Popular Post zwykły michał Posted December 10, 2023 Popular Post Report Share Posted December 10, 2023 (edited) Od jakiegoś czasu zamierzam założyć nowy temat o sprzęcie wygrzebanym na aukcjach. Zamierzam wrzucać mniej lub bardziej ciekawe przykłady. Na dobry początek znalezione pod lewą ręką Jeżeli ktoś jest zainteresowany posiadaniem sprzętu który wrzucam to nie jestem sentymentalny. Chciwy też nie. 1 DAM Prince - Dość popularny model, często widuje na sprzedaż i sam jestem właścicielem około 10 szt Pochodzi z zachodnich Niemiec. 2 Le "Omnia" Super - produkowany przez angielską firmę T.J.Harrington która produkowała również modele Gemina, Maxima, Magda, Korkha i Regina. Model na zdjęcia to następca poprzednika z kabłąkiem w postaci pazura. 3 Daiwa 7290H - Nie mogę znaleźć niczego wartego napisania oprócz tego, że było kilka wersji tego modelu. Edited December 10, 2023 by zwykły michał dopisek 6 Link to comment Share on other sites More sharing options...
ryukon1975 Posted December 10, 2023 Report Share Posted December 10, 2023 1 godzinę temu, zwykły michał napisał: Zamierzam wrzucać mniej lub bardziej ciekawe przykłady. Patrząc na ich budowę widać jak po kilku dziesięcioleciach czy kilkunastu latach budowa kołowrotków się zmieniła. W jakim poszło wszystko kierunku. Każdy może ocenić czy w lepszym. Pomimo że to lepsze to sprawa bardzo nie jednoznaczna. 4 Link to comment Share on other sites More sharing options...
zwykły michał Posted December 10, 2023 Author Report Share Posted December 10, 2023 1 hour ago, ryukon1975 said: Patrząc na ich budowę widać jak po kilku dziesięcioleciach czy kilkunastu latach budowa kołowrotków się zmieniła. Dwa różne rozwiązania dla kabłąka i układania żyłki. Ten po lewej z upływem czasu musiał strasznie strzępić i miał rację bytu w przypadku grubych żyłek. 2 Link to comment Share on other sites More sharing options...
ryukon1975 Posted December 10, 2023 Report Share Posted December 10, 2023 11 minut temu, zwykły michał napisał: Ten po lewej z upływem czasu musiał strasznie strzępić i miał rację bytu w przypadku grubych żyłek. Do tego nie ma możliwości wymiany rolki w razie wypracowania jak ma to miejsce obecnie. Jednak najbardziej w starych kołowrotkach dziwi mnie miejsce bytu tak wąskiej i głębokiej przez co bardzo niefunkcjonalnej szpuli. Oddanie rzutu ciężarkiem 150 g i więcej jeszcze przejdzie ale lekka przynęta spinningowa czy zestaw spławikowy miał ogromny problem z wysnuciem żyłki z takiej szpuli. Dziś w kołowrotkach spinningowych czy match jest to zupełnie inaczej rozwiązane. Szpula jest szeroka/długa i płytka przez co trzeba o wiele mniej siły do oddania rzutu nawet lekką przynętą a osiągi są znacznie lepsze. 4 Link to comment Share on other sites More sharing options...
zwykły michał Posted December 10, 2023 Author Report Share Posted December 10, 2023 Jedynie wymiana całego kabłąka wchodzi w grę. Teraz raczej nie praktykuje się remontów tego typu Głębokość szpuli to kolejna kwestia. Ogromna większość ma szpule wąskie i głębokie. Pewnie trzeba było czasu żeby wyciągnąć wnioski. Ale teraz mamy komputerowo wyważane korbki 3 Link to comment Share on other sites More sharing options...
ryukon1975 Posted December 10, 2023 Report Share Posted December 10, 2023 6 minut temu, zwykły michał napisał: Ale teraz mamy komputerowo wyważane korbki "Fakt" reklamowy którego nie da się sprawdzić wzrokowo, słuchowo ani w żaden inny sposób. Zaś jak się czegoś nie da sprawdzić to znaczy że to nie istnieje. 2 Link to comment Share on other sites More sharing options...
zwykły michał Posted December 10, 2023 Author Report Share Posted December 10, 2023 31 minutes ago, ryukon1975 said: Zaś jak się czegoś nie da sprawdzić to znaczy że to nie istnieje. Albo metoda sprawdzania jest nieadekwatna ale tutaj można filozofować i mnożyć przykłady. Kojarzy mi się z kołowrotkami z niższej półki cenowej kiedy muszą coś napisać żeby sprzedać towar mizernej jakości. Kiedy widzę taki odpis odpuszczam czytanie dalej. 3 Link to comment Share on other sites More sharing options...
