Jump to content

Wybór karpiówki


Kamil Kawalec
 Share

Recommended Posts

Witam. Planuje zakup karpiówki z prawdziwego zdarzenia czyli wędki dwu składowej (do tej pory łowiłem na teleskopy) ale z niższej półki cenowej. Ma być to wędzisko 3.5lbs celuje w jakąś anaconde lub coś podobnego ale za te cenę nie wiem czy znajdę taki kij czytałem że Base była bardzo dobra ale nie można już jej kupić z tego co widzę to undercover jest bardzo zbliżona jednak jeśli ktoś ma jakieś inne propozycje to chętnie sprawdzę. Do rzeczy wędka ma być uniwersalna bo chce móc rzucać nią bardzo daleko ponad 100m ale i również będę łapał z wywózki bo jak jadę z kolegą to wywożę jego łódką i teraz dylemat czy 12ft czy 13ft bo ludzie piszą że jak do rzutu to 13 ale z kolei samemu jest gorzej podebrać itp czytałem też gdzieś że os niższe lepiej rzucają tymi nieco krótszymi 12ft niż 13 ja mam 168cm proszę o porady jak to jest z tym doborem kija :)

Link to comment
Share on other sites

Wybór długości wędziska zawsze jest trudny i niezależny od jego rodzaju. No może poza podlodówkami. ;) 

Zawsze było tak, że krótkie wędzisko było wygodne do opanowania, człowiek czuje co robi i ma nad nim pełną władzę. Jednak czy zawsze spełnia oczekiwania? Czy zawsze jest funkcjonalne? 

Jak powszechnie wiadomo, im dłuższa dźwignia tym siła przekazywana na drugi koniec jest większa. Na wędkarski język przekładając, długim wędziskiem można zarzucić dalej. Czy jednak na pewno? Otóż nie. Na odległość rzutu ma wpływ kilka czynników takich jak:

- grubość linki; żyłka lub plecionka;

- kołowrotek i kształt szpuli; wielkość i szpula long-cast;

- wielkość obciążenia; ciężko nie znaczy skutecznie, najczęściej nie powinno się przekraczać 60% cw wędziska aby te najlepiej oddawało swoją energię podczas rzutu a także dlatego, że siła przeciążenia może przeważyć wytrzymałość blanku. Kto nie złamał blanku podczas rzutu temu będzie to trudno zrozumieć;

- ugięcie blanku; sztywne, szczytowe, paraboliczne i te ostatnie przy silnych rzutach z niekoniecznie dużym obciążeniem jest śmiertelnie niebezpieczne przy rzutach zza pleców, gdyż blank wygina się tak mocno, że zestaw przelatuje tuż przy uchu rzucającego;

- siła w rękach; jak ktoś nie ma "pary" w łapach to żadna długość mu nie pomoże, choć z krótszym zapewne lepiej sobie poradzi niż z dłuższym;

To tyle teorii w kwestii pytania, czy dłuższe, czy krótsze wędzisko.

 

Link to comment
Share on other sites

Pary mi na pewno nie brak;) bo i teleskopami rzucałem dość daleko nie raz i żyłka się zerwała ale to też pewnie wina małych przelotek, żyłka wpływa na długość rzutu ok ale cieńsza leci dalej czy odwrotnie? A może pośrodku.

Czyli nie jest powiedziane że dla niższych os krótsze wędziska są bardziej wskazane? 

Jaka ewentualnie jest różnica w wyborze wędki pod wywózkę a rzut myślę że do wywózki to wszystko się nada bo przecież łódka robi za nas ale może się mylę 

Link to comment
Share on other sites

Cieńsza leci dalej - mniejsze opory na przelotkach, mniejsza sztywność.

Nie ma zależności pomiędzy wzrostem a długością wędziska, bo co by mieli zrobić ci niżsi łowiąc tyczką 13 m.

Jak dopasujesz wędzisko pod rzut, to nada się na wywózkę. Odwrotnie może nastąpić dość poważne rozczarowanie.

Link to comment
Share on other sites

Ok czyli jednak lepiej brać 13ft 

A co do konkretnych wędzisk ktoś się wypowie bo w tej cenie to chyba jedynie daiwa bw tylko że z tego co widzę po ofertach to one mają przelotkę 40mm jedynie model 3lbs ma 50 nie wiem czemu tak dziwnie chyba że to modele z ubiegłego sezonu i sprzedawcy chcą je wypchać lub te anacondy ale one są trochę droższe jest jeszcze prologic c1 ale ponoć nie jest to semi parabola a parabola i nie nadaje się do dalekich rzutów mimo iż ma przelotkę 50mm a jakieś inne marki godne uwagi? Sporo szukałem ale nic nie znalazłem 

Link to comment
Share on other sites

Z mojego doświadczenia karpiowego wynika, że najbardziej optymalnym rozwiązaniem jeśli chodzi o długość i moc karpiówek są wędki 12" i moc 3 lb lub 3,25 lb.

