Szaplod Napisano 1 Kwietnia 2021 Zgłoszenie Udostępnij Napisano 1 Kwietnia 2021 (edytowane) Witam wszystkich Niedługo mam zamiar wybrać się nad jezioro głównie w poszukiwaniu leszcza. Zamierzam łowić klasycznym feederem. Nigdy nie łowiłem w okresie wczesnowiosennym, tym bardziej metodą gruntową. Poszukuję przepisu na dobrą zanętę na tą rybę. Poszukiwałem w internecie i na forach informacji na ten temat, co zrodziło jeszcze więcej pytań: Czy używać atraktorów zapachowych ? (słyszałem że leszcze preferują słodkie zapachy -np. wanillia) Czy używać glin/ziem, czy sama zanęta wystarczy ? (zamierzam łowić niedaleko brzegu koło roślinności - ok.2m+ głębokości przy końcu roślinności) Słyszałem że kukurydza jest bardzo dobrym dodatkiem jeśli chodzi o leszcza, natomiast zastanawiam się czy oprócz niej dodać coś jeszcze ? (pinka, biały robak, płatki owsiane, pęczak) - czytałem że w tym okresie nie powinno się nęcić dużo i grubymi składnikami żeby nie nasycić ryb za mocno. Proszę o jakieś sprawdzone/proste/efektywne zanęty (wiem, że temat woda, ale każda propozycja będzie mile widziana) Bardzo dziękuję za pomoc Edytowane 1 Kwietnia 2021 przez Szaplod Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wędkarstwo z pasją Napisano 1 Kwietnia 2021 Zgłoszenie Udostępnij Napisano 1 Kwietnia 2021 Ja na wodzie stojącej nie stosuję, ziem, glin ani klejów. Zanętę jaką ostatnio stosuję to Marcel Van Den Eynde Feeder Bream. Ma mocny zapach więc nie dodaje atraktorów i innych zapachów. Jeśli chodzi o dodatki to zasada jest prosta nęć tym na co będziesz łowił. Jeśli łowisz na kukurydze- nęć kukurydzą, jeśli na białego- białym. A jeśli jeszcze nie zdecydowałeś sypnij jedno i drugie. 2 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zwykły michał Napisano 1 Kwietnia 2021 Zgłoszenie Udostępnij Napisano 1 Kwietnia 2021 1 hour ago, wędkarstwo z pasją said: Jeśli łowisz na kukurydze- nęć kukurydzą, Zdecydowanie lepiej działa parzona kasza kukurydziana bo nie nakarmi ryb tak szybko jak ziarna. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Docio Napisano 1 Kwietnia 2021 Zgłoszenie Udostępnij Napisano 1 Kwietnia 2021 A ja poczekam aż odbędą tarło. Po co mam kaleczyć tarlaki? Aż tak dużo mamy ryb w wodach, czy też szukamy powodu aby nadal narzekać na "pustynię" w wodzie? Jestem w stanie zrozumieć jedynie osoby, u których bieda aż piszczy i są głodne. 4 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mikolaj łódzki Napisano 1 Kwietnia 2021 Zgłoszenie Udostępnij Napisano 1 Kwietnia 2021 17 minut temu, Docio napisał: A ja poczekam aż odbędą tarło. Panie docio pan jest wędkarzem który był już na nie jednych rybach nie jednego leszcza złowił. A są tacy co dopiero kupili feedera i są podjarani jak reksio na szynkę. I jak takiego człowieka w domu zatrzymać? Też jestem za tym żeby poczekać ale rozumiem że kogoś rozsadza żeby pojechać na ryby. 2 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Szaplod Napisano 1 Kwietnia 2021 Autor Zgłoszenie Udostępnij Napisano 1 Kwietnia 2021 (edytowane) 6 minut temu, mikolaj łódzki napisał: Panie docio pan jest wędkarzem który był już na nie jednych rybach nie jednego leszcza złowił. A są tacy co dopiero kupili feedera i są podjarani jak reksio na szynkę. I jak takiego człowieka w domu zatrzymać? Też jestem za tym żeby poczekać ale rozumiem że kogoś rozsadza żeby pojechać na ryby. Dziękuję za wsparcie panie Mikołaju Nigdy nie łowiłem na grunt i naprawdę bardzo zaciekawił mnie ten rodzaj połowu (tym bardziej nie złowiłem w życiu nic większego niż 0,5kg lin) i to fuksem na spławik.... Edytowane 1 Kwietnia 2021 przez Szaplod Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Docio Napisano 2 Kwietnia 2021 Zgłoszenie Udostępnij Napisano 2 Kwietnia 2021 Ja nikogo nie oceniam, wyraziłem jedynie swoje zdanie w temacie. No może niefortunnie trafiło tu a mogło np w temacie o wiosennych przynętach spinningowych. W młodości też łowiłem od pierwiośnia, wiatr, śnieg czy zimno nie było przeszkodą ale i złowienie kompletu np sandaczy trwało 3-4 godziny a nie tydzień jak obecnie. Grunt jednak nie jest tym, co stosuje się wczesną wiosną. Ryby zupełnie inaczej się zachowują i przebywają zupełnie gdzie indziej niż latem. Spławik to technika, która pozwala dość szybko zmieniać stanowiska, dostosować się do warunków i aktywnie poszukiwać ryb, które w tym okresie przygotowują się w większości do tarła. Zresztą nie ma sensu pisać jeszcze raz o czymś co już kiedyś napisałem, a co można przeczytać tutaj. 3 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się