AutorVidmo Posted June 12, 2019 Report Share Posted June 12, 2019 (edited) Cześć wszystkim, poszukuję opinii na temat kołowrotka spinningowego Shimano Ultegra FB 4000 XG lub Ultegra C 3000 HG. Może ktoś z was posiada ? Polecacie ? A może jest coś lepszego w przedziale cenowym do 600 Pln ? (QMax moich przynęt to około 45g) Edited June 13, 2019 by AutorVidmo Link to comment Share on other sites More sharing options...
Alexspin Posted June 13, 2019 Report Share Posted June 13, 2019 11 godzin temu, AutorVidmo napisał: Cześć wszystkim, poszukuję opinii na temat kołowrotka spinningowego Shimano Ultrega FB 4000 XG lub Ultrega C 3000 HG. Może ktoś z was posiada ? Polecacie ? A może jest coś lepszego w przedziale cenowym do 600 Pln ? (QMax moich przynęt to około 45g) Nie ma takich kołowrotków Ultrega, więc pewnie nikt Ci nie pomoże... 1 Link to comment Share on other sites More sharing options...
Jotes Posted June 13, 2019 Report Share Posted June 13, 2019 (edited) 11 godzin temu, AutorVidmo napisał: (QMax moich przynęt to około 45g) Do tak ciężkiej orki szukałbym coś od Penna, bo to są pancerne kołowrotki. "Altegra", to dobry kołowrotek, ale czy podoła? Z takim przełożeniem raczej nie za długo. Brak szpuli zapasowej też będzie uciążliwe. Edited June 13, 2019 by Jotes 3 Link to comment Share on other sites More sharing options...
Alexspin Posted June 13, 2019 Report Share Posted June 13, 2019 (edited) Penny też mają dość wysokie przełożenia, z wyjątkiem Slammera, ale na pewno są bardziej wytrzymałe od Shimano. Edited June 13, 2019 by Alexspin 3 Link to comment Share on other sites More sharing options...
Popular Post Docio Posted June 13, 2019 Popular Post Report Share Posted June 13, 2019 3 godziny temu, Jotes napisał: Z takim przełożeniem raczej nie za długo. Nie tylko, nie tylko, jest więcej pułapek i wymyślają marketingowcy nowe nazwy dla starego badziewia. Sam mechanizm można obejrzeć pod tym linkiem i pierwsze co mi się rzuciło w oczy, to deklaracja, że to przekładnia kuta na zimno. Niestety nie mogę się zgodzić, że to gwarantuje jej niesamowitą wytrzymałość. Z założenia technologicznego jest to szybka produkcja jednak sam typ tak tworzonej zębatki nie kieruje jej do pracy pod zwiększonym obciążeniem. Już prędzej fakt, że to przekładnia ślimakowa jest takim gwarantem i przeniesiono tę zaletę na sama zębatkę. Kucie na zimno wzmacnia głównie przerwy międzyzębne i nieco podstawę zęba ale dość mocno rozciąga strukturę siatki krystalicznej wierzchołka zęba, przez co jest on narażony na zwiększone uszkodzenia. W przekładni ślimakowej nie ma momentu aby pracowały wierzchołki zębów, więc problem odpada. Kolejnym elementem jest wyszczególniona informacja o zębatkach mikromodułowych. Przyznam, że nie mam pojęcia co to za zębatki a istniejące w technologi metali i konstrukcji maszyn odniesienie dotyczy łączonych kół zębatych o różnej średnicy i ilości zębów w jednej bryle. Zapewne zapożyczyli sobie to określenie aby mądrzej brzmiało, choć ja w mechanizmie nie widzę ani jednej. Widzę małe zębatki, i chyba do nich jest to określenie skierowane, jednak nie wyglądają na frezowane lecz na wyciskane w technice radełkowania. Wskazują na to bardzo małe przerwy międzyzębne i niemal stożkowy kształt. Kolejna sprawa to jest to magiczne X-SHIP. Nawet na zdjęciu widać, że to tworzywo ale dla mnie to informacja, że mieli w tym modelu problem z formami kokilowymi do korpusów. Wielu rozbierało kołowrotki, choćby w celu nasmarowania, i dobrze wiedzą, ze przekładnia ślimakowa zawsze była osadzona w otworach technologicznych obudowy a przez nią przechodziła oś. Widać nawet śrubkę