Skocz do zawartości

Przypon na okonia.


stawny
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Jeśli okonie się ruszyły, to zaatakuje z pomostu i plaży, nad moim jeziorem. Chyba delikatne jigowe wędzisko, na gumki będzie dobre. Przeryłem regulamin kąpieliska, i od września do czerwca, jest możliwe wędkowanie z plaży oraz pomostu. Jak piszą w książkach, to okonie lubieją z głębokiej wody na plaże po drobnicę wypad robić, i pod pomostami potem stać. Może grubsze się trafią plus szczupak? Jeśli ze żwirowni nie biorą, może z innej wody? Taki mój mikro zestaw: hak 8, gumka, oraz 4 g czeburaszka hymm?

20181018_180436.jpg

Edytowane przez stawny
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 godzin temu, stawny napisał:

Jeśli okonie się ruszyły, to zaatakuje z pomostu i plaży, nad moim jeziorem. Chyba delikatne jigowe wędzisko, na gumki będzie dobre. Przeryłem regulamin kąpieliska, i od września do czerwca, jest możliwe wędkowanie z plaży oraz pomostu. Jak piszą w książkach, to okonie lubieją z głębokiej wody na plaże po drobnicę wypad robić, i pod pomostami potem stać. Może grubsze się trafią plus szczupak? Jeśli ze żwirowni nie biorą, może z innej wody? Taki mój mikro zestaw: hak 8, gumka, oraz 4 g czeburaszka hymm?

20181018_180436.jpg

Jeśli nastawiasz się typowo na okonie to proponuje zmienić agrafkę, która jest wielkości przynęty a najlepiej cały przypon. Szczupak w natarciu więc przypon potrzebny ale moim zdaniem ten trochę zbyt toporny dla wzrokowca okonia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jakubie, czy aby nie przesadziłeś? Jeśli okoniowi nie przeszkadza czeburaszka ani główka jigowa, to czemu miałby przestraszyć się agrafki?

Inna sprawa, że nastawiając się typowo na okonie, najczęściej wiążę agrafkę bezpośrednio do żyłki/plecionki, ale faktycznie nadchodzi okres wielkiego żarcia szczupaków i przypon wydaje się konieczny, tyle że cieniutki przypon z mikro agrafką to "mały pikuś" dla zębatego, a zastosowanie go tylko w celu uspokojenia sumienia ma nieco ograniczony sens. Nie ma złotego środka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Alex, ja na ten przypon co jest na foto ale stary, miałem 3 obrotówkę założoną, i okoń na żwirowni uderzył. Chyba raczej, ten wolfram będzie niewidoczny, bo woda jest zmącona w jeziorze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Maćku, też tak uważam. Jak dotąd nie dostrzegłem żeby przypon zbytnio przeszkadzał okoniom. Z przyponem czy bez jednakowo nie biorą... ;)

Jak pisałem, dość często nastawiając się na okonie nie używam w ogóle przyponu, ale to nie dla tego żeby nim nie straszyć okoni, ale - zwłaszcza przy ultra lighcie - gdy wiążę "paproszka" lub woblerka 1-3g uważam że przypon zaburza pracę przynęty.

Teraz gdy przekwalifikowałem się na casting, praktycznie nie schodzę poniżej 3g i dylemat "z przyponem czy bez" umarł śmiercią naturalną - łowię z przyponem o wytrzymałości ciut mniejszej niż lb wędziska - wilk syty i owca cała. Jeśli szczupak odetnie, trudno, jego problem. Efekt ten sam gdy przy tradycyjnym spinningu zastosuje się cieniutki przypon żeby nie straszył okoni.

A wracając do problemu agrafki - jak napisałem, jeśli okoń lekceważy czeburaszkę, to na 100% nie przestraszy się agrafki. Ale zaznaczam jest to mój subiektywny pogląd.

Edytowane przez Alexspin
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja Wam Panowie na siłę nic nie chcę wciskać. Piszę na podstawie swojego doświadczenia.  Taka agrafka w wodzie zwiększa optycznie przynętę a chyba nie o to chodzi w " taki mój mikro zestaw"  Jeśli okoń agresywnie żeruje to oczywiście weźmie mimo tej agrafki, Nawet wziąłby gdyby do niej pilkera uwiesić. Jeśli komuś wystarczy łowienie tylko wtedy gdy ryby agresywnie żerują to nie ma sprawy zestaw ok.

Agrafka czy wielki kretlik mogą nie odstraszać okonia ba zdarzało mi się, że okonie skubały krętlik a nie przynętę. Wszystko jest możliwe.

Jednak moim zdaniem jeśli zestaw ma być z gatunku mikro. Stosujemy przynętę 3 cm a do tego 1,5cm agrafkę to coś tu nie jest mikro i jest to agrafka. Sam Aleksandrze napisałeś, że przy swoich 3g  ultralightowych przynętach w ogóle rezygnujesz z przyponu, który zaburza pracę. A w 5g zestawie nie widzisz już tego problemu?

