Skocz do zawartości

Spinningowe łowy 2011-2018


Nicco Puccini
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Moja miejscówka na Narwi. W sobote na grunt nic za to bolki prawie na brzeg wskakiwały. W niedziele rano spin w rękę i do boju, przychodzę a tam cisza:) wredne ryby.

Dołączona grafika

Edytowane przez wind
na prośbę autora posty połączone i wyedytowane.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam panowie! Jak tam na rybach? We wtorek zakupiłem nowy kijek na koguty i do opadu więc trzeba go było przetestować. Dziś od 5 do 12 na Zalewie Zegrzyńskim, trzy godz trolingu + 4 godz stukania o dno i nic, kompletna cisza, nawet stuknięcia. Łódek od groma, co druga kwoczyła (jakaś nowa moda) ale z tego co widziałem to nikt nic a pogoda była super na rybki. Wieczorkiem jeszcze Wisłę obskoczyłem za bolkiem ale też lipton. U Was też tak słabo?

Warszawska Wisła

Dołączona grafika

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Telefonem, jest tak funkcja w aparacie. Robi 8 zdjęć i łączy je w całość. Co do ryb to siedzą na kantach bo widać je na echosondzie ale nie da się do nich dobrać.

Edytowane przez Hubi
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam. 14.08.2012 wybrałem się na ryby nad Wisłę było pełno wędkarzy, jak to ja musiałem porozmawiać z nimi zanim nikt nic nie złapał a siedzieli już długo. Byłem trochę załamany ze ja tez nic nie złapie. Złapałem żywca i zastawiłem wędki. 2 godzinki czekałem na pierwsze branie. Był to sumek 71cm który był nie wymiarowy więc trafił do wody. Zastawiłem znowu wędkę lecz rzuciłem na płyciznę 1-2m max. Pomyślałem niech chwile postoi po 2-3 minutach mocny atak wędka wygięta żyłka idzie na hamulcu. Podleciałem do wędki przyciolem nagle czuje luz (płynęła do lądu) zwijam szybko żyłkę po chwili czuje, że jest i to spora ryba. Na początku myślałem, że to będzie sumek lecz to nie była walka suma. Gdy ukazała się zobaczyłem, że to duży boleń. Najgorsze było to, że to silna i energiczna ryba ciągle uciekała lewo prawo i wiele razy starałem sie ja podebrać. Za którymś razem udało się. Byłem bardzo szczęśliwy i dumny ze udało mi się taki okaz wyciągnąć. Wędkarze byli zdziwieni że bolenia udało mi się na żywca złapać.

Boleń 84cm ;) i ja ;)

post-539-0-07478000-1345308935_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Piękny boleń , gratulacje! Naprawdę jestem pod wrażeniem. Ja miałem na spinning 82cm największego i do teraz pamietam jak holowalem. Rybę wypuściłes?

Co do konkursu to nie biorę udziału a myślisz ,ze tak dobrze wypadkiem w WŚ ,że miałbym szanse wygrać? Hehe

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja dzisiaj sam nie wiem jakim cudem, ale znalazłem okienko 2h. Skoczyłem wiec z bratem nowe rewiry wybadać nad rzeką. Pierwsze miejsca to przed tamą rozlewisko, do bani. Woda nijaka i pusta chyba.

Jadymy dalej. Kilka kilometrów i wylądowaliśmy już w ślicznym miejscu, gdzie nurt leniwie obmywa kamienie na brzegu :)

Znalazłem jakieś miejsce, z którego można było swobodnie rzucać. Upomniałem brata, że na spina nie zakłada się żyłki trójki, nie na tą rzekę i nie na bolki. Trochę rzutów oddanych, bolki się pokazywały ale poza zasięgiem takiego zestawu ( a swojego niestety nie miałem). Jednak udało się jednego malucha chwycić, ponad 30 cm :lol: Co ciekawe, na wirówkę ponownie.

A swoją drogą taki bolek 30cm to ma chyba ze trzy wiosny, nie?

