Jump to content

Tajny przepis na zanętę


Wędkarz Niedzielny
 Share

Recommended Posts

Cześć! Od poniedziałku ruszamy na ryby! A żeby skutecznie połowić dobrze mieć ze sobą dobrą zanętę. Jak ją zrobić przedstawiam w nowym filmie na kanale Wędkarz Niedzielny:


Ale to nie wszystko, możecie też wygrać porcję zanęty w konkursie, szczegóły w filmie :)

Edited by wind
edycja linku
Link to comment
Share on other sites

W dniu 17.04.2020 o 18:32, Wędkarz Niedzielny napisał:

A żeby skutecznie połowić dobrze mieć ze sobą dobrą zanętę.

Zanęta powiedział bym z tych genialnych w swej prostocie. Jeżeli przy tym się sprawdza, to nic więcej do szczęścia (wędkarskiego) nie trzeba. Zasugerował bym Ci dodatek do tej mieszanki płatków owsianych błyskawicznych, które wzbogacą smakowo całość. Po wieloletnich doświadczeniach z tzw. zanętami własnej roboty, mogę stwierdzić jednoznacznie, że wszystkie bez wyjątku gatunki ryb karpiowatych, bardzo dobrze reagują na owies, ale także na kukurydzę. Czy to w postaci mączek, kasz, płatków, czy też śruty kukurydzianej i owsianej. Te dwa zboża w jakiejś postaci, były w moich mieszankach zawsze. Jeżeli chodzi o zapachy, to nie ma się tu co wymądrzać bo to kwestia doświadczeń w danym łowisku. 

21 godzin temu, Wartburg napisał:

Tutaj same popierdujące dziadki, każdy ma swoje tajne recepisy :P

Uogólnienie, ale... może nawet i prawdziwe.;) Na wzdęcia polecam napar z kopru włoskiego, kminku i mięty pieprzowej. W proporcji 1:1:1 wagowo. Czubatą łyżeczkę mieszanki zalać 250ml wrzątku. Bez mięty, czyli zmielone nasiona kopru wł i kminku w proporcji 2:1, dobrze działają w moich starorzeczach na płotkę i lina. Lekko czubata łyżka na 1kg spożywki. Uwaga: sprawdza się w zanętach "własnej roboty", albo firmówkach opisanych jako: uniwersalna, jezioro, ryby karpiowate, wody stojące, wody bieżące, kanał, które z reguły mają delikatny zapach, łatwy do przełamania własnymi miksturami zapachowymi.

Link to comment
Share on other sites

Słuszna uwaga. Ja zawsze dodaję jakieś jedzonko do zanęty. Z tym, że już do nawilżonej i przetartej mieszanki. Najczęściej jest to kukurydza i cięty gnojak. Rzadziej biały czy ochotka. 

Często też dodaję glinę w proporcji 1:1 lub nawet 2:1 na korzyść gliny, do tego klej jeżeli spodziewam się w łowisku karpii lub dużych leszczy. W przeciwnym razie 3-4 kilo zanęty znika w godzinę :)

Link to comment
Share on other sites

5 minut temu, Ozet napisał:

 

 Na wzdęcia polecam napar z kopru włoskiego, kminku i mięty pieprzowej. W proporcji 1:1:1 wagowo. Czubatą łyżeczkę mieszanki zalać 250ml wrzątku. 

Jest jeszcze dziurawiec, na zapojke dobry jest :P
Poza tym  kminek dodany w dużej ilości do staropolskich dań  "ciężkich" przynosi istotną ulgę, jak ktoś nie lubi zapachu można wymaskować majerankiem zmieliwszy w stosuknu 1:1 WAGOWO 
:ph34r:

Link to comment
Share on other sites

i jeszcze  200 ml  C2H5OH  na lepsze trawienie :D

 

W dniu 17.04.2020 o 21:41, Wartburg napisał:

Tutaj same popierdujące dziadki, każdy ma swoje tajne recepisy 

ale zawsze warto posłuchać mądrego :)

W dniu 18.04.2020 o 19:00, Wędkarz Niedzielny napisał:

Słuszna uwaga. Ja zawsze dodaję jakieś jedzonko do zanęty. Z tym, że już do nawilżonej i przetartej mieszanki. Najczęściej jest to kukurydza i cięty gnojak. Rzadziej biały czy ochotka. 

Często też dodaję glinę w proporcji 1:1 lub nawet 2:1 na korzyść gliny, do tego klej jeżeli spodziewam się w łowisku karpii lub dużych leszczy. W przeciwnym razie 3-4 kilo zanęty znika w godzinę

Sam się zdziwiłem że kukurydza jest wszędzie znana i wszystkie rybki to lubią i trzeba sypać :D

Link to comment
Share on other sites

Create an account or sign in to comment

You need to be a member in order to leave a comment

Create an account

Sign up for a new account in our community. It's easy!

Register a new account

Sign in

Already have an account? Sign in here.

Sign In Now
 Share

  • Recently Browsing   0 members

    • No registered users viewing this page.
×
×
  • Create New...