Jump to content

Stopery a odległościówka i łowienie na dużych głębokościach


Bryan
 Share

Recommended Posts

Witajcie. Może wy mi pomożecie z moim małym problemem. Chodzi o to, że łowiąc odległościówką na znacznych głębokościach często stoper mi się przesuwa, co zmienia grunt. I wyniki są marne mówiąc ładnie. Stosowałem już stopery gumowe, ale blokowały się w przelotkach. Potem przerzuciłem się na nitkowe, ale one się rozwiązują, plączą i po kilku rzutach luzują, i grunt się zmienia. Dodatkowo koralik tez się czasem zblokuje czy to w przelotce czy koło spławika...Doprowadza mnie to do szewskiej pasji, bo nie mogę połowić normalnie na jednym gruncie więcej niż kilka/ kilkanaście rzutów. Macie na to jakieś sposoby? W sklepach nie widziałem żadnych innych stoperków...Więc może jakieś rozwiązania domowe?

Link to comment
Share on other sites

Ja stosuje te najmniejsze dostępne ze stoperów, czasem, dla pewności daję dwa. "Prześwit" w stoperach dostosowany jest do różnych grubości żyłek, może sprawdź, czy są odpowiednie od żyłki jaką stosujesz.

Link to comment
Share on other sites

Ja osobiście stosuję właśnie żyłkę. Nie rozwiązała do końca problemu luzowania się, ale znacznie go zmniejszyła. A stopery...Tutaj ich rozmiar nie robił różnicy- każde z nich po jakimś czasie i większej ilości przejść przez przelotki zaczynały zmieniać swoją pozycję, a tym samym głębokość łowienia. ogólnie to dość trudny problem i jakoś nie słychać by ktokolwiek wpadł na jakieś genialne rozwiązanie.

Link to comment
Share on other sites

  • 2 months later...
  • 3 weeks later...
  • 2 weeks later...

Nie wiem dlaczego, ale te nowości, które stosujecie to jakieś cuda i mysle ze malo praktyczne. Stopery gumowe, koraliki, sznurkowe(choc uważam że sznurkowy jest niezły prawidłowo zawiązany nie ma prawa się rozwiązać i stosować nić nie nasiąkliwą lub zylke)

Dlaczego nikt nie stosuje tego co ja od dziecka stosowałem i nie zrezygnuje a sprawdza się doskonale. Mały kawałek płaskiego ołowiu nie srut. Tylko kawałek ołowiu lekko ściśniety i tyle w temacie.

W temacie ciekawe z youtube wkleilem robienie stopera nitkowego.

Edited by xmark
Link to comment
Share on other sites

Odnośnie stoperów - jeżeli łowi się na głębokości powyżej długości wędziska i w pewnej odległosci, to stosowanie stoperków ołowianych będezie ograniczłao mozliwości zarzucenia, zaś przy typowej wędce match, ze wzgledu na wielkość oczek przelotek bedzie praktycznie niemożliwe.

Link to comment
Share on other sites

Zgadzam sie, ale biorac pod uwage nie ma idelanych rozwiazan do wszystkiego tak jak nie ma aut do wszystkiego. Mysle, ze czasami nie ma sie co meczyc i przyjac taka opcje, ktora bedzie dawala pożadany efekt. Jesli glebokosc jest dosc znaczna i nie mozemy wykorzystac metody splawikowej to bawmy sie gruntowa lub zmienmy lowisko :)

Link to comment
Share on other sites

xmark nie chodzi o to żeby zmieniać spławikówkę na grunt tylko jak napisał ms80:

jeżeli łowi się na głębokości powyżej długości wędziska i w pewnej odległosci, to stosowanie stoperków ołowianych będezie ograniczłao mozliwości zarzucenia, zaś przy typowej wędce match, ze wzgledu na wielkość oczek przelotek bedzie praktycznie niemożliwe.

stosujesz sznurkowe lub podobne i dalej łowisz :)
Link to comment
Share on other sites

No tak... przy takich warunkach uzywam stoperów z żyłki. Choć przy płytkich łowiskach mozna gumowe. Generalnie przy płytkich łowiskach stosuje adaptorki do mocowania na stałe - spławik, nawet najcięższy nie ma prawa się przesunąć (zmienić grunt).

