Jump to content

Wyważenie...


Piexa
 Share

Recommended Posts

Witam. Kupiłem ostatnio wędkę do średniego spinningu (Daiwa Crossfire Spin 2,4 20-60) i wybrałem do niej kołowrotek Shimano Sedona 4000. Pomijając to, że kołowrotek zwróce gdyż jego kultura pracy jest... średnia( a krecąc takim w sklepie pracowal duzo ciszej, a ten który mam kupiłem w necie), to jest dosyć duży problem z wyważeniem tej wędki... Wspomniany kołowrotek waży 295 gram, a środek ciężkości mam poza rękojeścia w miejscu oczka do zaczepiania przynęt. Żeby mieć środek ciężkości na środku rękojeści, musiałbym dołożyć około 150 gram za kołowrotkiem.... ciężko w ogóle znaleźć taki kołowrotek ktory by ważył 450 gram:)poza tym to chyba nie ma sensu ładować na siłe wielke ciezkie kolowrotki tylko dla wyważenia wędki... Jest np Daiwa Ninja LT 6000, która waży 370 gram, tylko to juz duzy kolowrotek, a i tak troche zbyt lekki... Shimano Sedona FI 6000, wiekszy model mojego obecnego to waga 425g.... czyli bliżej wyważenia... Pytanie co w takiej sytuacji zrobic? Wymiana wędki? Na lżejszą? krótszą? Inny cięższy kołowrotek??? Nie ma nigdzie informacji jaki kolowrotek wg Daiwy by pasowal do tego wędziska... Czy dociążyć samą końcówke dolnika?? Czy nie zwracac na to uwagi i poprostu trzymać dolnik pod łokciem utrzymując wędke w odpowiednim położeniu aby nadgarstka nie męczyć?? Jak wy sobie radziliście z takimi problemami???

Edited by Piexa
Link to comment
Share on other sites

Witam. Spinninguję tylko wędkami 2.7 i żadna nie jest wyważona, około 7 do 10 cm w stronę szczytówki licząc od kabłąka. Przywykłem do tego i tyle. Nie jest to specjalnie uciążliwe. Gdybym chciał wyważyć tak jak mówią to musiałbym założyć kołowrotek 6000 tylko po co? Szczerze??? Olej to:)

Link to comment
Share on other sites

11 godzin temu, Piexa napisał:

Żeby mieć środek ciężkości na środku rękojeści,

Nikt tak nie wyważa wędziska bo to praktycznie niemożliwe, kołowrotek musiałby ważyć naprawdę dużo pewnie z 600 g lub więcej przy krótkim dolniku. Szczególnie używając kołowrotków Daiwa o których wspominasz z symbolem LT które są duże i lekkie a to już totalna katastrofa co do wyważania wędzisk dłuższych i cięższych.

Ogólnie dziwi mnie że masz problem z wyważeniem stosunkowo krótkiego wędziska 2,4 m. Kołowrotek rozmiar 3000 o masie 300-320 g i nie ma więcej myślenia. Wyważenie ma wyjść na początku tej jak napisałeś "rękojeści" a nie na środku.

Edited by ryukon1975
Link to comment
Share on other sites

Jak chcesz wyważenia "po aptekarsku" na kitajskim portalu aukcyjnym mozna kupić dociążające zaślepki do wędzisk, wagę dość łątwo ustalić przy zastosowaniu ciężarków od  innych metod.

Link to comment
Share on other sites

12 godzin temu, ryukon1975 napisał:

Ogólnie dziwi mnie że masz problem z wyważeniem stosunkowo krótkiego wędziska 2,4 m. Kołowrotek rozmiar 3000 o masie 300-320 g i nie ma więcej myślenia. Wyważenie ma wyjść na początku tej jak napisałeś "rękojeści" a nie na środku.

Jest to wędzisko o c.w. 20-60g i waży 180 gram, w dodatku dolnik nie jest jakis długi... kołowrotek Sedona 400 tez nie jest jakos bardzo lekki, ale tez i nie specjalnie ciezki (ok295gram), czyli tu jest w miare ciezka wedka i sredni kolowrotek, stąd moze ten problem. Moze do lżejszej wędki z dluższym dolnikiem bylaby ta Sedona idealna. 

