Jump to content

Pierwsze łowienie ryb ;)


Trybex
 Share

Recommended Posts

Witam 

Jestem świeżo po zdaniu karty wędkarskiej i mam parę pytań

W weekend jadę z dziadkiem (niestety nigdy nie łowił) na ryby na staw komercyjny (karpie, liny, karasie, amury, płoć.) 

Co polecacie jako przynętę na spławik?

Najbardziej liczę na karpia (dziadek też :))

Pozdrawiam i z góry dziękuję za odpowiedzi

 

 

 

Link to comment
Share on other sites

  • 2 weeks later...
7 godzin temu, Jan-ek napisał:

Przysmak karpi to gotowane ziemniaki

Nie wiem czemu rzadko jest ta przynęta używana przez wędkarzy ale jest bardzo skuteczna .

Ziemniaka w kosteczki

 

Bo trzeba to zrobić podobnie jak groch czy pęczak..... Idziesz do sklepu kupujesz kulki najdroższe i jesteś wodzu.... dopuki starej daty fachowiec obok łowić nie zacznie/nie chodzi mi o wiek ale o podejście do tematu/

Link to comment
Share on other sites

  • 3 weeks later...
  • 1 month later...

Witam serdecznie. Dopiero zaczynam swoją przygodę z wędkarstwem. Posiadam taki kij i mam pytanie, czy nadaje się on do do metody odleglosciowej? Niekoniecznie stricte do tej metody a bardziej chodzi mi o to żeby po prostu rzucać dalej niż 5 max 10 metrów. Jak na razie mam założony lekki zestaw na staw tj. spławik przelotowy 2g. Żyłka 0.20 haczyk na leszcze nr 10. Problem w tym że dalej niż te 5-10 metrów nie mogę rzucić więc podejrzewam że zestaw jest za lekki a chciałbym dostać się do ryb które pływają bardziej na środku stawu. Staw głęboki od 1m do około 3-3.5m na środku. Rozmawiałem z właścicielem i właśnie w okolicach środka pływają większe ryby które upodobały sobie ten teren i chciałbym się do nich jakkolwiek dostać zarzucając dalej zestaw. Proszę o wszelkie porady, linki - cokolwiek. 

Pozdrawiam i "połamania" kija :)

Link to comment
Share on other sites

1 minutę temu, zwykły michał napisał:

Załóż jakiś cięższego wagglera z sumą obciążenia około 10g i poleci nawet dalej :)

A kij? Czy jak oceniasz? Mógłbyś mi polecić jakiś waggler? Wiem że w stawie są karpie po ponad 5kg, duże sumy od 80 do 160cm, amury i leszcze. Chciałbym się przygotować na ewentualne próby holowania takiej ryby powyżej 3kg i stąd też pytanie, czy kijek sobie poradzi 

Link to comment
Share on other sites

2 hours ago, Michal.lee said:

Niekoniecznie stricte do tej metody a bardziej chodzi mi o to żeby po prostu rzucać dalej niż 5 max 10 metrów. Jak na razie mam założony lekki zestaw na staw tj. spławik przelotowy 2g. Żyłka 0.20 haczyk na leszcze nr 10. Problem w tym że dalej niż te 5-10 metrów nie mogę rzucić więc podejrzewam że zestaw jest za lekki a chciałbym dostać się do ryb które pływają bardziej na środku stawu.

Mam trochę więcej czasu więc mogę coś napisać. Krótkie rzuty, w Twoim przypadku, to lekki zestaw bo Twoje wędzisko pracuje od conajmniej 5g wzwyż. Druga sprawa to ilość żyłki na kołowrotku, jeśli nawinąłeś za mało to szpula stawia opór kiedy zarzucasz i żyłka ociera o rant. Powinno być około 2mm poniżej rantu i będzie dobrze. Żyłka główna mogłaby być cieńsza np 0.18mm, to też teoretycznie powinno pomóc ale nie przeceniałbym wpływu grubości żyłki.

Batem o długości 4m można łowić na 6-7m więc może masz jakiś problem z techniką rzutu albo pomiarem odległości ;)

Bolonka 5 m Mistrall Aqua 5-30g, spławik 10g i rzucam na jakieś 20m bez specjalnego wysiłku. Dalej są już drzewa a jeszcze kilka metrów by poleciało.

Link to comment
Share on other sites

2 godziny temu, Michal.lee napisał:

Posiadam taki kij i mam pytanie, czy nadaje się on do do metody odleglosciowej? Niekoniecznie stricte do tej metody a bardziej chodzi mi o to żeby po prostu rzucać dalej niż 5 max 10 metrów.

