Jump to content

Zmiany w RAPR od 01.01.2016 r - nowy regulamin!


NeoCM
 Share

Recommended Posts

Regulamin już prędzej zdążyłem przejrzeć, ale nie dostrzegłem paru istotnych zmian.
Pozwoliłem sobie wstawić tekst :



chwała nr 74
Zarządu Głównego Polskiego Związku Wędkarskiego
z dnia 28.03.2015 r.
w sprawie zatwierdzenia Regulaminu Amatorskiego Połowu Ryb
Na podstawie § 30 p. 11 Statutu PZW Zarząd Główny uchwala się, co następuje:

1.             Zarząd Główny zatwierdza nowy Regulamin Amatorskiego Połowu Ryb.

2.             Uchwała wchodzi w życie z dniem 01.01.2016 r.

 

 

Oto najważniejsze zmiany w tym dokumencie:

 

RAPR obecnie:

Prawa wędkującego w wodach PZW

6. Młodzież niezrzeszona w PZW w wieku do 14 lat ma prawo wędkować:

  • wyłącznie pod opieką i w ramach uprawnień, stanowiska i dziennego limitu połowu ryb osoby pełnoletniej, posiadającej kartę wędkarską, metodą gruntowo spławikową maja prawo wędkować dwie osoby, każda na jedną wędkę. Udostępnienie stanowiska i limitu dwóm osobom nie wyklucza wędkowania opiekuna na jedną wędkę

 

Po zmianie:

Młodzież niezrzeszona w PZW w wieku do 14 lat ma prawo wędkować:

a) wyłącznie pod opieką i w ramach uprawnień, stanowiska i dziennego limitu połowu ryb osoby pełnoletniej, posiadającej kartę wędkarską - metodą gruntowo-spławikową maja prawo wędkować dwie osoby, każda na jedną wędkę. Udostępnienie stanowiska i limitu dwóm osobom wyklucza wędkowanie opiekuna na jedną wędkę.

*Po zmianie RAPR opiekun nie będzie mógł wędkować na jedną wędkę. 

 

RAPR  obecnie:

8. Członek PZW ma prawo udostępnić współmałżonkowi, posiadającemu kartę wędkarską, jedną ze swoich wędek do wędkowania, w granicach przysługującego mu stanowiska i limitu połowu, bez konieczności uiszczania przez współmałżonka składki członkowskiej oraz składki na ochronę i zagospodarowanie wód. Powyższe ma wyłącznie zastosowanie przy wędkowaniu dopuszczającym łowienie na dwie wędki.

Po zmianie:

* ten punkt został w całości wykreślony, więc jeżeli ktoś z Was chce na ryby zabrać żonę ma na to czas do końca roku. smile.png

 

Obowiązki wędkującego na wodach PZW

RAPR obecnie:

6. Wędkarz zobowiązany jest utrzymać w czystości stanowisko wędkarskie w promieniu minimum 5 metrów, bez względu na stan, jaki zastał przed rozpoczęciem połowu.

Po zmianie:

6. Wędkarz zobowiązany jest utrzymać w czystości brzeg w promieniu 5 m od zajmowanego stanowiska wędkarskiego, bez względu na stan, jaki zastał przed rozpoczęciem połowu.

 

* od 2016 roku wędkarz będzie miał obowiązek utrzymać w czystości brzeg, a nie stanowisko w promieniu. Nie będziemy więc musieli „walczyć” z nieczystościami pozostawionymi przez wędkarzy w wodzie. Podejrzewam, że chodzi tu o bezpieczeństwo wędkujących. 

 

Zasady wędkowania

 

Przynęty

RAPR obecnie:

cool.png Zabrania się stosować jako przynęt (zanęt): – zwierząt i roślin chronionych, – ikry rybiej;

Po zmianie:

cool.png Zabrania się stosować, jako przynęt /zanęt/: - zwierząt i roślin chronionych, - ryb i raków wymienionych w rozdziale IV, pkt. 3.7., - ikry.

 

RAPR obecnie:

 

i. łowić ryb ze sprzętu pływającego w porze nocnej (od zmierzchu do świtu) w jeziorach i zbiornikach zaporowych, z wyjątkiem okresu od 1 czerwca do 30 września,

 

Po zmianie:

* ten punkt został w nowym RAPR wykreślony, więc od nowego roku będziemy mogli korzystać z łódek/pontonów całą dobę.

