Alexspin Posted September 9, 2019 Report Share Posted September 9, 2019 (edited) Tragedia na dwóch największych jeziorach zaporowych województwa łódzkiego. Sulejowskie: Jeziorsko: W czwartek i piątek nie spotkałem tam też żadnych rybek Edited September 9, 2019 by Alexspin 3 Link to comment Share on other sites More sharing options...
Jotes Posted September 9, 2019 Report Share Posted September 9, 2019 To jest ta "racjonalna gospodarka wodna" w wykonaniu RZGW (Wody polskie). Od paru/kilku dziesięcioleci wiadomo, że Polska ma deficyt wody, wody gruntowe na katastrofalnie dużej już głębokości, a oni gmerają i regulują rzeki. Wydają pozwolenia na zabudowywanie starorzeczy, zakoli rzecznych, rozlewisk. Jak może być dobrze? Alek, gdzie robiłeś fotki na sulejowskim? Opisz, jeśli możesz, bo jestem cholernie ciekaw. 2 Link to comment Share on other sites More sharing options...
Docio Posted September 9, 2019 Report Share Posted September 9, 2019 (edited) Godzinę temu, Jotes napisał: To jest ta "racjonalna gospodarka wodna" w wykonaniu RZGW (Wody polskie). Jak powstanie spółka "Polski piasek", to na Pustyni Błędowskiej, nad morzem i w ogóle wszędzie zabraknie piasku. A nie wiem, czy wiecie, w ostatnich latach eksportowaliśmy drewno do Szwecji w ilości ok 70000 kubików. W zeszłym roku 5x więcej, czyli wiadomo gdzie wyjechało część Białowieży. Część, bo nie wiadomo jeszcze ile do Niemiec. Edited September 9, 2019 by Docio 2 Link to comment Share on other sites More sharing options...
zwykły michał Posted September 9, 2019 Report Share Posted September 9, 2019 Sprzedaż drewna to taka forma sabotażu. Szwedzi mieli z nami zatargi w przeszłości i dostają za swoje. Sprzedajemy im drewno ze starych drzew w dodatku z kornikami. 3 Link to comment Share on other sites More sharing options...
Docio Posted September 9, 2019 Report Share Posted September 9, 2019 2 godziny temu, zwykły michał napisał: Sprzedaż drewna to taka forma sabotażu. Szwedzi mieli z nami zatargi w przeszłości i dostają za swoje. Sprzedajemy im drewno ze starych drzew w dodatku z kornikami. No, a potem my z niego meble w Ikea. 2 Link to comment Share on other sites More sharing options...
Alexspin Posted September 10, 2019 Author Report Share Posted September 10, 2019 (edited) 14 godzin temu, Jotes napisał: (…) Alek, gdzie robiłeś fotki na sulejowskim? Opisz, jeśli możesz, bo jestem cholernie ciekaw. Akurat Sulejowskie nie moje, kolega mi przysłał. To fotki sprzed dwóch tygodni. A to bieżące informacje z wczoraj J. Sulejowskie A tak wyglądała wczoraj ul. Kilińskiego w Łodzi, może trzeba przecumować łódki... Edited September 10, 2019 by Alexspin 3 Link to comment Share on other sites More sharing options...
jungu Posted September 10, 2019 Report Share Posted September 10, 2019 (edited) Z Jeziorska już od jakiegoś czasu wodę spuszczają na zimę jak co roku. Jeśli chodzi o Sulejowskie to nie jest to odosobniony przypadek wysychają wszystkie jeziora. Wszystko przez to że woda gruntowa mocno opada, a wpływ ma na to m.in. regulacja rzek, wycinka drzew. Zawsze byłem pewien że dzięki zb. Jeziorsko woj. Łódzkie nie narzeka na niedobór wody, bo ten zbiornik ściągał wszystkie burze z okolicy i tworzył własny mikroklimat. Edited September 10, 2019 by jungu 3 Link to comment Share on other sites More sharing options...
Jotes Posted September 10, 2019 Report Share Posted September 10, 2019 Pamiętam takie stany wody z drugiej połowy lat dziewięćdziesiątych, gdy ruszyły nitki zasilające w wodę Łódź. Więcej zasysali, niż napływało, a woda w oka mgnieniu znikała. Dlatego u nas Łódź wybudowała studnie głębinowe i już nie biorą od nas wody z zalewu, a w Jeziorsku drugi zalew, bo jakby nie było to Warta z dopływami nadąża go wypełniać. Ja mam to szczęście, że łajbę trzymam w porcie zlokalizowanym w najgłębszej części zalewu. Miałem chwilowe problemy z wypłynięciem, ale już przestawiłem łajbę i teraz już będzie do późnej jesieni stała cały czas na wodzie. W porcie jest taki tłok, że właściciel nie przyjmuje już żadnych łodzi. A niedługo, jak zaczną wyciągać żaglówki, to dopiero się rozluźni. 2 Link to comment Share on other sites More sharing options...