Link to comment
Share on other sites

4 godziny temu, Piexa napisał:

Jest to wędzisko o c.w. 20-60g i waży 180 gram, w dodatku dolnik nie jest jakis długi... kołowrotek Sedona 400 tez nie jest jakos bardzo lekki, ale tez i nie specjalnie ciezki (ok295gram), czyli tu jest w miare ciezka wedka i sredni kolowrotek, stąd moze ten problem. Moze do lżejszej wędki z dluższym dolnikiem bylaby ta Sedona idealna. 

Za dużo myślisz za mało łowisz, już dawno poznałbyś najprostszą i jedyną odpowiedź.

Link to comment
Share on other sites

Godzinę temu, ryukon1975 napisał:

Za dużo myślisz za mało łowisz, już dawno poznałbyś najprostszą i jedyną odpowiedź.

Łowić dopiero będę, w sumie mozna powiedziec ze dopiero zaczynam i to o czym pisze to w sumie moj pierwszy sprzęt, w dodatku sprzet do niezbyt lekkiego łowienia (przynety 30-50g). Dlatego tez pisze tutaj na forum, pytalem wczesniej w innym wątku o wędke, wiec tak - jak mam wydac kilkaset zl na sprzet to myśle i sie zastanawiam i pytam. Jak bym łowił od lat to sam bym wiedzial.

Link to comment
Share on other sites

W dniu 15.10.2023 o 15:20, Piexa napisał:

Łowić dopiero będę, w sumie mozna powiedziec ze dopiero zaczynam

Jakoś nie wierzę . jak ja pierwszy raz wybierałem się na ryby to patrzyłem żeby mieć żyłkę i haczyki a o takich pierdołach jak wyważanie zestawu dowiedziałem się po latach. Bajki.

 

 

W dniu 15.10.2023 o 13:36, Wartburg napisał:

Ciekawa teoria, mam i po 500  600 i prawie 700 g nawijaki spiningowe :P

Trochę bym się bał. Kołowrotek 600 g kij niechby 300 g plus dodatki kilogram. Ile czasu można tym rzucać i sprawnie operować? Chyba że tylko rzucić i położyć ale to ze spinningiem nie ma nic wspólnego.

Ja ze starej szkoły mnie kołowrotek 300-320 g nie przeraża ale dziś LT i podobne skróty kołowrotki czy kije z papieru bo młodzi nie podniosą. :) Nie zważając na to że to jest zrobione kosztem żywotności i mocy.

Edited by ryukon1975
Link to comment
Share on other sites

6 minut temu, ryukon1975 napisał:

Jakoś nie wierzę . jak ja pierwszy raz wybierałem się na ryby to patrzyłem żeby mieć żyłkę i haczyki a o takich pierdołach jak wyważanie zestawu dowiedziałem się po latach. Bajki. Tym bardziej że piszesz jak nasz "prezydent" " na temat "Zielonej Granicy" Agnieszki Holland,  "nie byłem, nie widziałem ale wiem".

 

Ja nie mam 14 lat, nie raz łowiłem ryby, ale to tak bardziej okazjonalnie, za młodu na jakichś gliniankach okolicznych, raz na mazurach wędką ojca jaką samoróbką itp, z 10 lat temu jakies lowisko prywatne itp...sprzetem sprzed 20 lat... mam jakis spinning noname z kołowrotkiem Okuma Exide z lat 90', więc wędkarzem mnie nazwać raczej sie nie da. Dlatego teraz chcialem zaktualizowac sprzet i polowic bardziej na poważnie i zazwyczaj jak mam wydac kase to czytam, oglądam itd, stąd wiem o czums takim jak wyważenie.