mocującą oś do x-ship, a z drugiej strony najgorsze (moim zdaniem) rozwiązanie posuwu szpuli, często nazywane przekładnią hipoidalną. Choć to zdjęcie typowo reklamowe to nie widzę możliwości osadzenia ślimaka na sztywno w konstrukcji, czyli całą sztywność dla przekładni ślimakowej ma zapewnić ślimacznica i ten x-ship. Pod obciążeniem plastik, choćby najmocniejszy, nie przeskoczy metali tym bardziej, ze po jego drugiej stronie odwrotne siły przekazuje mechanizm posuwu szpuli. Całe obciążenie walki osadzone jest na małym kawałku plastyku i wybaczcie, ale w ogóle mnie to nie przekonuje. I ostatnia sprawa. Widzicie ten złoty nalot na górnej części zębatki górnej i jej ząbkach? To tlenek tytanu i nie jest on dodatkiem estetycznym. Tlenek tytanu, poza odlotowym wyglądem złocenia, powoduje pozorne utwardzenie zewnętrznej powierzchni. Pozorne gdyż tak naprawdę nie utwardza a zmniejsza tarcie i to skutecznie. Przypomnijcie sobie kołowrotki ze złotymi rantami szpul albo kabłąkami. To właśnie ma powodować zmniejszone tarcie, czyli lepsze schodzenie żyłki ze szpuli lub mniejsze opory przy zwijaniu zestawu. Tu konkretnie ma zmniejszyć tarcie na przekładni ślimakowej umocowanej w kawałku plastiku. Można się ze mną nie zgadzać, każdy ma prawo do swojej opinii. 5 Link to comment Share on other sites More sharing options...
zwykły michał Posted June 13, 2019 Report Share Posted June 13, 2019 (edited) 5 hours ago, Docio said: Widzicie ten złoty nalot na górnej części zębatki górnej i jej ząbkach? To tlenek tytanu i nie jest on dodatkiem estetycznym. Tlenek tytanu, poza odlotowym wyglądem złocenia, powoduje pozorne utwardzenie zewnętrznej powierzchni. Tlenek tytanu jest koloru białego Edited June 13, 2019 by zwykły michał Emotka 3 Link to comment Share on other sites More sharing options...
AutorVidmo Posted June 13, 2019 Author Report Share Posted June 13, 2019 8 godzin temu, Alexspin napisał: Nie ma takich kołowrotków Ultrega, więc pewnie nikt Ci nie pomoże... Być może się domyśliłeś, że to literówka. Dzięki za zwrócenie uwagi, już poprawiam;) 1 Link to comment Share on other sites More sharing options...
AutorVidmo Posted June 13, 2019 Author Report Share Posted June 13, 2019 (edited) Myślałem jeszcze nad takim Prorexem od Daiwy DAIWA KOŁOWROTEK PROREX V LT 4000-C Edited June 13, 2019 by hege edycja linka Link to comment Share on other sites More sharing options...
AutorVidmo Posted June 13, 2019 Author Report Share Posted June 13, 2019 (edited) 13 godzin temu, Jotes napisał: Do tak ciężkiej orki szukałbym coś od Penna, bo to są pancerne kołowrotki. "Altegra", to dobry kołowrotek, ale czy podoła? Z takim przełożeniem raczej nie za długo. Brak szpuli zapasowej też będzie uciążliwe. Znalazłem taki PENN KOŁOWROTEK SPINFISHER VI 3500 Edited June 13, 2019 by hege edycja linka Link to comment Share on other sites More sharing options...
Jotes Posted June 13, 2019 Report Share Posted June 13, 2019 (edited) Przeczytaj jeszcze raz mój wpis i Docia, z uwagą przeczytaj! A potem weź sobie to do serca i zapamiętaj. Wyżej zaproponowałem Ci kołowrotek niemal niezniszczalny, długowieczny i wykonany w całości z metalu. Ten Slammer ma w necie tak fenomenalne opinie, że ze świeczką szukać drugiego takiego kołowrotka. I co ważne, ani ja, ani Docio za ciebie nie wybierzemy, ale też obaj nie mamy żadnego interesu w tym, byś wybrał taki, czy siaki kołowrotek. Możemy jedynie naprowadzać na właściwy wybór posługując się argumentami. Jednak zawsze to pytający decyduje o zakupie... Edited June 13, 2019 by hege edycja linka 1 Link to comment Share on other sites More sharing options...