 

Ja zacząłem większą uwagę przykładać do drobiazgów typu krętlik czy agrafka, do gabarytów przyponu. Okonie zaczęły brać nie tylko w czasie wielkiej uczty

20180916_152404.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kiedyś jak bawiłem się więcej w boczny trok to zamiast agrafki stosowałem stalowe kółko (takie łączące  kotwiczkę z wolberem). Trochę trzeba było nabrać wprawy aby założyć przynętę ale mikro kółeczko uznałem za lepsze niż cieniutka agrafka która ostatnio przy podbijaniu przynęty 15g potrafiła się otworzyć. Dla osób które mają mniejsze zdolności manualne albo "grube palce" polecę zrobić kilka cieniutkich przyponów z samym oczkiem przygotować na gotowo z przynętami, a agrafkę dać przed przypon i wtedy zmieniać gotowe zestawy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli mowa o delikatnych agrafkach z przyponem, to zna ktoś producenta takowych delikatnych. Ja wczoraj fluocarbon yorka kupiłem 25 cm do 9 kg. Wczoraj dopakowałem raczki gumowe, może jak nie zwykły twister i ripper, to raczek ;)

Edytowane przez stawny
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, stawny napisał:

Jeśli mowa o delikatnych agrafkach z przyponem, to zna ktoś producenta takowych delikatnych. Ja wczoraj fluocarbon yorka kupiłem 25 cm do 9 kg. Wczoraj dopakowałem raczki gumowe, może jak nie zwykły twister i ripper, to raczek ;)

Fluorocarbon o wytrzymałości 8 kg ma średnicę około 0,3-0,4mm. Na zęby szczupaka są odporne dopiero od około 0,7mm w górę. Fluorocarbon świetna sprawa jeśli chcemy aby linka była niewidoczna lub odporna na przetarcia o kamienie czy przeszkody na dnie. Jeśli chodzi o szczupaki to musi być gruby.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

21 godzin temu, jungu napisał:

(...) polecę zrobić kilka cieniutkich przyponów z samym oczkiem przygotować na gotowo z przynętami, a agrafkę dać przed przypon i wtedy zmieniać gotowe zestawy.

Doskonały patent, tyle że strasznie dużo roboty, a ja jestem "Nygus Wulgaris" czyli leniwiec pospolity...;) Poza tym mam taką przypadłość, że dość często zmieniam przynęty, 5-10 rzutów i jeśli nic się nie dzieje zmieniam wabika, więc musiałbym mieć przygotowanych na 2-3 godziny łowienia całą stertę takich "gotowców".

18 godzin temu, wędkarstwo z pasją napisał:

Fluorocarbon o wytrzymałości 8 kg ma średnicę około 0,3-0,4mm. Na zęby szczupaka są odporne dopiero od około 0,7mm w górę. Fluorocarbon świetna sprawa jeśli chcemy aby linka była niewidoczna lub odporna na przetarcia o kamienie czy przeszkody na dnie. Jeśli chodzi o szczupaki to musi być gruby.

Całkowicie się zgadzam. W ogóle nie lubię FC, gruby jest sztywny jak drut, a cienki nie zabezpiecza przed niczym, jedyną jego zaletą jest to, że niemal niewidoczny w wodzie, ale podobny walor posiada dobra żyłka bezbarwna. Ostatnio nabyłem MOMOI Kuromatsu Lure Soul 0,165mm/4 LB i 0,234mm/8LB, niemal bez pamięci, nie puchnie w multiplikatorze i mam nadzieję, że zaspokoi moje potrzeby. Co prawda nie należy do tanich, bo szpulka 150m kosztuje ponad 35zł, ale jeśli linka - obojętne czy żyłka, czy plecionka - ma być dobra, nie może być zbyt tania.

Edytowane przez Alexspin
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 19.10.2018 o 11:27, stawny napisał:

Jeśli mowa o delikatnych agrafkach z przyponem, to zna ktoś producenta takowych delikatnych. Ja wczoraj fluocarbon yorka kupiłem 25 cm do 9 kg. Wczoraj dopakowałem raczki gumowe, może jak nie zwykły twister i ripper, to raczek ;)

Pytasz i masz. A masz, łap.  :) 

Sprawdzone w boju, te najmniejsze przy spławikach przelotowych oraz średnie i duże w zestawach gruntowych, a największych z łożyskowanymi krętlikami do zestawów sumowych nie mają.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tych czeburaszek lakier złazi już przy montażu, choć to nie przeszkadza w łowieniu, to estetycznie raczej nie wygląda. Poza tym są wykonane bardzo niestarannie, szczeliny niedopracowane, w niektórych przypadkach trzeba oczko wyrywać wręcz szczypcami i później trudno je zmontować, w innych wypada już przy wyjmowaniu z kondonika. Bardzo marny produkt.

Agrafki na tych przyponach też nie najwyższych lotów. Jeśli upierasz się przy FC, to polecam dragonowe Light Classic, przynajmniej dobre, małe agrafki i solidnie zrobione.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
 Udostępnij

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...