Alexspin Napisano 19 Listopada 2016 Zgłoszenie Udostępnij Napisano 19 Listopada 2016 No to źle rozpoznałem kołowrotek. Mam dwie Catany (2500 i 4000) na visus podobne do tej Manty jak bliźniaki. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Ozet Napisano 19 Listopada 2016 Zgłoszenie Udostępnij Napisano 19 Listopada 2016 (edytowane) Dzięki koledzy za ciepłe słowa. Jak to mówią "nie zawsze jest Dzień Dziecka." Dzisiaj spinningowaliśmy z Maxem od 7:30do 10:00. W pierwszej pół godzinie, mieliśmy kilka subtelnych brań, jakby półgębkiem. W tych sytuacjach, guma była nieco ściągnięta z haka lub skręcona na bok. Niestety w żadnych z tych przypadków, nie udało się nam skutecznie zaciąć ryby. Po 8-mej, ustały nawet te delikatne skubania przynęty. Jeszcze przez 2 godziny obławialiśmy boleniowy rewir, jednak bez jakiegokolwiek kontaktu z rybą. Około 10-tej rozpadało się, więc zakończyliśmy wędkowanie. Jestem jednak przekonany że jeszcze tej jesieni kilka boleni padnie naszym łupem, czego nieskromnie sobie i Maxowi życzę. Ps. Wojciechu, ja dla odmiany, nie mogę w tym sezonie nigdzie namierzyć przyzwoitych okoni. Edytowane 19 Listopada 2016 przez Ozet Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jungu Napisano 19 Listopada 2016 Zgłoszenie Udostępnij Napisano 19 Listopada 2016 Dzisiaj byłem nad Wartą na odcinku Gąsiorów - Mariampol od godziny 9.40 do 12.00 Obrzucałem wszystkie moje "bankówki" i nie było kontaktu z rybą. Na starorzeczu w Mariampolu było dwóch wędkarzy na żywczyka, ale nawet i on pod spławikiem nie chciał pływać. Wszystko jak by się zatrzymało w miejscu. Zbyszku na wysokości miejscowości Tury namierzyłem okonie - nie są za duże ale ławica była duża i to jedyna jaką natrafiłem łowiąc na odcinku Piersk - Mariampol. Jest tam fajny dołek z przelewem główki. Kiedyś dziesiąt lat temu cumowały tam barki, teraz jest tam ok 6-7m głębokości, zaraz za tym wypłycenie i kilka rynien. Jednak na okazy nie ma co liczyć (max 25cm), chyba że w rynnach bo tam nie obławiałem ostatnio. Z okoniami u nas chyba gorzej niż z boleniami Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Ozet Napisano 19 Listopada 2016 Zgłoszenie Udostępnij Napisano 19 Listopada 2016 Adam, znam jako tako te okolice, gdyż 10-15 lat wstecz, często jeździliśmy z kolegą na spin, na odcinek Waki - Tury - Piersk w kierunku Rożka. Było tam sporo szczupaka i okonia. Później jak wszędzie, zaczęło być tam coraz trudniej o przyzwoitego drapieżnika, więc skupiliśmy się na odcinku Konin - most autostradowy (A-2). Ten odcinek znam jak "własną kieszeń" od kilkudziesięciu lat, choć i tutaj rzeka uczy nas pokory. Warta to wyjątkowo kapryśna i chimeryczna rzeka. Potrafi całymi tygodniami udawać martwą, aż człowieka ogarnia przygnębienie, "bo panie nic nawet nie puknie". Czasem z nienacka, potrafi obdarzyć kilkoma ładnymi rybami, jakby dla kaprysu, by znów zapaść w długi letarg, co to "żeby panie chociaż coś plusło". Ale ja nauczyłem się już z tym żyć, przyjmując z pokorą kolejne upokorzenia, ciesząc się jak małe dziecko, z darowanych mi małych sukcesów. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Napisano 20 Listopada 2016 Zgłoszenie Udostępnij Napisano 20 Listopada 2016 Mój dzisiejszy Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
max-wo Napisano 20 Listopada 2016 Zgłoszenie Udostępnij Napisano 20 Listopada 2016 Ładny szczupak . Na co się skusił ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