Docio Posted June 13, 2019 Report Share Posted June 13, 2019 8 godzin temu, zwykły michał napisał: Tlenek tytanu jest koloru białego Prawda ale nie malują nim pędzelkiem tylko nakładają między innymi przez anodowanie. Innych sposobów nie przetrwałyby szpule ani inne części. Jak jest ktoś ciekawy to ten tekst wyjaśni wszystko, a nawet może wpłynie na decyzje wyborów. Wytrwali przeczytają wszystko, niecierpliwych kieruję do końcówki tekstu poniżej rys. 1. 1 Link to comment Share on other sites More sharing options...
MocnyDolnik Posted June 13, 2019 Report Share Posted June 13, 2019 @Docio bardzo dobry post, wreszcie ktoś pojaśnił mi informatykowi , trochę podstaw technologicznych. Ja ze swojej strony polecił bym Ci iść w stronę castingu. Takie obciążenia lepiej znoszą proste konstrukcje nawoju jakim jest multiplikator. Link to comment Share on other sites More sharing options...
Alexspin Posted June 17, 2019 Report Share Posted June 17, 2019 W dniu 13.06.2019 o 22:15, MocnyDolnik napisał: (…) Ja ze swojej strony polecił bym Ci iść w stronę castingu. Takie obciążenia lepiej znoszą proste konstrukcje nawoju jakim jest multiplikator. Mam wątpliwości czy to dobra rada na początek spinningowania. Wyłącznie spinninguję od ponad ćwierćwiecza, od dwóch lat zakochałem się w castingu i niestety nadal się go uczę, a moja Pani w ogóle nie dała się namówić na casta. Niestety nie każdemu pasuje ta odmiana sprzętowa, a znam co najmniej kilka osób, które próbowały i wycofały się powracając do tradycyjnego spinnigu. 2 Link to comment Share on other sites More sharing options...
MocnyDolnik Posted June 18, 2019 Report Share Posted June 18, 2019 (edited) Musi po prostu spróbować innej rady nie ma, jak ma możliwość za "darmo" niech spróbuje. To prawda,że jedden lubi blachy drugi gumy a trzeci woblery. Edited June 18, 2019 by MocnyDolnik Link to comment Share on other sites More sharing options...
Alexspin Posted June 19, 2019 Report Share Posted June 19, 2019 17 godzin temu, MocnyDolnik napisał: Musi po prostu spróbować innej rady nie ma, jak ma możliwość za "darmo" niech spróbuje.(…) Mógłbyś wskazać gdzie wyczytałeś, że ma "możliwość za darmo"??? Być może to ja zaślepłem... 17 godzin temu, MocnyDolnik napisał: (…) To prawda,że jedden lubi blachy drugi gumy a trzeci woblery. Wcale nie prawda, znam kilkunastu, no może nawet kilkudziesięciu wędkarzy, a żaden z nich nie ogranicza się do jednego rodzaju przynęt. Głosisz herezje, choć rozumiem, że próbowałeś przenośni. Znacznie lepszą jest "jeden lubi ogórki, drugi dróżnika córki"... Jeszcze raz, z własnego doświadczenia powtarzam - rozpoczynanie spinningu od zestawu castingowego może zniechęcić potencjalnego mistrza, na stałe do spinningu. Poza tym Autor tematu poszukuje kołowrotka, a nie całego zestawu, więc należałoby domyślać się, że wędzisko już ma, a jeśli nie wiesz, to Cię oświecę, że multiplikator ma się nijak do tradycyjnego wędziska spinningowego i odwrotnie... 1 Link to comment Share on other sites More sharing options...
MocnyDolnik Posted June 19, 2019 Report Share Posted June 19, 2019 (edited) Ja castingowałem za darmo, mój kolega ktory miał casting zaprponował mi, żebym spróbował. Jak nie ma mozliwości to trudno, ale ja znam wędkarzy z mojego koła i dopytywałem sppiningistów o sprzęt wody i inne rzeczy. A ja znam wędkarza , który ograniczył sie do dwoch metod, jest to kanał piotra mepsa , łowi tylko na gumy i blachy. I jak sam twierdzi próbował wielu rzeczy, ale został przy tych dwóch.https://www.youtube.com/channel/UCSIyGKjlJqrWnwCFBWCfUIA Ja tylko sugerowałem, że jeżeli chcesz iść na grubo to zastanowił bym się nad castingiem. Robert Taszrek w jednym z wywiadów mówił, że widział w Szwecji jak castingują 12 letnie dzieci, więc tak naprawdę kwestia od czego zaczniesz. od 21 - minuty , mówi o multiplikatorach. Edited June 19, 2019 by MocnyDolnik Link to comment Share on other sites More sharing options...
Jotes Posted June 19, 2019 Report Share Posted June 19, 2019 Godzinę temu, MocnyDolnik napisał: Ja castingowałem za darmo, mój kolega ktory miał casting zaprponował mi, żebym spróbował. Ja to chyba muszę być strasznym "wujem", bo za żadne skarby świata nie dałbym nawet najlepszemu koledze - kompletnemu lamerowi - castingu do ręki, żeby nie stracić całej zawartości szpuli plecionki. Do nauki własny sprzęt, żyłka 0,25-0,30 mm i zwykły ciężarek ołowiany. Żyłka koniecznie, bo straty mniejsze po splątaniu, a na multiku potrafi się tak popierniczyć, że cała szpula żyłki do wyrzucenia. 2 Link to comment Share on other sites More sharing options...
MocnyDolnik Posted June 19, 2019 Report Share Posted June 19, 2019 bo dla Ciebie, 100 euro to dużo , a na zachodzie kasta kupuje się za 500 euro, to tak jakb ktoś kupił u nas cały casting za 500zł. Polska rzeczywistość się kłania. I pewnie jeszcze by Ci Polak kasy nie oddał za popsuty sprzęt. Rozumiem twoje obawy @Jotes Link to comment Share on other sites More sharing options...
Docio Posted June 19, 2019 Report Share Posted June 19, 2019 Nie, nie, nie. Jotes nie jest skąpcem i potrafi dać koledze bardzo wiele. Rozsądek o obwiązuje po obu stronach albo uważasz, że danie własnego samochodu obcemu aby nauczył się jeździć jest rozsądne. 2 Link to comment Share on other sites More sharing options...
Jotes Posted June 19, 2019 Report Share Posted June 19, 2019 (edited) 3 godziny temu, MocnyDolnik napisał: na zachodzie kasta kupuje No popatrz, a w Polsce kasta kradnie - w CPNach, w marketach, itd. Mogliby się uczyć od zachodu! Spoko, spoko - Jotes nigdy nie miał węża w kieszeni. Jotes spinninguje już 45 lat, a łowi ryby ponad 50 lat. Jotes, to jest taki gość, że tu ma ciocię, tam ma wuja - znajomości ma od... Edited June 19, 2019 by Jotes 1 Link to comment Share on other sites More sharing options...
MocnyDolnik Posted June 19, 2019 Report Share Posted June 19, 2019 uważam tylko i wyłącznie, że to mit, że trzeba wpierw spłwikówkę poźniej, okoniówkę ..... a casta to gdzieś poźniej. W polskiej cebulandii casta się zabrania nowicjuszom , bo "to trudna metoda" uważam, że to mit. W Szwecji masz 350 euro , które zarobisz w tydzień (nie wiem ile to koron) i sobie kupujesz kijka z pazurem abu pod szpule i rzucasz i 16 letni gówniarz Ci powie co robisz dobrze a co robisz źle , bo tam to jest łatwo dostępne i łowienie tą metodą nagminne. I ten gówniarz w życiu nie miał okoniówki w ręce. A w polskiej cebulandi elaboraty na wyborem plecionki do 50zł, bo szkoda 80 zł utopić, a tam to tylko 18 euro czyli tyle co u nas dobra żyłka. Stąd się w polszy roi od mitów na temat wędkarstwa i sprzętu z braku kasy. Ja wychowałem się na wsi i nauczyłem się motorem jeździć w wieku 8 lat( romet 3 biegowy) , traktorem w wieku lat 10 orałem, a mój kumpel co miał ojca co tirem jeździ w wieku lat 14 nauczył się cafać i jeździć tirem. I jego ojciec mówił, że to żadna filozofia. OK, ale odbiegam od tematu . Oczywiscie autorze wątku kup sobie co chcesz ja tylko sugerowałem, że jak stać Cię Shitmanno , to i może na kijasa z pazurem i multik. Pozdro Link to comment Share on other sites More sharing options...