Nie wiem kiedy zaczynaleś, ale kiedyś nie było tyle sprzętu, 20 rodzajow wędek i kołowrotków, youtuba, poradników, brało sie to co miescilo sie w budżecie i tyle, ogolnie sprzet byl bardziej uniwersalny, ja tez kiedys na to nie patrzylem, ale teraz czasy są inne.

Link to comment
Share on other sites

41 minut temu, Piexa napisał:

0 rodzajow wędek i kołowrotków, youtuba, poradników,

Jedna w tym jest prawda YouTub każdy osioł tam jest profesorem. Jeśli szukasz nauki to nie tam gdzie za 200 zł kamera i profesor z kogoś kto łowi rok i nie ma pojęcia o wędkarstwie.

Doradców dziś wielu, marketing i reklama są najlepszymi. Zdanie wędkarza z doświadczeniem mało znaczy dlatego ci najczęściej nie zabierają głosu.

Edited by ryukon1975
Link to comment
Share on other sites

2 godziny temu, Piexa napisał:

brało sie to co miescilo sie w budżecie i tyle, ogolnie sprzet byl bardziej uniwersalny, ja tez kiedys na to nie patrzylem, ale teraz czasy są inne.

Nie zabierałem głosu bo spinning to już nie moja działka ale...

Budżet był tylko sprzętu nie było. Jak coś dowieźli do wędkarskiego to takich kolejek mogły pozazdrościć najlepsze sklepy mięsne. :) Sprzęt nie był bardziej uniwersalny lecz dostosowany do innych elementów dostępnych na rynku, czyli kołowrotków, żyłek (historyczna Gorzowska), wahadeł i obrotówek. O woblerach coś tam przebąkiwano w zachodniej prasie a gumy to tylko na...no wiesz, antykoncepcja.

A jeszcze 15 lat temu można było sprzedać pstrągażom starą szklaną Germinę 2,4 m za kasę, za którą kupowałeś wędzisko z całym osprzętem i to z górnej półki.\

P.S.

A gdzie Michał? Czyżby nasz cenzor poprawnej polszczyzny przysnął? Eeee, pewnie na rybach a jutro odpali działa. :D 

Link to comment
Share on other sites

5 hours ago, Docio said:

P.S.

A gdzie Michał? Czyżby nasz cenzor poprawnej polszczyzny przysnął? Eeee, pewnie na rybach a jutro odpali działa. :D 

To pewnie o mnie bo jestem chyba jedynym Michałem na tym forum. Zwyczajnie nie łowię na spinning i siedzę cicho ;)

Link to comment
Share on other sites

8 godzin temu, ryukon1975 napisał:

Trochę bym się bał. Kołowrotek 600 g kij niechby 300 g plus dodatki kilogram. Ile czasu można tym rzucać i sprawnie operować? Chyba że tylko rzucić i położyć ale to ze spinningiem nie ma nic wspólnego.

 

Zestaw dorszowy.
Mozna zastosować wsparcie w postaci pasa...
Sensowność użycia to jedno a brak kołowrotków o wadze dorodnego kowadla to druga kwestia

 

Edited by Wartburg
Link to comment
Share on other sites

4 godziny temu, Szperaczz napisał:

Udaj się do sklepu i dopasuj sprzęt by był idealnie wyważony. To chyba najprostszy sposób.

Pod warunkiem ze w sklepie masz kilka rodzajów wędek i kołowrotków które Ci pasują, a niestety taki sklep to rzadkość, w sklepach do pomacania są zazwyczaj najpopularniejsze sprzęty, byłem niedawno niby w dużym Warszawskim sklepie, a wędka 20-60 była tylko jedna, poza budżetem... Natomiast w necie tych wędek jest co najmniej kilka.

 

Im dłużej o tym wszystkim czytam, tym dłużej dochodzę do wniosku, że albo konstruktorzy w Daiwie czy innych firmach produkujących wędki nie znają się na swojej robocie, albo to wyważenie jest nieistotne... Jest moja wędka Daiwa Crossfire 20-60 ważąca 180gram i jest kołowrotek Daiwa Crossfire LT, najmocniejszy i najcięższy waży 290 gram, czyli o 5 mniej niż Sedona. Z tego wynika,
że kołowrotek ma nie wyważać wędki w taki sposób o jakim tu mówimy.

