Skocz do zawartości

Robaki na włosie


Robert B
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Godzinę temu, Robert B napisał:

Czy patent jak na zdjęciu jest ok na pzw(chodzi mi o legalność:))

Opis zestawu dla przynęt naturalnych jest opisany w rozporządzeniu do ustawy o rybactwie śródlądowym, więc jest nielegalny w Polsce a nie w PZW.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 minut temu, Ubertroll napisał:

Co w tym zestawie jest nielegalnego?

No to odświeżymy wiedzę.

ROZPORZĄDZENIEMINISTRA ROLNICTWA I ROZWOJU WSI z dnia 12 listopada 2001 r. w sprawie połowu ryb oraz warunków chowu, hodowli i połowu innych organizmów żyjących w wodzie
§ 2. 1. Amatorski połów ryb wędką może uprawiać osoba posiadająca kartę wędkarską, której wzór określa załącznik nr 1 do rozporządzenia.
2. Amatorski połów ryb wędką uprawia się:
1) bez stosowania sztucznego światła do lokalizacji i wabienia ryb;
2) za pomocą wędziska o długości co najmniej 30 cm, z przymocowaną do niego linką zakończoną:
a) jednym haczykiem z przynętą, albo
b) nie więcej niż dwoma haczykami, każdy ze sztuczną przynętą imitującą owada lub jego stadia rozwojowe, przy
czym każdy haczyk może mieć nie więcej niż dwa ostrza rozstawione w taki sposób, aby nie wykraczały one
poza obwód koła o średnicy 30 mm, albo
c) sztuczną przynętą wyposażoną w nie więcej niż trzy haczyki; haczyk może mieć nie więcej niż cztery ostrza,
rozstawione w taki sposób, aby nie wykraczały poza obwód koła o średnicy 30 mm;

I tak, już tu kiedyś była dyskusja. Karpiowe włosy są nielegalne. To czy są konsekwencje z tego powodu to już zupełnie inna kwestia. :) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tylko kompletnie nie kumam, skoro ten sprytny patent byłby na tyle chwytny, żeby wbić się w pysk ryby, to po co ten goły haczyk? 

Ale to zapewne tak samo dyskusyjny temat jak łowienie wertykalne. Szarpie się, czy się nie szarpie.

Cholerka kłusownik ze mnie, bo również korzystam z dobrodziejstw włosa :ph34r:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 minut temu, Ubertroll napisał:

Cholerka kłusownik ze mnie

Zaraz kłusownik, bez przesady. Ktoś zapytał to odpowiedziałem ale sam mocno bym w tej kwestii polemizował. Jednak polemizować można wtedy, gdy posiada się pewien zasób wiedzy, taki dawniejszy, bardziej ogólny a nie dzisiejszy zero jedynkowy.

Otóż, zapis ten został nie ruszony i miał swoje odniesienie do zapisu o przynętach naturalnych i sztucznych, który to zapis całkowicie zniknął z rozporządzenia. Zapis o przynętach naturalnych nie pozostawiał żadnych wątpliwości, że nie może być jakiegokolwiek dodatku do haczyka oprócz samej przynęty naturalnej. Obecnie ktoś może uprzeć się, że włos z kulką to przynęta, bo nie ma jakiegokolwiek odniesienia co do przynęty. Fajnie, że zapis uwzględnia wszelkie sztuczne robactwo jakie jest na rynku (choć po prawdzie nie jest to pewne), ale powinien być precyzyjny. Precyzyjny, czyli nie zagmatwany i przekombinowany ale dokładny nie pozostawiający jakichkolwiek wątpliwości zarówno dla wędkarza jak i kontrolującego.

 

Edytowane przez Docio
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, zwykły michał napisał:

Gdyby to było nielegalne to każdy karpiarz łamie prawo kiedy łowi ryby

I tak jest. Włos nie haczyk ale i nie przynęta. A idąc tym tokiem myślenia to rozjeżdżanie pieszych na przejściach przez większą ilość kierowców też stanie się legalnym prawem?

