Jump to content

Cytrynówka.


wind
 Share

Recommended Posts

Nikoś, specjalnie dla Ciebie, na nocki nad wodą.

Przepis jest prosty, tajemnica tkwi w jakości cytryn. 2,5 litra tego "trunku" nie robi wrażenia na trzech chłopa :).

Składniki:

1litr spirytusu 96%

1,7 kg cytryn

1,2 litra wody

1,5 szklanki cukru

Cytrynki sparzyć wrzątkiem, obciąć "ogonki i przekroić na pół. Tak przygotowany wsad układamy w płaskim naczyniu i zalewamy spirytusem. W międzyczasie gotujemy wodę i rozpuszczamy we wrzątku cukier. Ilość cukru dobieramy do smaku, pierwotny przepis zalecał 2 szklanki, ja jednak zredukowałem do 1,5. Roztwór cukru odstawiamy do wystudzenia.

Cytrynkom dajemy 24 godziny. Później zlewamy nalew i wyciskamy cytryny. Optymalna ilość soku ze spirytusem to 1,6 litra.

Ów półprodukt oczywiście przecedzamy przez drobne sito, sam używam sita do mąki i robię to z 5-6 razy. Po przecedzeniu dodajemy wody z cukrem, tyle aby finalna ilość napoju wyniosła 2,5 litra. Nalewkę można spożywać od razu :D ale moim zdaniem najlepsza jest po około miesiącu "leżakowania".

Obecnie "pędzę" jeszcze nalewkę śliwkową i jarzębiak, ale o wynikach będę mógł coś napisać najszybciej wiosną :D .

Link to comment
Share on other sites

Hmmmm, zapewne się sprawdzi jako rozgrzewacz w zimne noce. Dzięki za wstawkę. Podejrzewam, że już na wiosennych wypadach będę testował :D

Ja testuję na okręta :). Zastanawiam się nad dodatkiem pomarańczy. Będzie delikatniejsze, więc nie tak "orzeźwiające" jak w oryginale :D .

Link to comment
Share on other sites

  • 1 month later...

Przepis z pierwszego posta można skutecznie zmodyfikować tak, aby wyszedł z tego poncz na imprezy towarzyskie....Więc do rzeczy. W eksperymentach ustaliłem składniki. Pół litra czystej wlewamy do garnka. Do tego dolewamy 1.5 litra wody mineralnej nie gazowanej. Dodajemy 6 cytryn( kroimy je i wrzucamy do garnka). Do całości sypiemy kilka łyżek cukru( tak między 6 a 8). Całość mieszamy na zimno, bez podgrzewania. Ważne, żeby mieszać długo żeby wszystko się ładnie rozpuściło. Potem tylko odcedzamy większe kawałki cytryn i wkładamy do garnka chochelkę, taka do zupy:) Garnek z chochlą stawiamy na stół i życzymy smacznego...

Przepis prosty a poncz smaczny i kac po tym nikły jak ktoś wypije za dużo. A jak ktoś chce zrobić tego więcej to po prostu daje wszystkie odpowiednio więcej pamiętając o zachowaniu proporcji 0.5x1.5x6cyt.x6-8 łyż. Trzymając się tego równania zawsze wszystko wyjdzie dobrze.

Pozdrawiam i życzę smacznego.

Link to comment
Share on other sites

Ostatnią porcję cytrynówki wzbogaciłem o pomarańczę. Przekrojoną na pół do dałem do cytryn i całość zalałem spirytusem. Napój jest nieco delikatniejszy, taki bardziej damski :) .

Link to comment
Share on other sites

  • 2 months later...
  • 7 months later...

Witam serdecznie :)

Ja do tej pory stosowałem poniższy przepis na Cytrynówkę i naprawdę jest niezły. Zapraszam do degustacji.

A swoją drogą chętnie spróbuje przepis kolegi Wind.

6 - 7 dużych cytryn

40 dkg cukru

500ml wody

500ml spirytku

- "wyszorowane" cytryny obrać ze skórki

- same skórki zagotować z 500 ml wody i cukrem

- gotować 20 min, ostudzić, przecedzić

- wycisnąć sok z obranych wcześniej cytryn, przecedzić

- do ostudzonego roztworu dodać sok wyciśnięty z cytryn, nasz roztworek oraz spirytus.

Z przepisu wychodzi od 1300 ml do 1500 ml dobroci (w zależności od ilości soku wyciśniętego z cytrynek) :D

Odstawić w chłodne ciemne miejsce na min 24 godziny. Oczywiście im dłużej tym lepiej J

pozdrawiam

Link to comment
Share on other sites

  • 10 months later...

Mój przepis na cytrynówkę

Składniki:   20 szt. cytryn,   cukier w ilości 1/2 tego co ważą cytryny,   1 litr niegazowanej wody mineralnej,   1 litr spirytusu.Wykonanie:Po umyciu cytryny obieramy bardzo cieniutko (staramy się, aby nie było tam białego miąższu ponieważ jest gorzki i psuje smak cytrynówki). Obrane skórki z cytryn wrzucamy do słoika (mieszczą się do litrowego) i zalewamy spirytusem (wejdzie ok 0,5 l) tak, aby przykryć skórki - zakręcamy słoik.Następnie cytryny dalej w miarę dokładnie obieramy z białego miąższu, kroimy w niezbyt grube plastry i wrzucamy do dużego słoja lub garnka, a następnie zasypujemy cukrem (tak jak na syrop) i odstawiamy na 4-5 dni.Po 4 - 5 dniach odlewamy syrop z cytryn (cytryny można wycisnąć przez gazę lub pieluchę tetrową);Ze skórek zlewamy spirytus (przed dolaniem spirytusu do soku z cytryn dobrze jest rozcieńczyć wodą mineralną, aby się nie zważył). Następnie roztwór spirytusu wlewamy do syropu z cytryni mieszamy.Z drugiej półlitrówki spirytusu powoli dolewamy do cytrynówki ciągle mieszając aż osiągnie wymaganą moc.Z 1 litra spirytusu powinno wyjść ok 3 - 3,5 litra pięknego żółciutkiego nektaru, który nie ma sobie równych.Po zlaniu świeżej cytrynówki do butelek odstawiamy w ciemne miejsce na co najmniej 2 tygodnie (im dłużej tym lepiej).Moje spostrzeżenia: Ilością cukru regulujemy w zależności czy ma być bardziej kwaśna czy słodka,   spirytusem lub ilością cytryn możemy regulować moc (ja osobiście wolę trochę słabsze trunki), zmniejszając ilość cytry do ok 16 (ok. 1,7 kg w zależności od wielkości cytryn) wyjdzie ok 2,5 litra cytrynówki o mocy blisko 40 volt,   z 20 dużych cytryn (ok 2,5 kg) i 1 litra spirytusu wyszło ok 3,3 litra pysznej cytrynóweczki. 

Link to comment
Share on other sites

  • 1 month later...

Ów półprodukt oczywiście przecedzamy przez drobne sito, sam używam sita do mąki i robię to z 5-6 razy.

 

 

Dla praktykujących z nalewkami dołączam fotkę super filtra dzięki, któremu nie będziecie się już męczyć z sitami. 

 

post-1521-0-22631500-1381826839_thumb.jpg

 

Jak widać na zdjęciu, są to dwie butelki po napojach. Jedna ma odcięte dno, a druga szyjkę. Tą z szyjką wkładamy do drugiej, fragment z szyjką należy wyłożyć filtrem do kawy, wlać nalewkę, przykryć wykorzystując odcięte dno i zaczekać aż spłynie do dolnej butelki. Jak widać nalewka ładnie, cieniutkim ciurkiem spływa i jest super klarowna. Miłej zabawy. ;)

Link to comment
Share on other sites

Proste rozwiazania są najskuteczniejsze tak jak prowizorki najtrwalsze. :) 

A swoją drogą, na prawo od tego lejko-filtra-butelki stoi stół, na którym panie z tego domu serwują przepyszne jedzonko. :D 

Link to comment
Share on other sites

Szybkie, proste i skuteczne. :)

 

Renata robi nalewki, a ja je spijam - szybko, prosto i skutecznie. :)

 

Windzie, cytrynóweczka już sobie stoi i nikogo się nie boi. ;)

 

Ps. Zbyszku, teraz Renata nie musi ślęczeć na sitem i cedzić po troszeczku. Wlewa większą ilość, odstawia na bok i może zająć się czymś innym.

Edited by Jotes
Link to comment
Share on other sites

Jarku, tak, którą próbowaliśmy nad Sulejowem stała od .... grudnia 2012 ;). Ale po miesiącu już jest idealna do spożycie. Największą jej zaletą jest to, że cytryna nie jest owocem sezonowym i można pędzić cały rok ;). A sposoby odcedzenia "faflonów" przerabiałem już różne, alei tak zawsze na dnie trochę się odstoi, taka uroda nalewek. I mi to nie przeszkadza :D .

Link to comment
Share on other sites

ale to żony nalewka i musi być idealna. W gary się nie wtrącam, bo ścierą nie chcę dostać.

 

Oooo, i to jest właściwa postawa, chyłkiem na ryby ;).

Link to comment
Share on other sites

  • 2 weeks later...

Nikoś, specjalnie dla Ciebie, na nocki nad wodą.Przepis jest prosty, tajemnica tkwi w jakości cytryn. 2,5 litra tego "trunku" nie robi wrażenia na trzech chłopa ;).Składniki:1litr spirytusu 96%1,7 kg cytryn1,2 litra wody1,5 szklanki cukruCytrynki sparzyć wrzątkiem, obciąć "ogonki i przekroić na pół. Tak przygotowany wsad układamy w płaskim naczyniu i zalewamy spirytusem. W międzyczasie gotujemy wodę i rozpuszczamy we wrzątku cukier. Ilość cukru dobieramy do smaku, pierwotny przepis zalecał 2 szklanki, ja jednak zredukowałem do 1,5. Roztwór cukru odstawiamy do wystudzenia.Cytrynkom dajemy 24 godziny. Później zlewamy nalew i wyciskamy cytryny. Optymalna ilość soku ze spirytusem to 1,6 litra.Ów półprodukt oczywiście przecedzamy przez drobne sito, sam używam sita do mąki i robię to z 5-6 razy. Po przecedzeniu dodajemy wody z cukrem, tyle aby finalna ilość napoju wyniosła 2,5 litra. Nalewkę można spożywać od razu ;) ale moim zdaniem najlepsza jest po około miesiącu "leżakowania".Obecnie "pędzę" jeszcze nalewkę śliwkową i jarzębiak, ale o wynikach będę mógł coś napisać najszybciej wiosną :D .

Jeśli mogę wtrącić swoje 3 grosze do tematu....

Co do cytrynówki home-made to nigdy ale to prze nigdy nie piłem leszej jak w wojsku!-kolega robił z tym że składniki to:spiryt,cytryny,znikome ilości wody i miód zamiast cukru,Panowie po prostu ambrozja,znikome ilości wody z oczywistych względów w które może lepiej nie zagłębiajmy się.....najciekawszym zjawiskiem jakie występowało to po wstaniu następnego dnia:piłeś kubek "kranówy"i byłeś "ugotowany" na nowo.Ale wracając do walorów smakowych no po prostu czad pijąc czułeś najpierw cytrynkę później miód a następnie żar,po kilku głębszysz już się tak nie delektowałeś ale było co innego-smak na więcej.Niestety co do proporcji już nie pamietam,żałuję że gdzieś nie zapisałem,ale postaram się mistrza odnaleść jest fb nk i takie tam ale troszku się boję bo mi to na prawdę smakowało. :P

Edited by erni
Link to comment
Share on other sites

  • 2 years later...

Tak jak pisze Erni. do cytrynówki dodać miodu i jest zagęszczone i przełamanie smaku. Ja często robię odwrotnie do nalewki miodowej dodaję soku z cytryny - ale nie za dużo by nie zagłuszyć smaku miodu.

Link to comment
Share on other sites

  • 2 weeks later...

Moja mam robi cytrynówkę, na całą familię.

Raczej w ilościach hurtowych... ;)

Słodzi miodem i z tego co ja wiem to najważniejsze jest odcedzić cytryny po 24h bo potem nalewka robi się kwaśna.

Mama robi cytrynówkę około 44% i powiem szczerze jest miodzio ;)

Link to comment
Share on other sites

  • 3 years later...

A dałoby się do cytrynówki zamiast cukru dodać słodzik? Ja głównie tego używam, więc fajnie byłoby dodać go też tam, ale nie wiem, czy nie spowoduje to jakiejś reakcji. Tutaj mam takie kompendium wiedzy o aspartamie  więc może ktoś będzie w stanie się dowiedzieć, czy może być użyty ;)

Edited by wind
edycja linku
Link to comment
Share on other sites

Kompendium wiedzy oparte na wynikach badań od dawna zdetronizowanej organizacji, która kiedyś otwarcie twierdziła, że palenie nie szkodzi, jest mówiąc oględnie, mało wiarygodne. Lepiej poszukaj informacji tworzonej przez lekarzy a okaże się, że dawki i samo stosowanie oraz zalety i konsekwencje są zdecydowanie inne niż wynikałoby z badań amerykańskich.

Jeśli masz problem ze zwykłym cukrem, to może spróbuj cukru trzcinowego nierafinowanego albo wcale, wtedy będzie super wytrawna.

Link to comment
Share on other sites

Create an account or sign in to comment

You need to be a member in order to leave a comment

Create an account

Sign up for a new account in our community. It's easy!

Register a new account

Sign in

Already have an account? Sign in here.

Sign In Now
 Share

  • Recently Browsing   0 members

    • No registered users viewing this page.
×
×
  • Create New...