Skocz do zawartości

Dostęp do jeziora - wędkowanie a kwestia prawna


Ewelajna
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Witam Was!

Nabyłam działkę z dostępem do jeziora. Jezioro jest dzierżawione przez gminę (nieruchomość jest własnością gminy) osobie prywatnej na podstawie umowy dzierżawy nieruchomości gruntowej pod wodą powierzchniową stojąca. Dzierżawca oprócz czynszu zobowiązany jest do zarybiania jeziora, prac w okresie zimy, typu wykuwanie przerębli oraz przeprowadzać prace "oczyszczajace" jezioro z chwastów. Pan X powbijał w jezioro tabliczki  "zakaz wędkowania" i goni każdego, kto zbliży się z wędką. Jak wygląda to prawnie, jeśli mąż chciałby zarzucić spławik lub powędkować?

Druga sprawa - jak to wygląda, gdyby chciał zrobić sobie pomost i z pomostu wędkować lub wypłynąć na jezioro łodką? Czy pomost trzeba gdzieś zgłosić? Nie chcemy problemów...

Jesli temat jest Wam obcy, gdzie mogę udać się z tymi pytaniami?

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli pan X jest dzierżawcą to pan X ustala zasady / w ramach obowiązującego prawa teoretcznie ale kto go sprawdzi/ czy chce komus udostepnić wode czy nie, najcześciej nie bo to legalnie o dwa segregatory więcej papieru - w razie czego bierzemy staropolskiego tłumacza vel szklane kwiatki i idziemy do pana X na negocjacje.
Ad. 2 w prawie pomostu obowiązkowa zgoda włąściciela,  dzierżacy czy jakigokolwiek podmiotu odpowiedzialnego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie ma na co czekać, pójść do gminy i poprosić o wgląd do umowy dzierżawnej. W niej powinien być operat rybacki, w którym jasno jest napisane, czy w akwenie wolno wędkować, czy nie. Jeśli nie ma operatu to w umowie ta kwestia powinna być ujęta a także czy woda jest dostępna do rekreacji, czyli pływania łodzią spacerową, żaglówką, kajakiem a także kąpieli. Sama działka z dostępem do wody nie gwarantuje czerpania z niej pożytków. Zapewne granica działki kończy się minimum 1,5 m od linii wody, jeśli nie to napisz koniecznie.

Ze "szklanymi" kwiatami bym się wstrzymał.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 minut temu, Docio napisał:

 

Ze "szklanymi" kwiatami bym się wstrzymał.

Po uzyskaniu wiedzy co jest przedmiotem dzierzawy czy i w jakim zakresie woda jest to dostępna zależnie od sytuacji fuzja nabita solą kub szklane kwiatki

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam wgląd do umowy. To jest nieruchomość oddana w dzierżawę z przeznaczeniem do użytkowania na cele rolnicze, tj. chów i hodowlę ryb. "Dzierżawca zobowiązany jest do humanitarnego odłowu ryb, prowadzenia racjonalnej gospodarki rybackiej polegającej na pełnym wykorzystaniu możliwości produkcyjnych wód, zgodnie z istniejącymi warunkami przyrodniczymi oraz do przestrzegania przepisów Rozporządzenia Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi z dnia 12 listopada 2001 roku w sprawie połowu ryb oraz warunków chowu, hodowli i połowu innych organizmów żyjących w wodzie ( Dz. U. z 2018 r., poz. 2003 )." Ani słowa o rekreacji.

Z tego, co wiem, musi być te 1,5 m "udostępnione" do przejścia wzdłuż jeziora (nie ma dojazdu drogą publiczną do jeziora). 

Co w takiej sytuacji?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

te 1,5 linii brzegowej to owszem ale w przypadku wody ogólnodostepnej tutaj nie ma zastosowania, pozamiatane.
Ta woda NIE jest ogólnodostępna  czyli jak nie pomoze casus szklane kwiatki to sprawa zamknieta nie do ruszenia temat, chyba ze dzierżawca bedzie działął wbrew warunkom umowy i włąściciel mu wypowie. Wcześniej NIE.

 

Edytowane przez Wartburg
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Ewelajna napisał:

nieruchomość oddana w dzierżawę z przeznaczeniem do użytkowania na cele rolnicze, tj. chów i hodowlę ryb

No to można zapomnieć o pomoście i pływaniu. Obręb hodowlany to hasło, które mówi, że wszystko zależy od gospodarującego, koszt połowu, koszt za ryby oraz szczegółowe zasady połowu. Współczuję mężowi i Tobie, bo zgodnie z prawem zaraz powinni ogrodzić wodę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 hours ago, Wartburg said:

te 1,5 linii brzegowej to owszem ale w przypadku wody ogólnodostepnej tutaj nie ma zastosowania, pozamiatane.
Ta woda NIE jest ogólnodostępna  czyli jak nie pomoze casus szklane kwiatki to sprawa zamknieta nie do ruszenia temat, chyba ze dzierżawca bedzie działął wbrew warunkom umowy i włąściciel mu wypowie. Wcześniej NIE.

Udostępnienie obrębu hodowlanego do rekreacji nie będzie czasem odstępstwem od umowy?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
 Udostępnij

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...