węzeł

[Roman12386]

Witam

Mam pytanie czy znacie może jakiś dobry i wytrzymały węzeł kończący żyłkę główną (0.30) z krętlikiem ? Zawsze jak ja zawiąże to mi się odwiążę ale jak się on nazywa to nie pamiętam doradzicie coś?

[Jotes]

Węzeł Trilene. Można stosować z modyfikacją, a można i bez niej. Mocny i wytrzymały, zarówno do żyłki, jak i do plecionki. Na fotkach masz pokazane, że 5 razy okręcasz wokół żyłki głównej, ja okręcam tylko 3 razy i nie ma lipy. Ja tym węzłem wiążę wszystko z uchem. Spróbuj, a już nigdy nie zamienisz go na inny.

[Roman12386]

Ja właśnie takim wiąże ale dokoła żyłki 8 razy może to jest błąd tego

[Jotes]

Roman, masz czas, jesteś przed kompem, więc spróbuj sobie tego węzła, ale owijaj 3 razy i koniecznie zaciągaj na ślinę, by zniwelować tarcie.

 

Ps: Wg mnie robisz błąd podczas zaciągania go. Najpierw zaciągaj za wolny koniec, potem dopiero mocno/solidnie za żyłkę główną (na mokro!). No nie ma cudów, żeby się rozwiązał!

Edited July 5, 2016 by Jotes

[Roman12386]

Obecnie jestem w pracy i pisze z telefonu , ale spróbuję to jeszcze raz zrobić tak jak mówisz, ja w sumie na sucho robię to i może przez to

Edited July 5, 2016 by Roman12386

[max-wo]

Do krętlików ja zawsze używam takiego węzła przepraszam nie mam pamięci do nazw i nie pamiętam jego ''imienia''.     

[Roman12386]

Wypróbuje obu węzłów i zobaczymy który jest lepszy i wytrzymawszy

[Jotes]

Próbowałem Polomaru i jest o kant ... potłuc, szybciutko wróciłem do Trilene. Na 100% Polomar nie nadaje się do plecionki, miałem przykre doświadczenia. 

[Roman12386]

Dzięki bardzo za radę i wykład

[Docio]

Trilene (spinningowy) jest zależny od grubości żyłki. Od 0,10 do 0,20 owijam 5 razy, od 0,22 do 0,30 owijam 4 razy, 0,60 owijam tylko 3 razy. Jak owijałem więcej dla podanych średnic to zdarzało się, że węzeł leciuchno się luzował z obciążonym hakiem i rozwiązywał. Jak poświęciłem na to nieco czasu na brzegu zauważyłem, że większa ilość oplotów powoduje iż węzeł jest słabiej zaciągnięty a po leciuchnym poluzowaniu spada górny zwój i wszystko się rozwiązuje.

Do 0,22 używam żyłek miękkich, większe średnice to żyłki sztywne. Przy innych rozwiązaniach moja obserwacja może okazać się błędna.

Aha. Fest mocne zaciągnięcie przynosi odwrotny skutek. Żyłka się "przeciąga" akurat na krętliku i magiczna wytrzymałość 98% spada może do 50%

I jeszcze jedno. Zgodnie z rysunkami jakie zostały zalinkowane, ja owijać zaczynam nie "z góry" lecz "od dołu". W rozrysowanym rozwiązaniu oplot jest "z góry" i wtedy pierwszy górny (ostatni) oplot sam bardzo szybko spada i luzuje węzeł. Jeśli oplot "od góry" to przewleczenie przez pętle od dołu a nie jak na rysunku też z góry.

[max-wo]

Mnie jeszcze ten węzeł nigdy nie zawiódł. Ale oczywiście każdy może mieć swoje zdanie i swój ''ulubiony'' węzeł do stosowania. Na plecionce go nie stosowałem ponieważ nie lubię łowić ze ''sznurkiem na kołowrotku''. Więc możliwe że ma pan racje .

Edited July 5, 2016 by max-wo

[Jotes]

Zgodnie z rysunkami jakie zostały zalinkowane, ja owijać zaczynam nie "z góry" lecz "od dołu".

 

Słuszna słuszność! Na rysunku jest błąd. Zrób tak, jak radzi Zbyszek - owijaj od dołu.

Ja znam ten węzeł jeszcze pod inną nazwą. W czasie, gdy ja go poznawałem (początek lat siedemdziesiątych), to zwyczajnie nazywał się "węzłem ABU" i uwidaczniany był na opakowaniach z żyłką ABUlon.

[Alexspin]

Trilene, to węzeł nie do rozwiązania i nie do zerwania, tak jak napisał Zbyszek, prawidłowo zawiązany zachowuje niemal 100% wytrzymałości żyłki/plecionki.

Tutaj masz prawidłowo zawiązany, jedyne co musisz w nim zmienić, to przełóż dwukrotnie przez uszko tworząc pętelkę, tak jak w linku wstawionym przez Jarka. Zawiązany na mokro, z zachowaniem zasad przedstawionych przez Jarka i Zbyszka nie puści, nawet gdybyś się o to modlił.

Palomara odpuść sobie, bo przy Trilene to prymityw. Znajduje zastosowanie (podwójnie przewiązany) zalecany jest do Nanofilu i tu zdaje egzamin.