 

2 godziny temu, Michal.lee napisał:

A kij? Czy jak oceniasz? ...Wiem że w stawie są karpie po ponad 5kg, duże sumy od 80 do 160cm, amury i leszcze. Chciałbym się przygotować na ewentualne próby holowania takiej ryby powyżej 3kg i stąd też pytanie, czy kijek sobie poradzi 

I znowu wyjdę na malkontenta zniechęcającego młodego wędkarza. Mogę jednak napisać bardzo krótko - Michal.lee idziesz w złą stronę.

1. Wędzisko jest bardzo wątpliwej jakości. To co wypisują na stronie jaką podlinkowałeś to zwykły bajer, w dodatku prostacki, który uważa odbiorcę za idiotę. Węgiel 24 T jest jeszcze stosowany w wędziskach za 30-40 pln. Znany wszystkim i już leciwy IM6 dla 24T byłby prawnukiem.

2. Wspomniane wędzisko nadaje się do połowu odległościowego o ile nie mylisz go z match. Sama nazwa - tele float wskazuje, że to zwykły, najzwyklejszy teleskop.

3. Długość 3,9 m na tyle składów sugeruje, że cw do 30 g uzyskano poprzez przesztywnienia na złączach a i sama waga nieco mnie niepokoi, jest nieco zbyt duża jak na czysty węgiel. Całość wygląda tak jakby ktoś wykopał z zapomnianego magazynu wędziska sprzed 20-tu lat.

4. Wędzisko da radę z rybkami do 5 kg o ile hamulec w kołowrotku ustawisz bardzo dokłądnie do wytrzymałości przyponu a nie żyłki głównej. Od razu nadmienię, że przy żyłce głównej 0,20 przypon nie powinien być cieńszy niż 0,18 bo ryby będą Cię prowadzać po stawie aż zerwą zestaw. I tak będą prowadzać ale masz szansę gdy w sposób ekspresowy nauczysz się holować. Realnie z tym wędziskiem, zestawem i umiejętnościami nie daję Ci szans.

Edited by Docio
Link to comment
Share on other sites

14 godzin temu, zwykły michał napisał:

Mam trochę więcej czasu więc mogę coś napisać. Krótkie rzuty, w Twoim przypadku, to lekki zestaw bo Twoje wędzisko pracuje od conajmniej 5g wzwyż. Druga sprawa to ilość żyłki na kołowrotku, jeśli nawinąłeś za mało to szpula stawia opór kiedy zarzucasz i żyłka ociera o rant. Powinno być około 2mm poniżej rantu i będzie dobrze. Żyłka główna mogłaby być cieńsza np 0.18mm, to też teoretycznie powinno pomóc ale nie przeceniałbym wpływu grubości żyłki.

Batem o długości 4m można łowić na 6-7m więc może masz jakiś problem z techniką rzutu albo pomiarem odległości ;)

Bolonka 5 m Mistrall Aqua 5-30g, spławik 10g i rzucam na jakieś 20m bez specjalnego wysiłku. Dalej są już drzewa a jeszcze kilka metrów by poleciało.

Myślę że to kwestia lekkiego zestawu. Rzut mniej więcej mam już wyrobiony a test przeprowadziłem w ten sposób że na haczyku wylądował kawałek surowego ziemniaka i rzut był taki na minimum 20m, ciężko określić a może i więcej (test wykonałem z godzinę temu z ciekawości) także wybiorę się do sklepu wędkarskiego w poszukiwaniu spławiku typu waggler coś między 8-10g i później dam znać czy coś się zmieniło względem obecnego zestawu 

 

14 godzin temu, Docio napisał:

 

I znowu wyjdę na malkontenta zniechęcającego młodego wędkarza. Mogę jednak napisać bardzo krótko - Michal.lee idziesz w złą stronę.

1. Wędzisko jest bardzo wątpliwej jakości. To co wypisują na stronie jaką podlinkowałeś to zwykły bajer, w dodatku prostacki, który uważa odbiorcę za idiotę. Węgiel 24 T jest jeszcze stosowany w wędziskach za 30-40 pln. Znany wszystkim i już leciwy IM6 dla 24T byłby prawnukiem.

2. Wspomniane wędzisko nadaje się do połowu odległościowego o ile nie mylisz go z match. Sama nazwa - tele float wskazuje, że to zwykły, najzwyklejszy teleskop.

