dzialon Posted January 17, 2013 Report Share Posted January 17, 2013 czesc spotkal sie ktos z mini sygnalizatorem zakladanym na wedke zaraz przy dolniku znalazlem 2 Dragona i Jaxona . Zastanawiam sie nad takim bo czesto lowie z lodzi i zdazylo mi sie jak bylem za sandaczem ze byla taka mgla ze ledwo styropian widzialem. Co wy na to ? Link to comment Share on other sites More sharing options...
Docio Posted January 18, 2013 Report Share Posted January 18, 2013 Tak, pod koniec lat 80-tych. Kupiłem sobie paskudnie drogi DAM - wtedy jedyny na rynku. W ogóle na rynku u nas całkowicie niedostępny. Niestety mam wątpliwości, czy Ci się przyda na łodzi, chyba że jesteś całkowicie nieruchomy na niej. Dość luźna żyłka nie sprzyja spokojowi przy połowie gruntowym, sygnalizator ciągle popiskuje. Minimalne, ciągłe ruchy żyłki ze styropianem wywołane przez falę, uciąg, czy wiatr po prostu ignorujesz. Sygnalizator nie da Ci spokoju. A co ja na tą mgłę? Ano, że popuszczasz wodze fantazji jak każdy wędkarz. Wybacz ale trudno mi uwierzyć, że na łodzi z pół metra, czy nawet metra, nie widziałeś sygnalizatora. W całym życiu raz przeżyłem poważną mgłę na wodzie, która mnie zaskoczyła. Faktycznie musiałem przestać wiosłować, bo nie widać było nic dalej niż na kilka metrów. Ale to kilka metrów a nie centymetrów. Link to comment Share on other sites More sharing options...
Pawel.M Posted January 18, 2013 Report Share Posted January 18, 2013 Witam, na twoim miejscu zamiast wydawać ciężko zarobione pieniądze na sygnalizator pokombinował bym ze świetlikami. Pozdrawiam. Link to comment Share on other sites More sharing options...
bart Posted January 18, 2013 Report Share Posted January 18, 2013 żyłka w palcach w takiej sytuacji bedzie najlepszym rozwiązaniem Link to comment Share on other sites More sharing options...
wind Posted January 18, 2013 Report Share Posted January 18, 2013 Skoro znalazłeś zarzuć jakiegoś linka, chętnie się przyjrzę. Link to comment Share on other sites More sharing options...
Docio Posted January 18, 2013 Report Share Posted January 18, 2013 Skoro znalazłeś zarzuć jakiegoś linka, chętnie się przyjrzę. Wpisz w Google "mini sygnalizator". Link to comment Share on other sites More sharing options...
dzialon Posted January 21, 2013 Author Report Share Posted January 21, 2013 (edited) Dragon mini sygnalizator brań cos takiego Edited January 21, 2013 by hege dodanie opisu do linku Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest woldi Posted January 22, 2013 Report Share Posted January 22, 2013 Żaden sygnalizator elektroniczny nie zda egzaminu na łodzi, a już takie coś jak mini dragon będzie non stop piszczał. Kilkanaście lat temu kupiłem podobny i jest do bani nawet łowiąc z brzegu Link to comment Share on other sites More sharing options...
Docio Posted January 22, 2013 Report Share Posted January 22, 2013 (edited) Jak napisał Bart, na łodzi bezkonkurencyjną metodą jest trzymanie żyłki w palcach. Z kolei na brzegu, dla mnie, najlepsza jest bombka w wersji z miejscem na świetlik i dociążenie oraz wykonana z miękkiego tworzywa. Dlatego z miękkiego ponieważ nie trzeba przejmować się kamieniami. Szał elektronicznych wskaźników jest za mną...i całe szczęście. Edited January 22, 2013 by Docio Link to comment Share on other sites More sharing options...
dzialon Posted January 22, 2013 Author Report Share Posted January 22, 2013 Dzieki woldi . Zrobie sobie kladke na wodzie a i tak kupie jeden 30 zl nie majatek i napisze jak sprawdze moze te dzisiejsze sa lepsze od tych starszych. Link to comment Share on other sites More sharing options...
wind Posted January 22, 2013 Report Share Posted January 22, 2013 Z kolei na brzegu, dla mnie, najlepsza jest bombka w wersji z miejscem na świetlik i dociążenie oraz wykonana z miękkiego tworzywa. Dobry pomysł, sam takiego używam łowiąc z pomostu. Jeśli masz zacięcie manualne możesz sobie takie coś skonstruować we własnym zakresie z pojemniczka jakie znajdziesz w "Kinder" niespodziance, kawałek miękkiego drutu, do środka świetlik i ... masz sygnalizator. Co prawda nie piszczy, więc nie ma obawy, nie obudzi . Wiem, że taki drobiazg kosztuje w sklepie kilka złotych ale jak to przyjemność użyć gadżetu własnego wykonania?? Bezcenna . Zrobie sobie kladke na wodzie Tu byłbym ostrożny, budowa wszelkiej maści kładek, pomostów etc. wymaga pozwoleń. Link to comment Share on other sites More sharing options...
rafalkor75 Posted January 23, 2013 Report Share Posted January 23, 2013 witam kolegów ...że też nie wpadlem na pomysł z kinder niespodzianką, a jest faktycznie abso-genialny. Dotychczas robiłem z pileczki do ping ponga sprężynki od długopisu i kawalka drutu. W swojej kolekcji posiadam sygnalizatory elektroniczne przydatne gdy wędkuje z brzegu, ale kompletnie nie nadające sie na łódkę gdyz popiskuja przy każdym moim najmniejszym ruchu, a to jest nie tyle irytujace co przyprawia o palpitację serca ... bo może to własnie bierze ryba mojego życia:) Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest woldi Posted January 23, 2013 Report Share Posted January 23, 2013 (edited) a i tak kupie jeden 30 zl nie majatek i napisze jak sprawdze moze te dzisiejsze sa lepsze od tych starszych Opisz, bo może faktycznie jakieś cudo wymyślili możesz sobie takie coś skonstruować we własnym zakresie z pojemniczka jakie znajdziesz w "Kinder" niespodziance, kawałek miękkiego drutu, do środka świetlik i ... masz sygnalizator. Też sobie takie zrobiłem i powiem, że są bardzo uniwersalne, bo w razie potrzeby można szybko i mocno dociążyć Tak to wygląda: jajko1 jajko2 ...ale przy mocnym wietrze lepsza jest taka samoróbka swingera z przesuwanym obciążeniem i mocowaniem na świetlik swinger a'la woldi Edited January 23, 2013 by wind edycja linków Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Create an account or sign in to comment
You need to be a member in order to leave a comment
Create an account
Sign up for a new account in our community. It's easy!
Register a new accountSign in
Already have an account? Sign in here.
Sign In Now