 

RAPR obecnie:

5. Ryby w stanie żywym, złowione zgodnie z limitem ilościowym, należy przechowywać wyłącznie w siatkach wykonanych z miękkich nici, rozpiętych na sztywnych obręczach. 

 

Po zmianie:

Złowione ryby (z wyjątkiem łososiowatych i lipienia) wolno przechowywać w stanie żywym wyłącznie w siatkach wykonanych z miękkich nici, rozpiętych na sztywnych obręczach lub w specjalistycznych workach karpiowych. W siatkach nie wolno przechowywać większej ilości ryb niż wynika to z ustalonych limitów dobowych.

 

* ukłon w stronę karpiarzy. smile.png

 

RAPR obecnie:

11. Ryby przeznaczone na przynętę mogą być wprowadzone wyłącznie do wód, z których zostały pozyskane – z wyłączeniem gatunków wymienionych w pkt

3.7. Ryby przeznaczone na przynętę, w stanie żywym można przechowywać w specjalnym sadzyku lub w siatce jak w pkt 3.5. 

 

Po zmianie:

Ryby przeznaczone na przynętę mogą być wprowadzone wyłącznie do wód, z których zostały pozyskane – z wyłączeniem gatunków wymienionych w pkt

3.7. Ryby przeznaczone na przynętę, w stanie żywym można przechowywać w pojemniku zapewniającym ich dobrostan lub w siatce jak w pkt 3.5.

 

Ochrona ryb

RAPR obecnie:

Obowiązują następujące wymiary ochronne ryb:

węgorz do 50 cm,

Po zmianie:

Obowiązują następujące wymiary ochronne ryb:

węgorz do 60 cm,

 

RAPR obecnie:

Jeżeli pierwszy lub ostatni dzień okresu ochronnego dla określonego gatunku ryb przypada w dzień ustawowo wolny od pracy, okres ochronny ulega skróceniu o ten dzień.

Po zmianie:

Jeżeli pierwszy lub ostatni dzień okresu ochronnego dla określonego gatunku ryb przypada w dzień ustawowo wolny od pracy, okres ochronny ulega skróceniu o ten dzień. Nie dotyczy węgorza i jesiotra ostronosego.

 

RAPR obecnie:

Zakazowi połowów wędkarskich podlegają następujące gatunki ryb i minogów prawnie chronionych:

– babka czarna,

 

Po zmianie:

Zakazowi połowów wędkarskich podlegają następujące gatunki ryb i minogów prawnie chronionych:

-brzanka,

-taśmiak długi.

 

RAPR obecnie:

7. Wprowadza się następujące limity ilościowe ryb do zabrania z łowisk:

–brzana, karp (łącznie) 3 szt.,

 

Po zmianie:

7. Wprowadza się następujące limity ilościowe ryb do zabrania z łowisk:

–brzana 3 szt,

- karp 3 szt.,

 

Dopisano również nowy pkt, który od końca 2014 roku już obowiązuje:

 

11. Uprawniony do rybactwa w uzasadnionych przypadkach ma prawo zaostrzania lub łagodzenia wymiarów, okresów ochronnych i limitów ilościowych ryb. Łagodzenie tych wymogów nie może naruszać przepisów Ustawy o rybactwie śródlądowym oraz przepisów wydanych na jej podstawie. 

 

źródło: pzwgdyniaport.pl

 

Nowy regulamin do pobrania

Edited by wind
edycja linku
Link to comment
Share on other sites

Nie długo nie będę wiedział za co płace .Tego nie tamtego też nie .Jeszcze niech wejdzie że można łapać tylko na jedną spławikówke czy też na grunt.

Link to comment
Share on other sites

Z tymi Węgorzami wychodzi na to że łowić będzie można prawie wyłącznie samice. Jeszcze 2-3 lata i podniosą wymiar ochronny Szczupaka i Sandacza do 55, lub 60cm. Wtedy chyba każdy w mojej okolicy będzie wracał o kiju. Bo na odcinku Warty zb. Jeziorsko - Konin nie słyszałem aby w tym roku ktoś złapał drapieżnika powyżej 65cm.  Sam osobiście złapałem na rzece tylko dwa szczupaki: 47 i 54cm które i tak trafiły do wody bo były cienkie jak patyki.  Chyba czas nastawić się na okonie...

