Skocz do zawartości

Zestaw dla 5 latka


Rekomendowane odpowiedzi

Dzień dobry,

Jestem totalnie zielona w kwestii wędkarstwa.

Bardzo proszę  o pomoc i doradztwo.

Poszukuję zestawu, dla moje kochanego bratanka, który ma 5 lat.

Zafascynował się rybami, ponieważ sąsiad ma staw i do tej pory ,, łowił,, na patyk drewniany i sznurek.

Poszukuję czegoś na prezent, a nie mam kogo zapytać 

Czy poniższy zestaw będzie ok, czy lepiej dopłacić? 

 

#początkujący #wędka #zestaw

pozdrawiam serdecznie Ania 

Edytowane przez wind
edycja linku
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zacznę od tego że kompletnie nic nie wiem na temat dzieci w tym wieku. Jednak od strony wędkarskiej zestaw ten jak najbardziej się nadaje na początek.

Wędka jest krótka i lekka więc nawet małe dziecko powinno nią się posługiwać bez problemu. Uważam że na początek i w tym wieku nic więcej czy to od dziecka czy też od sprzętu wymagać nie należy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cóż. Dokładnie pamiętam jak mając 6 lat złowiłem samodzielnie pierwszą rybkę. Wędzisko to kawałek wikliny nadwiślańskiej, jakieś 1,5 m, szpagat jako linka a haczyk z wygiętej szpilki. Spławik miałem "zawodowy" o nieznanej mi wyporności a zestaw wyważył mi tata. Robala dał mi jeden z wędkarzy, któremu zostałem oddany pod opiekę, bo marudziłem ponoć przeokrutnie, i założył go na tę szpilkę. Tata z mamą wrócili do kiosku na plaży, który prowadzili a ja łowiłem i byłem przeszczęśliwy. W końcu nastąpiło branie, moje zacięcie nie było zacięciem a raczej uniesieniem kija ale wystarczyło i gdyby nie ten starszy wędkarz, to potwór w postaci 10 cm płotki by mnie wciągnął do wody, a tak w porę złapał mnie "za wszarz" i wszystko skończyło się dobrze.

Jeszcze przez kilka lat nie radziłem sobie z żyłką a kołowrotek był najzwyklejszy jak na tamte czasy, o takie tylko te najmniejsze.

stare_kolowrotki.thumb.jpg.939ed91032175e1e0a9e724bb4174b68.jpg

Z kołowrotkiem spinningowym pierwszą styczność miałem dopiero około 13 roku życia i nie napiszę, że to ułatwiło mi życie. Dosłownie same problemy i gdy wreszcie zacząłem czytać literaturę wędkarską problemy powoli zaczęły znikać.

Moim zdaniem lekki bat uklejowy ok 2 m powinien wystarczyć na najbliższe 2-3 lata a potem, gdy umiejętności wzrosną można pomyśleć o kołowrotku.

Edit.

Pozwoliłem sobie na szybkie policzenie dźwigni. Założyłem, że 5-cio letnie dziecko waży ok 10 kg a podnieść może ok kilograma i pewnie z wysiłkiem, uchwyt nie dalej niż 20 cm, czyli punk podparcia jako długość przedramienia, wędzisko jest opisane 210 cm i 150 g. Teleskopy mają taką właściwość, że im dalej tym mniej ważą ale i tak nie uniknie się minimum 100 g do dźwigania.

No to policzmy.

F1  - 1 kg

r1 - 0,2 m

r2 - 1,8 m

F1xr1/r2  1x0,2/1,8=0,11 kg.

Aby była równowaga pomiędzy siłą dziecka a wagą ryby, ryba nie może ważyć więcej niż 11  dekagramów. Niestety wędzisko też waży i odejmując te 100 g ryba powinna mieć wagę ujemną a to znaczy, że samo utrzymanie wędziska przez dziecko będzie stwarzać problem. A jeszcze swoje gramy dołoży zestaw, kilka ale w tym bilansie pogłębia tylko problem. Nie wolno także zapomnieć, że ryba to nie ciężarek tylko organizm żywy, który będzie się bronił i całkiem nieźle ciągnął.

Edytowane przez Docio
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jako mama polecam bat 4m tak jak napisal kolega wyżej. Dziecku bedzie ciezko opanowac kolowrotek malymi paluszkami. Tzn da rade ale na pewno bedzie potrzebowalo pomocy w wyrzucie. Z batem bedzie bardziej samodzielne. Opanuje zachowania splawika a i wyciaganie ryby takim sprzętem daje wiele frajdy. 

Moje dzieci (teraz juz 11 i 7 lat tez zaczynaly na bacie- ba syn zaczynal jak mial 2 latka z bezpiecznym zestawem czyli bez haczyka :) i stopniowo w miare wciągania w tę pasje dokupywalismy sprzęt

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kołowrotek tylko przeszkadza a piszę na podstawie obserwacji swojej córki. Za dużo do koordynacji i dziecko się zniechęca. Teraz ma 8 lat a okazjonalnie jeździła ze mną jak miała nie więcej niż 3 lata. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam syna 6 letniego jeździ że mną na ryby. Co do zacinania ryb to myślę że dziecko 5 letnie nie będzie miało problemu z kołowrotkiem. Większy problem będzie przy rzucie. Mój syn rzuty spiningiem już w miarę opanował ale wędka spławikową jest trochę więcej splątań. Myślę że najlepszym pomysłem będzie tak jak koledzy pisali jakiś lekki bat. Najlepiej pewnie z spławikiem stałym. To zniweluje splątania do minimum. Pozdrawiam 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
 Udostępnij

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...