stawny Posted June 3, 2012 Report Share Posted June 3, 2012 Witajcie, Pewnie ze względu, na moją ost. wyprawę, w krainę cieków wodnych, co opisałem na moim blogu, tutaj na naszym forum, zachęcam was, do porozmawiania, albo do odpowiedzi, czy korzystacie, albo mieliście okazję połowu, w małej rzeczce, cieku wodnym, i coś udało się wam wyłowić, ale nie starego kalosza, czy kępę glonów. Link to comment Share on other sites More sharing options...
Nicco Puccini Posted June 3, 2012 Report Share Posted June 3, 2012 Oczywiście, że mamy takie rzeczki małe i w nich łowimy W okolicy mego miejsca zamieszkania płynie sobie Elma. Mała rzeczka, która nie przekracza 2 metrów szerokości a jej głębokość na ogół nie przekracza pół metra...Zdjęcia do obejrzenia w mej galerii, nazwa rzeki w nazwie albumu. Czy coś tam poławiam? Oczywiście, że tak. Sporo płotek, ale bez rekordów. Trafiają się też jelce, okonki i kilka szczupaczków...Widziałem zdjęcia ładnych orf, czyli złotych jazi, złowionych w tej rzeczce...No i oczywiście małe ale jakże głodne kiełbie, które atakują każdego robaka wpuszczonego w nurt.... Poza tym na rzeczce znajdzie się kilka tam należących do bobrów, które zaś często można zobaczyć. Kilka razy porzucałem sprzęt i uciekałem na drzew, gdyż rozzłoszczona mama-dzik biegła w moją stronę... Ogólnie jak dla mnie tego rodzaju strumyczki są fajnymi łowiskami, które wbrew pozorom są wymagające jeśli chce się osiągnąć ponad przeciętne wyniki.... Link to comment Share on other sites More sharing options...
stawny Posted June 3, 2012 Author Report Share Posted June 3, 2012 Jak wędkowałeś Adminie? ze spławikiem, na przepływankę ? Link to comment Share on other sites More sharing options...
Nicco Puccini Posted June 3, 2012 Report Share Posted June 3, 2012 Tak, klasyczna przepływanka z lekkimi zestawami, na haczyk zawsze gnojaczek lub ewentualnie dzikun. Jednak gnojaczek bije na tej rzeczce wszystkie inne przynęty na głowę... Link to comment Share on other sites More sharing options...
Brzana_pl Posted August 27, 2012 Report Share Posted August 27, 2012 MI niestety do tej pory podczas wędrówek rzecznych- nei udało się nic złowić,być może miejsce było nieodpowiednie i stąd też ta niemoc... Dodam tylko,ze to nie było na Wiśle,tylko na Pilicy w bardzo wąskim odcinku,stąd też możan to nazwać zreczką. Link to comment Share on other sites More sharing options...
Pirania Posted August 27, 2012 Report Share Posted August 27, 2012 U nas w Krakowie w centrum miasta można połowić klenie, jaźia i takie o to cudo...palia nawet nie wiem skąd ta ryba tam się wzieła wygląda na to, że z jakiś stawów chodź nikt się nie przyznał do wpuszczenia tej ryby. Link to comment Share on other sites More sharing options...
Artur z Kętrzyna Posted August 29, 2012 Report Share Posted August 29, 2012 Ja na rzece Guber poławiałem i czasami je odwiedzam. W głównej rzece to głównie płotka, okonek i kiełbie. Były jazie i klenie. Ale zapory powstały (elektrownie wodne) i po tych rybkach. Na rozlewiskach, są dobre miejscówki na rybkę, linki, płocie, leszcze, okonie i szczupaki, mają tam dobre warunki. Trafiają się miętusy, sandacze... Ja ich tam nie trafiłem, ale kumpel tak. Jako stowarzyszenie okoń, mamy plan odbudować na niej populację Klenia i jazia, ale to plany na przyszłość... Link to comment Share on other sites More sharing options...
ZlotaRybka_com_pl Posted September 20, 2012 Report Share Posted September 20, 2012 To racja,na rozlewiskach jeśli znamy kilka miejsc- możan się nieźle ustawić i miec dużo brania. MI głównei udaje się złwoić szczupaki i okonie. W samych pomniejszych rzeczkach tylko raz- Klenia. Link to comment Share on other sites More sharing options...
Nicco Puccini Posted October 3, 2012 Report Share Posted October 3, 2012 MI niestety do tej pory podczas wędrówek rzecznych- nei udało się nic złowić,być może miejsce było nieodpowiednie i stąd też ta niemoc... Możliwe, że tak właśnie było. Ja na moim ciurku wodnym kilometrów zawsze sporo robię. Startuję w jednym miejscu i idę brzegiem, zapuszczając spławik w co ciekawsze miejsca...Na ogół cały dzień tak chodzę. Artur,. plany na przyszłość fajne macie...Ja też bym kiedyś chciał coś zrobić dla tej mojej rzeczki, ale tak naprawdę nie mam pojęcia jak by się za to zabrać. Nikt się ta rzeką nie interesuje, jedynie kłusole z siatką, dla których płotki 15cm to cenny łup, a raki to rarytas. rzeczywisość europy wschodniej i północno wschodniej Polski.... Link to comment Share on other sites More sharing options...
okoniarz Posted October 7, 2012 Report Share Posted October 7, 2012 Jeździłem kiedyś jako dzieciak do babci na wieś. Płynie tam rzeczka Pomianka, która wpada później do Prosny. Otóż ów rzeczka ma zazwyczaj 1m szerokości i pół głębokości. Pływały w niej wtedy kiełbie (całe ławice), płotki, okonie i szczupaki. Pod kamieniami kryły się miętusy. Z opowiadań starszych wiem, że kilkadziesiąt lat temu było tam mnóstwo ładnego miętusa, który to został jednak przez miejscową ludność przetrzebiony (oczywiście nie za pomocą wędek). Nie wiem jak jest w tej chwili (na pewno bardzo kiepsko), ale daje to myślenia jak bogate w ryby potrafią być takie cieki oraz jak bardzo człowiek potrafi to zmienić. Link to comment Share on other sites More sharing options...
Brzana_pl Posted November 16, 2012 Report Share Posted November 16, 2012 Jeżeli już miałeś w łowisku szczupłe- połowa sukcesu,mi nigdy się nie trafiły,szczególnei w rzeczółkach. Zdziwił mnie tez post o rzeczce w centrum Krakowa,gdzie ktoś złowił kloenie- ciekawa sprawa kto sie zajmuje i dba o tamtejsze lowisko. Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Create an account or sign in to comment
You need to be a member in order to leave a comment
Create an account
Sign up for a new account in our community. It's easy!
Register a new accountSign in
Already have an account? Sign in here.
Sign In Now