Link to comment
Share on other sites


Nie są to jakieś wielkie zmiany

Mam zupełnie odwrotne odczucie. Dwie zmiany są gigantyczne bijące bezpośrednio w to co do tej propagował związek, czyli wypoczynek rodzinny. Odebrano możliwość legalnego połowu małżonce oraz odebrano wędkę ojcu z dwojgiem dzieci. Teraz żona będzie musiała mieć własną licencję oraz składki członkowskie. To w prostej linii jest nabijaniem licznika ilości członków.

Gorzej wygląda sprawa z dziećmi. Poza oczywistym, że ojciec dla swoich dzieci zrobi wszystko, to będzie w domu dochodzić do sytuacji, gdy zaczyna się planowanie lub faworyzowanie któregoś z dzieci. Nawet w przypadku akceptacji jakiegoś planu podziału to tylko dzieci, które mają zawsze mnóstwo swoich zajęć "na już" i mogą wypaść z grafiku ale późniejsze wejście może wywołać niesnaski. Gdy szły z ojcem nad wodę to były razem, odrobina rywalizacji, wspólne emocje, to coś co wciąga, spaja i kształci.

O opiekunach nie wspominam, bo to totalna porażka i gdy rodzice będa mieli w domu "burzę", które ma iść z sąsiadem nad wodę, to w końcu żadne nie pójdzie. Ot przedziwny sposób na krzewienie wiedzy wędkarskiej u młodych.

Link to comment
Share on other sites

Najlepsze jest to, że okres ochronny Węgorza jest w najcieplejsze i najdłuższe dni w roku. Gdzie jest go praktycznie najprościej złowić.

Ale to nie my nakreślamy terminy okresów ochronnych. I zastanawiam się czemu o ten jeden dzień skrócili okresu ochronnego węgorza. W mojej okolicy od lat nie słyszy się o zarybianiu tą rybą. A jak już zarybiają to krąpiem, troszkę szczupakiem i sandaczem no i oczywiście Karpiem.

Najbardziej podobała mi się moja reakcja dziewczyny na przepis z "żoną"

Stwierdziła, że to jest po***e, iż żałują kilka ryb złowionych wspólnie.

Sam osobiście złapałem na rzece tylko dwa szczupaki: 47 i 54cm które i tak trafiły do wody bo były cienkie jak patyki. Chyba czas nastawić się na okonie...

Ja w tym roku złowiłem 6 sztuk wymiarowych. W tym wątpliwych 50. Ale nie patrzyłem czy mają 50,1, czy więcej...

Najwięcej wymiarowych złowiłem sandaczy. Tylko 3 były poniżej 50 cm.

Największy 73 cm, na filecik ;) [ale to nie spinning] ;)

#Docio, masz sporo racji.

Mi ten punkt też się nie podoba. W ten sam sposób wyraziła się moja druga połówka. [uzupełniając powyższego posta] Chcą zarobić więcej pieniędzy na zezwoleniach i składkach. Na moje odczucie jest to/znaczy się będzie odwrotnie proporcjonalne działanie.

Ja jeszcze nie mam rodziny, to nieco z przymrożeniem oka zerkam na ten wykreślony punkt.

Jedyne co mnie boli, to ten fakt, iż związek nie patrzy na to, że ten rok jest słaby. Skarbnik koła, gdzie ma wędkarski sklep, tam tez można kupić znaczki itp.. sam do mnie mówił - że wszyscy wędkarze narzekają na rok. Ryba nie bierze.

Jedyny plus, iż składki zostają na tych samych cenach jak w roku 2015.

Ciągle śledzę stronę PZW oraz PZW swojego okręgu z informacją o opłatach na rok 2016.

Będę niezadowolony jak podniosą stawkę. A mają ponoć ukazać się informacje do 30 listopada bieżącego roku

Edited by wind
Link to comment
Share on other sites


Jedyne co mnie boli, to ten fakt, iż związek nie patrzy na to, że ten rok jest słaby.

