Skocz do zawartości

Rozporządzenie MinRol w/s amatorskiego i sportowego połowu ryb w wodach morskich


wind
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Nowe przepisy pozostaną tak samo martwe ja te obowiązujące dotychczas. i tak wszyscy mieli w ..., gdzieś ;) ,  dopuszczalną ilość przynęt na zestawach dorszowych, limity czy wymiary. Produkują papiery bez sensu a drzewa w lasach padają jedno za drugim ;).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach


Nowe przepisy pozostaną tak samo martwe ja te obowiązujące dotychczas. i tak wszyscy mieli w ..., gdzieś ;) , dopuszczalną ilość przynęt na zestawach dorszowych, limity czy wymiary.

 

Nie byłbym tego taki pewien Danielu.

Zezwolenia kosztują a kasa może być skierowana na kontrole.

Jest co raz więcej łodzi, więcej kontroli Policji, może być więcej inspektorów na wodzie.

 

Jak widzę ilu szaleńców pływa w słońcu to pięści się zaciskają.

W torze wodnym skuterami zasuwają na full speedzie.

 

Kontrole też mogą być na lądzie.

Może ludzie przestaną wrzucać filmiki z kilkoma przewieszkami na zestawie, podhaczonymi bolkami itp?

Trzeba mieć trochę oleju i odpowiednie lobby żeby forsować lepsze warunki dla wędkarzy.

Dobrze, że chociaż koszty zezwoleń obniżyli i wzięli pod uwagę limity belon czy śledzi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To raczej kwestia mentalności ludzkiej, byle nałowić, byle jak najwięcej, byle jak najtaniej, byle jak ...

... i to jest główny problem...

Wielu "wędkarzy" (wziąłem w cudzysłów, żeby nie obrazić kolegów Wędkarzy) traktuje wędkowanie nie jako sport, rekreację, odskocznię od smutnej i trudnej rzeczywistości, a jako pogoń za rekordami i ilością złowionych ryb, a często jako dodatkowy zarobek,

a "reszta jest milczeniem"...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wielu "wędkarzy" (wziąłem w cudzysłów, żeby nie obrazić kolegów Wędkarzy) traktuje wędkowanie nie jako sport

trudno traktować wędkowanie jako sport - odżegnuję się od tego zdecydowanie.

 

Jeśli traktować nasze hobby jako pogoń za rekordami to okaże się, że i tak największe ryby wciąż są w wodzie.

Nie da się wyjąć największej i zdaję sobie sprawę, że nie muszę większej złowić.

Chyba już osiągnąłem swój realny pułap w naszych wodach?

Każdemu tego życzę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W Wędkarskim Świecie napisali:

 

Minister Rolnictwa i Rozwoju Wsi  Marek Sawicki w dniu 22 lipca podpisał Rozporządzenie w sprawie wymiarów i okresów ochronnych organizmów morskich poławianych przy wykonywaniu rybołówstwa rekreacyjnego oraz szczegółowego sposobu i warunków wykonywania rybołówstwa rekreacyjnego.

 

Najważniejsze zmiany dotyczą wędkarstwa dorszowego i trollingowego.

 

 - Wprowadzono limit 14 szt. dorsza dla osoby fizycznej, jednak limit ten nie dotyczy połowu dorszy prowadzonego  na podstawie zezwolenia, które uzyskują armatorzy komercyjni.

Oznacza to, że na kutrach dorszowych limit nie będzie obowiązywał.

Dorszowcy zostali natomiast pozbawieni możliwości złowienia dubletu dorszy, gdyż zgodnie z nowym rozporządzeniem wolno im będzie łowić wyłącznie na jedną przynętę czyli albo na pilker albo na przywieszkę z nieuzbrojonym pilkerem lub ciężarkiem.

 

 - Istotnych i pozytywnych zmian doczekali się łososiowcy.

Od 6 sierpnia wolno im będzie łowić na 12 wędzisk bez względu na liczbę załogi oraz na wszystkie przynęty z wyjątkiem żywej ryby.

Oznacza to, że warunki uprawiania trollingu łososiowego zgodnie z oczekiwaniami łososiowców, zostały dostosowane do standardów skandynawskich.

