Skocz do zawartości

Spiningowe 2019


wind
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

W dniu ‎08‎.‎06‎.‎2019 o 13:24, Mocarny napisał:

Piękne te wasze garbuski :) u mnie tak wyglądał początek sezonu jakieś 3 tygodnie temu:

Wielgachny, gdyby nie piękna kolorystyka można by pomylić z jazgarzem... Wyraźnie pokochały Cię "maluchy". Ale szczupaczek godny... :brawa:

Chciałbym mieć takie rybne łowisko w mojej okolicy... :(

Edytowane przez Alexspin
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...
  • 2 tygodnie później...
  • 2 tygodnie później...
Godzinę temu, Alexspin napisał:

- wody niewiele ponad kostki

Hihi, Alek ja już tydzień jestem uziemiony, bo z portu nie da się wypłynąć, tak mała woda i cała masa zielska na wierzchu przez które trzeba się naszarpać by przepchnąć łajbę ponad 200 kg. A na dodatek w sobotę ukręciłem stacyjkę (szajsmetal) i teraz jestem dosłownie udupiony w domu. Pewnie do środy odzyskam autko...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Współczuję Jarku, ale nie łaska powędkować trochę z brzegu, a nie wozić dupsko łódką?:D:diabelek:

Nika skomentowała tę niską wodę - "przecież jak mało wody, to powinno być gęsto ryb...":P Nawet próbowała łowić.

105e0c3af8fe6713med.jpg89f303ae141f6255med.jpge75dbae3e43899afmed.jpg11063547396d19bamed.jpg

 

 

 

 

 

 

 

Edytowane przez Alexspin
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...
  • 2 miesiące temu...

Cześć. Mamy jesień. Spinninguje prawie codziennie. To z racji bliskości fajnych zbiorników i rzeki Raduni. W 99% poluję na oksy. Na obecnych wodach. Nie mam potężnych sztuk. Największe garbusy miały do 37 cm, ale jest ich sporo. Fajnie, że już od jakiegoś czasu nie trafiam ryb nie wymiarowych. Mam kilka kijaszków ale mam ulubieńca. Konger UL Perch, 2.32, 10 cw. Nie łowię na boczny i ds bo bym się znudził. Preferuję czeburaszkę i główki jiggowe do 5 g. Poniżej kilka zdjęć z ostatnich wojaży. 

DSC_0746.JPG

DSC_0774.JPG

DSC_0772.JPG

DSC_0736~2.JPG

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziś kolejny wypad na oksy. Te ryby ewidentnie nie lubią nagłych zmian temperatur. Brania himeryczne, delikatne. Sporo nie wciętych, kilka spadków. Jaskółki Lunker City i Pxoenixa zrobiły robotę. Dwie godziny nad wodą i tylko 10 garbów. 

DSC_0789.JPG

DSC_0788.JPG

DSC_0783.JPG

DSC_0786.JPG

DSC_0785.JPG

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

48 minut temu, zwykły michał napisał:

Gratulacje. Tak sobie tylko porównałem 46 cm do przedramienia :)

Bestia, Okoń złapany W Holandii, W Polsce takich nie widywałem a tutaj można powiedzieć że to taka norma, wczoraj taki wpadł

IMG_20191019_165638.jpg

 

Godzinę temu, Jotes napisał:

Jak na samca, to kawał byka! W wodnym świecie to samice rosną większe, więc ten jest imponujący.  Ja złowiłem swojego największego okonia 45 cm, ale samiczkę pięknie wygarbioną 1,54 kg. 

Piękny okoń - gratuluję!

Po czym je odróżniasz?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Samiec jest mało wygrzbiecony i wrzecionowatego, wydłużonego kształtu. Samica mocno wygrzbiecona, szeroka. Samica okonia. Gdyby łowca nie przygniótł brzucha, byłoby jeszcze wyraźniej widać jej szerokość.

Edytowane przez Jotes
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu ‎14‎.‎10‎.‎2019 o 20:21, Okoniarz500 napisał:

(…) Dwie godziny nad wodą i tylko 10 garbów. (…)

Nie narzekaj!

Daj mi Panie tylko takie połowy, a zarżnę cielca na ofiarę ku Twojej czci i chwale... ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 22.10.2019 o 06:54, Alexspin napisał:

Nie narzekaj!

Daj mi Panie tylko takie połowy, a zarżnę cielca na ofiarę ku Twojej czci i chwale... ;)

Nie zarzynaj nic proszę a na pewno w końcu dopniesz swego. A poza tym mam sprawę do Panów, którzy polują na szczupaki. Jak już kiedyś pisałem głównie łowię oksy. Ale kumpel zabrał mnie na łowisko gdzie jest mnóstwo szczupaka. Problem polega na tym, że nie potrafię ich zaciąć. Mam po 15 brań ale ryba spina się w pierwszej fazie holu albo tuż przed podebraniem. Szczupak uderza na tym łowisku zdecydowanie, po prostu czuć opór. Mam bardzo czułe wędzisko, dobrą plecionkę i niezły kołowrotek. Obserwuje szczytówkę, bo tu łowi się je z opadu. Jest płytko, do 3 m. Zębaty zazwyczaj decyduję się walnąć kilka metrów od brzegu. Łowi się je na wirujący ogon lub gumy. Nie używam dozbrojek. Dziś wypiął mi się 70-tak jak tylko dotknąłem go podbierak iem.  Podpowiedźcie coś. Z góry dziękuję. 

 

Edytowane przez Okoniarz500
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • hege odpiął i zamknął ten temat
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
 Udostępnij

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...