Początek spinningowej przygody - prośba o rady

[zwykły michał]

2 hours ago, Kusy said:

No i już się jest czym chwalić

Właśnie tym trzeba się chwalić. Każdy mały sukces i porażka mają znaczenie.

[Gustaw Morawski]

Im większa przynęta tym wolniej będzie opadać na dno (opór wody). Jeśli nie dociążysz takiej przynęty to możesz nią łowić przy powierzchni, nad zielskiem itp, jak dociążysz ją 5g to będziesz mieć uniwersalne możliwości - i przy dnie i przy powierzchni dasz radę łowić, jeśli dociążysz taką gumę główką 12g to będzie się zachowywać bardzo agresywnie i szybko opadnie na dno. Zasada jest prosta - im szybciej zwijasz tym płycej przynęta płynie. Ogólnie to polecam agresywniej prowadzić przynętę w lecie i wolniej na jesień.

 

"Pomysł żeby gumę 15 cm zbroić w główkę 5 g to kompletna porażka.Tak duża guma pozostawiona sama sobie praktycznie bez obciążenia będzie latać po wodzie jak pijany po sklepie"

Z tą OPINIĄ, bo to tylko opinia, się nie zgodzę - dociążenie daje nam nowe możliwości tak jak napisałem wyżej. Z grubością pletki też się nie zgodzę. Łapię szczupaki całe życie, zwykle używam do tego pletki 0,18-0,2mm. I biorą, przynętę prowadzę jak chcę. Może do przynęt o łącznej wadze 10g taka pletka by rzeczywiście przeszkadzała, ale ja poniżej 14cm przynęt nie używam na szczupłego, bo na spokojnie szczupak 30cm weźmie taką na raz A co do pletki 0,1 to może będzie super z łódki na piaszczyste dno, ale jak chcesz łowić z brzegu przy zaczepach, w rzece przy kamieniach to będziesz ją rwał kilka razy dziennie.

Wejdź sobie na youtuba, poogladaj filmiki Fishing with Ace, gość świetnie radzi, opisuje, pokazuje prowadzenie, sprzęt, miejscówy.

Edytowane 14 Czerwca 2022 przez Gustaw Morawski

[Kusy]

Dzięki Gustaw. Właśnie ten kolega mi tak doradzał na początek o te zaczepy żeby mieć coś lepszego stad decyzja o 0,16 mm plecionki… a tak nawiasem mówiąc to ten mój kumpel sam ma założoną 0,18 mm

Co do FWA to oczywiście ze oglądałem jego filmy na yt  ale niestety on sporo z łódki i do tego mało mówi o szczegółach sprzętu (waga przynęty, jaka żyłka/plecionka) i w ogóle mam wrażenie ze na 10 rzutów wyciąga z 5 razy rybę  

Chciałbym ponownie zauważyć ze tu nie chodzi tylko o szczupaka. Zestaw chciałbym aby był uniwersalny na tyle ile się tylko da (a wiem ze niewiele się da). 

Dobra pogadaliśmy sporo o tych szczupakach coś tam już wiem co i jak na pewno zainwestuje w gumy jakieś 12-15cm. No i te wahadłówki w roz. 3 ALGA i Gnom w wersji lekkie 15g.

To teraz Okoń  mam w ogóle szanse z taka plecionka coś wyjąc? Złapałem do tej pory pare garbusów ale 10-15 cm max. I tak zapięte były ze myśle ze przez przypadek wręcz się złapały. Wiem ze ciężko pogodzić sprzęt okoniowy i szczupakowy ale.. komuś się zdarzyć musiało że ze sprzętem na szczupaka poszedł na okonie  piszecie ze lekkie przynęty z tą plecionka nie będą dobrze pracować. To co zrobić skoro dysponuje sprzętem takim jaki mam? Co wy byście założyli jaka przynętę?

Edytowane 14 Czerwca 2022 przez Kusy

[Ubertroll]

Dziś łowiłem okonie na plecionkę 0.148 mm (leszczyk na 5 g cykadkę), do sandaczowania używam 0.185 mm, a jak łowię szczupaki na grubo (przynęty do ok 100 g) zakładam 0.28 

Poniżej 0.10 mm nie schodzę.

[Kusy]

Czyli da się?  pocieszyłeś mnie teraz bardzo  piwko dla Ciebie! 
 

