Skocz do zawartości

Spinning do dalekich rzutów.


Rafał Kowalski
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Witam szukam porady co do producenta wędki spiningowej.planuje kupić coś dobrego a nie chciał bym lipy.Też nie jestem pewny czy teleskopówke czy dwu częściową.zależy mi napewno na dalekim wyżucie.

Edytowane przez hege
Edycja tytułu tematu.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 godzin temu, zwykły michał napisał:

Ile to jest daleko? Jaki masz budżet? Gdzie będziesz łowił? Jakie ryby będą Twoim celem?

Teleskop ma tylko jeden plus - długość transportową. O innych nawet nie słyszałem

Dodatkowe pytanko Rafale, będziesz żucał czy rzucał? Bo nie znam wędek, którymi dałoby się wykonać daleki wyżut, dalej niż do słownika.

Ad rem - kup wędzisko zbliżone do uniwersalnego, czyli 5-25g/240cm. Jeśli masz mały budżet, polecam KONGER Troker Spinn ML 5-20g/240cm. Jeśli masz troszkę więcej kasy OKUMA Black Rock 245 5-25g/245cm.

Ps

O teleskopie zapomnij.

Edytowane przez Alexspin
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Adamie, zapewne te 20-30cm większej długości wędziska pozwoli na 2-3m dłuższe rzuty, ale wędzisko utraci walor "uniwersału", znacznie trudniej będzie operować nim w zakrzaczonym terenie, pod koronami drzew, a jeśli Rafałowi przytrafiłoby się powędkować z łódki, to pełny dyskomfort. Podobnie gdy trafi nad niewielką rzekę, gdzie szerokość nie przekracza kilku, kilkunastu metrów. Uważam że nie powinno się demonizować długości wędziska, z wyjątkiem czterech przypadków - kleniojazie, boleń, troć i spinning z brzegu morza - w których długość wędziska może mieć znaczenie.

Innym zagadnieniem jest problem odległości rzutu, czy muszą być aż tak dalekie (za wyjątkiem w/w 4-ech przypadków) żeby miotać przynętą 40-60m? Zaraz ktoś mi powie, że wówczas przynęta dłużej przebywa w wodzie, że zwiększa to szanse na skuszenie ryby. Czyżby? Po pierwsze, ryba im dłużej płynie za przynętą, tym dłużej się jej przygląda i właśnie to może ją zniechęcić do brania. Po drugie zacięcie ryby z dużej odległości jest znacznie mniej skuteczne niż z 10-20m (rozciągliwość żyłki, nieuchronny zwis plecionki). Po trzecie przy tak odległych rzutach często tracimy czas na długotrwałe wleczenie wabika przez obszary bezrybne, osobiście wolę wykonać trzy rzuty 15-20m, niż w tym samym czasie bezproduktywnie ciągnąć przynętę z odległości 60m. Gdzie najczęściej ryby drapieżne stoją? Przy trzcinach, nawisach brzegów, słupkach pomostów, filarach mostów, znacznie rzadziej w wolnej toni (znów z tymi 4-ema w/w wyjątkami). Poza tym, od czego są wodery, spodniobuty? Brodząc zyskujemy dwa walory, po pierwsze zbliżamy się do żerowiska, po drugie obniżamy swoją sylwetkę, co ma dość znaczny wpływ na postrzeganie wędkarza przez ryby (pogląd głoszony przez takich fachowców jak panowie Kolendowicz i Taszarek). Po czwarte, krótszym wędziskiem, z odległości 20m znacznie łatwiej nadać przynęcie dodatkowy ruch poza jej normalną pracą, niż z odległości 60m, a obserwacja ruchu przynęty pływającej, powierzchniowej, smużaka z tej odległości, to już licentia poetica. Ostatni przyczynek do stosowania krótszych wędzisk, to łatwiejsze przedzieranie się przez chaszcze - długie wędzisko zaczepia o gałęzie drzew, krzaki i jakże łatwo jest je wówczas uszkodzić mechanicznie, czego chyba nikt sobie nie życzy.

