Rl9 Posted November 8, 2020 Report Share Posted November 8, 2020 Witam Chciałbym się was poradzić bo już nie mam głowy co robić a mianowicie mam w okolicy dziką wodę jest to dość średni zbiornik o dość wysokim stanie roślinności. Podczas lata spinning praktycznie mija się z celem więc teraz jesienią jest jedyny czas żeby dobrać się do tamtejszych szupaków i tu pojawia się problem ryby biorą bardzo słabo na 30 wyjazdów tylko 2 szczupłe niektóre dni poświęcałem od świtu do nocy i bez żadnych efektów. Woda jest bardzo przejrzysta na głębokości 2 metrów widać dno, najgłębsze miejsce około 3-4m zaś najpłytsze ok. 50cm. Teraz jesienią roślinność wodna opadła ale dno dalej jest nią usłane białoryb jaki występuje w tym zbironiku to przeważnie krasnopióra poza nią żyją tam tylko szupaki i okonie. Gdy już udaje mi się jakimś cudem jakiegoś wydłubać mogę tego dnia już zapomć o kolejnym, woda jakby obumiera. Przerobiłem chyba wszystkie rodzaje wahadeł, obrotówek, woblerów i gum ostatnia sztuka uderzyła na shaad teeza 12cm był to 41 centymetrowy maluch i od tamtej pory (2tyg) kompletnie nic. Dajcie znać co o tym myślicie i co według was należałoby zrobić. Z góry dzięki za odpowiedź i połamania nad wodą. Link to comment Share on other sites More sharing options...
Hubert Kopala Posted November 8, 2020 Report Share Posted November 8, 2020 Na żywca rzucić Link to comment Share on other sites More sharing options...
Wartburg Posted November 8, 2020 Report Share Posted November 8, 2020 A GDZIE teraz tam są szczupaki ? Teoretycznie na najgłębsze miejsce a wcześnie ale to tylko teoria bo mogło im sie poprzestawiać we łbach, przyroda głupieje trzeba szukać. Syntetyki nie smakowe, sprawdź bardziej tradycyjne pomysły jak wyżej kolega radzi żywca to tu to tam bliżej dalej. 1 Link to comment Share on other sites More sharing options...
ważki bąk Posted November 10, 2020 Report Share Posted November 10, 2020 szczupaki jeszcze są na płyciznach, tam ich szukaj Link to comment Share on other sites More sharing options...
Docio Posted November 10, 2020 Report Share Posted November 10, 2020 Godzinę temu, ważki bąk napisał: szczupaki jeszcze są na płyciznach, tam ich szukaj Ta woda to jedna wielka płycizna. Jezioro Pauzeńskie jest nieco podobne. Nieco, bo najgłębiej jest do 3 m, przeważnie głębokość nie przekracza 2,0 - 2,5 m. Szczupaki, które łowiłem od maja do września nigdy nie znalazły się na otwartej wodzie. Zawsze były obecne do kilkunastu metrów od brzegu, gdzie przebywały najmniejsze ryby. Był jeden wyjątek ale tu nie o tym, wyjątek to nie regularność. Przy tak dużej przejrzystości wody szukałbym miejsc, które mogą dawać cień na wodzie. Szczupak jest światłolubny ale żadna ryba nie lubi być w słońcu. Brak roślinności komplikuje sprawę i pozostaje kombinować z porą dnia gdy drzewa rzucają cień. W dni pochmurne światło nie jest problemem. I może jeszcze jedno. Po dniu żerowania szczupak odpoczywa od 4 dni do tygodnia. 1 Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest mikolaj37 Posted November 16, 2020 Report Share Posted November 16, 2020 Jeśli powodem nie jest brak ryb to moje rady są takie : spróbować bardzo rano lub przed samym zmierzchem, wybrać pochmurny wietrzny dzień, starać się max daleko rzucać i nie łowić pod słońce jeśli jest. Albo po prostu musisz poszukać ich w innej części zbiornika. Poza tym nic mi mądrzejszego nie przychodzi do głowy. Pozdrawiam. Link to comment Share on other sites More sharing options...
