Jump to content

Czerwone wybroczyny i duże upadki ryb w małym stawie


Marlena
 Share

Recommended Posts

Witam, chodzi o ryby mojego taty, zbiegło się to z ostatnią fala upalow. Staw jest maly/średni. Zaczęły najpierw zdycha karasie, potem inne ryby. Pojawiają się charakterystyczne czerwone wyborczyny przy pletwach- szczególnie na grzbiecie i na skrzelach A same płetwy robia sie biale. U niektorych ryb doszlo do wysadzenia galki ocznej. Zalaczam zdjecie.

20190901_154620.thumb.jpg.b5ebd833154445902af84ba6ee06063e.jpg

20190901_154646.thumb.jpg.8c548184f641795094800e6df3d13ad4.jpg

 

Ktoś  może poradzić co jak z tego wybrnąć i co to za choròbsko?

Edited by Marlena
Link to comment
Share on other sites

Obstawiłbym nawrót Wiremii wiosennej.  Nie wiem w jakim regionie mieszkasz i jaką masz temp. w stawie oraz w ogóle jaki to staw (głębokość, wymiary, obsada roślinna itp.). W każdym bądź razie to wirus SVC lub KHV.

Link to comment
Share on other sites

Dzięki za odpowiedź. Mieszkam w przygranicznej strefie z Obwodem Kaliningradzkim. Nawet nie wiem czy w tym roku tato dopuszczał jakieś nowe ryby (pewnie tak). Ale co do wymiarów to zaraz się dowiem. Wiem że wcześniej było ok i nic się z rybami nie działo, więc nie jest to sytuacja nawrotowa. Co do temperatury to z pewnością ostatnio się nagrzala ponad normę. A i ojciec mówił że póki co karpie nie zdychaja (ma tam jeszcze liny i jakieś czerwone chyba ozdobne coś i coś dla mnie w ogóle dziwnego... tołpygi chyba i że wczoraj właśnie wylowil jakąś taką mega duża padła sztukę tolpygi i to było jedyne co padło poza karasiami)... No i karpie tam ma i o te karpie tato się najbardziej boi). A to ze tylko karasie padaja może to kwestia tego które gdzie żerują w stawie... I że ma tam jeszcze jakieś czerwone ozobne rybki buszuja i im nic nie jest. Chyba najgorzej jak w przekazywaniu informacji pośredniczy ktoś nie w temacie... 

Link to comment
Share on other sites

37 minut temu, Marlena napisał:

czerwone ozobne rybki

To najprawdopodobniej również karasie ew. karpie koi, ale w Twoim regionie w zimę było by im zbyt ciężko więc stawiam na karasie.

37 minut temu, Marlena napisał:

Nawet nie wiem czy w tym roku tato dopuszczał jakieś nowe ryby (pewnie tak)

Jeśli dopuszczał to może są to te właśnie ryby, ew. ryby padają z przyduchy, a rany na płetwach są spowodowane wyłącznie transportem.

Najlepszym sposobem to złowić taką rybę i oddać do analizy w weterynarii.

Edited by jungu
Link to comment
Share on other sites

Nie to nie są rany po transporcie bo tato dopuszcza bardzo młode rybki... No i chyba w aż tak bliskim czasie nie dopuszczał nic nowego. A co do tych czerwonych to tak to też jakieś ozdobne karasie tylko te ozobne nie zdychaja jeszcze... tato twierdzi że wymiary stawu to ok 40×20m głębokość to 3.5-4 m ale teraz bardzo spadł poziom wody do 1-1.5 m. Można jakoś ogólnie profilaktycznie zadziałać poza napowietrzaniem? (Wody nie ma skad dopusicic- chyba ze z kranu...) Bo ojciec napowietrza ale chyba slabo to pomaga. Wiem że badania i wody i padpych ryb by najbardziej pomogły ale na tych terenach nie ma chyba nawet w pobliżu żadnego laboratorium i ojciec powiedział że nie będzie takiej śmierdzące ryby wysyłał 100 km do Olsztyna.. No i on twierdzi że mu cudownie znajdę jakieś tabletki na całe zło w stawie.. ehh..

Link to comment
Share on other sites

Create an account or sign in to comment

You need to be a member in order to leave a comment

Create an account

Sign up for a new account in our community. It's easy!

Register a new account

Sign in

Already have an account? Sign in here.

Sign In Now
 Share

  • Recently Browsing   0 members

    • No registered users viewing this page.
×
×
  • Create New...