Jump to content

male wredne rybki.


Łukasz Januszko
 Share

Recommended Posts

Witam.Mam maly probem mam nadzieje ze ktos pomorze ewentualnie doradzi. Znalazlem staw bardzo gleboki zaledwie 4m od brzegu jest ponad 3m glebokosci. Staw ogolnie w najglebszym miejscu ma 9m. Teraz moj problem z ktorym zwracam sie do was. Necilem pare dni kukurydza po tych kilku dniach wwybralem sie w koncu na ryby lowilem metoda splawikowa na okolo 3,5m glebokosci. W losisku pokazywaly sie bable widac jak cos zerowalo ale niestety zarzucajac w lowisko zestaw z dwoma kukurydzami na haku w trakcie opadu krasnopiurki dopadaly kukurydze i nie moglem nic zrobic i tak bylo za kazdym razem z robakami bylo podobnie. Teraz moje pytanie czy myslicie ze jak zaczne necic kulami i przerzuce sie na lowienie gruntowe (koszyki,sprezyny) to cos zmieni ?? W lowisku sa piekne karasie liny i karpie.. Czekam na odp.. Pozdrawiam :)

 

 

Link to comment
Share on other sites

Spróbuj inaczej zbudować zestaw. Obciążenie w postaci oliwki szybciej sprowadzi przynęte w miejsce żerowania większych ryb. Dobrym rozwiązaniem może być wspomniany koszyk, jednak magia łowienia na spławik jest nieporównywalna do niczego.

 

Bąble są dobrym znakiem, powodzenia.

Link to comment
Share on other sites

Zmień porę łowienia. W nocy krasnopiórki nie będą przeszkadzać... Kup, namocz i ugotuj kukurydzę pastewną. Można nęcić łubinem. Na początku z umiarem - kilka garści. To zanęty i przynęty na większe ryby. Jeśli łowisz blisko brzegu pozostań przy spławiku, to jednak bardziej subtelna metoda niż jakakolwiek gruntówka czy inny feeder  ;).

Link to comment
Share on other sites

wlasnie w tym sek ze w nocy nie bylo ano brania :) a tylko sie rozwodnilo i atak krasnopiórek :) no nic bede myslal.. Dzieki za podpowiedz.

Myslolem, maslolem i wrszcie sie domyslolem co naposales... :angry:

Link to comment
Share on other sites

Witam.Mam maly probem mam nadzieje ze ktos pomorze ewentualnie doradzi. Znalazlem staw bardzo gleboki zaledwie 4m od brzegu jest ponad 3m glebokosci. Staw ogolnie w najglebszym miejscu ma 9m. Teraz moj problem z ktorym zwracam sie do was. Necilem pare dni kukurydza po tych kilku dniach wwybralem sie w koncu na ryby lowilem metoda splawikowa na okolo 3,5m glebokosci. W losisku pokazywaly sie bable widac jak cos zerowalo ale niestety zarzucajac w lowisko zestaw z dwoma kukurydzami na haku w trakcie opadu krasnopiurki dopadaly kukurydze i nie moglem nic zrobic i tak bylo za kazdym razem z robakami bylo podobnie. Teraz moje pytanie czy myslicie ze jak zaczne necic kulami i przerzuce sie na lowienie gruntowe (koszyki,sprezyny) to cos zmieni ?? W lowisku sa piekne karasie liny i karpie.. Czekam na odp.. Pozdrawiam :)

Możesz opisać swój zestaw spławikowy?

Link to comment
Share on other sites

Ryby na danym zbiorniku musisz wyczuć kiedy żerują intensywniej, a kiedy odpoczywają. Ja na przykład jak wybieram się na ryby na całą noc to najpierw jadę na rzekę Wartę na swoje miejsce, gdzie ryby zawsze biorą w godzinach 1-4, później brania kompletnie ustają do godzin porannych (ok 9-10), dlatego po godzinie 4 jadę nad pobliski zbiornik na którym ryby przeważnie biorą w godzinach 4-8, po godzinie 8 raczej nie ma sensu dłużej siedzieć bo brania są sporadyczne i raczej przypadkowe.

Jeśli masz problem z drobnicą spróbuj wyselekcjonować przynętę pod większą rybę np. załóż większy hak na który załóż więcej kukurydzy, a na koniec zapnij białego.

 

Na Twoim miejscu poświęcił bym jakąś noc (ew. wieczór i noc) i sprawdził o których godzinach ryba tam żeruje, jeśli to woda zamknięta to proponuję wybrać się tam o świcie, na godzinę przed wschodem słońca (prawie zawsze biorą) do tego dzień wcześniej niczym nie nęcić, aby ryby miały większy apetyt.

 

Osobiście uwielbiam łowić na spławik, ale jeśli nie znam dobrze dna zbiornika to dużo lepsze efekty są jednak u mnie na grunt.

Link to comment
Share on other sites

Jungu, na jakim odcinku rz. Warty łowisz? Pytam bo bardzo zaintrygowały mnie Twoje trafne spostrzeżenia, odnośnie godzin żerowania ryb w Warcie.

Link to comment
Share on other sites

Intuicja mnie nie myliła że jesteś bliskim sąsiadem. Tyle tylko że Ty łowisz na odcinku na wschód od Konina, ja natomiast na zachód. Tak na marginesie leszcz nadal u Was bierze? (np. na Rożku).

Link to comment
Share on other sites

Na Rożku jeszcze w tym roku nie byłem, Na tym odcinku co podałem słyszałem już o połowach: leszczy po 4,5kg i sumów po 8, 12 i 14kg. Ja natomiast na razie wyciągnąłem kilka sztuk po 2-5 - 3kg. Teraz stan wody jeszcze się bardziej obniżył i ryba trochę poszła bardziej od brzegu, ale mam kilka miejsc gdzie 2m od brzegu jest jeszcze po 2m głębokości i bardzo słaby nurt gdzie koszyk 30g stoi w miejscu. Czasem jeżdżę też na spina koło Kościelca (Mariampol - Gąsiorów) - Nic tam jeszcze w tym roku nie złapałem, ale na sam widok boleni ok 80-90cm miło się wobler rzuca i adrenalina niesamowita. Tym bardziej że rzeka tam szeroka na 40-50m, a główny nurt ma jakieś 10-15m - reszta to płycizna do pasa. 

Link to comment
Share on other sites

Create an account or sign in to comment

You need to be a member in order to leave a comment

Create an account

Sign up for a new account in our community. It's easy!

Register a new account

Sign in

Already have an account? Sign in here.

Sign In Now
 Share

  • Recently Browsing   0 members

    • No registered users viewing this page.
×
×
  • Create New...