Rl9 Posted November 16, 2020 Author Report Share Posted November 16, 2020 Czy te sporadyczne brania mogą być spowodowane dużym rybostanem wzdręgi? Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest mikolaj37 Posted November 16, 2020 Report Share Posted November 16, 2020 Nie sądzę. Jeśli łowisz we właściwym miejscu to myślę że kluczem oprócz oczywiście żerowania ryb jest dobór przynęty. Rozmiar, waga, a przede wszystkim sposób prowadzenia. Czasami główka o g cięższa powoduje dziwną zmianę. Próbuj łowić nad obumarłymi zielskami lub na ich skraju. Unikaj otwartej wody. Szukaj oczkującej drobnicy. Polecam na taką wodę opad na lekkie główce. Nie łowię na żywca i nie polecam ale żywiec dałby odpowiedź czy Ty źle łowisz czy ryb nie ma lub nie biorą. Link to comment Share on other sites More sharing options...
Rl9 Posted November 17, 2020 Author Report Share Posted November 17, 2020 Ryby są, tego jestem pewny. Na eho wychodziło sporo ryb +5kg a pistoletów jest całe mnóstwo bo biorą ludziom którzy przyjeżdżają tam na okonie. Co do żywca to pamiętam że któregoś dnia jakiś starszy wędkarz na stanowisku obok przez ten czas kiedy byłem na tym łowisku zdążył wyciągnąć dwie sztuki od 75 do około 85 centymetrów sam mi się pochwalił, pożyczał ode mnie szczypce żeby wyciągnąć kotwice i podczas rozmowy powiedział że żywiec też rzadko daje efekty a taki połów ,,tu" ma pierwszy raz tylko że żywiec to zupełnie nie moja bajka, on wiadomo co zrobił z tymi rybami,, ja chce się tylko miło spędzić czas a wszyscy wiedzą ile frajdy daje przyzwoity szczupły na kiju Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest mikolaj37 Posted November 17, 2020 Report Share Posted November 17, 2020 Czyli musisz poeksperymentować z przynętą, techniką prowadzenia, grubością plecionki. A tak z ciekawości możesz podać na co łowisz? Plecionka, przynęta i gramatura? Nie chce generalizować ale z reguły to szczupak lubi : bardzo wolne prowadzenie czyli nie za duże obciążenie, technika opadu późno jesienią daje dobre rezultaty, rzuty do brzegu i ściąganie w kierunku głębokiej wody. Pogoda najlepsza pochmurna, wietrzna, nawet deszczowa. Gumy z reguły jaskrawe, seledyn, perła, żółte itp. Ja na shaad teeza na swoim jeziorze łowię dużymi rozmiarami z opadu gumą którą nigdy mnie do końca nie zawodzi jest Savage Cannibal. Czasami jest słabsza od innych, czasami lepsza ale nigdy zupełnie beznadziejna. Link to comment Share on other sites More sharing options...