Edited by Piexa
Link to comment
Share on other sites

8 godzin temu, Piexa napisał:

Z tego wynika,
że kołowrotek ma nie wyważać wędki w taki sposób o jakim tu mówimy.

Oczywiście, tradycyjny kij o długości 2,7 m i masie 170-180 g nigdy nie zostanie wyważony przez kołowrotek Daiwy w rozmiarze 3000-4000 z dodatkiem LT ( czyli duża pojemność szpuli a kołowroteczek lekki około 250 g). Wszystko w rękach wędkarza a nie firmy. Ty wybierasz a sprzętu na rynku mnóstwo.

Link to comment
Share on other sites

To może jeszcze spytam o trochę inną rzecz a propos kołowrotka, nie zaczynając nowego tematu...
Czy kołowrotek musi się "dotrzeć" aby działać ciszej? Pytam, gdyż przed kupnem kołowrotka oglądałem ten sam model w sklepie i wtedy on chodził ciszej, było mniej szmerów, szumu. Po kupnie tego samego modelu, gdy zacząłem nim kręcić to chodził jakby głośniej, dochodzą szmery przy każdym obrocie korbą. Czy to zniknie po jakimś czasie, tylko musi się "wyrobić"? Wiadomo w sklepie na półce, gdzie leży pół roku, rok, kilka razy dziennie ktoś nim pokręci.... więc będzie to na pewno coś innego niż z fabryki wyjety z pudełka. Czy się myle? Czy wasze kołowrotki z czasem "przycichły"?

Link to comment
Share on other sites

W dniu 18.10.2023 o 10:49, Piexa napisał:

Czy kołowrotek musi się "dotrzeć" aby działać ciszej?

Biorąc pod uwagę materiały z jakich wykonuje się kołowrotki oraz siły jakie na nie działają to szybciej zakończy on żywot w koszu na śmieci jak się "dotrze". Kołowrotek to nie silnik.

Link to comment
Share on other sites

W dniu 18.10.2023 o 10:49, Piexa napisał:

Czy kołowrotek musi się "dotrzeć" aby działać ciszej?

Jeśli kupiłeś Daiwa lub Shimano z tych do 400,- to może być suchy w środku. Od kilku lat słychać, że tanie nówki są głośne bo są suche. A jeżeli to wspominana Daiwa Crossfire to wielce prawdopodobne, że części są z Wietnamu (zdecydowanie tańsza produkcja niż obecnie w Chinach), a składana w Rumunii.

Link to comment
Share on other sites

5 godzin temu, Docio napisał:

A jeżeli to wspominana Daiwa Crossfire to wielce prawdopodobne, że części są z Wietnamu (zdecydowanie tańsza produkcja niż obecnie w Chinach), a składana w Rumunii.

Nie strasz :unsure:

Na moim Daiwa Tatula 200 który dziś kupiłem jest napis „made in Wietnam”. Mam go smarować? Poważnie pytam.

Link to comment
Share on other sites

Nie mam pojęcia, po prostu nie wiem. Musisz sam sprawdzić jak działa ale jeśli się już zdecydujesz to pamiętaj, naruszenie śrub to utrata gwarancji a w kwestii samego smarowania to pukaj do Alexa lub Ubertrolla.

Aha, nawet idealnie dopasowany śrubokręt zostawia ślady na śrubach. Często jedna śruba jest głębiej i tam jest plomba. Cienka skórka pod śrubokręt powinna wyeliminować wszelkie rysy od niego. ;) Ja to napisałem!? A nieeee, tylko głośno myślę...

Link to comment
Share on other sites

Create an account or sign in to comment

You need to be a member in order to leave a comment

Create an account

Sign up for a new account in our community. It's easy!

Register a new account

Sign in

Already have an account? Sign in here.

Sign In Now
 Share

  • Recently Browsing   0 members

    • No registered users viewing this page.
×
×
  • Create New...