Link to comment
Share on other sites

Ale jak pisze zalozyciel tematu nic nie pomaga ani nitkowe ani gumowe a wy panowie doradzacie to samo

Być może autor tematu stosował nie nie tak, jak powinien...Robił coś nie prawidłowo i dlatego miał problemy. Skoro tylu ludzi stosuje te rozwiązania to jednak musza się sprawdzać.

Mały kawałek płaskiego ołowiu nie srut. Tylko kawałek ołowiu lekko ściśniety i tyle w temacie

Jak łowimy na głębokości mniejszej, niż długość wędziska to spoko. Jednakże kiedy głębokość łowienia jest większa niż długość kija to najszybszy i najprostszy sposób na...zniszczenie przelotek.
Link to comment
Share on other sites

Jak łowimy na głębokości mniejszej, niż długość wędziska to spoko. Jednakże kiedy głębokość łowienia jest większa niż długość kija to najszybszy i najprostszy sposób na...zniszczenie przelotek.

A kto łowi na spławik na gruncie wiekszym niz długośc wędziska? to chyba troche niepowazne. Bolonke zastosowac ok 6 metrow i tyle. Na glebsze wody gruntówka.

Edited by xmark
Link to comment
Share on other sites

Niektórzy lubia łowić odlełościówką (metoda spławikowa) - dlatego się męczą by poprawić technikę :) . Niektórzy też urzywają zestawów przelotowych np. do połowów leszczy z łódki. Głębokość ok 8-12m (w zależnosci od jeziora) i zarzuca się na kilkanaście metrów od łodzi. Gruntówką będzie ciężko łowić, czególnie jak kołysze łódką ;). Czasem latem leszcze biorą z pewne głebokości, tzn zanęta leży na dnie, ale ryby pływają 2-3m metry powyżej (położenie termokliny) i czasem coś wezmą - ryby pływają nad zanętą, ale nie schodzą do niej - więc gruntówka odpada.

Link to comment
Share on other sites

A kto łowi na spławik na gruncie wiekszym niz długośc wędziska? to chyba troche niepowazne.

Drogi kolego, po to ktoś wymyślił spławiki przelotowe i omawiane właśnie stopery żeby można było tak łowić. Oj, chyba faktycznie miałeś długą przerwę w wędkowaniu, przez te 30 lat technika wędkarska sporo poszła naprzód.

Link to comment
Share on other sites

Kolego poczytaj o metodzie odległościowej, a potej puszczaj teksty :angry:

Jesli juz to potem. Czytac nie musze, bo co nieco wiem w tym temacie od lat. A ci wszyscy pseudo wedkarze, ktorzy lowia od paru lat nagle uwazaja sie za niewiadmo jakich znawcow technik. Omnibusem nie jestem jak Ty i nie lowie wszystkimi technikami, ale jesli nie bardzo daje sie jedna to stosuje inna. Kolega prosil o pomoc w doborze stoperow i jesli ma problem to nalezy poszukac odpowiedniego rozwiazania a nie wciskac na sile stopery, ktore rzeczywiscie moga sie nie sprawdzac. Edited by xmark
Link to comment
Share on other sites

Drogi kolego, po to ktoś wymyślił spławiki przelotowe i omawiane właśnie stopery żeby można było tak łowić. Oj, chyba faktycznie miałeś długą przerwę w wędkowaniu, przez te 30 lat technika wędkarska sporo poszła naprzód.

Nowosci nie odkryles tymi splawikami przelotowymi, ktore juz 30 i wiecej lat temu byly stosowane, wiec kolego daruj sobie uwagi o mojej nieswiadomosci. Kiedys tez byly stopery innego typu i sie lowilo. Jak widac koledze nowosci sie nie sprawdzaja a ty nie doradziles mu nic sensowniejszego i kto tu jest fachowcem/? Edited by xmark
Link to comment
Share on other sites

Create an account or sign in to comment

You need to be a member in order to leave a comment

Create an account

Sign up for a new account in our community. It's easy!

Register a new account

Sign in

Already have an account? Sign in here.

Sign In Now
 Share

  • Recently Browsing   0 members

    • No registered users viewing this page.
×
×
  • Create New...