Koledzy możecie mi powiedzieć co to za ryby ?

[Piotr Nienadowski]

 

[Docio]

Wygląda jak amur.

[wind]

Na górnym amur, niżej kleń?

[Kamień]

Amur ma większe łuski. Na dole kleń.

[Piotr Nienadowski]

Dzwoniłem o radę do ichtiologa, obydwie ryby to Jaź  okazuje się że zależnie od miejsca mają inne ubarwienie samice są jaśniejsze od samców.  ( Ryby złapane zawsze wracają do wody, nie jadam ryb, i szanuje te stworzenia łapie tylko hobbistycznie) a to ostatni okaz 

 

Edytowane 7 Października 2020 przez Piotr Nienadowski

[wędkarstwo z pasją]

44 minuty temu, Piotr Nienadowski napisał:

Dzwoniłem o radę do ichtiologa, obydwie ryby to Jaź  okazuje się że zależnie od miejsca mają inne ubarwienie samice są jaśniejsze od samców.  ( Ryby złapane zawsze wracają do wody, nie jadam ryb, i szanuje te stworzenia łapie tylko hobbistycznie) a to ostatni okaz 

Drugie zdjęcie to na 100% kleń, jeśli ktoś twierdzi inaczej to z niego taki ichtiolog jak ze  mnie baletnica. Co do pierwszego zdjęcia pewny nie jestem. Nie jest to w stu procentach jaź. Wygląda na krzyżówkę jazia z kleniem ale  tego co wiem takie zdarzają się niezwykle rzadko. Dużo częściej jaź krzyżuje się z boleniem, płetwa ogonowa boleniowa, pysk kleniowy a reszta jaziowa. Zapewne jakiś mieszaniec.

[zwykły michał]

Ryba z drugiego zdjęcia ma 7 promieni w płetwie grzbietowej. Kleń ma 7-9, jaź 8-11. Ichtiolog coś pokręcił 

[Docio]

4 godziny temu, Piotr Nienadowski napisał:

Dzwoniłem o radę do ichtiologa, obydwie ryby to Jaź

Cóż, kolor to kwestia środowiskowa i to jest fakt. Jednak cechy genetyczne gatunku nie podlegają takiemu wpływowi i pierwszy raz widzę jazia z zaokrągloną w pełni płetwą grzbietową. Inna rycina amura jest tu a samą grafikę warto kliknąć i sporo się powiększy.

Drugiej ryby w tym ujęciu nie rozpoznaję i faktycznie może to być kleń ale jaź absolutnie nie.

[Piotr Nienadowski]

Ryby były łapane w południowej finlandii, kleni tu nie ma, środowisko nie jest odpowiednie dla tej ryby jak się dowiedziałem wpisałem nazwę po fińsku w google Jaź (Säyne) i się wszystko zgadza nawet mnie to zaskoczyło

Edytowane 7 Października 2020 przez Piotr Nienadowski

[wędkarstwo z pasją]

15 minut temu, Piotr Nienadowski napisał:

Ryby były łapane w południowej finlandii, kleni tu nie ma, środowisko nie jest odpowiednie dla tej ryby jak się dowiedziałem wpisałem nazwę po fińsku w google Jaź (Säyne) i się wszystko zgadza nawet mnie to zaskoczyło

Kleni może nie ale jeden jest bo masz go na drugim zdjęciu.

[Piotr Nienadowski]

Tu mam z fińskich google jazia i jak widać jest parę odmian w kolorach ale to są jazie, we finlandii tak on wygląda dlatego mnie to zaskoczyło i to bardzo jeżeli ktoś nie wierzy niech wpisze, w gogle  tak to wygląda trochę jest inny niż w Polsce może to sprawa wody albo środowiska 

 

Edytowane 7 Października 2020 przez Piotr Nienadowski

[zwykły michał]

42 minutes ago, Piotr Nienadowski said:

Ryby były łapane w południowej finlandii, kleni tu nie ma, środowisko nie jest odpowiednie dla tej ryby jak się dowiedziałem 

Zgłaszam zdanie odmienne i przedstawiam dowody że jest inaczej  Znalazłem tylko po angielsku i Finlandia południowa jest wymieniona jako miejsce występowania. 

 

3 minutes ago, Piotr Nienadowski said:

Tu mam z fińskich google jazia i jak widać jest parę odmian w kolorach ale to są jazie, we finlandii tak on wygląda dlatego mnie to zaskoczyło i to bardzo jeżeli ktoś nie wierzy niech wpisze, w gogle  tak to wygląda trochę jest inny niż w Polsce może to sprawa wody albo środowiska 

Wygląd zewnętrzny zależy odśrodowiska życia i można to zaobserwować u wielu gatunków. 

Gatunki oznacza się po cechach charakterystycznych i sam wygląd zewnętrzny to za mało. U ryb to między innymi linia naboczna, ilość promieni w płetwach, kształt otworu gębowego i zęby gardłowe u karpiowatych. Na przyszłość zrób dokładne zdjęcia płetw, policz łuski, zrób zdjęcia głowy i tak wyposażony zacznij szukać. Ryciny to za mało żeby mieć pewność.

W przypadku Twojej ryby ilość promieni w płetwie grzbietowej wyklucza jazia.