~Piotr~ Napisano 20 Listopada 2016 Zgłoszenie Udostępnij Napisano 20 Listopada 2016 Mój dzisiejszy Jakiej był długości jeśli był zmierzony? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Napisano 20 Listopada 2016 Zgłoszenie Udostępnij Napisano 20 Listopada 2016 Wziął na dużego, srebrnego Canibala. Nie mierzyłem ale jakieś 70-72cm. Oczywiście pływa dalej i rośnie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Ozet Napisano 21 Listopada 2016 Zgłoszenie Udostępnij Napisano 21 Listopada 2016 Dzisiaj łowiłem na spin w godzinach 8-12, tradycyjnie w rzece Warcie. Tym razem planowałem obłowić starą faszynowo-kamienną opaskę, oraz sąsiadującą z nią przykosę, czyli miejscówkę z szansami na każdego rzecznego drapieżnika. Przy opasce złowiłem szczupaka 54 cm, natomiast poniżej przykosy, schodzącą "wachlarzem" przynętę zaatakował boleń 56 cm. Te dwa brania miałem między godziną 10 a 10:30, gdy powierzchnia wody była zmarszczona przez drobną falę. Spinningowałem do południa, zmieniając przynęty i technikę ich prowadzenia, ale już nic godnego uwagi się nie wydarzyło. Jako ciekawostkę dodam, że szczupak miał w żołądku około 20 cm miętusa. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jotes Napisano 21 Listopada 2016 Zgłoszenie Udostępnij Napisano 21 Listopada 2016 Jako ciekawostkę dodam, że szczupak miał w żołądku około 20 cm miętusa. No to chyba miętowy będzie w smaku. Jak zwykle, a już zaczyna mi to w nawyk wchodzić, GRATULUJĘ. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
max-wo Napisano 21 Listopada 2016 Zgłoszenie Udostępnij Napisano 21 Listopada 2016 (edytowane) A mówiłem ci Ozecie że ten szczupak nie jest taki sam z siebie tłuściutki . Niemniej jednak gratulacje. Edytowane 21 Listopada 2016 przez max-wo Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Ozet Napisano 21 Listopada 2016 Zgłoszenie Udostępnij Napisano 21 Listopada 2016 Dzięki Jarek. Mam ostatnio dość dobrą passę nad Wartą, więc staram się to wykorzystać, bo nie wiadomo jak długo rzeka będzie dla mnie łaskawa. Może i nie są to okazy, ale jak mówi przysłowie "lepszy wróbel w garści, niż gołąb na dachu". I mam nadzieję, że nie powiedziałem jeszcze w "spinningowym 2016" ostatniego słowa. A nuż jakiś "gołąb" się trafi, o diabelskich, mętnych oczach? Dzięki Max. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
quartz Napisano 21 Listopada 2016 Zgłoszenie Udostępnij Napisano 21 Listopada 2016 Dzięki Jarek. Mam ostatnio dość dobrą passę nad Wartą, więc staram się to wykorzystać, bo nie wiadomo jak długo rzeka będzie dla mnie łaskawa. Może i nie są to okazy, ale jak mówi przysłowie "lepszy wróbel w garści, niż gołąb na dachu". I mam nadzieję, że nie powiedziałem jeszcze w "spinningowym 2016" ostatniego słowa. A nuż jakiś "gołąb" się trafi, o diabelskich, mętnych oczach? Dzięki Max. I ryby jakie uprzejme. Same Ci się faszerują. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Ozet Napisano 21 Listopada 2016 Zgłoszenie Udostępnij Napisano 21 Listopada 2016 Quartz pisze: I ryby jakie uprzejme. Same Ci się faszerują. Quartzu, ten "farsz" dał mi do myślenia. Bo jak są małe miętusy, to w pobliżu pewnie są i duże. Może warto tam byłoby przysiąść nad gruntówką? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jungu Napisano 21 Listopada 2016 Zgłoszenie Udostępnij Napisano 21 Listopada 2016 (edytowane) właśnie wczoraj szukałem i czytałem na temat miętusa w warcie. I ostatnie wiadomości napawają optymizmem. Miętusa jest coraz więcej. Wuja teraz w niedzielę złowił dwie sztuki, a znajomy z warty za Koninem pisał że jednej nocy zmówił 7 sztuk. Wydaje mi się że teraz jest najlepsza pora bo najsilniej żerują. Jak pogoda się utrzyma do weekendu to pewnie wezmę kilka tajnych przynęt i spróbuję szczęścia. A propos spinningu. Dzisiaj byłem na warcie z ochotą posiedzenia i połapania płoci w tak przyjazna aurę. Jednak po godzinie bez puknięcia odstawiłem cięższe kije i postanowiłem troche porzucać. Niestety równie bez efektu. Muszę chyba zmienić miejscówkę bo sądząc po rozjechanych śladach nie jedne auto w weekend tutaj było. Edytowane 21 Listopada 2016 przez jungu Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
quartz Napisano 21 Listopada 2016 Zgłoszenie Udostępnij Napisano 21 Listopada 2016 Quartz pisze: I ryby jakie uprzejme. Same Ci się faszerują. Quartzu, ten "farsz" dał mi do myślenia. Bo jak są małe miętusy, to w pobliżu pewnie są i duże. Może warto tam byłoby przysiąść nad gruntówką? Mnie nie pytaj, ja o rzekach wiem tyle - ze są. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Ozet Napisano 22 Listopada 2016 Zgłoszenie Udostępnij Napisano 22 Listopada 2016 Adam, staraj się rzucać w miejscach które są możliwe najmniej wydeptane przez innych wędkarzy. Nieraz z pozoru "jałowe" miejscówki, omijane przez większość spinningistów, kryją niejedną niespodziankę. A jeżeli już łowisz na popularnych "klepiskach" , to staraj się przesunąć kilkanaście metrów w lewo lub prawo, aby poprowadzić przynętę innym torem niż zwykle. Ryby, o ile nie są z takich miejsc wybrane, to po pewnym czasie zupełnie ignorują przynęty podawane i prowadzone tak samo, przez dziesiątki kolejnych spinningistów. I jeszcze jedno. Piszesz "z Warty za Koninem" masz na myśli Wartę na zachód od Konina? Bo kilka kilometrów poniżej miasta, jest świetne łowisko miętusów na przyujściowym odcinku pewnej rzeczki. Swego czasu często tam łowiłem. Problem jest taki, że biorą tam głównie miętusy okołowymiarowe, ale często w dużych ilościach. Quartzu, potraktujmy więc moje pytanie jako czysto retoryczne. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jungu Napisano 22 Listopada 2016 Zgłoszenie Udostępnij Napisano 22 Listopada 2016 (edytowane) Zbyszku, miejscówka w której łowię ma ok 300m długości i składa się z dużej główki aktualnie z przelewem, rynny, kilku przykos, ale małych i idąc dalej zaczyna się szersza rynna z duża prędkością przepływu (ściąga główki po 17-20g) i małymi dołkami przy brzegu ze spowolnieniem... Więc ciekawego miejsca do łowienia jest dużo ... za tym miejscem faktycznie woda wydaje się nie ciekawa (przynajmniej od mojej strony brzegu) bo rzeka z prawej strony jest płytka (1,5-2m) i jakby równinna po całej szerokości, a z lewej za szybką rynną jest spowolnienie i ok 3m gł po całości bez żadnych dołków i zakoli. Pewnego czasu właśnie w tym miejscu szczupły zerwał mi trzy przypony (30cm) z blachą w odstępie czterech dni, tak podpływał do przynęty że atakował ją przy przyponie i po lekkim szarpnięciu było po zestawie. Był nawet moment że go zaciąłem i poholowałem ze dwa metry, ale się wypiął i zdążyłem zobaczyć że wysokość grzbietu mogła sugerować wymiar 90+.... Rozmawiałem nawet z miejscowym wędkarzem że w tym okresie co były brania to również miał w tym miejscu zerwanie całego zestawu tylko na żywca. Tydzień później po rybie nie było śladu. Jednak w tym regionie miejscówka jest bardzo znana, w lato na zasiadki przyjeżdżają tu wędkarze ze Zgierza, Zduńskiej Woli czy Łodzi. Jeśli chodzi o miętusy to zgadza się - chodzi o odcinek na zachód od Konina, jednak dla mnie to za daleko na takie