Rewiry ogólnie mi się spodobały tam, muszę jechać znowu i trochę dłużej zabawić, porobić nieco fotek.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

A ja dla odmiany od morza zapakowałem pływadełko do samochodu i wyskoczyłem sobie dziś na jeziorko,

Borówno Małe.

Rybki jak rybki rano chciały współpracować i udało mi się złowić trzy piękne okonie i szczupaka

oraz co pomniejsze sztuki którymi nie warto sobie głowy zawracać. Atakowały mikrojiga który widocznie przypadł im do gustu.

post-160-0-26269900-1345999878_thumb.jpg post-160-0-39354300-1345999933_thumb.jpg post-160-0-99090200-1345999971_thumb.jpg

A tak po zdjęciach sobie odpływały

post-160-0-62893100-1346000035_thumb.jpg post-160-0-01138000-1346000066_thumb.jpg

post-160-0-23452000-1346000093_thumb.jpg post-160-0-52648400-1346000119_thumb.jpg

Po południu skończyła się współpraca i do tego zaczęło pierdzieć na niebie więc o 15 się zwinąłem.

Pozdrawiam

Jan

Edytowane przez okno
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ładne garbuski , tak z ciekawości zapytam czy wypuszczasz?

Mój ostatni 2 godzinny wypad na Wisłę zaowocował boleniem który trochę powalczył (ach te Wiślane bolenie), a później całkiem ładny okonek na salmo boxera. Kolega który był ze mna wyciągną metrowego suma...wszystko na spinning.

Jak tam u Was ?

post-430-0-90348100-1346401652_thumb.jpg

post-430-0-85541300-1346401663_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak tam u Was ?

U nas zimno i wieje szybki wiatr, a droga jak zwykle kręta...post-2-0-42048100-1347054239_thumb.jpg

post-2-0-48955500-1347052493_thumb.jpg w takiej wodzie czekam na mojego wymarzonego potwora..czasami, aż żal wracać do domu, myśli się- może tym razem chwyci..

Jednak tym razem kilka garbusów, musi wystarczyć.

post-2-0-79656600-1347053051_thumb.jpg

Może następnym razem..dziś trzeba wracać do domu.post-2-0-47760300-1347053854_thumb.jpg

post-2-0-61706200-1347054029_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wczoraj udało mi się złowić kolejną medalową rybę a był nią boleń to już nie pierwsza taka sztuka a więc mam patent i ulubioną przynętę.

Po zmierzeniu ryba miała 80cm i cała i zdrowa wróciła do wody. Posiadam również filmik z holu i wypuszczenia.

Jest srebrny medal ;)

post-430-0-27779400-1347258420_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Zrobiłem sobie dzisiaj wypadzik ze spinem na lipienie, ale jak mi się wydaję na tę przynętę jeszcze zbyt ciepło, bo brań dużo, ale tylko pstrągów. Dostałem kilka maluchów, dwa 30-taki i spad mamuśki, bo na oko grubo ponad 50cm, a na dostawkę 45 centymetrów tęczy ;)

Dołączona grafika

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Witam! Już dawno nic nie pisałem ale nic ciekawego się nie działo. Padło kilka niewymiarowych szczupaków i parę okonków. W zeszły weekend byłem w Pratulinie nad granicznym Bugiem i muszę przyznać że jest to najładniejszy odcinek rzeki nad jakim byłem, masa pozwalanych drzew po białoruskiej stronie, dzicz 100%. Niestety brań mało. Dziś natomiast miałem jechać do Łomianek więc stwierdziłem że wracając trzeba skoczyć na piaskarnie obrzucać jedną fajną przykosę. Wiało jak cholera i myślałem że raczej na rybę nie ma co liczyć ale coś tam się uwiesiło. 30 min łapania, jedno chamskie branie i rybka wylądowana :)

Dołączona grafika

Mały ale cieszy :)

Edytowane przez Hubi
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • wind zamknął ten temat
  • hege odpiął ten temat
  • hege podpiął i podpiął ten temat
  • wind podpiął ten temat
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
 Udostępnij

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...