A powiedz mi proszę jakbyś był zmuszony do łowienia szczupaka (i z powiedzmy przeświadczeniem ze okoń tez będzie) z przynętami do 5-25g to jakaś plecionkę byś zakładał (chodzi o rozmiar)? 

Edytowane 14 Czerwca 2022 przez Kusy

[Ubertroll]

Najpierw zapoznaj się z artykułem https://www.fishingworld.com.au/how-to/what-is-pe-rating - korzystam z tłumacza google, warto poczytać też tu https://www.tripsavvy.com/fishing-line-pound-test-1310827

Dzięki temu inaczej spojrzysz na oznaczenia plecionek. 

Osobiście łowię na plecionki japońskie i amerykańskie. Do Twojego łowienia spokojnie nadadzą się linki PE 1 i 1.2 (podaną przez Ciebie gramaturę obskakuję tą 1.2)  Nie patrz na oznaczenia w mm, bo wyda Ci się, że to sznurki. Zdziwisz się, jakie to cienkie. 

Przykładowy link do plecionki, do której mam zaufanie. Nie bój się kolorów oczojebnych. Niektórzy malują końcówkę czarnym markerem, bo podobno ryba widzi i nie bierze  . Wiele brań da się zauważyć tylko dzięki obserwacji linki.

Jestem prawie pewny, że jak zmontujesz sobie zestaw, który obsłuży gumy od 15 cm w górę, to może się okazać, że w Twoich łowiskach pływa więcej fajnych ryb niż Ci się wydaje. 

Kilka zdjęć, żeby zobrazować, że rozmiar ma znaczenie. Wszystkie ryby z tego roku. Szczupaczek na blachę większą od jego łba, drugi na gumę 17 cm, okoń czterdziestak na biało-czerwoną gumę.

Edit: na pierwszym zdjęciu nawet widać plecionkę.

Edytowane 14 Czerwca 2022 przez Ubertroll

[Kusy]

Nie mam pytań… dziękuje Ci bardzo!

[Alexspin]

12 godzin temu, Kusy napisał:

(...)
Chciałbym ponownie zauważyć ze tu nie chodzi tylko o szczupaka. Zestaw chciałbym aby był uniwersalny na tyle ile się tylko da (a wiem ze niewiele się da).
(...)

Twój zestaw jest ciut powyżej "uniwersalnych na ile się da". Jeśli jesteś zainteresowany takim zestawem, to polecam Black Rock 3-18g wędzisko praktycznie obsługujące przynęty w zakresie 2-20g i mimo długości tylko 198cm dynamika jego pozwala na osiąganie odległości rzutów porównywalnych z wędziskami 240-260cm. Do tego kołowrotek Black Rock 530 pozornie średniej jakości, tani, ale solidny i w połączeniu z w/w wędziskiem sprawia wrażenie jakby były dla siebie stworzone.

[ryukon1975]

W dniu 14.06.2022 o 15:38, Gustaw Morawski napisał:

Z tą OPINIĄ, bo to tylko opinia, się nie zgodzę - dociążenie daje nam nowe możliwości tak jak napisałem wyżej. Z grubością pletki też się nie zgodzę. Łapię szczupaki całe życie, zwykle używam do tego pletki 0,18-0,2mm. I biorą, przynętę prowadzę jak chcę. Może do przynęt o łącznej wadze 10g taka pletka by rzeczywiście przeszkadzała, ale ja poniżej 14cm przynęt nie używam na szczupłego, bo na spokojnie szczupak 30cm weźmie taką na raz A co do pletki 0,1 to może będzie super z łódki na piaszczyste dno, ale jak chcesz łowić z brzegu przy zaczepach, w rzece przy kamieniach to będziesz ją rwał kilka razy dziennie.

Dociążenie bardzo lekką główką jest możliwe ale tylko w specyficznych warunkach a my tu piszemy o podstawach. Jeśli chodzi zaś o wytrzymałość pleconki to kompletnie nie rozumiem tej różnicy pomiędzy 0,10 a 0,20 na zaczepie. Jeśli złapię zaczep to i 0,60 mm padnie. Chyba że ktoś uważa za zaczep trawę u mnie są prawdziwe zaczepy łącznie z drzewami na środku rzeki.