ryukon1975 Posted December 10, 2023 Report Share Posted December 10, 2023 (edited) 18 minut temu, zwykły michał napisał: Albo metoda sprawdzania jest nieadekwatna ale tutaj można filozofować i mnożyć przykłady. Nawet myśląc czysto teoretycznie a zagadnienie nie jest trudne, nie mam pojęcia jak miałoby wyglądać to komputerowe wyważanie korbki czy rotora. Żaden z tych elementów nie musi być wyważony. Prawdziwe zaś wyważenie rotora żeby po stronie kabłąka jak i po przeciwnej i każdej innej podczas pracy/obrotu strony "ważył" tak samo to koszty większe jak cały kołowrotek. Przynajmniej w modelach do 1 000 -1500 zł a może i droższych. Równie dobrze można napisać na drewnianym koniku na biegunach - "wyważony komputerowo". Kto udowodni że nie? Edited December 10, 2023 by ryukon1975 3 Link to comment Share on other sites More sharing options...
zwykły michał Posted December 10, 2023 Author Report Share Posted December 10, 2023 Samo zastanawianie się nad tym faktem to strata cennych minut z życia 2 Link to comment Share on other sites More sharing options...
ryukon1975 Posted December 10, 2023 Report Share Posted December 10, 2023 2 minuty temu, zwykły michał napisał: Samo zastanawianie się nad tym faktem to strata cennych minut z życia Temat jest tak prosty i jasny że czas na rozmyślanie o nim liczy się w sekundach i to podczas oglądania filmu. 2 Link to comment Share on other sites More sharing options...
zwykły michał Posted December 10, 2023 Author Report Share Posted December 10, 2023 A sekundy można zapisać jako ułamek minuty 1 Link to comment Share on other sites More sharing options...
ryukon1975 Posted December 10, 2023 Report Share Posted December 10, 2023 29 minut temu, zwykły michał napisał: A sekundy można zapisać jako ułamek minuty Nawet roku jak ktoś ma ochotę. 1 Link to comment Share on other sites More sharing options...
Popular Post Wartburg Posted December 10, 2023 Popular Post Report Share Posted December 10, 2023 Kamieni milowych było kilka Mitchelle potem znany jako Mitchelle 300 konstrukcja z 1939 roku /powstało kilak prototypów/ produkowany od 1947 mechanizm tego modelu nie zmienił się do dziś; pierwsze modele byłu "na kieł" kabląk to troszkę poźniejsza modyfikacja. Fakt faktem wyjątkowo precyzyjnie nawija żyłkę to zwierze od 1939 roku!! Niezbyt precyzyjne ale pancerne konstrukcje ślimak/ślimacznica królowały latami i jakąś precyzje nawijania osiągały konstrukcje z "udziwnionych"mechanizmach posuwu szpilki, Niektóre droższe DAM czy Czechosłowacki Silurus. O ile sie nie myle pierwszym kolowrotkiem z mechanizmem typu "przekładnia zdawcza linki od predkościomierza ze skrzyni biegów" Był ABU Cardinal ProMax 5 Link to comment Share on other sites More sharing options...
Popular Post Wartburg Posted December 10, 2023 Popular Post Report Share Posted December 10, 2023 Wypotrzebowałem foty od znajomka Michał 1939 vis Michał z 90' 6 Link to comment Share on other sites More sharing options...
mikolaj łódzki Posted December 11, 2023 Report Share Posted December 11, 2023 Ciekawe kołowrotek co najmniej 2 razy pełnoletni a ma plastikowe koła no cóż. Jestem ciekaw czy shakespeare no.1935 też ma takie bebechy. Ciekawostką ten kołowroteczek ma specjalne odsłonięte punkty smarne które trzeba naoleić wszystkie pokrętła albo dają dostęp do łożyska albo są łożyskiem(to przy wodziku). Wyjątkiem jest okrętło przy korbce bo ono również kasuje luzy. Jest jeszcze śrubka która umożliwia zakroplenie oleju. No cóż czy to będzie tylko ładna ozdoba? Chyba tak. Jak widać oś (wielowpóst )która wchodzi do koła zdawczego jest cieniutka. Więc nawet gdybym szarpnoł się na dorobienie przekladni z mosiądzu,zmienił przełożenie, zwiększył moduł, wątpię aby było to solidne rozwiązanie. Ale cóż fajnie wygląda 4 Link to comment Share on other sites More sharing options...
Wartburg Posted December 11, 2023 Report Share Posted December 11, 2023 (edited) Następny artysta, nie trzeba mnie kopiować w abstarkcyjnej nadwymiarowości wytrzymałościowej sprzętu Edited December 11, 2023 by Wartburg Link to comment Share on other sites More sharing options...
ryukon1975 Posted December 14, 2023 Report Share Posted December 14, 2023 W dniu 11.12.2023 o 15:31, mikolaj łódzki napisał: Ciekawe kołowrotek co najmniej 2 razy pełnoletni a ma plastikowe koła no cóż. Dlatego że kiedyś produkowało się takie tworzywa. Dziś po dziesięciu recyklingach błotnik np. do skutera był wcześniej butelką pet, pudełkiem na przynęty, obudową radia, i nie wiadomo ile jeszcze tych żyć miał. Dlatego w dziesiątym życiu nikt już nie wie co jest materiałem finalnym i co w jego skład wchodzi. Te punkty smarowania świadczą o tym że producent dawał temu sprzętowi prognozę na długie życie i potrzeby smarowania. Dziś takie możliwości są dostępne w bardzo niewielu modelach. 4 Link to comment Share on other sites More sharing options...