3. Długość 3,9 m na tyle składów sugeruje, że cw do 30 g uzyskano poprzez przesztywnienia na złączach a i sama waga nieco mnie niepokoi, jest nieco zbyt duża jak na czysty węgiel. Całość wygląda tak jakby ktoś wykopał z zapomnianego magazynu wędziska sprzed 20-tu lat.

4. Wędzisko da radę z rybkami do 5 kg o ile hamulec w kołowrotku ustawisz bardzo dokłądnie do wytrzymałości przyponu a nie żyłki głównej. Od razu nadmienię, że przy żyłce głównej 0,20 przypon nie powinien być cieńszy niż 0,18 bo ryby będą Cię prowadzać po stawie aż zerwą zestaw. I tak będą prowadzać ale masz szansę gdy w sposób ekspresowy nauczysz się holować. Realnie z tym wędziskiem i zestawem nie daję Ci szans.

Kurczę, to niezbyt dobre informacje. Ten kij dostałem właśnie w sklepie wędkarskim za prośbą o kij który utrzyma mi na spokojnie coś do 5kg a i trochę wiecej.. jako że jestem zielony w łowieniu bo mam za sobą dopiero złowionych kilka płoci, leszczy i około 30cm szczupaka mam trochę mieszane uczucia czy w ogóle coś ugram więcej z tym kijem nie posiadając doświadczenia w razie brania większej ryby niż te powiedzmy 1.5kg 

Link to comment
Share on other sites

Napiszę tak. W tej cenie a nawet tańsze, są współczesne, lepsze wędziska i bardziej wytrzymałe. Teleskopy wieloskładowe są generalnie przesztywnione i blank jako całość pracuje nierównomiernie. Problem rozwiązano dopiero w bolonkach ze składami minimum 1 m o małej zbieżności, czym jednocześnie zbito wagę. Wiadomo, że w teleskopach najcięższe są dolniki. Poza tym wędzisko na te większe rybki 5-7 kg powinno mieć cw 10-40 g i najlepiej 4-5 składów. To gwarantuje sztywność wędziska, sztywność konstrukcyjną a nie dzięki minimum 10 cm zakładkom, i właściwy hol ryby oraz jej kontrolę przy odjazdach, bo te są nieuchronne. Sumy 80-160 cm to waga 10-20 kg, więc nawet o nich nie myśl. Do nich jest potrzebny zupełnie inny sprzęt i sama grubość żyłki nie rozwiąże problemu, bo coś puścić musi, jak nie żyłka to wędzisko lub spalony hamulec w kołowrotku.

Napisz jaki masz kołowrotek w tym zestawie, bo może się okazać, że to on jest najsłabszym punktem.

Link to comment
Share on other sites

48 minutes ago, Michal.lee said:

Ten kij dostałem właśnie w sklepie wędkarskim za prośbą o kij który utrzyma mi na spokojnie coś do 5kg a i trochę więcej..

Spełnia oczekiwania jakie przedstawiłeś i sprzedali to co mieli na stanie. Nie jest w ich interesie robienie wykładów żeby stracić klienta. 

Docio swoimi analizami sprowadza na ziemię ;)

Link to comment
Share on other sites

50 minut temu, zwykły michał napisał:

Docio swoimi analizami sprowadza na ziemię

Wiem, że nie jest to miłe a i przyjmowane z niesmakiem nie tylko przez zainteresowanego.

Osobiście czytając o rybach 5-20 kg od razu wyciągam feedera z cw do 150 g i kołowrotek 4500 z żyłką 0,35 lub 0,40. Żyłka 0,30 lub 0,35 na przypon, sprężyna, swoja zanęta i hejka. ;) No ale to ja, kolega może mieć zakręcenie na punkcie spławika i grunt mu nie w głowie. :) 

Link to comment
Share on other sites

50 minutes ago, Docio said:

Wiem, że nie jest to miłe a i przyjmowane z niesmakiem nie tylko przez zainteresowanego.

Niekoniecznie. Jeżeli to co piszemy jest poparte przykładem albo uzasadnione w inny sposób powstaje pole do dyskusji. O to chyba chodzi?

@Michal.leemoże odnieść wrażenie, że wędka jest do niczego ale jeżeli będzie wystarczająco dobra na jego potrzeby dokonał dobrego zakupu. Przynajmniej będzie wiedział na co zwracać uwagę w przyszłości kiedy zechcę ją wymienić.

2 hours ago, Michal.lee said:

Myślę że to kwestia lekkiego zestawu. Rzut mniej więcej mam już wyrobiony a test przeprowadziłem w ten sposób że na haczyku wylądował kawałek surowego ziemniaka i rzut był taki na minimum 20m, ciężko określić a może i więcej

"Test ziemniaka" :) Woda zaburza poczucie odległości ale można rzucać na jakiejś łące i zmierzyć. Nawet ilość kroków daje jakieś wyobrażenie o odległości. Ważniejsze żeby rzucać tam gdzie są ryby a nie musi to być daleko.

2 hours ago, Michal.lee said:

wybiorę się do sklepu wędkarskiego w poszukiwaniu spławiku typu waggler coś między 8-10g

Poszukaj modelu z dociążeniem wstępnym i załóż 80% obciążenia pod spławikiem to nie będzie się plątało 

Link to comment
Share on other sites

1 godzinę temu, zwykły michał napisał:

@Michal.leemoże odnieść wrażenie, że wędka jest do niczego ale jeżeli będzie wystarczająco dobra na jego potrzeby dokonał dobrego zakupu. Przynajmniej będzie wiedział na co zwracać uwagę w przyszłości kiedy zechcę ją wymienić.

Jeżeli ograniczy się do rybek, do 5 kg to powinna dać radę. Chociaż...szklak dałby na pewno radę ale węgiel 24T, mam wątpliwości. Pierwsze węglówki lubiły, bardzo lubiły trzaskać nawet lekko przeciążone. 

Teraz czekam co napisze o kołowrotku.

Link to comment
Share on other sites

Po południu dam znać jaki to kołowrotek.

Nie przejmuję się panowie, a wręcz jestem wdzięczny za szczerość bo tak naprawdę czegoś się uczę. Co do wędki to chciałbym się skupić na czymś właśnie do 5kg i zapewne dlatego w sklepie polecili mi właśnie taką wędkę. Jak podam nazwę kołowrotka to czy mógłbym was prosić o opisanie zestawu jaki mógłbym złożyć żeby

- rzucić troszkę dalej 

- Utrzymać rybę na spokojnie taką powyżej 1.5kg 

Mniej więcej jaką długość przyponu aby się nie plątało zbyt szybko 

Najlepiej jakbym mógł pozostać przy tej żyłce 0.20 lecz z mocniejszym przyponem 

Na co zwrócić uwagę przy korzystaniu z takiego kija jaki mam aby trochę posłużył (na wiosnę będę chciał kupić coś solidniejszego) 

Link to comment
Share on other sites

Utrzymanie ryby gwarantuje hamulec w kołowrotku. Ustawia się do wytrzymałości przyponu i najprościej zaczepić haczyk o coś stabilnego (płot, drzewo) i napinać wędkę aż kołowrotek zacznie oddawać żyłkę. Hamulec dokręcony zbyt lekko i możesz nie zaciąć bo się włączy. Kiedy będzie potrzeba zawsze możesz dokręcić w trakcie holu.

Do takiej żyłki głównej przypon 0.14-0.16 mm, długość około 30 cm na początek.

Długość przyponu nie ma wpływu na ilość splątań ale fundamentalne znaczenie ma rozkład obciążenia. 80% pod spławikiem, reszta rozłożona powyżej przyponu, beżpośrednio nad przyponem śrucina sygnalizacyjna która podniesiona wynurzy lekko spławik. Jak dużo zależy od typu spławika i wędkarza. Spławik z kolorową antenką będzie dobry do nauki wyważania i sygnalizacji. Dobrze pokazuje delikatne brania.

Link to comment
Share on other sites

3 godziny temu, Michal.lee napisał:

A więc, kołowrotek mam taki 

Już od kilku godzin walczę sam ze sobą, bo nie wiem jak ująć to co chce napisać.

Kołowrotek wystarczyłby wielkości 2000 dla rybek do 5 kg. Jednak z o wiele niższym przełożeniem niż to co zapodają marketingowcy oraz jakie ma ten kołowrotek. Mam nadzieję, że nie kupiłeś go za tę cenę bo jest wyprzedaż leżaków i można go już kupić poniżej stówki.

Cóż się jednak dziwić, pierwsze wrażenie Michała, że sprzedawca sprzedał to co miał jest jak najbardziej uzasadnione, a że miał sam złom to już inna sprawa. W tej kwocie spokojnie mógłbyś kupić ten kołowrotek, który ma już zdecydowanie bardziej akceptowalne przełożenie. Można by było poszukać jeszcze bardziej odpowiedniego z płytszą szpulą ale nie ma sensu, gdyż kołowrotek już masz.

Na koniec ciekawostka o tej Alterze.

ALTER.png.434cc8aae690a278a0d32952dbe50f7d.png

Magia szpuli. :) Pomiędzy 2000 a 4000 jest tylko 23 g różnicy, które zawarte są w szpuli. To plasterek szynki i to cienki. We wszystkich wersjach mechanizm jest ten sam i trzeba mieć lub raczej nie mieć wyobraźni aby coś takiego zrobić. Chyba kupili na wyprzedaży garażowej u Chińczyka, ciekawe czy z obudowami...

Z tego wszystkiego zapomniałem się odnieść do całości. Przepraszam ale nerwy mnie biorą jak widzę takie traktowanie wędkarza.

Słuchaj Michała, jego podpowiedzi i sugestie pomogą Ci przetrwać nad wodą z tym sprzętem. Niczym się nie przejmuj i bądź gotowy na wszystko.

A co do wyprzedaży, to tutaj. 50 pln pomiędzy firmowym sklepem a innym to ponad 30% ceny.

Edited by Docio
Link to comment
Share on other sites

3 godziny temu, Michal.lee napisał:

A więc, kołowrotek mam taki 

Kołowrotek pachnie już z lekka zabytkiem jak na dzisiejsze możliwości. Mam tu na myśli budowę szpuli.Niewielki kołowrotek do metody spławikowej powinien być wyposażony w płytką, długą szpulę która mieści najwyżej 150 m żyłki 0,22/0,23 mm. Tu szpula jest głęboka, wąska i mieści zapas żyłki niczym na Bałtyk. Taka budowa szpuli z pewnością nie ułatwia oddawania rzutów a im zestaw lżejszy tym gorzej.

Trudno tu obwiniać producenta bo może wyprodukowali taki model w innym celu jak bolonka czy odległościówka. Wina jest po Twojej stronie, źle wybrałeś kołowrotek do metody którą chcesz nim łowić.

Oczywiście kołowrotek to tylko jeden z czynników jakie mają wpływ na rzuty. Średnica linki, masa zestawu, rozłożenie przelotek na wędzisku jak i ich typ wszystko ma znaczenie w efekcie końcowym.

Link to comment
Share on other sites

3 hours ago, Docio said:

Słuchaj Michała, jego podpowiedzi i sugestie pomogą Ci przetrwać nad wodą z tym sprzętem. Niczym się nie przejmuj i bądź gotowy na wszystko.

Cieszę się, że się rozumiemy ;)

Jak na pierwszy zestaw szału nie ma ale czasami tak trzeba. Nie pamiętamy jak sami zaczynaliśmy i patrzymy na wszystko z innej perspektywy. Mój pierwszy kołowrotek rozsypał się w środku bo taki doradził sprzedawca i miał być dobry. Wędką można było konia zabić. Koniec lat 90tych to mała dostępność sprzętu a wiedza tylko z gazet albo od innych wędkarzy jeśli ktoś miał takich znajomych.

3 hours ago, Docio said:

Magia szpuli. :) Pomiędzy 2000 a 4000 jest tylko 23 g różnicy, które zawarte są w szpuli. To plasterek szynki i to cienki. We wszystkich wersjach mechanizm jest ten sam i trzeba mieć lub raczej nie mieć wyobraźni aby coś takiego zrobić. Chyba kupili na wyprzedaży garażowej u Chińczyka, ciekawe czy z obudowami...

Zdarza się wielu firmom więc nie tylko Mikado. A mi się wydaje, że wersja 2000 i 3000 ma identyczną szpulę :)

Przykre to jest co napiszę ale ktoś prowadzi biznes i to musi na siebie zarabiać. Chcemy tanio to mamy wedle życzenia. Tną koszty na wszystkim i biorą takie same korpusy i różne szpule. Pewnie szpule i korpusy pakowane luzem, pudełka jadą rozłozone i na miejscu składają do kupy. Ile kołowrotków z pudełkiem zmieści się w jakieś zbiorcze? Powiedzmy, że 20 szt pakowanych a luzem ze 30 szt. Drastycznie spada koszt produkcji (biorą dużo jednego rozmiaru i nie wymyślają) i transportu bo więcej jedzie w jednej objętości.

Prowadzę małą firmę i wiem jak to jest kiedy trzeba maksymalizować zyski. Handluję z chińczykami i tak to wygląda przy zamawianiu towaru.

 

Link to comment
Share on other sites

Create an account or sign in to comment

You need to be a member in order to leave a comment

Create an account

Sign up for a new account in our community. It's easy!

Register a new account

Sign in

Already have an account? Sign in here.

Sign In Now
 Share

  • Recently Browsing   0 members

    • No registered users viewing this page.
×
×
  • Create New...