Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem. wind Napisano 17 Listopada 2019 Autor Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem. Zgłoszenie Udostępnij Napisano 17 Listopada 2019 Wczoraj łowiłem nad Nogatem w Kępkach. Ludzi sporo ale chyba bez większych efektów bo zwijali się dość szybko. Ja posiedziałem do południa, efektem było sporo drobnej ryby, płotek, krapi i leszczyków. Ten był największy. 5 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem. mopsik Napisano 20 Listopada 2019 Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem. Zgłoszenie Udostępnij Napisano 20 Listopada 2019 (edytowane) Witam.Jako że od dobrego roku jak nie dłużej obserwuję ten dział,postanowiłem się niejako zapisać do społeczności.Białą rybkę łowię zwyczajnie na początku roku ,tak do maja od zejścia lodu i od października do lodu :).Ostatnie połowy to niedziela 17 go.Kanał to śledziowy ,niedaleko śluzy.Łowiłem od 7 do 13 .Pogoda fajna tj nie lało :).Zanęta własnej roboty tj ziemia + dopalacze zapachowe - razem ok 1 kg.Płoć pojawiła się już po ok 20 minutach ,leszczyk po ok 2 godzinach.Szału nie było ale dobre 100 szt w tym płotki takie ponad 20 cm i leszczyki w wymiarze.Większe leszczyki były na haku ale że z zapomnienia i lenistwa nie rozłożyłem podbieraka - to wiadomo jak to jest przy podbieraniu ręką .Jako że to mój 1 post i mnie nie znacie - dodam ,że rybek nie zabieram.Żadnych poza sandaczem i certą w małych ilościach.Rybka nadal zajada wiec warto posiedzieć nad wodą. Edytowane 20 Listopada 2019 przez mopsik 6 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Docio Napisano 20 Listopada 2019 Zgłoszenie Udostępnij Napisano 20 Listopada 2019 Oho, kolejny spławikowiec z Gdańska. Wind ma konkurencję. A swoją drogą bardzo ładny połów. 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wind Napisano 20 Listopada 2019 Autor Zgłoszenie Udostępnij Napisano 20 Listopada 2019 No proszę, a mówią, że na Śledziowym tylko drobna płotka skubie Teraz, Docio napisał: Wind ma konkurencję. Żadna konkurencja, kolega po kiju 2 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wind Napisano 24 Listopada 2019 Autor Zgłoszenie Udostępnij Napisano 24 Listopada 2019 Wczoraj zajrzałem na dawno nie odwiedzany Piaskowy. Liczyłem na grubszą płoć i może jakiegoś zębatego na żywca. Nad wodą byłem po świcie szybko złowiłem żywczyka, jedna żaden drapieżnik się nie połakomił. Płotka też brała raczej drobna, po prostu wybrałem kiepskie miejsce, płytkie. Od rano mimo że mroźno było słonecznie, później słońce zaszło i wzmógł się wiatr. Posiedziałem do 11.00 i zawinąłem do domu. 3 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mopsik Napisano 24 Listopada 2019 Zgłoszenie Udostępnij Napisano 24 Listopada 2019 (edytowane) Zazdroszczę wczorajszej pogody bo ciężkie było to dzisiejsze łowienie.Zimno jak chole... + często w godzinach porannych otwierana śluza. A zaczęło się naprawdę nieźle bo zarzuciłem obie wędki i odrazu wzdręga i okoń.Decyzja nęcę bo rybka głodna : kule poleciały lekko związane dla szybszego ściągniecia rybek i jak na złość otworzyła się śluza Uciąg masakra.I tak woda płynęła raz w prawo raz w lewo ażspławiki mi wykładało na powierzchni .Woda po ostatnich nockach bardzo zimna bo jak myłem ręce to drętwiały Jak uciąg się ustabilizował pojawiły się brania.Niemrawe bo branie trwało nawet 30 sekund.Złowiłem kilkanaście płotek i okonków ,w tym jedna płotka ok 25 cm i podobny okoń.O ok 13 tej uciekłem bo zgłodniałem od tego zimna a w domku czekał na mnie obiadek .Gdyby było słoneczko byłoby lepiej .Przypomnę - łowiłem na śledziowym i jak się ociepli to jeszcze tutaj wrócę w tym roku. Edytowane 24 Listopada 2019 przez mopsik 3 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wind Napisano 24 Listopada 2019 Autor Zgłoszenie Udostępnij Napisano 24 Listopada 2019 Ocieplenie przewidziane na drugą połowę tygodnia, weekend znów "rześki" 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mopsik Napisano 1 Grudnia 2019 Zgłoszenie Udostępnij Napisano 1 Grudnia 2019 W dniu 24.11.2019 o 22:12, wind napisał: Ocieplenie przewidziane