Edytowane 16 Czerwca 2022 przez ryukon1975

[Kusy]

No dobra Panowie to 2 pytania konkretne

 

1. Guma Shadteez Slim 14 cm 17g. Planuje kupić i uzbroić w główkę jigową. Hak 7/0 waga 6g. Konkretna przynęta i uzbrojenie takie zda egzamin? Dam radę poprowadzić przy dnie na zbiorniki głębokości 2-4m?

 

2. Plecionka Shimano Kairiki 8 0,13 mm. 8,2 kg, PE 1.0. No i pytanie w związku z tym… da radę i na okonia jak będzie trzeba i na szczupaka?

Rozumiem ze jako początkujący zapewne zadaje pytania na które najłatwiej byłoby odpowiedzieć ze trzeba mieć wędzisko do okonia osobne a do szczupaka osobne… wiem tez ze pewnie grono osób powie ze nawet i 0,20mm uda mi się złapać okonia itp. Mi chodzi po prostu o jak najlepsze pogodzenie jednego z drugim. Nie chciałbym „gdybania” tylko postawienia się w mojej sytuacji. Jedna wędka, jeden kołowrotek i jedna plecionka… co byście założyli na szczupaka z okoniem - 0,13? 0,11? 0,18? 

Edytowane 16 Czerwca 2022 przez Kusy

[Ubertroll]

3 godziny temu, ryukon1975 napisał:

 Jeśli chodzi zaś o wytrzymałość plecionki to kompletnie nie rozumiem tej różnicy pomiędzy 0,10 a 0,20 na zaczepie. Jeśli złapię zaczep to i 0,60 mm padnie. Chyba że ktoś uważa za zaczep trawę u mnie są prawdziwe zaczepy łącznie z drzewami na środku rzeki.

 

A to gratuluję haków i kotwic . Jak mam taką możliwość, to zakładam jak najgrubsze. Wolę rozgiąć grot kotwicy za 3 zł niż stracić przynętę za 30 i więcej!

2 godziny temu, Kusy napisał:

No dobra Panowie to 2 pytania konkretne

 

1. Guma Shadteez Slim 14 cm 17g. Planuje kupić i uzbroić w główkę jigową. Hak 7/0 waga 6g. Konkretna przynęta i uzbrojenie takie zda egzamin? Dam radę poprowadzić przy dnie na zbiorniki głębokości 2-4m?

 

2. Plecionka Shimano Kairiki 8 0,13 mm. 8,2 kg, PE 1.0. No i pytanie w związku z tym… da radę i na okonia jak będzie trzeba i na szczupaka?

Rozumiem ze jako początkujący zapewne zadaje pytania na które najłatwiej byłoby odpowiedzieć ze trzeba mieć wędzisko do okonia osobne a do szczupaka osobne… wiem tez ze pewnie grono osób powie ze nawet i 0,20mm uda mi się złapać okonia itp. Mi chodzi po prostu o jak najlepsze pogodzenie jednego z drugim. Nie chciałbym „gdybania” tylko postawienia się w mojej sytuacji. Jedna wędka, jeden kołowrotek i jedna plecionka… co byście założyli na szczupaka z okoniem - 0,13? 0,11? 0,18? 

Ad 1. Taka guma uzbrojona na haku 7/0 może być za bardzo usztywniona i stracić swoją pracę.

Ad 2. Kup sobie tą Kairiki. Albo kup cokolwiek. Nawiń i pójdź nad wodę. W wietrzny dzień ustaw się bokiem do wiatru i zacznij łowić. Podepnij jak najlżejszą i jak najcięższą przynętę. Wrażeniami się podziel.

[Kusy]

7 godzin temu, Ubertroll napisał:

Ad 1. Taka guma uzbrojona na haku 7/0 może być za bardzo usztywniona i stracić swoją pracę.

Ad 2. Kup sobie tą Kairiki. Albo kup cokolwiek. Nawiń i pójdź nad wodę. W wietrzny dzień ustaw się bokiem do wiatru i zacznij łowić. Podepnij jak najlżejszą i jak najcięższą przynętę. Wrażeniami się podziel.

Pkt. 1 Dzięki za odpowiedź. Hak może 6/0 to zobaczę jeszcze bardziej chodzi mi o wagę 17g i 14 cm przynęty z główka 6g.