Wartburg Posted December 21, 2023 Report Share Posted December 21, 2023 (edited) Postanowiłem udać się na "odwyk" i NIE kupiłem tego kołowrotka zdjęcie piast rowerowych dla wskazania skali. Edited December 21, 2023 by Wartburg 2 Link to comment Share on other sites More sharing options...
Wartburg Posted December 27, 2023 Report Share Posted December 27, 2023 W związku z pewnym dysonansem poznawczym zmuszony jestem znależisko podchoinkowe zaprezentować tutaj Postanowiłem sie unowocześnić i zainteresować delikatniejszymi metodami 3 Link to comment Share on other sites More sharing options...
Wartburg Posted December 29, 2023 Report Share Posted December 29, 2023 Przy okazji znalazłem materiał o "ponadczasowniku" czyli /jak mi sie wydaje/ pierwszym nawijaku nowej ery. 3 Link to comment Share on other sites More sharing options...
Docio Posted December 29, 2023 Report Share Posted December 29, 2023 Zapomniałeś dodać, że ten kołowrotek ma się nijak do współczesnych teorii o wytrzymałości wyciąganych na podstawie przełożenia. Osobiście mógłbym go zastosować w swoim ciężkim gruncie mimo przełożenia 5,0:1. Gdyby jakaś firma współcześnie wypuściła kołowrotek z takim mechanizmem to zapewne kosztowałby tyle co najdroższa Daiwa i Shimano razem. Żadnych odkuwek, żadnych plastików, wszystko frezowane, super mocne a w połączeniu z FMB praktycznie niezniszczalne. No łożyska do wymiany co 10 lat. 3 Link to comment Share on other sites More sharing options...
Wartburg Posted December 29, 2023 Report Share Posted December 29, 2023 16 minut temu, Docio napisał: Zapomniałeś dodać, że ten kołowrotek ma się nijak do współczesnych teorii o wytrzymałości wyciąganych na podstawie przełożenia. Nie wiem nie znam sie na nowożytnich, stosuje nadwymiarowo do wyważenia wędzisk z klejonki np 3 Link to comment Share on other sites More sharing options...
zwykły michał Posted December 29, 2023 Author Report Share Posted December 29, 2023 11 hours ago, Wartburg said: Przy okazji znalazłem materiał o "ponadczasowniku" czyli /jak mi sie wydaje/ pierwszym nawijaku nowej ery Jakbym gdzieś już widział 2 Link to comment Share on other sites More sharing options...
zwykły michał Posted December 31, 2023 Author Report Share Posted December 31, 2023 Jeden pełnoletni a drugi trochę mlodszy ale obydwa trochę inne niż wszystkie. Wstawiam zdjęcie żeby pokazać dwa różne pomysły na otwieranie i zamykanie kabłąka. Daiwa ma "wajchę" do otwierania kabłąka ale zamyka się tak jak prawie wszystkie inne kołowrotki. Docio opisał w tym temacie historię tego rozwiązania. Mitchell z kolei ma blokadę składania kabłąka. Przełącznik widoczny na zdjęciu który blokuje możliwość otworzenia kabłąka. Dopiero po wyłączeniu można otworzyć ale złożyć tylko ruchem korbki! Zacząłem szukać sprężyny do kabłąka a tu niespodziewanka Pierwsze rozwiązanie jeszcze może mieć jakiś sens ale drugie to nieporozumienie. Ile razy zdarzyło się Wam, że kabłąk samoczynnie się otworzył 3 Link to comment Share on other sites More sharing options...
Docio Posted December 31, 2023 Report Share Posted December 31, 2023 9 godzin temu, zwykły michał napisał: Ile razy zdarzyło się Wam, że kabłąk samoczynnie się otworzył W latach 80-tych nagminnie. Nixe S, Delfin, itp przy większej rybie same się otwierały. Co więcej, któregoś razu przypadkowy w sumie niewielki sumik poniżej 10 kg urwał całą główkę z rolką, został kikut ramienia od kabłąka. Jak się w końcu dogrzebię to pokażę Wam mój 30-to letni kołowrotek a konkretnie kupiony w 1991 roku, z pewnej okazji... 2 Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Create an account or sign in to comment
You need to be a member in order to leave a comment
Create an account
Sign up for a new account in our community. It's easy!
Register a new accountSign in
Already have an account? Sign in here.
Sign In Now