Do spinningu z plarzy stosuję też "kocią łapę", trzyma niewiele gorzej od Trilene, ale trzeba go też zaciągać na mokro i bardzo równo, precyzyjnie, bo jeśli zwoje nie ułożą się równolegle, lub zajdą jeden na drugi, to lipa. Szczególnie nadaje się do grubszych plecionek od 0,14 w górę.

Edited July 5, 2016 by Alexspin

[Ozet]

Docio pisze:

Trilene (spinningowy) jest zależny od grubości żyłki. Od 0,10 do 0,20 owijam 5 razy, od 0,22 do 0,30 owijam 4 razy, 0,60 owijam tylko 3 razy

Podobnie jak Docio, 5x przy żyłkach od 0,20mm w dół, 4x do 0,30mm włącznie, 3x przy żyłce 0,35mm (grubszych nie stosuję).

Jotes pisze:

Ja tym węzłem wiążę wszystko z uchem. Spróbuj, a już nigdy nie zamienisz go na inny.

Pod tymi słowami podpisuję się lewą ręką (leworęczny jestem, szmaja znaczy się).

[Roman12386]

To ja już wiem gdzie robiłem błąd podczas wiązaniami

1) wiązałem węzły na sucho

2) za dużo owijałem razy dookoła żyłki

3) nie przekładałem przez dwie pętelki tylko przez jedną

[Alexspin]

Podstawowy "Trilene", to przełożenie tylko przez tę pętelkę na uszku. Przełożenie przez ten łuk który tworzy się nad zwojami nie jest bezwzględnie konieczne, to "Trilene zmodyfikowany". Z tego co wiem, to Jarek tego nie stosuje, a ja tylko dla pewności, dodatkowa asekuracja.

Na pewno wpływ miało wiązanie na sucho i przy zaciąganiu też trzeba zwracać uwagę, żeby zwoje nie nachodziły na siebie i były ułożone równiutko, równolegle.

[Roman12386]

Jak to mówi mój syn " Otóż to "

[Roman12386]

A dla bezpieczeństwa dodać jakiś koralik albo stoper żeby koszyczek nie uderzał bezpośrednio w węzeł?

[Docio]

A zajrzyj tutaj.

[Roman12386]

A jak już jestesmy na temacie węzłów to jaki węzeł jest dobry pod metodę spławikową czyli żyłka głowna (0,20) z przyponem :-)

[Ozet]

Domyślam się że chodzi Ci o pętle łączące żyłkę główną z przyponem. Oto różne węzły wędkarskie. Kliknij w grafikę pod nazwą "pętla chirurgiczna", aby uzyskać instrukcję wiązania.

[Docio]

Ja stosuję mały krętlik i ten sam węzeł. Nie martwię się wtedy, czy będę łowił na 1,5m głębokości, czy na 5m. Z głębokiej wody białe robaki jak i inne niesymetryczne przynęty robią z haka śmigło i skręcają przypon.

[Roman12386]

Dziękuję wszystkim za cenne rady i sugestie :)pozdrawiam

[Ozet]

Wracając do tematu węzłów, chciałbym zwrócić uwagę na znakomity węzeł pod nazwą Snelling. Tenże węzeł, zaprezentowany do wiązania haczyków z oczkiem, świetnie zdaje egzamin przy haczykach z łopatką. Z tą tylko różnicą, że w tym drugim przypadku z przyczyn oczywistych, nie przekłada się żyłki przez oczko. Węzeł ten nazywany jest: węzłem bezwzrokowym; angielskim; albo bardzo odkrywczo i intrygująco węzłem haczykowym. Jest to moim zdaniem najmocniejszy węzeł do wiązania haczyków z łopatką. Prawidłowo zawiązany jest po prostu niezawodny. Po raz pierwszy spotkałem się ze sposobem wiązania tegoż węzła w broszurce St. Stupkiewicza "Wędka dla zaawansowanych", w połowie lat 80-tych ub.w. Od tamtej pory stosuję wyłącznie ten węzeł gdy wiążę haczyki z łopatką. Znam oczywiście także inne, ale ich nie stosuję. W ten sam sposób wiążę stopery nitkowe (z nici poliestrowych Amann - Saba 30), na rurkach od patyczków do uszu. Stoper zawiązany powyższym węzłem, nie skręca żyłki i trzyma pewnie, choćby dlatego że oba końce nici przechodzą pod wszystkimi zwojami węzła, więc dociska żyłkę główną równomiernie. Węzeł bezwzrokowy (snelling; haczykowy; angielski) polecam wszystkim początkującym adeptom wędkarstwa, aby nauczyli się go wiązać już na starcie, a już nigdy nie użyją innego do wiązania haczyka z łopatką lub stopera. Tzw. Starych Weteranów Wędkarstwa (SWW), nawet nie będę próbował przekonywać, gdyż wiem z obserwacji innych wędkarzy oraz autopsji, że niechętnie zmieniają swoje nawyki i przyzwyczajenia.

[Eryk Borkowski]

Tu masz dwa ciekawe sposoby jak przywiązać polecam sam to stosuje !