Pkt. 2 dalej bez jasnej dla mnie odpowiedzi. Prośba o pomoc - wiem, że najlepiej na własnych błędach się uczyć i z doświadczenia nad wodą, ale myśle że ktoś coś takiego na samym początku przerabiał. Jedna wędka, jedna plecionka na drapieżnika i tu pytanie jaka? 0,11 , 0,13 , 0,16? Podałem także konkretną markę i model specjalnie żeby mi doradzić jak najbliżej celu :D

Edytowane 16 Czerwca 2022 przez Kusy

[Gustaw Morawski]

4 hours ago, Kusy said:

Pkt. 1 Dzięki za odpowiedź. Hak może 6/0 to zobaczę jeszcze bardziej chodzi mi o wagę 17g i 14 cm przynęty z główka 6g.

Pkt. 2 dalej bez jasnej dla mnie odpowiedzi. Prośba o pomoc - wiem, że najlepiej na własnych błędach się uczyć i z doświadczenia nad wodą, ale myśle że ktoś coś takiego na samym początku przerabiał. Jedna wędka, jedna plecionka na drapieżnika i tu pytanie jaka? 0,11 , 0,13 , 0,16? Podałem także konkretną markę i model specjalnie żeby mi doradzić jak najbliżej celu :D

Tania: Dragon nano x core 4 - bardzo fajna na rzeke

Średnia: Spiderwire sealth smooth x8

Droższa: berkley x9

Weź se 0.15-0,18 i idź łowić, nie ma co szukać idealnej

[Kusy]

Hej Panowie

trochę zmian nastąpiło
Primo.. wymiana kręcioła na Shimano Sienna C3000 - po tym jak miałem przyjemność porzucać i poskręcać u kolegi to mam wrażenie, że niebo a ziemia. Okuma zostanie w zapasie, a może kiedyś na jakiś drugi zestaw

Przynęty... no według waszych rad poszedłem w większe rzeczy.
- 4 gumy Westin Shad teez slim 14 cm / 17g plus haki 6/0 z główkami 7g (łącznie 23-24g) na razie parę rzutów bez efektów, ale będzie grane na pewno!
- 4 gumy Abu Garcia Mc Prey 12 cm / 11g (jeszcze nie zbroiłem) - słyszałem pozytywne opinie na szczupaczki więc mam nadzieję będą git. Planuje główki 4/0-5/0 takie 8-9g, nada się?
- 2 wahadłówki z Polspinga Gnom i Alga roz. 3 lekkie 15 g niestety dostępne miałem w kolorze nikiel (nie srebro), ale mam nadzieję, że to nie grzech jakoś kurczę nie było okazji porzucać, trochę ogólnie wahadłówki traktuję po macoszemu, muszę się przekonać w końcu do nich...
- 3 obrotówki rozmiar 5 i 6
- 2 gumki (prezent od kumpla) Savage Gear Cannibal CURL 12,5 cm / 10g uzbrojone już w główki 4/0 5g. Bardzo podoba mi się ich praca i ten twisterowy ogonek

Kolejnego szczupaka nie było, ale też byłem dosłownie 2 razy nad wodą... za to 3 okonki siadły. 1 wirujący ogonek, a 2 na obrotówkę roz. 3 plus do tego jakaś stara czyjaś przynęta złowiona

 

Edytowane 26 Czerwca 2022 przez Kusy

[Kusy]

Panowie przychodzę po kolejną dawkę wiedzy cały czas mam delikatny problem z tymi gumami i ciężarem, a do tego wciąż nie mam pewności (obycia) czy moja przynęta jest 0,5 metra nad dnem czy 1,5 metra...

Wiem, że to kwestia pewnie doświadczenie i nikt mi przez monitor tego nie wytłumaczy, ale każda informacja na wagę złota, dlatego też zwracam się do Was.

1. Drążę temat tej przynęty Westin Shad Teez Slim 14 cm /17 g którą uzbroiłem w główkę hak 6/0 7g. Przy rzutach ewidentnie mam 50-70% odległości tego co przy Cannibalach 10 cm, ale jak przy brzegu sprawdzam sobie to dość szybko (troszkę wolniej) schodzi mi na dno niż wspomniany Cannibal 10 cm ( 9g + główka 8g ). 
Pytanie - tak mi się wydaje bo dno blisko a głębiej na 2 metrach ten opad będzie zauważalnie wolniejszy? Jeśli tak to co, prowadzić wolniej przynętę? Więcej pauz mnie zwijania?

