Skocz do zawartości

Ile jeszcze damy radę?


ryukon1975
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Teraz coś piszą o "złotych algach", ale na moje oko to mydlenie oczu.

Jak wcześniej gdzieś czytałem złote algi mogą kolonizować wody tylko lekko zasolone. Więc nie powinno być ich w Odrze. Jednak media mówią że to algi zabiły ryby.... ale teraz do sedna. Niemieckie badania wykazały na równo z tą rtęcią wysokie zasolenie wody, więc możliwe że ktoś nieświadomie spuścił związki chemiczne do Odry które wytwarzały jakieś związki czy/lub sole w wodzie i przez co nagle nastąpił zakwit tych alg.

Możliwe że szukać trzeba tym tropem. Szukać osób czy firm które są odpowiedzialne za zasolenie rzeki co w następstwach poskutkowało katastrofą ekologiczną. 

Aha i coś mi się nie chce wierzyć że rząd o niczym nie wiedział.

Na kilka dni przed zauważeniem pierwszych śniętych ryb nagle w okresie suszy wodowskazy na odrze pokazały wzrost wody o około 30cm ... czyli wynika z tego że po zrzucie chemikaliów nastąpił zrzut wody ze zbiorników retencyjnych aby albo rozcieńczyć chemię, albo ją zatuszować.

Edytowane przez jungu
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Ubertroll napisał:

Osobiście za malutki się czuję, żeby ferować jakiekolwiek wyroki...

Nie tylko Ty. Niemniej nie potrzeba interii i innych śmieci aby posłużyć się logiką. Usiąść, przyjąć do wiadomości newsy i przeanalizować na spokojnie, niestety trzeba posiadać wiedzę o rybach na poziomie minimum średnim. Swoją drogą większość reportaży medialnych wędkarzy rozwiewa wszelkie wątpliwości co do ich wiedzy o rybach. Jak, chyba wszyscy, cały czas trąbią o dużych sztukach całkowicie pomijając narybek, który padł chyba w całości.

Wracając do tematu, całe to zatrucie to sprawa złożona, jak dla mnie, i bardzo niejednoznaczna. Na pewno trucizna przeorała dno Odry i to dosłownie. Widać to po gatunkach typowo dennych jak i po ślimakach. Na filmach wszyscy mówią o glonach na powierzchni a jak dla mnie wygląda to jak oderwany osad chemiczny, który przez kilka lat obserwowałem na Wiśle. Tak, miałem przyjemność naocznie obserwować rzekę co 2-3 dni w czasie gdy się oczyszczała. Badania wykazały, że to zanieczyszczenie w Wiśle, to głównie fenole.

Trucizna przeszła też wierzchem Odry do 20 cm co widać po niesamowitej masie narybku, który przebywa w tej partii wody. Aktualnie na YT publikowane są filmy z pływania po Odrze z echosondą i ocalało całkiem sporo ryb różnej wielkości. Jednak widać je głównie w środkowej partii wody. Przy powierzchni i dnie są nieliczne.

Może to nie była jedna trucizna a dwie. Jedna o dużej gęstości większej od gęstości wody spływała dnem (sole i podobne), a druga lekka, o gęstości mniejszej od gęstości wody, spływała powierzchniowo (rozpuszczalniki itp), co uzasadniało by masowy pomór narybku i agresywny charakter po zanurzeniu rękawic.

Ostatnia sprawa to wspominany już zrzut z zaporówek, który podwyższył stan Odry o 30 cm. W wyniku tego podwyższenia wody znajdowane są ryby oddalone nawet o 3 metry od aktualnego brzegu. Dla mnie jednak ważniejsze, że na brzegu nie widać absolutnie jakiegokolwiek osadu a sole takowy pozostawiają. Jak ktoś lubi chodzić po pogórzu, nie, nie górach, to widział niejednokrotnie strumyki z przedziwną barwą dna. Czasem są rude, czasem białe, czasem jasno kremowe a raz widziałem nawet jasno niebieski. A na brzegach Odry nic się nie zmieniło w kolorze.

Na koniec kilka filmów odmiennych od przekazów medialnych i "dziennikaży" wspomnianych przez Ubertroll.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie jeszcze coś tam żyje. Przed chwilą kawałek za ogrodzeniem była łosica z dwoma młodymi. Niestety światło już słabe a aparatu oczywiście przy sobie nie miałem. Do tego młode szybkie i chowały się po krzakach. :) Więc zdjęcie ogólnie słabej jakości wyszło.

DSCF7796.JPG

Edytowane przez ryukon1975
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość kat_636

Ubertroll - stara piosenka ale prawdziwa. Przypomnę jeszcze inną ; ) Krystyna Prońko - psalm stojących w kolejce.

Zawsze uderzał mnie tekst "bądź jak kamień , stój wytrzymaj" - jakie to dalej wszechobecne.

Odnośnie rcb - to nie działa. Wiadomości wprowadzają w błąd - nie ufać, jedni dostają drudzy nie, misz masz mix.

K.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niedawno któryś z użytkowników, przepraszam nie pamiętam nicka, wychwalał ile to dobrego zrobiły Wody Polskie. No to i ja dołożę cegiełkę dużego kalibru. Od tamtego momentu, mimo iż moja opinia była negatywna, to działania, które ujawniane są jedynie w lokalnej niezależnej prasie wydały mi się przy tym małym pikusiem. A oto i artykuł z 16.08, czyli niecałe dwa tygodnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...

Między innymi byłem dziś na grzybach . Smutki i żale.Po upałach przyszły deszcze i wielkie ochłodzenie.Grzyby są ale nie tu gdzie ja jestem. :) Tu tylko krzaki. 

IMG_20220923_081713.jpg

Edytowane przez ryukon1975
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
 Udostępnij

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...