Zbyszek jeśli chodzi karpiówki zależność jest - wysocy, ale naprawdę wysocy ( 185+) mają wędki 13" bo takimi im łatwo się operuje. Niby jest to 30 cm ale różnica w obsłudze wędki jest. Wiem, bo mam dwie wędki 13 " i mi jakoś źle się tym operuje.

Co do wywózki i rzutu - jeśli chodzi o samą wywózkę to oczywiście długość znaczenia nie ma. Natomiast jeśli chcesz holować z pontonu to lepsze są wędki krótkie. 

Model - firma Delphin ma w swojej ofercie fajne kije. 

JKarp

Link to comment
Share on other sites

5 godzin temu, JKarp napisał:

Zbyszek jeśli chodzi karpiówki zależność jest - wysocy, ale naprawdę wysocy ( 185+) mają wędki 13" bo takimi im łatwo się operuje. Niby jest to 30 cm ale różnica w obsłudze wędki jest. Wiem, bo mam dwie wędki 13 " i mi jakoś źle się tym operuje.

To Twoja indywidualna preferencja, zdecydowanie subiektywne odczucie, które nie może być uogólniane. Ja mogę spokojnie napisać, że wolę wędziska dłuższe a kumpel o głowę ode mnie wyższy zdecydowanie preferuje krótsze, choć według Ciebie powinno być odwrotnie. Według tego co napisałeś na baty 7- 9 metrów wygodnie łowią wędkarze o wzroście 2,5 metra, a na tyczki 12 metrów i więcej wygodny wzrost jest od 3 metrów w górę. Dajmy spokój ze wzrostem i jakąś zależnością. :) Nawet tu na forum, dość dawno, ojciec szukał dla małego synka bacika 3 metry, bo takim mu się właśnie najwygodniej łowiło (ojca na uklejki), a nie dwumetrówką jaką mu kupił.

Z drugiej strony, powiedz mi i wszystkim, czym różni się karpiówka od zwykłego składanego wędziska gruntowego, bo według mnie jedynie przypisaniem i ceną, dwukrotnie wyższą, choć od jakiegoś czasu widać w tym powolne przywracanie normalności. Nie ma w tych wędziskach nic specjalnego, nic wyjątkowego ani unikatowego dla wędkowania. Jedynie napis Carp ma wypełniać próżność wędkarską jak paseczki w spławikach albo inne detale w wędkarskiej biżuterii, którą wciskają nam producenci i marketingowcy.

Link to comment
Share on other sites

Czym innym i inaczej się operuje karpiowką a inaczej batem lub tyczką ;-)

No napisałem, że mi dłuższe kije nie podchodzą. Ale napisałem też, że optymalną długością jest 12". Ja już nie raz spotkałem się z sytuacją gdy ktoś kupuje wędkę typowo rzutową a potem tylko wywzóka, i odwrotnie. I spotkałem się też, że człowiek się uparł na 13" i sam potem przyznał, że szkoda, że nie kupił 12". Na początek dobrze jest nie eksperymentować i posłuchać kogoś kto ponad dwadzieścia lat tym się zajmuje ;-)

Czym się różni - kij w teleskopie ma tendencję to "złej" pracy. Powoduje to fakt przesztywnienia na każdym składzie. Rozmieszczeniem przelotek - co skład a karpiówki, dobre karpiówki mają indywiduwalnie dobrane rozmieszczenie. Uchwyt - krótki dolnik powoduje hm ... techniczny problem z zarzucaniem. Trywialne ale na każdym łączeniu zbiera się kurz lub wręcz piach. 

Kiedyś może będzie okazja w końcu i sam zobaczysz czym się różnią moje wędki od teleskopu. I nie mają napisu CARP ;-)

JKarp

Link to comment
Share on other sites

Ja nic nie wspominałem o teleskopach lecz o wędziskach składanych.

Oczywiście, że sposób łowienia na karpiówkę jest diametralnie różny od połowu batem lub tyczką, tylko, że ja odniosłem się z tym przykładem do Twojego twierdzenia o wzroście wędkarza i długości wędziska.