2. Jak wspomniałem wyżej zakupiłem gumy Abu Garcia Mc Prey 12 cm / 11g - planuje główkę z hakiem 4/0 o wadzę... i tu pytanie ( może to dla Was żadna różnica, a może właśnie duża ) 8g czy 9g czy nawet 10g zarzucić? Przypominam woda stojąca 2-3 metry, a miejscami nawet płycej.

3. I teraz hit zakupiłem już uzbrojone gumy Berkley Pulse Realistic Roach 7cm 7g w pełni wiary że to 7g to łączna waga, a po zagłębieniu się w temat ( po zakupie ) okazuję się że sama guma to 3,5g a główka 7g. Kurczę szczerze to zazwyczaj mam zbrojenie tej samej wagi a nawet mniejsze od wagi gumy a tu na odwrót dwukrotnie. Piszę bo jeśli to "chłam" to oczywiście mam możliwość zwrotu jak mi przyjdzie. Zda to egzamin?

Edytowane 27 Czerwca 2022 przez Kusy

[Ubertroll]

13 godzin temu, Kusy napisał:

Panowie przychodzę po kolejną dawkę wiedzy cały czas mam delikatny problem z tymi gumami i ciężarem, a do tego wciąż nie mam pewności (obycia) czy moja przynęta jest 0,5 metra nad dnem czy 1,5 metra...

Wiem, że to kwestia pewnie doświadczenie i nikt mi przez monitor tego nie wytłumaczy, ale każda informacja na wagę złota, dlatego też zwracam się do Was.

1. Drążę temat tej przynęty Westin Shad Teez Slim 14 cm /17 g którą uzbroiłem w główkę hak 6/0 7g. Przy rzutach ewidentnie mam 50-70% odległości tego co przy Cannibalach 10 cm, ale jak przy brzegu sprawdzam sobie to dość szybko (troszkę wolniej) schodzi mi na dno niż wspomniany Cannibal 10 cm ( 9g + główka 8g ). 
Pytanie - tak mi się wydaje bo dno blisko a głębiej na 2 metrach ten opad będzie zauważalnie wolniejszy? Jeśli tak to co, prowadzić wolniej przynętę? Więcej pauz mnie zwijania?

2. Jak wspomniałem wyżej zakupiłem gumy Abu Garcia Mc Prey 12 cm / 11g - planuje główkę z hakiem 4/0 o wadzę... i tu pytanie ( może to dla Was żadna różnica, a może właśnie duża ) 8g czy 9g czy nawet 10g zarzucić? Przypominam woda stojąca 2-3 metry, a miejscami nawet płycej.

3. I teraz hit zakupiłem już uzbrojone gumy Berkley Pulse Realistic Roach 7cm 7g w pełni wiary że to 7g to łączna waga, a po zagłębieniu się w temat ( po zakupie ) okazuję się że sama guma to 3,5g a główka 7g. Kurczę szczerze to zazwyczaj mam zbrojenie tej samej wagi a nawet mniejsze od wagi gumy a tu na odwrót dwukrotnie. Piszę bo jeśli to "chłam" to oczywiście mam możliwość zwrotu jak mi przyjdzie. Zda to egzamin?

1. Przynęta przynęcie nierówna. Odległości w dużej mierze zależą od oporu powietrza.  

2. Im główka będzie lżejsza, tym łatwiej będzie ją można poprowadzić. Ale odległości zapewne się zmniejszą. Coś za coś. Jeżeli dno nie jest zarośnięte, to warto opukiwać dno. Często ciężka główka uderzając mocno w dno wzbudza agresje drapieżników.  Czasami działa delikatne szuranie po dnie przynętą bez własnej pracy. Ostatnie dwa szczupaki i kilka sandaczy złowiłem na jaskółkę 10 cm na 7 g główce delikatnie opukując dno. Inne przynęty i techniki prowadzenia były przez ryby totalnie ignorowane. Dziś 2 sandacze 60 + uderzyły w foxa na 10 g główce . Nic innego nie działało. Przepiękne jest to, że nie ma reguły i trzeba kombinować. 

3. Nie skreślaj gumy. Guma już uzbrojona? Najprawdopodobniej można zmienić główkę. Tylko, że na lżejszej w opadzie może już mieć pracę nietrakcyjną dla ryb.  Bez testów się nie obędzie. Może być tak, że 9 razy będzie bezużyteczna, a za 10 uratuje Ci d... honor

Mnie drapieżniki nauczyły jednej prawidłowości: nie szukaj prawidłowości, bo i tak brutalnie ją zweryfikujemy. 