na drugą połowę tygodnia, weekend znów "rześki" I maiłeś rację ale tylko z rana był szron.Mimo wszystko wyskoczyłem na kanały.Tym razem nauczony ostatnim wypadkiem z nęceniem ubiłem należycie kule i w ilosci ok 0,5 kg poleciały rano ok 7,30 do wody. Przynęta : pinka + ochotka.Przez godzinkę kilka okonków palczaków.Zmiana przynęty na rasowego białego.Są brania ale takie jakby napisać - lizanie i zostawiają.I tak do ok 10tej.Przy śniadaniu pomyślałem że spróbuję na chleb.Zarzut i jest płotka i co dziwne branie mocne.Po chwili druga i tak chyba 10 szt do momentu aż zerwałem taką większą ,myślę ok 25 cm bo miałem na powierzchni...i koniec brań.Pewnie powiedziała koleżankom co się święci Ok 13 tej wyjazd do domu.W międzyczasie standardowa kontrola PSR.Z rana lód na ok 1m od brzegu.Kto wie czy to nie ostatnie łowienie w tym sezonie 2 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wind Napisano 1 Grudnia 2019 Autor Zgłoszenie Udostępnij Napisano 1 Grudnia 2019 Też byliśmy wczoraj z Pawłem na Śledziowym, rybki pokazały się dopiero około 9.30. I my mieliśmy kontrolę, jeszcze przed 8.00. 2 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mopsik Napisano 8 Grudnia 2019 Zgłoszenie Udostępnij Napisano 8 Grudnia 2019 Hej.Coś mnie skusiło pojechać na śledziowy.Prognoza pogody nie była przychylna,wiatr południowo-zachodni czyli wzdłuż kanału ale do ok 10 tej miało wiać max 18km/h. Wiało mocniej ,momentami po 10 tej wykładało spławiki a wędki spadały z podpórek :). Czyli ani pogoda ani rybki nie dopisały.1 płotka i kilka okonków.Jedyne co pewne to kontrola PSR.Może za tydzień będzie lepiej o ile nei skuje lodem. 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wind Napisano 8 Grudnia 2019 Autor Zgłoszenie Udostępnij Napisano 8 Grudnia 2019 Hej ja byłem wczoraj na śledziowym, jedna płotka trochę większa od Twojej. 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mopsik Napisano 9 Grudnia 2019 Zgłoszenie Udostępnij Napisano 9 Grudnia 2019 Za mocno wiało.A gdzie się rozbiłeś ? Przy śluzie czy dalej ? Chciałem się rozstawić na tym 1 skrzyżowaniu obok k.Gołębiego ale tam tak wiało że bałem się o parasol. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wind Napisano 9 Grudnia 2019 Autor Zgłoszenie Udostępnij Napisano 9 Grudnia 2019 4 godziny temu, mopsik napisał: 1 skrzyżowaniu obok k.Gołębiego Tam jest uszkodzona bariera, jedno szerokie miejsce i po prawej takie wąskie, jednoosobowe. Tam wiatr nie dokuczał. 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wind Napisano 31 Grudnia 2019 Autor Zgłoszenie Udostępnij Napisano 31 Grudnia 2019 Sezon zamknięty, teraz trochę odpocznę Na ostatnie wędkowanie wybrałem Nogat w Jazowej, miejscówka zwykle nie zawodzi. Wiatr trochę straszył, ale znalazłem osłonięte stanowisko, resztki podmuchów zasłoniłem parasolem. Początkowo nic się nie działo, w końcu po godzinie zaczęły pojawiać się płotki. A właściwie to ledwo wymiarowe płoteczki Ciekawostką była tzw. cofka, czyli tłoczenie przez wiatr wody z zalewu Wiślanego do rzeki, poziom wody podniósł się prze te parę godzin o dobre 10cm, co samo sobie nie jest jeszcze jakimś niespotykanym zjawiskiem. Za to po 12.00 musiałem zmienić technikę łowienia na przystawkę, normalny zestaw płynął "pod prąd" z taką prędkością, ze żadna rybka nie miała szansy na pochwycenie przynęty. To był długi sezon, pełen nowych doświadczeń, mnóstwo fajnych chwil nad wodą, nie szczędził też goryczy nieudanych wypadów. Najważniejszy jest czas spędzony nad wodą, ryby maja drugorzędne znaczenie. 3 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mopsik Napisano 1 Stycznia 2020 Zgłoszenie Udostępnij Napisano 1 Stycznia 2020 Byłem dzień wcześniej 30 go ,też zakończenie sezonu na 2019 rok.Kilka leszczyków i tylko jedna płotka.Woda lodowata ale leszcz gryzie ale tylko zanętę .Robak był za grubym kąskiem :) . Jak zacinałem to haczyłem o grzbiety ale wyjąć nie dało się :) Wiatr za mocny na łowienie.Do Nowego roku nad wodą.Ryby wypuszczone stały przy brzegu ni to w szoku albo z zimna nie chciały pływać :) 3 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi