Jump to content

Zestaw do łowienia na spławik do 400zł


norix
 Share

Recommended Posts

Dzień dobry,

przyszedł czas na zmianę sprzętu, gdyż dotychczas łowiłem na starej wędce jeszcze z czasów dziadka, która lekko mówiąc nie domaga.

Mimo, że o samym wędkarstwie już co nieco wiem, w kontekście sprzętu jestem totalnie zielony.

Proszę o pomoc w wyborze wędziska oraz kołowrotka łącznie do 400zł. (Jeśli da się taniej to fajnie, jeśli nie, jestem nawet w stanie delikatnie przekroczyć budżet)

Jeśli chodzi o ryby które łowie zestaw powinien być jak najbardziej uniwersalny (karasie, liny, czasem mniejsze amury czy karpie, myśląc przyszłościowo raczej nie planuje przekroczyć powiedzmy 6-7kg). Na razie łowię wyłącznie na wodach stojących, choć nie wykluczam, że niedługo zacznę wybierać się również nad rzekę.

Myślałem nad czymś takim, choć tak jak wspominałem kompletnie się na tym nie znam i bazuje tylko na opiniach i opisach:
wędzisko:

-https://sklepwedkarski.pl/product-pol-137752-Wedka-DAM-Base-X-Match.html
kołowrotek:

-https://sklepwedkarski.pl/product-pol-38588-Kolowrotek-Dragon-Black-Rock-FD530i-3000-4-1bb.html

Pozdrawiam.

Link to comment
Share on other sites

Przy takiej sytuacji nie kombinowałbym z firmą DAM, kołowrotek który wybrałeś może i dobry w tej cenie ale to nie jest typowy match do rzutów lekkim zestawem.

Przy ograniczonych środkach wybrałbym na Twoim miejscu zestaw z firmy Jaxon. Można tu znaleźć sprzęt w miarę tani. Jest też dodatkowa zaleta że to nasza rodzima firma i w razie jakiejś awarii nie tworzą problemów z naprawami gwarancyjnymi a to też ważne skoro masz ograniczone środki.

Wędka Jaxon Tenesa Match i kołowrotek Jaxon Kreon. Razem 279 zł. Przy wyborze kierowałem się danymi technicznymi z tego co proponowałeś czyli długość wędziska 3,6 m ciężar wyrzutowy trochę większy dla ryb o których piszesz ale nie jakaś skrajna zmiana.

Edited by ryukon1975
Link to comment
Share on other sites

Dziękuję za propozycję, chyba zdecyduję się na te wędzisko, ale tak jak zasugerował zwykły michał w wariancie 3,9m.

Jedyne co mnie niepokoi to pojemność szpuli tego kołowrotka 130/0.18, przy żyłce 0,2 zmieści się 105m, a przy 0,25 już tylko 67m. Czy nie będzie to generować problemów przy wyrzucie?

Link to comment
Share on other sites

Nie będzie. Na spławik używam 0.18mm i więcej nie potrzeba żeby wyjąć kilkukilogramowe ryby. Jeżeli Cię to martwi to kup większy rozmiar.

Dłuższe wędzisko będzie lepsze do łowienia w rzece a masz taki plan. Dalej za krótkie ale lepsze niż 3.6m Ale to moje zdanie.

Link to comment
Share on other sites

Biorąc pod uwagę wody stojące, rzekę (nie wiadomo jaka technika), ryby 6-7 kg to jedyne co mi się nasuwa, to wędzisko float z cw 10-40 g. Kołowrotek wielkości 3000 z nawojem ok 100 m żyłki 0,22 mm. Jak na spławik zestaw nieco toporny ale to konsekwencja rozmiaru ryb.

Link to comment
Share on other sites

9 godzin temu, Docio napisał:

Jak na spławik zestaw nieco toporny ale to konsekwencja rozmiaru ryb.

Być może trochę przesadziłem z tym rozmiarem w takim razie. Te 6kg to plan bardzo przyszłościowy. Nie wiedziałem, że nie da się łowić takich rybek na "zwykłym" spławiku. Za jakiś czas planowałem kupić również zestaw na metodę, więc to posłuży mi do łowienia większych okazów.

P.S. jak mogę pozbyć się ograniczenia dwóch postów na dzień? Przyjdzie z czasem spędzonym na forum, czy muszę coś uzupełnić w profilu?

Link to comment
Share on other sites

5 godzin temu, norix napisał:

jak mogę pozbyć się ograniczenia dwóch postów na dzień? Przyjdzie z czasem spędzonym na forum

Dokładnie.

Link to comment
Share on other sites

7 hours ago, norix said:

Być może trochę przesadziłem z tym rozmiarem w takim razie. Te 6kg to plan bardzo przyszłościowy. Nie wiedziałem, że nie da się łowić takich rybek na "zwykłym" spławiku

Spławik jako sygnalizator może być ten sam ale zestaw niedopasowany do cw wędziska znacznie skróci rzuty i ograniczy celność. Wędzisko musi być mocniejsze i żyłka grubsza żeby zatrzymać silniejsze ryby.

Zawsze możesz kupić lżejszy sprzęt i wziąć pod uwagę, że ewentualny bonus może zerwać przypon.

Link to comment
Share on other sites

2 godziny temu, zwykły michał napisał:

Spławik jako sygnalizator może być ten sam ale zestaw niedopasowany do cw wędziska znacznie skróci rzuty i ograniczy celność.

Wybacz skrót myślowy, jako "spławik" miałem na myśli zestaw (wędzisko, kołowrotek, żyłka), nie jestem przyzwyczajony do nomenklatury.

Tak czy inaczej, czy te podane wyżej spełnią swoją rolę i dam radę wyciągnąć coś więcej niż miniaturowego karpia, czy rozglądać się za czymś mocniejszym? Chciałbym choć trochę powalczyć z rybą, a nie łowić ciągle malutkie płocie.

Przepraszam za zalew pytań, ale nie chcę kupić bubla i później żałować lub być zmuszonym do wymiany. Najważniejsze, że zawszę czegoś nauczę się przez rozmowę z dużo bardziej doświadczonymi wędkarzami.

Link to comment
Share on other sites

Takie wędzisko będzie dość mocne i nie będzie problemu z rybami powiedzmy około 3kg. Ciężko określić przez internet ;)

Kołowrotek ma hamulec, odpowiednio ustawisz i zamortyzuje odjazdy. Jeżeli używasz przypony to większe sztuki się zerwą i nic się nie połamie.

Żyłka główna max 0.20mm, przypon max 0.16mm i wyciągniesz duże ryby. 

Link to comment
Share on other sites

Dziękuję wszystkim za pomoc, zamawiam, za jakiś czas dam znać jak się sprawuje, może ktoś z podobnymi wymaganiami też będzie szukał. :D

Link to comment
Share on other sites

  • 2 weeks later...

A ja się podepnę pod pytanie.

czy taki zestaw byłby dobry na start:

 

Zestaw dla dziecka do łowienia na łowiskach komercyjnych płoci, okoni, wzdręgi, leszczy, ogólnie raczej małych ryb. Dziecko (10l) powędkowało nieco na bat i chyba złapało fazę a ja zupełnie się na tym nie znam.

Brak opisu.

Link to comment
Share on other sites

52 minuty temu, R M napisał:

czy taki zestaw byłby dobry na start:

Tak z moich uwag:
Osobiście radziłbym spławiki o mniejszej wyporności, będą lepiej sygnalizować.
Wydaje mi się, że wędzisko mogłoby mieć trochę mniejsze c.w..
Żyłkę na małe ryby można śmiało cieńszą niż 0,22mm.
Poczekaj jednak na opinię innych osób z forum, też nie jestem ekspertem.

P.S. co do opinii nt. mojego zestawu- sklep trochę ociągał się z wysyłką, a teraz pogoda w mojej okolicy nie sprzyja łowieniu, więc opiszę wszystko dokładnie dopiero za jakiś czas. Z wstępnych spostrzeżeń sprawuje się bardzo dobrze, ale póki co bierze sama drobnica...

Link to comment
Share on other sites

1 godzinę temu, R M napisał:

czy taki zestaw byłby dobry na start:

 

Zestaw dla dziecka do łowienia na łowiskach komercyjnych

Nie, nie jest dobry a błędy tkwią w samym założeniu. Jeśli ma łowić wyłącznie małe lub nawet średnie ryby to spławiki przelotowe są mu całkowicie niepotrzebne, gdyż głębokość takich łowisk zasadniczo nie przekracza 2,5 m. Bywają łowiska głębsze ale łowienie z dna to połów średnich i dużych ryb. Przy wędzisku 3,6 m spławiki mocowane na stałe będą o wiele lepsze. Poza tym wędzisko powinno mieć cw 5-25 g. Spławiki od 1 g do 3 g max. Kołowrotek na początek może być tylko wybierz wersję match, czyli KX300M choć wielkość 200 w zupełności załatwiłaby sprawę.

Żyłka główna 0,16-0,18 mocniejszej nie trzeba. Przypon 0,12-0,14 będzie pasował. Haki dopasowane do wielkości przynęty i zakładam, że będą one małe, czyli wielkość 14-18.

Śrut przed zakupem sprawdź czy jest miękki, czy twardy, czyli albo można zacisnąć go w palcach, albo nie. Twardy niszczy i osłabia żyłkę już podczas zaciskania.

Resztę akcesoriów dopasujesz.

Link to comment
Share on other sites

Wybierz lepiej wędzisko jaxon float academy tele bream długość 3,6/3,8. Sam jestem jej posiadaczem bez problemu rzuca nawet 2,5g gramami. Reszta jak Docio pisał. Osobiście jestem fanem spławików jak ołówki lub w kształcie kolca jeżozwieża 

Edited by mikolaj łódzki
Link to comment
Share on other sites

8 hours ago, norix said:

Osobiście radziłbym spławiki o mniejszej wyporności, będą lepiej sygnalizować.

Nie jest tak że lżejszy spławik lepiej sygnalizuje bo dopiero się do warunków na łowisku, łowionych ryb i przynęty. Przynajmniej ja tak robię a wożę ze sobą kilkadziesiąt sztuk :)

Generalnie można napisać, że grubsze antenki będą lepsze pod cięższe przynęty

 

Link to comment
Share on other sites

26 minut temu, zwykły michał napisał:

Nie jest tak że lżejszy spławik lepiej sygnalizuje bo dopiero się do warunków na łowisku, łowionych ryb i przynęty.

Oczywiście, że jest wiele zmiennych, ale co do zasady, przy idealnych warunkach spławik 1g zasygnalizuje branie małej ryby dużo lepiej niż powiedzmy 3g. Przynajmniej tak wynika z moich obserwacji i rozmów z bardziej doświadczonymi niż ja...:D

Link to comment
Share on other sites

1 godzinę temu, zwykły michał napisał:

Generalnie można napisać, że grubsze antenki będą lepsze pod cięższe przynęty.

To jakaś nowa teoria? Pierwszy raz ją słyszę/czytam.

Do cięższych przynęt potrzeba spławików o większej wyporności a nie grubszej antence aby sama przynęta nie zatopiła spławika, przecież przynęta waży. Chyba, że położy przynętę na dnie to wtedy dla wyporności spławika nie ma znaczenia jej waga.

Edited by Docio
Link to comment
Share on other sites

7 hours ago, Docio said:

To jakaś nowa teoria? Pierwszy raz ją słyszę/czytam.

 

Wynik moich kilkuletnich obserwacji i opinia jaką wyczytałem niedawno na stronie producenta spławików. Cienka antenka to dla mnie włókno szklane/węglowe i poniżej jest zdjęcie które pokazuje co mam na myśli (drugi, trzeci i czwarty od lewej). Cięższe przynęty to dla mnie czerwony robak, kukurydza albo dwa ziarenka pszenicy. Biały robak albo ziarenko pszenicy to przynęta lekka.

Cienkie antenki są łatwe do przeciążenia i wyważone po sam czubek są zatapiane przez np kukurydzę ale świetnie sprawdzają się z białymi. Grubsze potrzebują więcej obciążenia i cięższa przynęta nie zatapia ich tak łatwo.

Wczoraj łowiłem na kukurydzę na dwie wędki ze spławikiem przelotowym 1+0.5g (model po lewej) i zestawem do bata 0.6g Cralusso Genetic.

Piszę tutaj o wodach stojących i przynęcie zawieszonej w toni. 

IMG_20230827_084330_475.jpg

Link to comment
Share on other sites

9 hours ago, norix said:

Oczywiście, że jest wiele zmiennych, ale co do zasady, przy idealnych warunkach spławik 1g zasygnalizuje branie małej ryby dużo lepiej niż powiedzmy 3g. Przynajmniej tak wynika z moich obserwacji i rozmów z bardziej doświadczonymi niż ja...:D

Jakie zmienne masz na myśli? Jakie warunki są idealne? :) W wannie z wodą?

Prawidłowo dobrany spławik z dobrze zbudowanym zestawem pokaże branie ryby każdej wielkości bez względu na to jaką ma wyporność. Łowiłem małe płotki i duże liny spławikiem 6g i 1g.

 

Link to comment
Share on other sites

40 minut temu, zwykły michał napisał:

Cienka antenka to dla mnie włókno szklane/węglowe

40 minut temu, zwykły michał napisał:

Cienkie antenki są łatwe do przeciążenia

Cienka antenka jest niewyporna choćby była drewniana. Sam w swoich stosuję na antenki grubości 2 mm drewno dębowe lub bukowe lub drewno tropikalne 1 mm. W specyficznych konstrukcjach, jak do tej pory raz w życiu i to na zamówienie, zastosowałem antenki metalowe 0,2 i 0,3 mm. Wszystkie są niewyporne i wyważanie spławika pod samą antenkę jest błędem a takich spławików na rynku jest multum.

Na zdjęciu, które zamieściłeś, od lewej, drugi jest w porządku ale 3 wyważa się do zgrubienia a 4 to porażka. W ogóle 3 i 4 bym pominął w wyborze.

W innym poście zaproponowałem autorowi zakup książki, w której zawarte są odpowiedzi na mnóstwo kwestii a także jak powinno się wyważać spławiki a życie zweryfikuje resztę. Grunt to dobra podstawa.

Osobiście gdy zacząłem czytać różne książki i stosować różne rozwiązania to dość szybko doszedłem do wniosku, że niektórzy autorzy w ogóle nie stosowali rozwiązań, o których pisali. Jednym z takich wniosków było całkowite zaprzestanie łowienia na fali spławikiem z wyporną antenką a przynętą w toni, nieco nad dnem, był duży czerwony robak.

Prawidłowo dobrany spławik ma mieć jak najmniejszą bezwładność, czyli też wyporność. Nie ma opcji aby spławik 6 g był tak samo czuły jak 1 g. Bezwładność jest kluczem a to z kolei przekłada się na czułość spławika. Delikatnie dobierającą się rybkę do przynęty doskonale zobaczysz na 1 g a na 6 g w ogóle. A gdy już wiesz, że ryby biorą ostrożnie to wiesz co robić natomiast z 6 g czekasz wyłącznie na samobójców.

Edited by Docio
Link to comment
Share on other sites

3 minutes ago, Docio said:

Na zdjęciu, które zamieściłeś, od lewej, drugi jest w porządku ale 3 wyważa się do zgrubienia a 4 to porażka. W ogóle 3 i 4 bym pominął w wyborze.

Trzeci wyważam do zgrubienia a czwarty i piąty do momentu aż wystaje ostatni czerwony pasek. Jakoś sobie nie wyobrażam żeby łowić inaczej. Używam do zestawów ze śruciną na przyponie kiedy ryby biorą delikatnie i wtedy się wynurza. Wstawiałem niedawno zdjęcia leszczy złowionych z czwartym od lewej. Moim zdaniem obserwacja brań jest bardziej dokładna.

6 minutes ago, Docio said:

Cienka antenka jest niewyporna choćby była drewniana.

Kiedy wyważam mogę wybrać jak bardzo będzie się przytapiała więc musi być wyporna. Drugi od lewej mogę wyważyć tak, że wystaje dowolna część antenki.

Link to comment
Share on other sites

Tu się zgodzę, leszcze zasadniczo unoszą przynętę z dna, bo taka ich specyfika żerowania, i wtedy spławik się wynurza a czasem nawet kładzie na wodzie.

Cienkie antenki w moich spławikach mają wyporność 0,1 g więc traktować je należy jako niewyporne. Skoro możesz 2 spławik ustawić wedle woli to, albo antenka jest cienką rurką, albo powinieneś zapoznać się z zagadnieniem pływalności. :) To nie wkręt, zerowa pływalność to podstawa w konstrukcji spławików a 2 spławik ze swoim krótkim i szerokim korpusem wręcz idealnie nadaje się do manipulacji z pływalnością na poziomie 0,1-0,2 g.

Wrócę jeszcze do bezwładności. Spławiki, które robiłem na zamówienie z jednolitym kilem i antenką z metalu miały wyporność 0,8-1,2 g. Same zaś ważyły bardzo dużo właśnie przez te 20-25 cm odcinki drutu, czyli miały dużą bezwładność. Na rynku spokojnie można kupić spławiki typu loaded, które mimo relatywnie małej wyporności do wyważenia tak naprawdę są ciężkie, czyli mają dużą bezwładność.

Kilka lat temu, tu na forum, opisywałem bezwładność spławików w aspekcie czułości brań. Jak dotąd nic się nie zmieniło w tej kwestii i od razu dodam, że wyważenie spławika nie ma w tej kwestii żadnego znaczenia.

Link to comment
Share on other sites

Create an account or sign in to comment

You need to be a member in order to leave a comment

Create an account

Sign up for a new account in our community. It's easy!

Register a new account

Sign in

Already have an account? Sign in here.

Sign In Now
 Share

  • Recently Browsing   0 members

    • No registered users viewing this page.
×
×
  • Create New...