Ileż to razy mi się wydawało, że znalazłem Graala.

Edit. Napisz jeszcze proszę jaką masz frajdę z holu takiego okonka na takim wędzisku.

Edytowane 28 Czerwca 2022 przez Ubertroll

[Kusy]

5 godzin temu, Ubertroll napisał:

Napisz jeszcze proszę jaką masz frajdę z holu takiego okonka na takim wędzisku.

Musisz wziąć pod uwagę, że to pierwsza moja wędka i pierwsze ryby złowione, więc frajda jest 101%

Nie mam żadnych problemów z okoniami jak zacinam to od razu zwijam, kij się w sumie (chyba) niewiele wygina od połowy do końcówki. Przy szczupaku tym 35-40 cm to już troszkę lepiej pracował (1/3 kija się ładnie wygięła) ale i tak ten hol trwał może 20-30 sekund... Te pierwsze ryby to jeszcze adrenalina skaczę i w sumie nie jestem w stanie Ci tak opisać dokładnie bo najzwyczajniej nie pamiętam Na pewno nie było tak żeby się aż tak wygiął żebym się martwił czy bał o jakieś złamanie. I oczywiście wędzisko nie jest tak sztywne, że w ogóle nie reaguję Wydaje się ten kijek naprawdę ok.

Na pewno po przesiadce na kołowrotek Shimano odczuwam różnicę mimo iż cena praktycznie ta sama co mojej okumy to ja naprawdę czuję różnicę w pracy jest jak to piszą "maślany" jak dla mnie. Przy okumie coś tam jakby przycinało, stawiało opór, a tutaj w ogóle tego nie odczuwam. I chyba ten chwyt kołowrotka lepiej mi pasuje w kształcie "T".

5 godzin temu, Ubertroll napisał:

1. Przynęta przynęcie nierówna. Odległości w dużej mierze zależą od oporu powietrza.  

2. Im główka będzie lżejsza, tym łatwiej będzie ją można poprowadzić. Ale odległości zapewne się zmniejszą. Coś za coś. Jeżeli dno nie jest zarośnięte, to warto opukiwać dno. Często ciężka główka uderzając mocno w dno wzbudza agresje drapieżników.  Czasami działa delikatne szuranie po dnie przynętą bez własnej pracy. Ostatnie dwa szczupaki i kilka sandaczy złowiłem na jaskółkę 10 cm na 7 g główce delikatnie opukując dno. Inne przynęty i techniki prowadzenia były przez ryby totalnie ignorowane. Dziś 2 sandacze 60 + uderzyły w foxa na 10 g główce . Nic innego nie działało. Przepiękne jest to, że nie ma reguły i trzeba kombinować. 

3. Nie skreślaj gumy. Guma już uzbrojona? Najprawdopodobniej można zmienić główkę. Tylko, że na lżejszej w opadzie może już mieć pracę nietrakcyjną dla ryb.  Bez testów się nie obędzie. Może być tak, że 9 razy będzie bezużyteczna, a za 10 uratuje Ci d... honor

1. Potestuje tę przynętę jeszcze póki co mam wrażenie, że dobrze pracuje i nie zrobiłem dużej krzywdy zakładając główkę 7g na przynętę 14 cm / 17g...

2. Założę 8g głowki do tego Mc Prey 12 cm / 11g - myślę że zda egzamin no moich łowiskach

3. Okej, to nie skreślam, w sumie aż tak obciążonej przynęty (stosunek wagi gumy do główki) nie mam więc może rzeczywiści okaże się przydatna.

Dzięki Ubertroll

[Ubertroll]

46 minut temu, Kusy napisał:

Na pewno po przesiadce na kołowrotek Shimano odczuwam różnicę mimo iż cena praktycznie ta sama co mojej okumy to ja naprawdę czuję różnicę w pracy jest jak to piszą "maślany" jak dla mnie. Przy okumie coś tam jakby przycinało, stawiało opór, a tutaj w ogóle tego nie odczuwam. I chyba ten chwyt kołowrotka lepiej mi pasuje w kształcie "T".

To tzw. T-knob. Kwestia ergonomii jest indywidualna

Cieszę, się, że tak piszesz. Nawet jak sprzęt - który posiadasz - zacznie się sypać, to i tak przy takiej progresji jaką prezentujesz, to znając życie dużo wcześniej kupisz coś innego - bardziej topowego.   . Tak trzymaj!

