Skocz do zawartości

Choroba ryby ze stawu .


Roman12386
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Witam 

 

Dzisiaj zauważyłem ,że jeden z linów pływa do góry brzuchem. Po wyłowieniu go podbierakiem zauważyłem ,że ma czerwone pod pyskiem i dziwne plamki w okolicy od głowy do grzbietu. Nie wiem co to może być przez to zwracam się do was .Po obserwacji tafli wody zauważyłem ,że jeszcze kilka linów ma też plamy w tym samym miejscu. Moje pytanie się nasuwa czy przez to ,że sąsiad nie daleko ma ekoszambo i to przez to czy coś z wodą jest nie tak.Nie wiem co do karpi bo nic nie zauważyłem. Poniżej kilka zdjęć tej ryby. WP_20170404_005.thumb.jpg.4723dd568427b532cf71ff2257f0f638.jpgWP_20170404_006.thumb.jpg.837f6886e3e7928d3507616dfcf5eeae.jpgWP_20170404_007.thumb.jpg.73e2afb4b3d2492fc4b0e4f1ed288976.jpg

Edytowane przez Roman12386
edycja tekstu
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

23 minuty temu, Roman12386 napisał:

Sypałem wapno budowlane w listopadzie 2016 roku ok 30 kg na caly staw .

I tu pewnie pies pogrzebany. Powiem że lepiej czasem przeczekać rok niż pakować chemię do stawu/oczka.

Prawdopodobnie użyłeś też silnego wapna budowlanego, a nie przyjaznego dla środowiska tlenkowo-magnezowego. Owszem stosuje się i to pierwsze, ale lepiej dawkę skonsultować z weterynarzem. Druga sprawa wapno należy rozpuścić w wodzie, a nie sypać bezpośrednio do niej, bo tworzą się długo utrzymujące place na dnie.

Prawidłowo wszystko powinno uregulować się samo, chciałeś przyspieszyć proces i prawdopodobnie to wapno co wsypałeś, nie rozpuściło się do końca w wodzie i częściowo osiadło na dnie. 

Karpie i karasie pływają po całej powierzchni zbiornika, liny natomiast trzymają się przeważnie dna i przez kontakt z wapnem uległy poparzeniu. 

Ichtiologiem nie jestem, ale ryba wygląda na taką która od kilku dni nie pobiera pokarmu, jednak nie wygląda mi to na zakażenie bakteryjne/wirusowe - możesz jednak zawieść jedną sztukę do weterynarii na przebadanie.

Dla pewności kup testy na związki amonowe (amoniak) i azotyny - takie akwarystyczne.

Czy woda w stawie zaczyna w jakikolwiek sposób obrastać glonami? Wprawdzie słońca jeszcze mało, ale jeśli zaczyna się już coś dziać z glonami to możliwe że w wodzie jest też za dużo fosforanów, które w nadmiarze również szkodzą rybom.

Zrób również ponownie testy na pH wody i porównaj z poprzednimi zobacz czy aby na pewno pokazują to samo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do glonów to rosną ale w małych ilościach tam gdzie jest najwięcej trawy/trzciny. Jak wrócę z pracy do zobaczę czy jeszcze jakieś nie padły ryby. Chyba na ten rok dam sobie spokój z tym zarybianiem tego stawu , poczekam do następnego roku jak woda się ustoi i wtedy wpuszczę kilka ryb na próbę. Zobaczę czy karpie i karasie się utrzymają. Postaram się na bieżąco śledzić co się w stawie dzieję oraz będę pisał o postępach lub porażkach tego stawu.

Pozdrawiam i dzięki za pomocne wskazówki

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 godzin temu, Roman12386 napisał:

jak tak dalej będzie dam wodę do badania do sanepidu.

Tymczasem zrób tak jak zamierzałeś, będziesz przynajmniej wiedział czy warunki biochemiczne są na tą chwilę dogodne do hodowli ryb. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Od 4 kwietni do 1 maj w sumie padało mi 8 linów oraz 16 karpi . Obserwacje prowadziłem 2 razy dziennie rano oraz pod wieczór w dzień w dzień. Od 2 maj do dnia dzisiejszego nie padła ani jedna ryba i z tego jestem dumny :) myślę ,że sytuacja w stawie się już uspokoiła i zaczyna tętnić życiem. 

Pozdrawiam 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...
  • 1 rok później...

Ja co roku na wczesną wiosną występuje ok 20 kg soli kuchennej do stawu żeby trochę to odkazic tam ktoś mi polecił wiem że to trochę jest chore ale w moim przypadku działa,  ja staw kąpałem od podstaw,  zaraz po wykonaniu stawu posypałam wapnem i zaś co roku sól sypie , jak narazie nic mi nie zdechło , tylko mi koty i czaple wynosiły ryby ale zrobiłem siarkę dookoła stawu i teraz mam spokuj .

Pozdrawiam ROMAN 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sypanie soli do wody to duży błąd! Jednorazowo ok. dużej szkody nie wyrządzisz, ale sól z wody nie odparuje, a dokładając co rok kolejną dawkę w końcu uzyskasz takie stężenie że ryby Ci padną. W dodatku to proces praktycznie nie odwracalny. Najlepiej po prostu zadbać o równowagę biologiczną wody i trzymać się pewnych zasad. Podstawy to dużo roślin wodnych które napowietrzają wodę, jeśli roślin masz mało lub jeszcze się mocno nie rozrosły to musisz zastosować napowietrzanie. Później musisz zbadać parametry wody, pH, kwasowość, zasadowość, twardość ogólną i odpowiednio ją skorygować. Dopiero wtedy możesz wpuszczać ryby. Jeśli chcesz pominąć te kroki to musisz pozostawić staw na min. rok czasu i obserwować... Jak pojawi się w nim jakiekolwiek życie (ochotka, jętki, larwy ważek, żaby itp.) to istnieje duże prawdopodobieństwo że zbiornik się ustabilizował. Wtedy możesz spróbować wpuścić kilka ryb (najlepiej wczesną wiosną) i czekać.

Ja tak zrobiłem w oczku - wpuściłem na wiosnę wzdręgi, dwa leszczyki i kilka karasi ozdobnych. Po dwóch miesiącach pływał już ok 1,5cm narybek. Dzięki temu upewniłem się że wszystko jest na dobrej drodze do powiększenia obsady.

Edytowane przez jungu
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

28 minut temu, zwykły michał napisał:

Wszystkie trzy parametry oznaczają to samo

Fakt, rozpędziłem się trochę i nie zauważyłem błędu. Chodziło mi o pH, twardość i test na zw. chemiczne takie jak azotany, azotyny, amoniak, fosforany itp.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miałem takie przeczucie. Piszesz ciekawe posty w tym temacie (w innych też z resztą) i nie chciało mi się wierzyć że nie rozumiesz różnicy.

Moim zdaniem można odpuścić azotyny i zrobić test na azotany. Jeśli nie ma jednych to i drugich nie będzie. Chyba że nie trzeba specjalnych nakładów i można zrobić obydwa jednym testem? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
 Udostępnij

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...