Skróceniu uległ jesienny sezon trociowy, gdyż okres ochronny dla dotyczący wszystkich wód morskich w pasie do 4 Mn od brzegu będzie trwał od 15 września do 30 listopada, przy czym troć na całym wybrzeżu otrzymała jednolity wymiar ochronny 50 cm.

 

 - Zwiększeniu uległ limit m.in belony - 10 szt, śledzi - 10 kg i okonia 6 kg.

 

 - Wysokość opłaty za wykonywanie rybołówstwa rekreacyjnego ustalono na:

140 złotych roczna,

70 złotych miesięczna

30 złotych tygodniowa

z 50% ulgą dla rencistów, dzieci i uczącej się młodzieży oraz 75% dla członków rodzin wielodzietnych.

 

Rozporządzenie wchodzi w życie z dniem 6 sierpnia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czyli sytuacja się nie zmienia, za to wszystko co do tej pory się działo teraz będzie w świetle prawa usankcjonowane.

 

Mam nadzieję, że się mylisz Danielu.

 

Normalką było, że używało się pilkera i kilku przywieszek w zestawach dorszowych.

Legalnie była możliwa jedna przywieszka i pilker.

Jak było każdy widzi na filmach na You Tube.

Teraz prawo jest jednoznaczne: albo pilker albo przywieszka z nieuzbrojonym ciężarkiem.

Czy szyprowie jednostek komercyjnych będą zwracać uwagę wędkarzom?

To inna broszka.

Szanujący się armator wywiesi tablicę informacyjną dla niewtajemniczonych, jak będzie z tymi co podcinają gałąź na której siedzą?

Nie wiem.

Oni nie odpowiadają za wędkujących.

 

Ciekawe, czy wzmocni się kontrola na wodach?

Na morzu miałem tylko jedną kontrolę a pływam od ... wielu lat.

 

Na Martwej Wiśle, na odcinku morskim jest kilku wędkarzy-policjantów, którzy wiedzą jak skutecznie kontrolować.

W nich nadzieja, bo mają sprzęt, wiedzę i doświadczenie - oby mieli odpowiedni przydział na paliwo i dyżury.

Mają też sprzęt żeby pływać po morzu z inspektorami OIRM.

 

6 sandaczy dziennie?

Ciężko znaleźć wymiarowego na przetrzepanych przez kłusoli i pseudowędkarzy wodach.

 

Kłusole nie czekają na otwarcie wędkarskiego sezonu.

Kładą sieci kiedy ryby w tarle i w nocy, kiedy nie możemy wędkować.

Łowią w dzień, nie oglądając się na limit, wymiar ani okres ochronny.

 

To wszystko nie jest usankcjonowane prawem.

Wody bez kontroli są zagrożone non-stop.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy ktoś wyjaśni, ile dorszy może złowiić klient na kutrze zarobkowym?

W/g mnie w rozporządzeniu minrolu kutry te są wyłączone z limitu wędkarskiego, za to szyper składa miesięczne raporty z połowów no i płaci te 3 tysie za rok licencji. Jeśli takich wędkujácych nie obowiązuje limit, to może i dopuszczalne są dla nich " stare" metody wędkowania?

Zwróćcie uwagę, że ryba do kontroli musi być przedstawiona w stanie umożliwiającym jej zmierzenie, a zatem przed dobiciem do kei nie można dorszom obciąć głów!!! Na dodatek wypatroszona tuszka dostaje skurczu i można nieświadomie spaść poniżej wym ochronnego! A Orimy czepiają się o centymetr.

A przy okazji pytanie - kiedy w/g minrolu można łowić jesiotry? Okres ochronny napisali od 01 stycznia do 31 grudnia - ciekawe określenie prawda, jakby nie mogli napisać " zakaz połowów".

Jeszcze wyjaśnienie dla tych co kłuje ich 12 wędek w trolingu na jednostkę. To robota zespołowa, jak zderzysz się z praktyką, to życzę ci byś poradził sobie sprawnie z trzema zestawami . Koszty sprzętu i paliwa są niebagatelne i nie masz żadnej pewności na sukces. Takie uregulowanie przybliża nas do poziomu wędkarstwa z resztą świata trolingowego. Nareszcie jest kawa na ławę!!!

Edytowane przez kris1313
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy ktoś wyjaśni, ile dorszy może złowiić klient na kutrze zarobkowym?

