkę od świtu do 10 godzinki i wynik był miażdżący! Łącznie złowiliśmy ponad 50 szt. Niestety ani jeden nie miał nawet ponad 40cm. Jednak pierwszy raz w życiu w czterech rzutach udało mi się wyciągnąć cztery sandacze. Wszystkie bezpiecznie wróciły do wody i na koniec trafił się szczupaczek 52cm. 80% na gumy w kolorze jaskrawej zieleni na ciężkich główkach 17-20g z mocnym stukaniem po dnie i podbijaniu dwa-trzy obroty na sek. Woda w rzece się podniosła i ryby zmieniły miejsca żerowania wiec jesli były tam tydzień - półtora temu teraz może ich tam wcale nie być. Link to comment Share on other sites More sharing options...
Darek T Posted October 7, 2018 Author Report Share Posted October 7, 2018 Ja używam główek 10,12,15g. może tu jest problem. Spróbuję teraz cięższymi główkami. Gratuluję połowu i dzięki za pocieszenie, popadłem w kompleksy i dzisiaj nie zasnę. Napisz jeszcze gdzie szukasz sandaczy. Link to comment Share on other sites More sharing options...
stawny Posted October 14, 2018 Report Share Posted October 14, 2018 Mam nowy sposób na mętnookiego. Pomysł zaporzyczyłem od J. Kolendowicza. Polega na zbrojeniu gumy za tz. nosek-do pojedyńczej kotwicy (wielkość kotwicy zgodnie z RAPR). Obciążenie to czeburaszka. Link to comment Share on other sites More sharing options...
Alexspin Posted October 15, 2018 Report Share Posted October 15, 2018 Wrzuć fotkę tego zbrojenia. Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Create an account or sign in to comment
You need to be a member in order to leave a comment
Create an account
Sign up for a new account in our community. It's easy!
Register a new accountSign in
Already have an account? Sign in here.
Sign In Now