Kiedyś też preferowałem wędziska długie, 270-300cm. Od dwóch lat zachęcony przez doświadczonego kolegę zacząłem stopniowo ograniczać długość wędzisk i teraz najdłuższe jaki posiadamy z moją Panią w arsenale to 232cm, a najczęściej używane mają zaledwie 198cm i zapewniam, że osiągane odległości niewiele ustępują wędziskom 270cm (zaznaczam że spinningujemy wyłącznie z brzegu, pomostów lub brodząc). Odległość rzutu zależy nie tylko od długości wędziska, ale w głównej mierze od jego dynamiki, odpowiedniego dopasowania zestawu (wędzisko+kołowrotek+linka+przynęta), a w końcu od techniki rzutu.

Tyle moich doświadczeń i przemyśleń, przepraszam za dość rozwlekły wywód. Pewnie nie wszyscy się ze mną zgodzą, ale takie są moje subiektywne odczucia.

Edytowane przez Alexspin
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Głównie łowie na rzece ale to nie znaczy żebym ledwo rzucał na drugi brzeg.czasem jakieś jezioro.myślę ze tak do 30m starczy.długość sobie sam dobiore bo teraz mam 240cm wędkę i mi pasuje.a przynęta do max 25g.mój budżet to 500zł planuje wydać juz razem z kołowrotkiem i żyłką.ogólnie na cały zestaw żeby nie przekroczyło 500zl

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, stawny napisał:

Kup kija od 10-40 cw. Obsłuży większość cięższych przynęt gumowych oraz blach. Lepiej 270 albo 300 cm kupić długości. Zobacz Mikado i lepsze wędziska z serii od Jaxona.

A kołowrotek do tego?też w miarę żeby był

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przy wędzisku 270 i 300, to kręcioł w rozmiarze: 300, 2500, 3000 chyba starczy. Mniemam, że inni tutaj lepiej rozmiar i markę Tobie wskarzą. Podobno York się nieźle teraz promuje, i robi już dużo lepszy sprzęt niż kiedyś. Chcesz łowić, na blachy i gumy? Pleciona czy żyła?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, stawny napisał:

Przy wędzisku 270 i 300, to kręcioł w rozmiarze: 300, 2500, 3000 chyba starczy. Mniemam, że inni tutaj lepiej rozmiar i markę Tobie wskarzą. Podobno York się nieźle teraz promuje, i robi już dużo lepszy sprzęt niż kiedyś. Chcesz łowić, na blachy i gumy? Pleciona czy żyła?

Blacha i guma zazwyczaj.nie jestem pewny co lepsze czy żyłka czy plecionka.dlatego tu jestem żeby co nie co sie dowiedzieć więcej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja wolę żyłkę, miałem plecionkę raz, ale po poplątaniu, i bawieniu się z łączeniem z podkładem dałem spokój. Teraz mam kołowrotek do kupienia pod jigowe wędzisko i zwykły spin. Jakoś ten od Jaxona mi źle żyłę nawija i omotki robi na szpuli. Chcę zmienić na Yorka tym razem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 19.10.2018 o 07:48, Alexspin napisał:

(...) kup wędzisko zbliżone do uniwersalnego, czyli 5-25g/240cm. Jeśli masz mały budżet, polecam KONGER Troker Spinn ML 5-20g/240cm. Jeśli masz troszkę więcej kasy OKUMA Black Rock 245 5-25g/245cm.

Przecież pisałem i wskazałem Ci wędziska, które warto kupić. Zarówno dłuższe jak i cięższe jest bez sensu, tym bardziej że piszesz o rzutach około 30m. Wszyscy dystrybutorzy, dla źle pojętego bezpieczeństwa zaniżają górną granicę CW, więc wędzisko do 25g, bez zagrożenia awarią spokojnie obsłuży Ci przynęty nawet 30-gramowe. Szkoda że nie czytasz, tylko piszesz.

Proponuję Ci zestaw:

Black Rock 245cm/5-25g + Ultris FD 1130 + Techron Olive Green 0,12mm (na zapasową szpulę Techron Soft Nylon 0,22mm )

Taki zestaw w pełni zaspokoi Twoje potrzeby.

 

 

 

Edytowane przez Alexspin
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 godzin temu, stawny napisał:

(...) Jakoś ten od Jaxona mi źle żyłę nawija i omotki robi na szpuli. Chcę zmienić na Yorka tym razem.

Zamienił stryjek siekierkę na kijek! ;)

Kup kołowrotek jaki zaproponowałem Rafałowi - Ultrisa FD 1130, a do jigowania FD 1110. Nie pożałujesz.

Edytowane przez Alexspin
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
 Udostępnij

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...