Skocz do zawartości

Feeder, podstawy


Strzyżak
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Witam, gdy łowimy na method feeder to haczyk na dnie jest blisko zanęty, ale podczas łowienia na feeder, gdy przypony często mają 50+ cm haczyk nie jest tak blisko zanęty. Mi się wydaje że po zarzuceniu powinno się przesunąć zestaw o te kilkadziesiąt cm aby haczy znalazł się w przynęcie, ale nigdzie nie znalazłem o tym informacji. To jak to z tym jest? Jeśli faktycznie trzeba tak zrobić to po jakim czasie od zarzucenia?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W method feeder haczyk z przynętą powinien być nad zanętnikiem, czyli unosić się w toni, dlatego jest blisko,czyli krótki przypon.

Przypon 50+ ma swoje uzasadnienie w wodzie płynącej. Zanęta w koszyczku jest wymywana przez nurt i unoszona przez niego. Haczyk z przynętą na takim przyponie nie lezy na dnie lecz również jest unoszony nad dno przez nurt. Nie jest to dużo, zaledwie kilka do kilkunastu centymetrów, jednak gdy celem jest połów np sapy to robi się przypon nawet 1,5 m aby przynęta był o wiele mocniej podnoszona, gdyż rybka ta żeruje w toni a nie przy dnie.

Podciąganie zestawy to "wykolejenie" tych wędkarzy, którzy stosują koszyk zanętowy na wodach stojących. To słynne już podszarpywanie zestawu i inne magie, które mają niby na celu uwolnienie zanęty z koszyczka a jedynie wzburzają z dna tumany mułu a ryby unikają takich miejsc aby nie zanieczyścić skrzeli. Na wody stojące powinno się używać sprężynę zanętową, która uwalnia zanętę w momencie uderzenia o taflę wody, zestaw opada na dno a zanęta w miarę równo opada na zestaw.

Nawet na YT ci którzy preferują koszyczki na stojącą wodę gorąco je chwaląc nie zauważają, że podczas montażu filmu wyjmując zestaw z wody widać koszyczek w 1/2 albo nawet w 3/4 zapełniony zanętą. Cięcie materiału, kolejny kadr zestawu w ręku i stwierdzenie "jak widać zanęta została uwolniona". Pies z nimi tańcował jak sobie wmawiają kłamstwa ale szubrawcy w ten sposób okłamują innych, najczęściej począkujących.

To "kamienne filary" metody gruntowej, które powinny być znane każdemu grunciarzowi. Nieznajomość ich wywołuje pytanie - jak do tej pory pytający łowił?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

łowił w ten sposób że zarzucał zestaw i się nie zastanawiał nad tym co się dzieje w wodzie, a ryby i tak się trafiały. A zanęta wróciła mi tylko kilka razy, na początku łowienia gdy przemoczyłem zanętę. Z tego co zauważyłem to zdecydowana większość wędkarzy używa koszyczków, a nie sprężyn na wodach stojących, to jakiej długości przyponu mniej więcej użyć na wodę stojącą?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A jaka to różnica jaka długość skoro ryby i tak będą się trafiać. Ciekawe tylko dlaczego ta "większość" skraca nawet do 10 cm aby przynęta była bliżej koszyczka i zanęty skoro z założenia u nich zanęta sama wychodzi z koszyczka.

Można było się tego domyśleć po moim wcześniejszym poście.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Docio napisał:

Ciekawe tylko dlaczego ta "większość" skraca nawet do 10 cm aby przynęta była bliżej koszyczka i zanęty skoro z założenia u nich zanęta sama wychodzi z koszyczka.

 

Najlepiej do takiego koszyczka cały przypon załadować to wtedy na pewno będzie blisko zanęty ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
 Udostępnij

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...