 

Kamil, albo od niedawna łowisz, albo jesteś słabym obserwatorem. Związek od wielu lat nie patrzy, albo go po prostu gówno obchodzi, że każdy kolejny rok jest słabszy od poprzedniego. Albo - co gorsza! - związek ma w dupie ryby, nas i wszystko co ich otacza, bo taki stan trwa już przynajmniej od 20 lat. Związek doi i nas i nasze wody, bo tak lubi, a kasa jest i tu i tu, więc trudno się oprzeć pokusie. Żądza pieniądza... :(

Link to comment
Share on other sites

Akurat sprawa dzieci i żon mnie nie dotyczy, ale w pełni solidaryzuję się z Wami. Niestety, dopóki PZW zarządzają "leśne dziadki" z byłego PZPR, to tak będzie... :angry: 

Przydałby się Piłsudski, żeby rozpirzyć tę klikę na cztery wiatry, ale czy jest pewność, ze będzie lepiej? Jak na razie zapowiada się gorzej po zmianach "na górze" - idąc jeden krok do przodu i dwa w tył, niestety cofamy się. :(

Link to comment
Share on other sites

 

 

Kamil, albo od niedawna łowisz, albo jesteś słabym obserwatorem.

 

Szczerze mówiąc łowie na wodach PZW od tego roku, ale styczność z wędkarstwem mam od 13 lat.

Wiem jak jest w PZW, bo się nasłuchałem od znajomych wędkarzy...Ale ja pije do czego innego. Czyli do poprzedniego sezonu.

Pytałem znajomych, czy poprzedni rok [2014 r.]  połów ryb tak samo słaby jak w roku 2015 r.? Każdy odpowiada, że takiego roku słabego jak ten nie pamiętają. Owszem zdarzały się podobne, ale nie tak słabe. Ja od 5 wypadów nie mogę dorwać drapieżnika na jeziorze. Mam tylko lekkie puknięcia w gumy, stosuje nawet dozbrojki. Ale to taka mała dygresja. 

 

 

 

Związek doi i nas i nasze wody, bo tak lubi, a kasa jest i tu i tu, więc trudno się oprzeć pokusie. Żądza pieniądza...  :(

 

Właśnie widać to po nowelizacji RAPA.

Niech jeszcze wysokość kar podniosą ;)

 

 

 

Akurat sprawa dzieci i żon mnie nie dotyczy, ale w pełni solidaryzuję się z Wami. Niestety, dopóki PZW zarządzają "leśne dziadki" z byłego PZPR, to tak będzie...  :angry: 

 

Ja mam wrażenie, że wędkarstwo powoli robi się sportem dla wybranych. Sam jestem świadkiem jak wędkarze przyjeżdżają na ryby z rodziną. A to jest dobra nauka dla młodych, który czerpią z takich wypadów nowe hobby, wiedzę na temat ryb, zwyczajów i później we większości sami będą wędkarzami. Tak szczerze mówiąc za wszystko w tym kraju powoli się płaci. 

Link to comment
Share on other sites


Ale ja pije do czego innego. Czyli do poprzedniego sezonu.

 

Jednym słowem, masz już teraz szerszą wiedzę, bo i od znajomych u siebie, ale też od spinningisty "wapniaka" z śródziemia, który obserwuje dewastację i upadek polskich wód od 1974 roku - nieprzerwanie. ;)

Link to comment
Share on other sites

Jak to mówią, człowiek uczy się przez całe życie :) A proces nauki następuje w tedy jak czegoś empirycznie doświadczamy.

 

Ps. Ten pkt. wykreślony z żoną - bardzo negatywnie jest odbierany przez wędkarzy na innych portalach ;) 

Link to comment
Share on other sites


Wiem jak jest w PZW, bo się nasłuchałem od znajomych wędkarzy.

I zapewne nie jest to w żadnej mierze optymistyczne. Masz nieprzyjemność być w Okręgu, który był fatalnie, nie, tragicznie zarządzany. W pewnym momencie nawet nie był nazywany jako wędkarski lecz rybacki. Mnóstwo zdewastowanych jezior z których wyciągnięto ryby włącznie z mułem i dlatego został przejęty.

Link to comment
Share on other sites

Create an account or sign in to comment

You need to be a member in order to leave a comment

Create an account

Sign up for a new account in our community. It's easy!

Register a new account

Sign in

Already have an account? Sign in here.

Sign In Now
 Share

  • Recently Browsing   0 members

    • No registered users viewing this page.
×
×
  • Create New...