Jak najbardziej zgadzam się, że zawsze warto posłuchać co mają użytkownicy do powiedzenia. Ale i tu na forum widać, szczególnie w dziale spinning, że własne preferencje mocno wykraczają poza schematy. Wielokrotnie też było pisane, że zawsze jest dobrze pomacać sprzęt w realu a potem można zamawiać taniej w sieci. Tu i teraz przedstawienie własnych preferencji jako ogólnych podważa wypowiedzi innych użytkowników, z którymi całkowicie się zgadzam. To co pasuje jednemu drugiemu może absolutnie nie leżeć i nie chodzi wyłącznie o długość ale i wykończenie, akcję, pracę a nawet naklejki na blanku. :) Czy takie duperele mogą mieć znaczenie? Oczywiście. Kumpel upatrzył sobie wędzisko spinningowe w katalogu na nowy rok. Ciągle o nim gadał przy każdej okazji i choć to zdrowa pasja, to momentami była irytująca. W końcu nadszedł nowy sezon a w sklepach pojawiło się to wędzisko. Żal było patrzeć na jego rozczarowanie a zawinił wyłącznie uchwyt kołowrotka. W katalogu był metalowy a w ofercie plastyk. Wszystko skończyło się jednak nad wyraz szczęśliwie, gdyż rozżalony napisał do dystrybutora gdzie może kupić te wędzisko z metalowym uchwytem, bo numer katalogowy jest ten sam i nie da rady po tym identyfikować. W odpowiedzi otrzymał przesyłkę z wędziskiem gratis i pozdrowieniami. Ale clou wyboru był banalny uchwyt a nie którykolwiek z ważniejszych parametrów dotyczący blanku. No tak, dla mnie banalny element, dla niego mieć lub nie.

Edited by Docio
Link to comment
Share on other sites

Dobre dobranie kija karpiowego, to podstawa. Kij musi mieć dobrze rozstawione przelotki, ma być mocny, wytrzymały i musi pracować na całej długości. Poniżej wklejam link do testu takiego kija. Na początek próba wytrzymałościowa, a potem rzut ciężkim koszyczkiem zanętowym i hol. Dowolność doboru odpowiedniego koszyczka, zależy wyłącznie od inwencji twórczej wędkarza, co widać w poniższym teście. 

Test kija.

Do sklepów Panowie - do sklepów! ;)

Link to comment
Share on other sites

Te delphiny wyglądają na jakieś badziewie nawet pisze że to budżetówka max kwota to 300zł za kij a co powiecie o wędziskach MAD? Znalazłem 2 modele detonator i n-br ktoś się orientuje jak się spisują jaką mają akcje? 

Znalazłem jeszcze carp spirit blax

Edited by Kamil Kawalec
Link to comment
Share on other sites

Godzinę temu, Ozet napisał:

To jest kolejny przykład na słuszność powiedzenia, że nie sprzęt łowi ale wędkarz. Jednak tego typu wędzisk, nie odważył bym się lansować w temacie pt. "Wybór karpiówki". Owszem, da się taką wędką złowić praktycznie każdy gatunek ryby w naszych wodach, oczywiście w pewnym nieprzekraczalnym zakresie wielkości/masy, ale zawsze będzie tutaj obowiązywać zasada "ograniczonego zaufania". Jako lekka spławikówka, będzie mało poręczna i zbyt toporna, jako gruntówka lub żywcówka zbyt delikatna. Bez względu na technikę łowienia, czegoś będzie za dużo, czegoś za mało. Taki sprzętowy "Mc Gyver", gdy akurat specjalistycznego wędziska do danej techniki łowienia nie ma pod ręką.

W sumie masz rację.Nie oszukujmy się zaczynałem więc kupiłem dobrą ale budżeruwkę u mnie daje radę wiadomo że ma wiele do życzenia ale łowić się da i jeśli ktoś nie wiedział czy go ten sport wciągnie to jest to moim zdaniem bardzo dobry wybór Pozdro

Link to comment
Share on other sites

Dokładnie tak samo myślę. Na początek coś czym można spróbować różnych metod. Jako początkujący nie zauważyłbym nawet kiedy będzie im brakowało albo zbywało. Emocje są ogromne i dopiero po jakimś czasie widać co się podoba bardziej. 

Apropos karpiówki to zakupiłem niedawno Mistrall Aqua 3.6m, 3lb. Pierwsza w życiu więc ciężko mieć jakiekolwiek zdanie czy warto. Wygląda na dobrze wykonaną a skusiłem się tym że cała seria ma dobre opinie. Była raz nad wodą, kilka razy holowalem ciężarek 60g. 

Zawsze może służyć do podwiązywania pomidorów w ogrodzie ;)

Link to comment
Share on other sites

W dniu 9.11.2018 o 20:03, Kamil Kawalec napisał:

Te delphiny wyglądają na jakieś badziewie nawet pisze że to budżetówka max kwota to 300zł za kij a co powiecie o wędziskach MAD? Znalazłem 2 modele detonator i n-br ktoś się orientuje jak się spisują jaką mają akcje? 

Znalazłem jeszcze carp spirit blax

Zastanawiam się jak skomentować ?

Na razie grzecznie w taki razie. Miałeś w ręku, rzucałeś ?  I o jakiej wędce mówisz, że jest badziewna? Który model ?

JKarp

Link to comment
Share on other sites

Coś co jest do wszystkiego jest do niczego.

Tylko bogaty kupuje dwa razy.

Nie wszyscy to wiedzą, ale ja zęby zeżarłem na karpiach. Wiele karpiówek miałem w ręku - od tych bardzo budżetowych do naprawdę wędek z wysokiego C robionych na zamówienie. Sam mam kije na blankach CHUB ale są po modernizacji ;-) Blanki mają po 12 lat i są z czasów jak nie oszczędzano na materiałach.  Wszystko od nowa, prawie wszystko nowe, bardzo dobrej jakości. I kij nabrał nowego życia :-)

Na początek proponuję zapoznać się z jakimś karpiarzem. Ale nie takim, co po trzech latach łowienia zakłada kanał na YT i udziela rad he he. Ktoś kto łowi dobrych kilka lat, nie z jednej wody łowił. On nie oszuka ( ja też nie oszukuję mówiąc o pewnych firmach ) jesli chodzi o jakość-cena-używalność-parametry.

Jednego się boję - że te 100 m, które sobie zakładasz na razie pozostanie w sferze marzeń. Bo jakby tu napisać - oprócz wędki, kołowrotka i żyłki potrzebne są umiejętności. 

JKarp

Link to comment
Share on other sites

9 minut temu, JKarp napisał:

Coś co jest do wszystkiego jest do niczego.

Tylko bogaty kupuje dwa razy.

Nie wszyscy to wiedzą, ale ja zęby zeżarłem na karpiach. Wiele karpiówek miałem w ręku - od tych bardzo budżetowych do naprawdę wędek z wysokiego C robionych na zamówienie. Sam mam kije na blankach CHUB ale są po modernizacji ;-) Blanki mają po 12 lat i są z czasów jak nie oszczędzano na materiałach.  Wszystko od nowa, prawie wszystko nowe, bardzo dobrej jakości. I kij nabrał nowego życia :-)

Na początek proponuję zapoznać się z jakimś karpiarzem. Ale nie takim, co po trzech latach łowienia zakłada kanał na YT i udziela rad he he. Ktoś kto łowi dobrych kilka lat, nie z jednej wody łowił. On nie oszuka ( ja też nie oszukuję mówiąc o pewnych firmach ) jesli chodzi o jakość-cena-używalność-parametry

JKarp

Chwaląc się w ten sposób brzmisz jak oszust ja też tak mogę sobie napisać jak jesteś taki pewny siebie to wyślij wyraźne zdjęcia tych wędek cwaniaku

Link to comment
Share on other sites

To teraz napisz jedno magiczne słowo i nie jest to Coca-cola :diabelek::unsure:

Wędki były w pracowni Tomas81 z Torunia.

Jak widzisz jest nawet moje imię i nazwisko. Wybacz że nie mam drugiej fotki z imieniem i nazwiskiem ale w życiu nie spodziewałem się, że ktoś nazwie mnie cwaniakiem bo mam wędki zrobione pod zamówienie. Za to są dwa dolniki z opisem, że to blank Chub Outkast 12"/3 lb. Liczba 50 oznacza, że przelotka startowa ma średnicę 50 mm.

JKarp

14570401_1089445177776524_552336544742924786_n.jpg

15179017_1129757523745289_810388975248998789_n.jpg

Link to comment
Share on other sites

20 minut temu, andrzej jursybąk napisał:

Okey zwracam honor.Zawsze lepiej się upewnić

Nie ma sprawy. Gdybyś zapytał Zbyszka , Pawła, Jarka zanim zostałeś Tomaszem niewiernym pewnie by Ci powiedzieli ile lat znamy się wirtualnie a ze Zbyszkiem i Pawłem nie wirtualnie i co ze mnie za "kwiatek" :diabelek:

JKarp

Link to comment
Share on other sites

Create an account or sign in to comment

You need to be a member in order to leave a comment

Create an account

Sign up for a new account in our community. It's easy!

Register a new account

Sign in

Already have an account? Sign in here.

Sign In Now
 Share

  • Recently Browsing   0 members

    • No registered users viewing this page.
×
×
  • Create New...