Edytowane przez Docio
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, zwykły michał napisał:

Docio przypomina mi mojego byłego szefa. Nie odzywał się dopóki nie padło pytanie w odpowiednim formacie a później zaczynał wykład :)

:D :cheers: Ja z ustawami nie polemizuję. Czy dokładnie ich przestrzegam, czy nie, to zostanie moją słodką tajemnicą. :D Napiszę tak. Ten zapis potrafiłbym wykorzystać na swoją korzyść zarówno od strony wędkarza jak i kontrolującego. W sytuacjach dwuznacznych, gdy prawo nie przewidziało zaistniałej sytuacji, sytuacja jest na korzyść osoby od której chce się dane prawo wymóc.

Edytowane przez Docio
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a co z patentem:

mam bardzo cienki drucik około 1,5 cm. Dowiązuję go do haczyka jak włos za pomocą np. plecionki.

Na ten drucik zakładam kilka białych a na końcu (np. 1,5mm zaginam)

Czy może być to traktowane jako włos i nie haczyk : )i wg Was nie będzie problemu przy kontroli?

:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, zwykły michał napisał:

Zadzwoń do straży rybackiej i zapytaj jak to interpretują. Będziesz przynajmniej mógł powołać się na jakąś opinię.

Z  rozmowy można się wyprzeć lub kłamać o innym temacie. Papier to podstawa. Jest prosta droga, trzeba wystosować pismo do ministra rolnictwa i rozwoju wsi z zapytaniem o interpretację tego zagadnienia. Zapytanie ma być postawione z sensem a nie jak tu kozaczenie kolego Robercie. A co to zapytanie publiczne można przeczytać tutaj

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, zwykły michał napisał:

Zadzwoń do straży rybackiej i zapytaj jak to interpretują. Będziesz przynajmniej mógł powołać się na jakąś opinię.

Nie pytać tylko łowić. Ja łamię "prawo"codziennie ale nie wiem jak długo. Jednak pod chore przepisy się nie poddam Kiedyś może to się skończyć dla mnie sądem. Na razie co strażnicy udają że tego nie widzą. Wszystko zależy od ludzi. Rozumiemy albo pchamy się w paragrafy.Krótka piłka czego tu brakuje do prawa?

DSCF7753.JPG

Edytowane przez ryukon1975
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, ryukon1975 napisał:

Żebym nikogo nie wysilał, brakuje podbieraka który według prawa mam za tyłkiem ciągnąć przez przykładowo 10 km krzaków.

Prawo nie obliguje do posiadania podbieraka a tym samym do jego noszenia. Tak jak i wędka nie musi posiadać spławika ani obciążenia. Nawet siatka do przetrzymywania ryb nie jest konieczna, o ile od razu się je wypuszcza, jest tylko ujęte jak ma wyglądać jeśli są w niej ryby. O wypychaczu też nie ma słowa za to podrywka jest porządnie opisana ale też nie jest konieczna. 

Większość ograniczeń, a praktycznie wymogów uczciwie je nazywając przymusem, wprowadzają dzierżawcy. Ci co wpisują na zezwoleniach, że obowiązuje ustawa muszą liczyć się z faktem, że ktoś może łowić na 30 cm zwijadło lub szpulę o tej średnicy, łowić "z ręki". Wyjdźmy z narzuconego szablonu i bądźmy twórczy jeśli właściciela wód nie stać na zatrudnienie kompetentnych osób do spisania praw w danej dziedzinie. :D 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

pkt13 https://www.pzw.org.pl/rzeszow/cms/19304/prawa_i_obowiazki_wedkujacego_na_wodach__pzw_okreg_w_rzeszowie_2 Wiem że to tylko wewnętrzne przepisy ale dla spokoju niech przynajmniej  z 50%%zastosuję.:)

Edytowane przez ryukon1975
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, ryukon1975 napisał:

To nie jest prawo lecz obowiązki dla posiadacza licencji połowowej.

Zgodnie z Art 27a pkt 2 ppkt b - podlega karze grzywny albo karze nagany.

Brak podbieraka nie wywołuje jakiejkolwiek szkody dla gospodarującego, poza szpilą w jego przerośnięte ego. ;) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Docio napisał:

To nie jest prawo lecz obowiązki dla posiadacza licencji połowowej.

Zgodnie z Art 27a pkt 2 ppkt b - podlega karze grzywny albo karze nagany.

Brak podbieraka nie wywołuje jakiejkolwiek szkody dla gospodarującego, poza szpilą w jego przerośnięte ego. ;) 

Dlatego podbieraka przy spinnigu nie nosze i nie czuję abym wodzie robił krzywdę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
 Udostępnij

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...