Alexspin Posted September 10, 2019 Author Report Share Posted September 10, 2019 Podobno w innych zbiornikach (Cieszanowice, Miedzna, Okręt) "pojezierza łódzkiego" też nie najlepiej z wodą. Link to comment Share on other sites More sharing options...
ryukon1975 Posted September 10, 2019 Report Share Posted September 10, 2019 Problem zaczął się wiele lat temu. Jest to sprawa niewątpliwie priorytetowa i najważniejsza. Niestety nikt na to nie zwraca uwagi. Kiedyś się jednak ludzie obudzą oby nie za późno. Mniejsze zbiorniki wyschły wiele lat temu bezpowrotnie, większe wysychają okresowo w mniejszym lub większym stopniu. Wysychają również mniejsze wody płynące. Zdjęcie niżej tak wyglądają nieduże zbiorniki u mnie w których kiedyż można było łowić ryby. Ukazały cały swój dobrobyt. Przy odrobinie samozaparcia złożyłbym tam samochód. 2 Link to comment Share on other sites More sharing options...
Alexspin Posted October 10, 2019 Author Report Share Posted October 10, 2019 Czy ktoś był ostatnio nad Zb. Sulejowskim? Interesują mnie szczególnie "betony", jaki poziom wody? Wybieram się w sobotę z wnuczkiem, będzie się wdrażał w casting i ciekaw jestem jakie są warunki. Link to comment Share on other sites More sharing options...
Jotes Posted October 10, 2019 Report Share Posted October 10, 2019 (edited) 46 minut temu, Alexspin napisał: Czy ktoś był ostatnio nad Zb. Sulejowskim? Interesują mnie szczególnie "betony", jaki poziom wody? Jeszcze niższy i wciąż woda jedzie w dół, ale jechać warto. Zawsze warto jechać na ryby. Ale radzę jechać w niedzielę, bo wam głowy pourywa. W sobotę będzie dmuchać 24,6 km/h. Ja w niedzielę wypłynę. Edited October 10, 2019 by Jotes 1 Link to comment Share on other sites More sharing options...
Alexspin Posted October 10, 2019 Author Report Share Posted October 10, 2019 Jeszcze siła wiatru do zniesienia, ale gorsza sprawa to kierunek, na betonach to albo wmordęwind, albo boczny... Niedziela odpada, bo już mam inne wcześniejsze plany i nie da się zmienić. Cholerka, zastanawiam się gdzie z nim jechać... Pojechałbym na Próbę, ale zamknięta - zarybianie. Na Jeziorsku podobna sytuacja wiatrowa jak na Sulejowskim. To samo w Strykowie i na Rochnie. Pilica w Teofilowie zupełnie odpada. Pewnie pojedziemy nad Pilicę w okolicy Kurnędza, tam wiatr będzie najmniej przeszkadzał. Masakra z tą pogodą. 1 Link to comment Share on other sites More sharing options...
jungu Posted October 10, 2019 Report Share Posted October 10, 2019 Ja w sobotę o świcie melduję się na Warcie. Zaczynam odcinek przed drugim progiem, ale raczej nastawiam się na zwiedzanie wzdłuż rzeki. Jak by co to zapraszam. 2 Link to comment Share on other sites More sharing options...
Alexspin Posted October 10, 2019 Author Report Share Posted October 10, 2019 Dzięki za zaproszenie, ale tym razem nie skorzystam. Jadę z wnuczkiem (12 lat) i będę Go wdrażał w casting, więc raczej stacjonarnie. Poza tym nie chciałbym, żeby komukolwiek przeszkadzał. Do tego będziemy nad wodą pewnie dopiero około 10-tej. Po przemyśleniach i analizie kierunku wiatru pojedziemy nad Jeziorsko w Brodni. Poziom wody niski, to będzie można dość daleko podejść do starego koryta. 1 Link to comment Share on other sites More sharing options...
Jotes Posted October 11, 2019 Report Share Posted October 11, 2019 W dniu 10.10.2019 o 09:13, Alexspin napisał: Cholerka, zastanawiam się gdzie z nim jechać... Bronisławów pomiędzy zatokami, druga strona zatoki w Treście - tam będzie wiatr w plecy. 1 Link to comment Share on other sites More sharing options...
Alexspin Posted October 11, 2019 Author Report Share Posted October 11, 2019 Dzięki Jarku, ale obawiam się, że tam będzie tłok, a i z dojazdem nie jest najlepiej. Jednak wybiorę Jeziorsko. 1 Link to comment Share on other sites More sharing options...
Alexspin Posted October 13, 2019 Author Report Share Posted October 13, 2019 Lipa, lipa, lipa... W Jeziorsku tyle wody ile mieści się w starym korycie, w zasadzie jeśli chodzi o zalew, to poziom zerowy. Dojście do koryta też niemożliwe, warstwa mułu taka, że tonie się w nim po kostki. Musieliśmy zrezygnować. Pojechaliśmy na miejską plaże w Sieradzu. Młodemu udało się zapoznać z zestawem castingowym i potrenować, ale woda płyciutka, a do tego zawody kajakowe. Młodemu udał się złowić dwie pokaźne gałęzie, a mnie prawie 2-kg kępę zielska. 1 Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Create an account or sign in to comment
You need to be a member in order to leave a comment
Create an account
Sign up for a new account in our community. It's easy!
Register a new accountSign in
Already have an account? Sign in here.
Sign In Now