Jump to content

Plecionka czy żyłka


SzczupakowyKoksu85
 Share

Recommended Posts

Witam koledzy forumowicze! Przychodzę do was z zapytaniem typowo o sprzęt, mianowicie o plecionke albo zylke... Właśnie sam nie wiem w tym problem... Chce na jesień zacząć łowić drapieżniki, no wiadomo szczupak, bolen, sum, sandacz i w ogóle. I nie wiem czy na szczupaka żyłka 0.25 żeby nie pękła, ale znajomy mówi że przegryzie i polecił mi plecionke taką 0.4 i powiedział że nie ma na to bata. Jeszcze mówił o jakimś fluorocostam, ale mówił że to gówno i nie warto nawet kupować. To co sądzicie, co wybrać:)?

Link to comment
Share on other sites

Plecionkę 0,4? Przecież tym można łodzie holować.

Plecionka na jesienne sandacze czy szczupaki w zupełności wystarczy 0,12 max 0,14. Chyba że nastawiasz się na sumy giganty, ale tego drapieżnika z innymi zestawem nie pogodzisz.

Jeśli chodzi o fluorocarbon czy inny przypon to aktualnie jest inny temat do poczytania.

Link to comment
Share on other sites


Plecionka 0.4 jest bardzo dobra na przypony   z gruntu ...... ale jeśli przynętą jest ćwierć kilowy trupek :)
Reszty parametrów zestawu  z przyponem 0.4 a powiedzmy 0,6 na głównej sie domyśl .......
coś po między katapultą oblężniczą a dzwigiem portowym ;)  czyli CW 400-800....

 

Edited by Wartburg
Link to comment
Share on other sites

19 godzin temu, SzczupakowyKoksu85 napisał:

(…) polecił mi plecionke taką 0.4 i powiedział że nie ma na to bata. (…)

Nie znam plecionki (za wyjątkiem stalowych i wolframowych), której nie przegryzie szczupak. Jak napisał Adam, do spinningu (na innych metodach się nie znam) plecionka 0,12-0,14mm to max co potrzebujesz, ale obowiązkowy przypon antyszczupakowy. Od ponad roku używam przyponów Surfstrand i polecam je. Używaj przyponów co najmniej 30cm, gdyż szczupak ma wielki pysk i potrafi głęboko łyknąć przynętę. Zawsze staram się dopasować wytrzymałość przyponu o "oczko" niższą od zastosowanej linki. Wyznaję zasadę, że element wędki im bliżej przynęty powinien być słabszy od poprzedzającego go, ale to już pogląd osobisty i nie każdy musi się z tym zgodzić.

Fluorocarbon na szczupaki to pomyłka pojęć, owszem taki o grubości 1mm powinien wytrzymać, ale po złowieniu każdego kolejnego zębacza należałoby go wymienić, bo nie wierzę, żeby nie został w ogóle uszkodzony. Natomiast może być skuteczny przy łowieniu sandaczy, bo sandacz ma inne zęby i nawet zwykłej żyłki nie przegryzie, ale ponieważ przypony szczupakowe nie przeszkadzają zazwyczaj sandaczom, to nie ma potrzeby kombinowania.

Fluorocarbon będzie pożądany przy łowieniu kleni, jazi, boleni i pstrągów, bo te rybki mogą nie być zachwycone przyponami metalowymi.

Edited by Alexspin
Link to comment
Share on other sites

Create an account or sign in to comment

You need to be a member in order to leave a comment

Create an account

Sign up for a new account in our community. It's easy!

Register a new account

Sign in

Already have an account? Sign in here.

Sign In Now
 Share

  • Recently Browsing   0 members

    • No registered users viewing this page.
×
×
  • Create New...