Dady Posted January 26, 2016 Report Share Posted January 26, 2016 Witam, drodzy koledzy i koleżanki.Mieszkam w Lubaniu niedaleko Zgorzelca i zamierzam wybrać się na rzekę w ten weekend,płynie niedaleko mnie rzeka kwisa są tam pstrągi,lipienie,okonie, szczupaki,klenie,płocie, kiełbie itd.Pierwszy raz będę w niej łowił i prosił bym o pomoc w kwesti prowadzenia przynęty i jakich używać oraz o jakieś wskazówki na temat łowienia w rzece. Link to comment Share on other sites More sharing options...
1papilion9 Posted January 26, 2016 Report Share Posted January 26, 2016 Sam się przyłącze do tematu zamierzam wybrac się na pstrągi macie jakieś wskazówki co do ich połowu, jakie przynęty itd Link to comment Share on other sites More sharing options...
marckus Posted January 26, 2016 Report Share Posted January 26, 2016 Na pstrągi, proponuję podchodzić do wody przede wszystkim, cicho Spinning, max do 25 gram, ja wolę do 15 gram. Żyłka, 0,18 mm do 0,2 mm. Jeśli o przynętę chodzi, to błystki obrotowe do nr 3 np. klasyk black fury , twistery w kolorze czarny/czerwony (z innymi kolorami, warto też eksperymentować) np. DRAGON MAGGOT 5cm oraz woblery najlepsze w kolorystyce "pstrągowej" np. Wobler Salmo HORNET lub Wobler Salmo MINNOW no i jakieś riperry też się nadają. Szukajcie pstrągów w dołkach albo pod jakimiś zwalonymi drzewami, obserwujcie wodę. Jeśli chodzi o błystki to ściągamy pod prąd, woblery i twistery z prądem pod prąd, na skos. Woblera można rzucić przed siebie i pozwolić mu spłynąć w dane miejsce np. pod zwalone drzewo a potem rozpocząć zwijanie przynęty. Jeśli chodzi o krętliki z agrafkami to ich nie używam wiem, że ułatwiają wymiana przynęt ale co do "kropkowanych" to przynęty wiążę bezpośrednio na żyłce. Pozdrawiam Marcin Link to comment Share on other sites More sharing options...
Dady Posted January 26, 2016 Author Report Share Posted January 26, 2016 Dziękuję ci Marcinie Link to comment Share on other sites More sharing options...
marckus Posted January 26, 2016 Report Share Posted January 26, 2016 Dziękuję ci Marcinie Spoko no problemo Link to comment Share on other sites More sharing options...
sabar Posted February 12, 2016 Report Share Posted February 12, 2016 a masz jakiś pomysł jak już się przypadkiem taki wobler zatnie pod tym zwalonym drzewem? czasem zdarza mi się stracić je w taki sposób... Link to comment Share on other sites More sharing options...
Jotes Posted February 12, 2016 Report Share Posted February 12, 2016 masz jakiś pomysł jak już się przypadkiem taki wobler zatnie pod tym zwalonym drzewem? Masz tutaj jeden ze sposobów. Link to comment Share on other sites More sharing options...
marckus Posted February 12, 2016 Report Share Posted February 12, 2016 Masz tutaj jeden ze sposobów. Jarek, zaskoczony jestem takim rozwiązaniem Link to comment Share on other sites More sharing options...
Jotes Posted February 12, 2016 Report Share Posted February 12, 2016 Phi! A to czemu? Link to comment Share on other sites More sharing options...
marckus Posted February 12, 2016 Report Share Posted February 12, 2016 Phi! A to czemu? Nie słyszałem nigdy o takim rozwiązaniu a z tego co czytam wydaję się fajne i proste Link to comment Share on other sites More sharing options...