A jeżeli chodzi o "okoniowanie", to sam dojdziesz, że trzeba coś innego zmajstrować. Adekwatnie do przynęt, sposobu ich animacji i rozmiaru ryb. 

 

 

Edytowane 28 Czerwca 2022 przez Ubertroll

[Kusy]

6 godzin temu, Ubertroll napisał:

Nawet jak sprzęt - który posiadasz - zacznie się sypać

Halo halo ja liczę, że zestaw posłuży parę lat a tak serio to zobaczymy jak będzie. Przede mną pierwsza złota jesień na którą już czekam... słyszałem, że wtedy się dzieje!

Nie chcę teraz ustalać, ale pewnie w przyszłym sezonie skończę z dwiema wędkami... jedna jakaś 1-10g a druga 10-40g. Choć powiem szczerze, że nie wiem czy będę się pchał w coś niżej 5g. Skoro na okonie starcza to sam nie wiem.
Trochę ciekawi mnie coś chyba w stylu Daiwa Freams Spin 5-35g 270cm czyli dalej jedno wędzisko, choć to jeszcze pewnie myślenie świeżaka amatora. Pożyjemy zobaczymy. Póki co ćwiczę perfekcyjne uzbrajanie gum w główki jigowe bo pierwsze nabijania to wychodziły mi tak, że szkoda gadać, a gość w sklepie wędkarskim już ma mnie dość przez "witam mam znowu nowe gumy pomoże mi pan je uzbroić..." przynajmniej u niego kupowałem główki, żeby nie było, że sobie darmową pomoc znalazłem

Edytowane 28 Czerwca 2022 przez Kusy

[Alexspin]

W dniu 28.06.2022 o 22:58, Kusy napisał:

(...)
Trochę ciekawi mnie coś chyba w stylu Daiwa Freams Spin 5-35g 270cm czyli dalej jedno wędzisko (...)

"Dawno, dawno temu, za lasami, za górami" też tak myślałem. Miałem jeden kijek 5-25g (już nie pamiętam marki) i byłem przekonany, że to w zupełności wystarczy. Nie spodziewałem się jak bardzo się myliłem. Od tego czasy przeszło przez moje ręce kilkadziesiąt wędzisk. W tej chwili mam cztery 1-4g, 4-10g, 7-21g, 10-35g  (ciężej nie łowię) i wydaje mi się, że to jest w sam raz.

Na marginesie, odnośnie tej DAIWY 5-35g, nie mam zaufania do wędzisk o tak dużej rozpiętości c.w. Zazwyczaj są przeszacowane, albo te 5g to za nisko opisane, albo te 35g za wysoko. Jeśli za nisko, to pół biedy, bo po prostu zarzucanie przynęty blisko tej dolnej granicy będzie do kitu. Gorzej gdy okaże się , że przeszacowano górne c.w., wówczas o tragedię nietrudno - złamana szczytówka poleci razem z przynętą. Już to moje wędzisko 10-35g używam ostrożnie (używam przynęt głównie 20-30g), ale w tym przypadku mam stosunkowo dużą pewność, bo to JAXON, a oni opisują wędziska bardzo rzetelnie, więc wystarczy trzymać się ściśle określonych granic i nic nie powinno się wydarzyć.

Edytowane 30 Czerwca 2022 przez Alexspin

[Kusy]

Dziś pierwszy Sandacz

[Alexspin]

Brawo!
Chudzieńki ten sandacz jak emerytura... Wypuściłeś? Może przytyje do następnego razu

Edytowane 4 Lipca 2022 przez Alexspin

[Kusy]

Jasne ze wypuściłem. Ogólnie wypuszczam rybki nie zamierzam zabierać. A tym bardziej ze to na zbiorniku „No kill”  

[Kusy]

Odświeżam temat - upragniony szczupak nie przybywa

Poza tym pierwszym z początku nie ma  kolejnego na koncie od 3 dni chodzę tylko za nim. Spędzam 2-3 godzinki głównie 17:00-20:00 nad zalewem moim miejskim bez żadnych rezultatów stąd prośba o pomoc i wskazówki.

