Broshal Posted June 28 Report Share Posted June 28 Cześć, zaczynam moja przygodę z wędkowaniem, aktualnie głównie z dna feederem i method feederem, teraz kompletuje zestaw na naszą rodzima wisełke. I tu nasuwa się parę pytań ale zacznijmy od początku czy uważacie ze odpowiednio polaczylem i dobrałem ten zestaw Wedzisko Wędka Jaxon Rubicon Heavy Feeder 360cm 50-150g Kołowrotek Kołowrotek Okuma Pulzar Baitfeeder 5.3:1 Dodam jeszcze że mój aktualny sprzęt nie nadaje się na wisle kupiłem gotowy zestaw method feeder z alledrogo za bardzo nie wiedząc czego chcąc i wątpię by wytrzymał probe rzeki dzieki z góry za wszystkie odpowiedzi Link to comment Share on other sites More sharing options...
Docio Posted June 28 Report Share Posted June 28 Wędzisko jak najbardziej zda egzamin ale z brzegu połów w nurcie będzie niemożliwy. Z główki wzdłuż nurtu już jak najbardziej. Zamontujesz koszyk najwyżej 120 g do niego zanęta 20 g i o rzucie dynamicznym zapomnij gdyż będziesz na granicy wytrzymałości wędziska. Jednak puszczając z główki wzdłuż nurtu nie będzie Ci potrzebne aż takie obciążenie i 80 g będzie dobre a wtedy sam poczujesz różnicę podczas rzutu. Kołowrotek do wymiany i oby wytrzymał choć jeden sezon. Przełożenie nie powinno być większe niż 4.6:1 a im niżej tym lepiej. Łowiąc w nurcie możesz spodziewać się niespodzianek od stada ćwierć kilogramowych sap przez 4-ro kilogramowe leszcze aż po 20 kg suma. Pojemność szpuli ma tu znaczenie i szukaj kołowrotka z zapasem 300 m linki 0,35 mm. Tak, może być plecionka, weź jedynie poprawkę na fakt, że jej łatwo nie zerwiesz ani na rybie, ani na zaczepie. Blokowanie na siłę hamulca lub szarpanie wędziskiem najczęściej fatalnie kończy się dla wędziska jako najsłabszego ogniwa w zestawie. 2 Link to comment Share on other sites More sharing options...
Broshal Posted June 28 Author Report Share Posted June 28 Dzięki za odpowiedź poszukam czegoś z mniejszym przełożeniem i wieksza szpulą. Co masz na myśli by wytrzymał jeden sezon chodzi dokładnie o ten kołowrotek czy ogólnie o kołowrotki które wykorzystam na rzece przy tym wędzisku? 1 Link to comment Share on other sites More sharing options...
mikolaj łódzki Posted June 28 Report Share Posted June 28 Podpowiem że okuma robi przyzwoite kołowrotki z przełożeniem 4,5:1 i wolnym biegiem, oprócz jej możesz poszukać w stajni delphina (jedyne co mnie uraziło to fakt że kołowrotek który miał mieć fmb go nie miał no cóż choć faktycznie część korpusu była metalowa) oprócz tego kołowrotki wykonane przyzwoicie. W pamięci świta mi jaxon i ich domiator. Widziałem i wygląda całkiem ok jednak nie łowiłem ale troszkę dobrego o nim słyszałem. Masz dużo opcji te tańsze też powinny zdać egzamin. Osobiście ścieniłbym do 0,3 ale to moja osobista mania delikatnych zestawów. O wędzisku się nie wypowiem ale zaproponowałbym wybranie wersji 420 a nie 360 gdyż łatwiej będzie ci dorzucić w upragnione miejsce ale też krótszy fragment żyłki będzie w wodzi przy postawieniu wędziska na "sztorc ". 3 Link to comment Share on other sites More sharing options...
zwykły michał Posted June 28 Report Share Posted June 28 Kiedy już dojdzie do sytuacji o której pisze @Docio, czyli zaczepu, nie warto szarpać wędziskiem bo się złamie. Jedyne co warto to wysnuć trochę żyłki/plecionki i owinąć wokół kija. Ważne żeby było powyżej ostatniej przelotki bo można zniszczyć wędzisko. Kto z nas nie miał takiego problemu do rozwiązania Dłuższy kij z pewnością nie zaszkodzi bo w nurcie wędki stawia się wysoko żeby jak najmniej żyłki było w wodzie. 3 Link to comment Share on other sites More sharing options...
Docio Posted June 29 Report Share Posted June 29 10 godzin temu, Broshal napisał: Co masz na myśli by wytrzymał jeden sezon chodzi dokładnie o ten kołowrotek Tak, o ten który wymieniłeś z przełożeniem 5.3:1. Nie chciałem Cię zniechęcać ale łowienie w nurcie feederem to nie jest najlepszy pomysł. Będziesz się zmagał z mnóstwem fałszywych brań, szczytówka ciągle pracuje jakby było branie a to tylko nurt i trochę potrwa nim się nauczysz to odróżniać. Feeder to nic innego jak gruntówka niemniej zdaję sobie sprawę, że bardzo trudno przełamać schematy kreowane przez reklamy dystrybutorów oraz (niestety), większość opłacanych "fachowców" z YT. Mój zestaw na nurt Wisły, Narwii i Bugu to surfcast Ron Thomson 4,2 m cw 50 - 250 g i Shaekspeare Odessa, z którego nie byłem zadowolony i dość szybko podmieniłem go na Okumę Baitfeeder 450 z żyłką 0,35 4.3:1. To pierwsza wersja Okumy, która ma niewiele wspólnego z późniejszymi i jest naprawdę fantastyczna, nawet po latach. A samo obciążenie to ciężarek samolotowy 150 g często z koszyczkiem zanętowym przelotowym, niedociążonym. Sam dojdziesz do właściwych wniosków po kilku wypadach, kilku zaczepach i kilku większych rybach, gdyż łowiąc w nurcie nie ma szans na małe ryby, ich po prostu tam nie ma. Brania są rzadkie ale jak już coś weźmie... A teraz autoreklama. Jak klikniesz u góry strony w link - Artykuły - to na początku pojawią się dwa moje teksty, poznasz po avatarze. Polecam zapoznać się z nimi, pomogą. 3 Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Create an account or sign in to comment
You need to be a member in order to leave a comment
Create an account
Sign up for a new account in our community. It's easy!
Register a new accountSign in
Already have an account? Sign in here.
Sign In Now