Jotes Posted February 12, 2016 Report Share Posted February 12, 2016 Fajne, proste i darmowe. A przecież dawałem już tego linka tutaj. Przegapiłeś? Link to comment Share on other sites More sharing options...
marckus Posted February 12, 2016 Report Share Posted February 12, 2016 (edited) Fajne, proste i darmowe. Dokładnie i pod ręką Przegapiłeś? Musiałem przysnąć Edited February 12, 2016 by marckus Link to comment Share on other sites More sharing options...
sabar Posted February 17, 2016 Report Share Posted February 17, 2016 Haha rzeczywiście dobra opcja. Nie wiem czy sam bym na to wpadł. Zazwyczaj jak już mi się coś zaczepi to jest panika i kombinowanie na wszystkie mozliwe sposoby a i tak nie rzadko nie udaje mi się uratować już za wiele... Następnym razem jak mi się tak zrobi to będę kombinował w podobny sposób XD Link to comment Share on other sites More sharing options...
jungu Posted February 17, 2016 Report Share Posted February 17, 2016 Wierzba dobrze działa przy żyłce, choć przy plecionce nie jest aż tak wymagana - ja jak nastąpi zaczep to luzuję plecionkę aż, popłynie z nurtem jakieś 3-4m, a następnie mocniej szarpie kijem w przeciwną stronę w miarę nisko nad wodą, dzięki temu namoczona plecionka daje opór w wodzie i następuje szarpnięcie przynętą w przeciwną stronę. Na 70-80% się sprawdza. Też na początku myślałem że trzeba szarpać i kombinować na wszystkie strony z naprężonym kijem, ale okazało się że nie tędy droga bo jest prostszy i skuteczniejszy sposób. Link to comment Share on other sites More sharing options...
NeoCM Posted February 17, 2016 Report Share Posted February 17, 2016 Warto zapamiętać ten sposób Link to comment Share on other sites More sharing options...
Alexspin Posted February 28, 2016 Report Share Posted February 28, 2016 Sposób wskazany przez Jarka jest niezawodny w niemal 90% i stary jak wędkarstwo. Sprawdza się również, choć w mniejszym stopniu również w wodach stojących, jeśli wiatr powoduje ruch wody na tyle silny, żeby pociągnął "wianek". Sposób Jungu zdecydowanie mniej skuteczny, sprawdza się przy grubszych plecionkach stawiających znaczny opór i w rzekach o silnym uciągu. Link to comment Share on other sites More sharing options...
elton34 Posted March 1, 2016 Report Share Posted March 1, 2016 Widzę, że trochę sprzętu przerobiłeś Alexspin więc zapytam, który byś z Dragona wybrał kij konkretnie na okonia, który według Ciebie jest najlepszy albo które ew. od najdroższego do najtańszego? Link to comment Share on other sites More sharing options...
Alexspin Posted March 2, 2016 Report Share Posted March 2, 2016 (edited) Akurat jeśli chodzi o DRAGON-a, to dopiero w ubiegłym roku "przesiadłem" się na niego po wielu latach używania JAXON-a. Kupiłem na okonie model CHC-22-21-275 ale trudno mi się autorytatywnie wypowiedzieć na jego temat, bo byłem z nim dopiero raz nad wodą i nie udało mi się jeszcze na niego niczego złowić. Po trzygodzinnym machaniu, wydaje mi się, że jest bardzo porównywalny z model WJ-RAX27008, a cięższy i znacznie droższy. Jedyna nadzieja, że okaże się, że ma duży zapas mocy i nie złamie mi się gdy trafi się przyłów w postaci bojowego klenia lub sandacza. DRAGONY są znane z tego, że ich blanki mają pokaźny "zapas mocy". Jeśli dysponujesz odpowiednią gotówką, to radziłbym Vipera. Jeśli wolisz wędzisko budżetowe, mniej eleganckie ale też spełniające zadania do których jest przeznaczone, to Variant też nie zawiedzie. Edited March 2, 2016 by Alexspin Link to comment Share on other sites More sharing options...
Zielan Posted March 2, 2016 Report Share Posted March 2, 2016 (edited) DRAGONY są znane z tego, że ich blanki mają pokaźny zapas. Ja bym napisał, że są źle opisane, stąd wrażenie o "mocy". Prawdę mówiąc, trzeba mieć "niebywałe" szczęście, żeby złamać wędkę na rybie. Edited March 2, 2016 by Zielan Link to comment Share on other sites More sharing options...
Alexspin Posted March 2, 2016 Report Share Posted March 2, 2016 Ja bym napisał, że są źle opisane, stąd wrażenie o "mocy". (...) To właśnie miałem na myśli. Marketing i tyle. Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ozet Posted March 2, 2016 Report Share Posted March 2, 2016 (edited) Zielan napisał: Ja bym napisał, że są źle opisane, stąd wrażenie o "mocy". Dokładnie jak pisze Zielan. Zawsze śmieszyło mnie czytając opisy wędzisk, czy też opinie z ich użytkowania, określenie "wędzisko ma spory zapas mocy." To ja się pytam, w jaki sposób stwierdzają granicę mocy kija, powyżej której jest ten domniemany "zapas"? Moim zdaniem każde wędzisko ma określony zakres mocy, wynikający z założeń konstrukcyjnych oraz użytych materiałów. Można filozoficznie powiedzieć że "ma tyle mocy ile ma", bo taki jest zakres wytrzymałości danej konstrukcji. Tak na logikę, przecież ten rzekomy "zapas mocy" mieści się w rzeczywistej mocy wędziska, więc o żadnym zapasie nie może być mowy. Edited March 2, 2016 by Ozet Link to comment Share on other sites More sharing options...
Jotes Posted March 2, 2016 Report Share Posted March 2, 2016 (edited) To ja się pytam, w jaki sposób stwierdzają granicę mocy kija, powyżej której jest ten domniemany "zapas"? Noo, na takie pytanie mogą odpowiedzieć tylko ci, którzy zdążyli zaobserwować, przy jak ekstremalnym ugięciu wędka trzasła. A co do opisów cw, to dla mnie takim przykładem niewłaściwego opisu, jest niezapomniany Cormoran Powergrip 2-15 g. Na ten kijek nałowiłem najwięcej i najlepszych sandaczy (był też mój rekord 106 cm), a stosowałem do niego główki od 12 do 20 g, a czasem i większe. Dla mnie, to sztandarowy przykład niefrasobliwości producentów. Edited March 2, 2016 by Jotes Link to comment Share on other sites More sharing options...
WierzbaAdrian2001 Posted March 21, 2016 Report Share Posted March 21, 2016 zadając to pytanie wszedł pan w zakładkę ,, spinning" . tak więc sądzę , że spinningujac nie zlowi pan lipieni lub pstragow( chyba ze na muchowke 0 ale wracajac do tematu, najlepiej bedzie zastosowac na szczupaka kopyto okolo 7-9 cm, zas na okonia twisterki( prowokuja rybe do ataku) okolo2-5 cm. gumy sprawdza sie na rzece poniewaz jest bardzo male ryzyko zaczepu. jesli chodzi o metode- moze pan przeczytac o jiggowaniu9 podrywanie przynety) poniewaz inne metody w rzece..... no nie wiem czy sie sprawdza. Link to comment Share on other sites More sharing options...
marckus Posted March 21, 2016 Report Share Posted March 21, 2016 (edited) spinning" . tak więc sądzę , że spinningujac nie zlowi pan lipieni lub pstragow( chyba ze na muchowke Mogę, Tobie powiedzieć, że lipienia da się złowić na spinning. Obrotówka nr 0, nr 1, albo paprochy no i bardzo małe woblery. Edited March 21, 2016 by marckus Link to comment Share on other sites More sharing options...
Alexspin Posted March 22, 2016 Report Share Posted March 22, 2016 (...) spinningujac nie zlowi pan lipieni lub pstragow(...) A to ciekawy pogląd, niezwykły i jak sądzę odosobniony. Szanowny kolego, nie tylko lipienia i pstrąga złowisz na spinning. Nie mówiąc o wzdręgach i płociach, które są częstym przyłowem, nie zdziw się gdy kiedyś na drugim końcu linki zatnie się PRAWIDŁOWO karp lub leszcz. Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Create an account or sign in to comment
You need to be a member in order to leave a comment
Create an account
Sign up for a new account in our community. It's easy!
Register a new accountSign in
Already have an account? Sign in here.
Sign In Now