Rl9 Posted November 17, 2020 Author Report Share Posted November 17, 2020 Plecionka 0.14 co do przynęt to staram się po kolei używać wszystkiego od wahadeł po woblery i gumy od 8cm do 10cm staram się dobierać jak najmniejsze główki bo roślinność nie pozwala stosować cięższych maksymalnie 7 gramowe. 1 godzinę temu, mikolaj37 napisał: Nie chce generalizować ale z reguły to szczupak lubi : bardzo wolne prowadzenie czyli nie za duże obciążenie, technika opadu późno jesienią daje dobre rezultaty, rzuty do brzegu i ściąganie w kierunku głębokiej wody. Pogoda najlepsza pochmurna, wietrzna, nawet deszczowa. Gumy z reguły jaskrawe, seledyn, perła, żółte itp. Ja na shaad teeza na swoim jeziorze łowię dużymi rozmiarami z opadu gumą którą nigdy mnie do końca nie zawodzi jest Savage Cannibal. Czasami jest słabsza od innych, czasami lepsza ale nigdy zupełnie beznadziejna. Ostatni pistolet 41cm z tamtąd właśnie uderzył na shaad teeza 12cm fireflake ale to było chyba z dziesięć wyjazdów temu Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest mikolaj37 Posted November 17, 2020 Report Share Posted November 17, 2020 Gratuluje cierpliwości. Ja szczupaki łowię wyłącznie jesienią. Reszta roku zostaje na suma, leszcza i sandacza. Łowię na dużym kilkusethektarowym jeziorze i nie przypominam sobie nawet 5 lat wstecz abym po całym dniu nie złowił ani jedne sztuki. 3-4 to już słabawo. Nie dał bym rady tak łowić. To sum mi chyba częściej bierze. Nie wiem co Ci poradzić. Może jeśli łowisz np w jednym tym samym miejscu bo nie masz łódki to można spróbować zanęcić drobnicę jakimiś otrębami i może da go się ściągnąć. A może szczupaki żerują na bardzo dużych rybach bo małych nie ma i trzeba zwiększyć orzynętę, lub na malutkich i wtedy odwrotnie. Powodzenia. Link to comment Share on other sites More sharing options...
Rl9 Posted November 17, 2020 Author Report Share Posted November 17, 2020 2 minuty temu, mikolaj37 napisał: Gratuluje cierpliwości. Ja szczupaki łowię wyłącznie jesienią. Reszta roku zostaje na suma, leszcza i sandacza. Łowię na dużym kilkusethektarowym jeziorze i nie przypominam sobie nawet 5 lat wstecz abym po całym dniu nie złowił ani jedne sztuki. 3-4 to już słabawo. Nie dał bym rady tak łowić. To sum mi chyba częściej bierze. Nie wiem co Ci poradzić. Może jeśli łowisz np w jednym tym samym miejscu bo nie masz łódki to można spróbować zanęcić drobnicę jakimiś otrębami i może da go się ściągnąć. A może szczupaki żerują na bardzo dużych rybach bo małych nie ma i trzeba zwiększyć orzynętę, lub na malutkich i wtedy odwrotnie. Powodzenia. Z tym że żerują na małych rybach to może być prawda jedyny gatunek białorybu jaki tam występuje to wzdręga i na plyciznach gdzie głębokość nie przekracza 60cm często widać jak całe ławice okoni atakują te małe wzdręgi ale czy te duże szczupłe interesowałby się wzdręgami max 5cm? Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest mikolaj37 Posted November 17, 2020 Report Share Posted November 17, 2020 A może żerują na okoniach bo smaczniejsze. W zeszłym roku pod koniec listopada gdy nic mi i koledze nie brało zaczęliśmy łowić wzdłuż trzcin na 4-cm gumki i szczupaki zaczęły brać aż miło, ale z reguły wolą większe przynęty. Jedno mogę Ci powiedzieć z całą stanowczością. Jeśli łowisz w określony sposób a ryba wiesz że jest i żeruje to nie powielaj tego sposobu przez kolejne dni licząc że w końcu coś weźmie tylko zmień o 180 stopni to co robisz. Nawet jeśli czasem wydaje Ci się to niedorzeczne np guma 5 cm a poważne ryby. Link to comment Share on other sites More sharing options...
Rl9 Posted November 17, 2020 Author Report Share Posted November 17, 2020 W takim razie spróbuję je przechytrzyć czymś małym. Dzięki i połamania nad wodą Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Create an account or sign in to comment
You need to be a member in order to leave a comment
Create an account
Sign up for a new account in our community. It's easy!
Register a new accountSign in
Already have an account? Sign in here.
Sign In Now