Jotes Posted June 19, 2019 Report Share Posted June 19, 2019 4 minuty temu, MocnyDolnik napisał: A w polskiej cebulandi elaboraty na wyborem plecionki do 50zł, bo szkoda 80 zł utopić, a tam to tylko 18 euro czyli tyle co u nas dobra żyłka. Stąd się w polszy roi od mitów na temat wędkarstwa i sprzętu z braku kasy. Twój upór zrobił się upierdliwy. Nikt ci nie broni, ani nikomu innemu łowić castingiem. Autor zapytał o konkretny kołowrotek, to czemu wciskać mu cały zestaw zupełnie z innej bajki? A poza tym, to swoim wpisem podnosisz uczciwym ludziom ciśnienie, a nie masz do tego prawa. Jeśli ty mieszkasz na ruskiej wsi, otoczony zewsząd zagonami cebuli, to twoja sprawa, ale niech cię Bóg broni na własną ojczyznę tak psioczyć, nazywając ją "cebulandią", albo co gorsza "polszą". Jeśli ci nasze towarzystwo niemiłe, to wiesz co należy zrobić? Krzyżyk na drogę! Nie pozdrawiam! EOT! 3 Link to comment Share on other sites More sharing options...
MocnyDolnik Posted June 19, 2019 Report Share Posted June 19, 2019 Nie uważam, że casting jest najlepszy wszędzie. Mój pierwszy wpis w temacie, dotyczył rozważenia zestawu castingowego przy takiej gramaturze przynęt.Nie wciskania go na siłę. Zrozumiałem przesłanie, ostatni mój post na tym forum. Proszę o usnięcie konta i wyczyszczenie danych osobowych zgodnie z ustawą rodo. Link to comment Share on other sites More sharing options...
Alexspin Posted June 21, 2019 Report Share Posted June 21, 2019 W dniu 19.06.2019 o 09:49, MocnyDolnik napisał: (...) to tak jakb ktoś kupił u nas cały casting za 500zł. (...) Wyobraź sobie, że właśnie tyle wydałem na pierwszy zestaw castingowy, używany (OKUMA Black Rock 10-35g + DAIVA Tatula CT 100HSL) jeszcze na gwarancji, bo ktoś na wstępie zniechęcił się do castingu. W dniu 19.06.2019 o 18:55, MocnyDolnik napisał: (...) Zrozumiałem przesłanie, ostatni mój post na tym forum. (...) Jak dzieciak z podwórka, obraził się - zbiera swoje zabawki i wychodzi z piaskownicy... 3 Link to comment Share on other sites More sharing options...
AutorVidmo Posted June 27, 2019 Author Report Share Posted June 27, 2019 Panowie szanujmy się, wędkarstwo ma łączyć a nie dzielić. Odnosząc się do powyższych wpisów, casting kompletnie mi nie leży. Miałem krótki epizod z tą metodą i zdecydowanie wolę tradycyjny spinning. Temat założyłem nie dlatego, że zaczynam przygodę ze spinningiem (bo spinninguję już około 15 lat), ale dlatego że chce wejść na trochę wyższą półkę niż dotychczas jeśli chodzi o sprzęt. Jeśli miałbym uśrednić ciężar przynęt jakich najczęściej używam to oscyluje on w przedziale od 15 do max 45g. W temacie pytałem o Shimano, lecz koniec końców wybrałem Daiwę, a mianowicie Daiwa BG w rozmiarze 4000. Miałem go nad wodą dopiero 3 razy i póki co jestem zadowolony. Kołowrotek pomimo wysokiego przełożenia (5.7:1) nie ma problemu z szybkim prowadzeniem przynęty 50g, którą założyłem z ciekawości do testu. Przyjemna lekka praca pod moimi killerami, o to mi chodziło. Z tego co wiem, w większych rozmiarach ten kołowrotek nadaje się do łowienia w morzu, ale nie mi to oceniać i z pewnością nigdy do tego nie dojdzie. Krótka specyfikacja: Aluminiowy korpus, 6+1 łożysk kulkowych, nawój linki przy przełożeniu 5.7:1 - 101 cm, moc hamulca 8kg i chyba największy minus, którym jest waga w wysokości 405g, jeżeli się nie przyzwyczaję i będzie to uciążliwe to zakupię wcześniej wspomnianą Ultegrę XG FB również w rozmiarze 4000 (285g) Pozdrawiam i oczywiście....No Kill.... 1 Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Create an account or sign in to comment
You need to be a member in order to leave a comment
Create an account
Sign up for a new account in our community. It's easy!
Register a new accountSign in
Already have an account? Sign in here.
Sign In Now