 

 

To akurat proste Krzychu - na takim kuterku, łodzi komercyjnej do 6 sierpnia nie masz żadnego limitu ani okresu ochronnego.

Dotyczy to także łodzi amatorskich, których właściciele wykupili zezwolenia po nowej cenie w tym roku zanim wydano ostatnie rozporządzenie.

 

Od 6 sierpnia br nie będzie można łowić na zestaw pilker + przywieszka na żadnej łodzi i automatycznie wchodzą w życie ustalenia dotyczące okresów i wymiarów ochronnych.

Wędkarze z kutrów komercyjnych nie będą mieli limitu ilościowego, obowiązuje ich wymiar ochronny 35cm.

Tak to rozumiem.

 

 

Zwróćcie uwagę, że ryba do kontroli musi być przedstawiona w stanie umożliwiającym jej zmierzenie, a zatem przed dobiciem do kei nie można dorszom obciąć głów!!! Na dodatek wypatroszona tuszka dostaje skurczu i można nieświadomie spaść poniżej wym ochronnego! A Orimy czepiają się o centymetr.

 

 

Tu może być problem w trakcie kontroli w porcie.

 Inspektor OIRM może skontrolować wędkarza powracającego z rejsu.

Jeśli znajdzie ryby, tuszki, filety poniżej określonego wymiaru może być mandacik :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 9 miesięcy temu...

Mam pytanie odnośnie łowienia nadmorskiego. Posiadam kartę wędkarską oraz opłacone składki w swoim okręgu za tamten rok 2015 i mam pytanie bowiem jadę nad morze z rodzicami do Łukęcina. Czy wystarczy mi tylko opłata za miesięczny polow nadmorski przelewem i wydruk potwierdzenia czy muszę się zgłosić gdzieś do okregu nadmorskiego? Pozdrawiam :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 6 miesięcy temu...

Ukazało się nowe rozporządzenie dotyczące rekreacyjnych połowów w wodach morskich. Poprzednia ekipa wyrwała wędkarzom kupę siana z kieszeni na nowe licencje, obecna zakazuje spiningowania w portach od połowy września do końca lutego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ukazało się nowe rozporządzenie dotyczące rekreacyjnych połowów w wodach morskich. Poprzednia ekipa wyrwała wędkarzom kupę siana z kieszeni na nowe licencje, obecna zakazuje spiningowania w portach od połowy września do końca lutego.

Możesz dać linka do PDF? Ja mam teraz taki upośledzony system i link mi się nie otwiera.

P.S. A miało być tak pięknie...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Opłata się zwiększyła, ale reszta bez zmian np w Świnoujściu. Mogli jeszcze zakazać szarpania gruntowcom, bo spinning mniej dla ryb szkodliwy niż szarpanie na dwa haki okoni i innych rybek z nabrzeży. Czemu niby ten spinning winny że go zakazali? Któryś poseł dostał z błystki na jachcie w czoło?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Opłata się zwiększyła, ale reszta bez zmian np w Świnoujściu. Mogli jeszcze zakazać szarpania gruntowcom, bo spinning mniej dla ryb szkodliwy niż szarpanie na dwa haki okoni i innych rybek z nabrzeży. Czemu niby ten spinning winny że go zakazali? Któryś poseł dostał z błystki na jachcie w czoło?

Pewnie zamysł ukrócenia "szarpania". No i ze jesień, zima, porty to ostoja...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wrzesień i październik dobry na okonia w porcie. Lipa totalna, bo teraz wszyscy się zwalą nad kanał piastowski i falochron ze spinem. Eh polepszyli nie ma co.

Przeca to dobra zmiana.  ;)  Ja już tego ulepszania kraju mam dosyć. Pocieszam się jednym, starzeje się. Zegarmistrz światła purpurowy już mnie powoli szuka. I zbyt wielu następnych dobrych zmian zwyczajnie nie dożyję. :diabelek:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak popłynął racja! Niedługo spławika też ci zakażą w porcie hiiiii

Chyba nie do końca zrozumiałeś tzw. grę słowną. Nie wypada tak pisać na szczytach władzy... Człowiek szarpiący to nie jest wędkarz. To kłusownik używający sprzętu wędkarskiego. Czytałeś ten link co Daniel dodał?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
 Udostępnij

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...