zasiadki. Na miętusy wybiorę się przy ujściu pewnej rzeki na odcinku Koło-Konin. Dzisiaj byłem porzucać trochę na zbiorniku Przykona - łowiłem dwie godzinki i trafił się przyzwoity zębacz ok 57-60cm, mina wędkarzy jak go wypuszczałem bezcenna - chyba się na mnie obrazili. Edytowane 22 Listopada 2016 przez jungu Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Ozet Napisano 22 Listopada 2016 Zgłoszenie Udostępnij Napisano 22 Listopada 2016 Adam, spinningowałeś z brzegu czy z łódki? Łowić na Przykonie z brzegu to istna makabra, dopóki łany wywłócznika i rdestnicy nie opadną. Gratuluję szczupaka. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jotes Napisano 22 Listopada 2016 Zgłoszenie Udostępnij Napisano 22 Listopada 2016 mina wędkarzy jak go wypuszczałem bezcenna - chyba się na mnie obrazili. Te miny zawsze są warte każdych pieniędzy, byle je zobaczyć. To jest jedna z najprzyjemniejszych chwil wędkarstwa. Gratki szczupaka! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
quartz Napisano 22 Listopada 2016 Zgłoszenie Udostępnij Napisano 22 Listopada 2016 Te miny zawsze są warte każdych pieniędzy, byle je zobaczyć. To jest jedna z najprzyjemniejszych chwil wędkarstwa. Gratki szczupaka! Szczupaki są przereklamowane. Ja czekam na relacje z miętusowych wypraw. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jungu Napisano 22 Listopada 2016 Zgłoszenie Udostępnij Napisano 22 Listopada 2016 Wędkowałem z pomostu, tego w kształcie podkowy. Ogólnie dno na dobre 30m od pomostu mocno zarośnięte, ale jest już lepiej niż we wrześniu. Gumy na opad ciężko prowadzić ale za to blacha alga 1 już calkiem ładnie nad dnem chodzi. Dzięki za gratki. Owidiuszu jak tylko pojadę na miętusowe łowy na drugi dzień będzie tu relacja. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Ozet Napisano 14 Grudnia 2016 Zgłoszenie Udostępnij Napisano 14 Grudnia 2016 "I bądź tu człowieku mądry". Muszę te słowa powtórzyć po raz wtóry w niedługim czasie. Dzisiaj wybrałem się ze spinem nad Wartę, zapolować na szczupaka choć ewentualny sandacz byłby mile widziany. Zestaw - szczupakowa rzeczna klasyka, spinning z cw.10-30g, kołowrotek 4000, żyłka 0,25mm, wolfram 10kg (brakło mi wolframów o wytrzymałości 5 kg, które zwykle stosuję do żyłki 0,25mm). W pewnej zatoczce, za rozmytą długą ostrogą, na ten stosunkowo toporny zestaw, złowiłem pięć okoni: 2x31cm; 30cm; 29cm; 26cm. Wszystkie wzięły na perłowe kopytko Phantom (Dragona) 7cm, na główce 4g, ze srebrnym brokatem. Jako ciekawostkę dodam, że cztery okonie złowiłem na zestaw z wolframem. Gdy brania ustały, zdjąłem wolfram i przywiązałem małą agrafkę, żeby maksymalnie "wydelikatnić" zestaw. Nic innego nie mogłem zrobić, gdyż na zapasowej szpuli mam żyłkę 0,30mm. Na ten delikatniejszy zestaw bez przyponu, złowiłem najmniejszego z tych okoni 26cm. Zacząłem łowić o 12:30, o godzinie 13:15, było już "po bólu" . Nie pomogła zmiana przynęt, ani też techniki ich prowadzenia. Na zdjęciach, dzisiejsze okonie i miejsce ich złowienia. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
quartz Napisano 14 Grudnia 2016 Zgłoszenie Udostępnij Napisano 14 Grudnia 2016 Wyłowił wszystkie z zatoki i jeszcze mu mało. Gratulacje. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
max-wo Napisano 14 Grudnia 2016 Zgłoszenie Udostępnij Napisano 14 Grudnia 2016 No proszę, a wiec oprócz szczupaków są tam takie piękne okonie. Tym razem rzeka była dla ciebie Ozecie hojna i sprawiedliwa . Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi