delete1989 Napisano 23 Sierpnia 2017 Zgłoszenie Udostępnij Napisano 23 Sierpnia 2017 Witam. Może ktoś coś podpowie, wyjaśni... Łowię metodą spinningową na jeziorze po kopalnianym jest tu każdy gatunek ryb. Drapieżnik bierze no właśnie od czerwca do połowy sierpnia. W Połowie sierpnia jak ręką odjął przestaje brać. W ubiegłym roku identyczna sytuacja w okresie Czerwiec\Sierpień po dwa szczupaki i kilka okoni dziennie. Gdy kończy się właśnie sierpień ryby znikają. Przecież Szczupak jest aktywny najbardziej w maju i jesienią. łowię na obrotówkę, wahadłówkę i gumy. Specyfikacja jeziora: pow ok 400 ha. głebokosc na ta chwile ok 30/40m a ma miec ok 70m. Gdy woda stoi bez fali jest bardzo czysta, przejrzysta, gdy zaczyna bujać robi się mętna i to bardzo. Jezioro w kształcie owalnym z 3 stron wysokie skarpy z jednej płytko teren zarosli i łąk. Własnie w takim miejscu staram się łowić we woderach. Gdy tu przestają brać ide w jezioro na otwartą przestrzeń i też nic. Są tu szczupaki po ok 6kg okonie do 0,5kg. Czy ktos ma jakis sposób jak szukać ryby ? Lub wie co mogło się stać ze przestały brac?? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jungu Napisano 23 Sierpnia 2017 Zgłoszenie Udostępnij Napisano 23 Sierpnia 2017 Wydaje mi się że mogą być dwa warianty odpowiedzi: Albo ryba na jesień wędruje na inne tereny łowne, albo zmieniają się jej upodobania co do przynęt. Spróbuj zmienić kolorystykę przynęt lub na początek choćby sposób jej prowadzenia (szybciej/wolniej/skokami/ przy dnie lub w toni) Jeśli to nie pomorze spróbuj łowić w innych miejscach, a jeśli i to zawiedzie to spróbuj łowić na żywca - takiej naturalnej przynęcie jak ryba żeruje na pewno się nie oprze. Wtedy będziesz wiedział przynajmniej co jest grane. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zwykły michał Napisano 23 Sierpnia 2017 Zgłoszenie Udostępnij Napisano 23 Sierpnia 2017 Drapieżniki przemieszczają się tam gdzie jest biała ryba. Popytaj ludzi nad wodą jak to wygląda, gdzie biorą ryby w tym czasie. Może uda Ci się znaleźć mapę barymetryczna tego zbiornika i coś wytypować? Musi być jakieś logiczne wytłumaczenie dla takiej sytuacji. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Docio Napisano 23 Sierpnia 2017 Zgłoszenie Udostępnij Napisano 23 Sierpnia 2017 Rozwiązania szukałbym w specyficznym zbiorniku. A w ogóle co to za zbiornik, bo osobiście nie znam tak dużego wyrobiska po kopalnianego (400ha = 4km2). Wracając do tematu zbiorniki po kopalniane muszą same wytworzyć swój własny ekosystem, który pod żadnym kątem nie musi pasować do tego, do czego przyzwyczaiła nas natura. kluczem może być wspomniane zmętnienie. W każdym zbiorniku jest mieszanie wody dwa razy do roku. Tu nie musi być książkowo, wiosna - jesień. Tu może zaczynać się wraz z silniejszym wiatrem z określonego kierunku. Oceniając po wielkości jaką podałeś, to przy falce na jednym końcu, na drugim powinien być sztorm a to musi podnosić osady denne. Ryby generalnie unikają takich miejsc gdyż chronią skrzela przed zanieczyszczeniem i nie pozostaje nic innego jak kontrolować wodę po zawietrznej lub w połaciach porośniętych roślinnością. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
delete1989 Napisano 6 Września 2017 Autor Zgłoszenie Udostępnij Napisano 6 Września 2017 (edytowane) witam kolegów. upłynęło trochę czasu od waszych odpowiedzi... a więc tak... zmieniłem miejsce, brzeg. łowiłem teraz na stronie piaszczystej. chodziłem o różnych porach... efekt mizerny aczkolwiek ciut lepszy od poprzedniego miejsca. Złowiłem przez ten czas ok 7 szczupaków. 1 ok 50cm reszta mniejsze, które wróciły do wody. okoni ok 12 szt ale wszystkie małe. Rozmawiałem z innymi wędkarzami i wszyscy stwierdzili, że brania na tym akwenie bardzo spadły. W czerwcu i lipcu okoń brał niemal z każdego miejsca i ganiał po tafli teraz nic nie widać i nie można go znaleźć. Jest tu dużo rokitnika zatopionego w wodzie (takie krzewy) i dziwne że tam nie siedzi ..?? Jeżeli chodzi o to jeziorko na razie łowimy bez kart i innych zezwoleń ponieważ jeszcze to jezioro nie jest jeziorem tylko ma nazwę wyrobisko po kopalniane i nikt nie chce tego wsiąść pod swoją opiekę ponieważ tereny w okół wyrobiska nie są zrekultywowane. Duzym plusem jest to że nikt nie kłusuje, nie zastawia sieci tylko łowi z kija Pozdrawiam pasjonatów wędkarstwa Edytowane 6 Września 2017 przez delete1989 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się