Skocz do zawartości

przekładnia


mikolaj łódzki
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Przekładnia ślimakowa jest najwytrzymalsza przekładnia  a przekładnie hipoidalne są najmniej wytrzymałe a co z przekładniami spirodalnymi i ich wytrzymałością ? Pamiętam te nazwę ze lekcji techniki (były one głównie o jakiś pi******* a na metalurgie i przekładnie poświęcono dwa krótkie działy) więc mogłem się pomylić dla pewności wklejam zdjęcie .

spiroid_g1.jpg

Edytowane przez mikolaj łódzki
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

16 minut temu, Wartburg napisał:

Projektujemy kołowrotek o trwałości 100k

Ostatnio mi się nudzi więc czemu nie:D . A pytanie wzięło się z tego że mam kołowrotek z taką przekładnią .

20210525_162421.jpg

20210525_162352.jpg

Edytowane przez mikolaj łódzki
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, mikolaj łódzki napisał:

Przekładnia ślimakowa jest najwytrzymalsza przekładnia  a przekładnie hipoidalne są najmniej wytrzymałe a co z przekładniami spirodalnymi i ich wytrzymałością

Ale wolno mi się nie zgodzić, tak w pełni? ;) 

Tekst z grudnia 2007 roku, że tak napiszę, info ze źródła. klik

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, mikolaj łódzki napisał:

Jak najbardziej jeszcze jak. 

A w ogóle to miło wiedzieć, że jest tu kolejna osoba mająca pojęcie o mechanizmach. Osobiście kończyłem technologię metali i czasem jak czytam niektóre wypowiedzi, to aż...milczę. Najzwyczajniej z reklamą nie wygram a ludzi podatnych na nią jest całe mnóstwo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dorcio, wszystko fajnie ale w teorii: w praktyce ciężko zaimplementować te   przekłądnie w kołowrotku bez astronominczego narażenia na przeciążenia kątowe, co   w przypadku ślimakowej sie udawało.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, Wartburg napisał:

Dorcio, wszystko fajnie ale w teorii: w praktyce ciężko zaimplementować te   przekłądnie w kołowrotku bez astronominczego narażenia na przeciążenia kątowe, co   w przypadku ślimakowej sie udawało.

Bo i ona nie powstała na potrzeby przeciążeń lecz precyzji ustawiania imaków narzędziowych obrabiarek. Współczesna CNC są tak precyzyjne dzięki właśnie tym przekładniom. Wielkość załatwia sprawę wytrzymałości a obrabiarka nie musi się zmieścić w małej obudowie. Za to automatyka, czyli silniki krokowe obsługujące tą przekładnię mogą zapewnić dokładność ustawień narzędzia bodaj do 0,001 mm, no i nie ma luzów na pokrętłach wózka supportowego. :) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, Docio napisał:

Bo i ona nie powstała na potrzeby przeciążeń lecz precyzji ustawiania imaków narzędziowych obrabiarek. Współczesna CNC są tak precyzyjne dzięki właśnie tym przekładniom. Wielkość załatwia sprawę wytrzymałości a obrabiarka nie musi się zmieścić w małej obudowie. Za to automatyka, czyli silniki krokowe obsługujące tą przekładnię mogą zapewnić dokładność ustawień narzędzia bodaj do 0,001 mm, no i nie ma luzów na pokrętłach wózka supportowego. :) 

widać, że się zna flaszka się należy ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
 Udostępnij

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...