Na zdjęciu przed Wami moje łowisko lekko na czerwono oznaczyłem miejsca gdzie głównie spotykamy spinningistów i gdzie sam chodzę za szczupakiem. Głębokość 2-4m. Jak widać można pomarzyć o jakieś roślinności przybrzeżnej. Zbiornik jest "no kill" i ryba jest na 100% - skąd wiem? Już tłumaczę...

Miejscem kultu jest oczywiści pomost z lewej strony bo tam najczęściej widuję szczupaka w rękach innych... ja swojego o dziwo złowiłem z prawej strony zbiornika... ale do sedna - 90% wędkarzy jak obserwuję stojąc na pomoście mają wędki prawie pod kątem prostym szczytówką do wody, może 5% z nich robi inne ruchy niż zwijanie kołowrotka. Nawet jak prowadzą gumy to też szczytówka ostro ku wodzie i max 2 podbicia (5-10cm ponad lustro) na cały rzut. Na moich oczach gość wyciągnął 70 cm szczupłego prowadząc w ten sposób wahadłówkę jednostajnym nieszybkim kręceniem kołowrotka (bez żadnych dodatkowych efektów)... 

No i teraz... oglądając filmy na YT i kanały firmowe różnych marek zazwyczaj widzę jak wędkarz ma wędkę pod kątem 0-30 stopni ku górze (nie w stronę lustra wody)... robi pauzy, pobija raz czy dwa... w sumie więcej podbijania niż zwijania a na zbiorniku na żywo widzę wszystko inaczej. Zastanawia mnie ten fakt... postaram się teraz najdokładniej opisać co ja wyprawiam bo może rzeczywiście coś źle robię i ktoś mi podpowie...

Woblery
Jaxon Karaś 9 cm rzucam i zaczynam ściągać (wobler pływający) po 5-7 obrotach korbki (dość szybkimi) robię pauzę 1-2 sekundy po czym dalej ściągam i znów puaza itd. Wędka skierowana ku dołowi czasem mniej a czasem wręcz prawie pionowo. To samo robię z z tymi woblerami oraz tymi .

Jerki i coś podobnego
Mam 2 Jerki wolno tonące i nimi rzucam ( ale pięknie daleko lecą )  czekam 5-10 sekund aż opadnie i podobnie jak z woblerem ścigam średnim tempem dodatkowo ruszając szczytówką (która jest oczywiście skierowana ku wodzie) w ten sposób że szczytówkę kieruję jeszcze bardziej pionowo (ściągam do siebie do moich stóp - mam nadzieje, że rozumiecie).
Mam też coś takiego i tu bardziej jak gumami... wędka równolegle do poziomu wody lub wyżej, po rzucie czekam chwilę aż opadnie po czym skręcam, pauza, podbicie ze skręcaniem, zmiana tempa szybciej wolniej, pauza, podbicie itd itd.  

Błystki
Wahadłówki głównie Alga 2, Mors 2, Gnom 1 (wszystko nikiel/srebro) rzucam, czekam, szczytówka w dół i ściągam szybko wolno szybko wolno, pauza, i dalej szybko wolno...

Obrotówki
Rozmiary głównie 4. Rzucam i po chwili zaczynam kręcić  wolno trochę szybciej znów wolno i znów troszkę szybciej zmieniając strony (przekładam wędkę z lewej do prawej i na odwrót).

Gumy
Herringi 13 cm z główkami 7g (łącznie 24g), Cannibal 10 cm z główkami 8g (łącznie 17g), Abu Garcia 12 cm z główkami 7g (łącznie 18g), Westin Shad Teez 14 cm z główkami 7g (łącznie 24g)... wędka pod kątem 30-45 stopni od poziomu wody (ku górze)... rzucam czekam na opad, podbijam energicznie szybko 2 razy i skręcam 3-6 obrotów, pauza ze 3 sekundy, znów podbijam raz czy dwa i znów skręcam. Czasem nie podbijam a tylko skręcam, pauza, szybko skręcam po chwili pauza...

No dobra to chyba tyle... już o wirujących ogonkach i cykadach nie będę pisał

Panowie - sedno sprawy - co ja źle robię, że przez 8-9 godzin nawet brania? Raz jedyny mi mały okoń odprowadził Algę 1 i to na tyle...

Dodam tylko, że jak zakładam obrotówki 3 a i nawet na te 4 pójdę na prawy brzeg to zawsze okoń się trafi. A od strony pomostu dupka, a inni jakoś łowią.