[Docio]

Za wiki:

Występowanie[edytuj | edytuj kod]

Europa z wyjątkiem wysp Morza Śródziemnego, Portugalii, Irlandii, Islandii i północnej Szkocji oraz dorzecza Wołgi, Uralu, Tygrysu i Eufratu. W zasadzie jest rybą rzeczną, ale spotyka się go w jeziorach, zbiornikach zaporowych i zatokach morskich. Najchętniej przebywa w wodach o przepływie rzędu 0,2–1,6 m/s choć potrafi pokonywać prąd o sile do 2,7 m/s. Bardzo odporny na wahania temperatur. Kleń nie podejmuje większych wędrówek.

 

No to mamy ewenement. Powinieneś wpisać się na karty wiedzy i uzupełnić tekst. Południowa Finlandia otoczona krajami bałtyckimi, Rosją i Szwecją, o Norwegii nie wspominam, nie posiada kleni choć wspomniane kraje już tak. Co więcej wspomniany region leży na trasie wędrówek ptaków.

Po raz drugi. Niezależnie od koloru jaź ma płetwę grzbietową ostrą a nie w pełni zaokrągloną, takie jak na zaprezentowanych w pierwszym poście zdjęciach.

[zwykły michał]

Pozwolę sobie wkleić fragment tekstu z linku który podałem wcześniej.

Eurasia: North, Baltic, northern Black, White, Barents and Caspian Sea basins, Atlatinc basins southward to Adour drainages (France), Great Britain north to 56°C, Scandinavia: southern Finland, Sweden north to about Stockholm. 

Oprócz tego może być zwyczajnie introdukowany. 

[Piotr Nienadowski]

Panowie nie chce się kłócić, cały czas czytam szukam i dupa w tym właśnie problem nikt nie może mi jednoznacznie odpowiedzieć na pytanie, wędkuje już 20 lat i pierwszy raz się z czymś takim spotykam, nawet po ichtiologach dzwonię i dupa nawet Finowie nie odpowiadają jednoznacznie jeden mówił że to boleń ale za ciemny i za duże łuski i mały pysk więc już zgłupiałem, może i macie rację że ten niżej to kleń choć nie słyszałem żeby w okolicy były, może i jest, ale mnie obchodzi ta pierwsza ryba, może przybliżę występowanie, to jest rwąca rzeka wstawię zdjęcie, złapałem go  na ogon trupka  i rośnie to duże bo czasami widać jak takie bydle skacze czasami ma może 6-8 kg z 6 razy widziałem go wyskakuje cały nad wode, plusk jak by ktoś pustakiem walnoł, i to jest ten ból łapie ryby i nie wiem jakie ...

[zwykły michał]

Pozostaje coś takiego

[Docio]

3 godziny temu, Piotr Nienadowski napisał:

Panowie nie chce się kłócić

Nikt nie chce ale musisz przyznać, że pominięcie miejsca połowu zrodziło komplikacje. Nie można wykluczyć tego co zostało napisane ale w rzeczywistości nie mamy pojęcia w jakim dorzeczu złowiłeś te ryby. Polska jest w miarę odizolowana ze swoimi dorzeczami od reszty Europy ale i tak co jakiś czas okazuje się, że jakiś nowy gatunek przywędrował do naszych wód. O debilach wypuszczających jakieś gatunki nie wspominam, choć i oni mają swój udział we "wzbogacaniu" różnorodności.

Niecałe 100 km od południowej granicy mamy źródło wielu gatunków całkowicie nieznanych i obcych dla naszych wód. Gdyby nie góry i wymuszony grawitacją bieg wód, to pewno już dawno mielibyśmy w wodach przynajmniej część dorzecza Dunaju. Taka płoć dunajska wzbudziłaby, na pewno, o wiele bardziej emocjonalne wypowiedzi niż te, które tu padły.

Prawda jest taka, że my opieramy się na gatunkach obecnych w naszych wodach. Niestety Ty musisz uwzględnić ryby wód Finlandii oraz bezpośrednich sąsiadów. O Szwecję raczej bym się nie martwił ale z Rosji mogło przypłynąć cokolwiek. Do tego z północy na południe jest szlak przelotowy dla ptaków i mogły przenieść ikrę czegokolwiek.

Drugi aspekt to nazewnictwo. To, że rybka w fińskim nazywa się jaź wcale nie oznacza, że jest ona nazywana poprawnie. Jedyne poprawne nazwy są łacińskie zgodne z systematyką, te w różnych językach często są mylne. Dotyczy to chyba wszystkich krajów z Polską włącznie.

Na Twoim miejscu, następnym razem zrobiłbym zdjęcie ryby leżącej z rozłożonymi płetwami i zastosował odwrotne szukanie w Google. To chyba najprostrze rozwiązanie i przy okazji najpewniejsze. Wcale by mnie nie zaskoczyło jakby to był przybysz z Rosji.

[Piotr Nienadowski]

Wszystko się wyjaśniło to jest Jaź, potwierdził to Uniwersytet Jagielloński w Krakowie - Zakład Ichtiobiologii i Rybactwa 

Edytowane 9 Października 2020 przez Piotr Nienadowski