mopsik Napisano 11 Sierpnia 2020 Zgłoszenie Udostępnij Napisano 11 Sierpnia 2020 (edytowane) 24 minuty temu, zwykły michał napisał: Uważaj co piszesz bo już mi się dostało kiedy napisałem, że szczytówki powinno dobierać się do cw Nie znamy się i tyle. może i się nie znam ,biała jest najbardziej czuła i to chyba czułość określa szczytówki .Na wiosenne płotki super a i na sandaczu mi się sprawdza bo samo ugięcie jest niewyczuwalne dla ostrożnego sandacza.Sam wyrzut na miękkiej czyli bardziej czułej jest trudniejszy ale da radę. A tak na poważnie to parametr na szczytówce nie określa jej wyrzutu tylko twardość,czułość.Czasami podawana w OZ.np 1 OZ czyli ok 28gr to info że 28gr daje ugięcie szczytówki o 90stopni.Kij ma np 90gr wyrzutu a czułość szczytówki 28gr.To parametr dla wędkarza żeby mógł się orientować w czułości zestawu.Zbyt sztywna do lekkiego koszyka nie ma sensu bo musi być lekko napieta a lekkie napięcie powodowałoby przesunięcie koszyka.Odwrotnie - bardzo miękka do ciężkiego kosza - sprawdzi się na słabe brania ale trudno się łowi takim zestawem.To tak poza tematem,przepraszam za offtop Edytowane 11 Sierpnia 2020 przez mopsik 3 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zwykły michał Napisano 11 Sierpnia 2020 Zgłoszenie Udostępnij Napisano 11 Sierpnia 2020 30 minutes ago, mopsik said: Zbyt sztywna do lekkiego koszyka nie ma sensu bo musi być lekko napieta a lekkie napięcie powodowałoby przesunięcie koszyka.Odwrotnie - bardzo miękka do ciężkiego kosza - sprawdzi się na słabe brania ale trudno się łowi takim zestawem.To tak poza tematem,przepraszam za offtop Piszesz jak praktyk Moim zdaniem w temacie bo dyskusja jest o doborze feedera. 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
animalish Napisano 11 Sierpnia 2020 Autor Zgłoszenie Udostępnij Napisano 11 Sierpnia 2020 Wszystkie informacje bardzo cenne! A i myślę po Waszych jak i innych internetowych oraz jutubowych opiniach wybór padnie na mikado UV'ke, jutro skocze do sklepu powywijac kijem., został kołowrotek (tu też od Was już mam coś do posprawdzania) dziękuję ślicznie 2 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Docio Napisano 11 Sierpnia 2020 Zgłoszenie Udostępnij Napisano 11 Sierpnia 2020 Godzinę temu, animalish napisał: Chcialbym ten czwarty zestaw zadedykować technice gruntowej z zestawami "methodowymi" No to mam jeszcze jedno do rozważenia. Zamiast bawić się nadal w te delikatne wędziska zabezpiecz się dla swoich obecnych wymagań i dodatkowo na ten 1%, który pozostał z wód na jakich łowisz. Przemyśl czy aby przypadkiem nie lepszym wyborem będzie spojrzenie w kierunku feederów z cw 120 g. Trzy szczytówki zapewnią Ci wybór czułości odbioru brań. Będziesz mógł stosować lekkie zestawy z method, dość lekkie zestawy ze sprężyną oraz zestawy klasyczne z koszyczkiem nawet 75 g na rzekę. W samym nurcie rzeki nie postawisz zestawu ale już obok niego, tam gdzie pływają 2 kg leszcze lub 40 cm krąpie, to na pewno. Nie martw się, że z zestawem do method lub lekką sprężyną nie będziesz widział brań. Będziesz, i to wyraźnie, gwarantuję, o ile zastosujesz najdelikatniejszą szczytówkę. Dla cięższych zestawów potrzebna będzie najmocniejsza ale o tych niuansach już własnie napisali koledzy. Najważniejsze to się nie bać, że się nie przyda. Na swój Konger Aviator z cw 150 g z zestawem sprężyna 10 g + zanęta w jeziorze wyciągałem rybki 15 cm a brania były wyraźne. Z koszyczkiem 100 g + zanęta w Narwi krąpik 20 cm chciał mi "porwać wędkę", tak widoczne branie. Dobrać tylko szczytówkę. Nie musi się od razu uginać o 90°. Drgania/przygięcia 5 cm są doskonale widoczne jak pewne brania, tak jakby bombka podjechała w pół drogi do blanku. Drgania 10 cm od razu poruszają wyobraźnię, że to już jakiś porządny okaz a gdy agresywne branie porusza całym wędziskiem na podpórce, to pierwsza myśl "tej chyba nie wyciągnę" nie jest obca ale często błędna. Radocha zawsze jest jednak przednia. 3 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wędkarstwo z pasją Napisano 16 Sierpnia 2020 Zgłoszenie Udostępnij Napisano 16 Sierpnia 2020 W dniu 11.08.2020 o 18:29, mopsik napisał: może i się nie znam ,biała jest najbardziej czuła i to chyba czułość określa szczytówki .Na wiosenne płotki super a i na sandaczu mi się sprawdza bo samo ugięcie jest niewyczuwalne dla ostrożnego sandacza.Sam wyrzut na miękkiej czyli bardziej czułej jest trudniejszy ale da radę. A tak na poważnie to parametr na szczytówce nie określa jej wyrzutu tylko twardość,czułość.Czasami podawana w OZ.np 1 OZ czyli ok 28gr to info że 28gr daje ugięcie szczytówki o 90stopni.Kij ma np 90gr wyrzutu a czułość szczytówki 28gr.To parametr dla wędkarza żeby mógł się orientować w czułości zestawu.Zbyt sztywna do lekkiego koszyka nie ma sensu bo musi być lekko napieta a lekkie napięcie powodowałoby przesunięcie koszyka.Odwrotnie - bardzo miękka do ciężkiego kosza - sprawdzi się na słabe brania ale trudno się łowi takim zestawem.To tak poza tematem,przepraszam za offtop Oczywiście, że tak, cieszę się, że nie jestem osamotniony na tym forum bo mam identyczne zdanie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
animalish Napisano 20 Sierpnia 2020 Autor Zgłoszenie Udostępnij Napisano 20 Sierpnia 2020 Nowy sprzęt podjął pierwszy test i został rozdziewiczony 2 leszczami i jedną "dorodną" płocią Zdecydowalem sie na wersje Kija UVki 3,50 - z jakże błachego ale ważnego powodu: długość transportowa, która jest AŻ o 48 cm krótsza niż w wersji kija 3,30 ; wędkowałem na tzw "klasyczny feeder" czyli z koszykiem ; NIE NA METODE. Kolowrotek tez z serii UV ; który przy pierwszym wędkowaniu wydaje sie przez podwojną kolbe do kręcenia mniej wygodny ; ale obstawiam ze to kwestia przyzwyczajenia? czas pokaze Musze powiedziec, ze w porownaniu z aktualnym zestawem gruntowym (sprezyna , policjant i absolutnie niededykowany kij) jest olbrzymia róznica w czułości brań. Nie raz juz z ta spręzyną mialem sytuacje, ze wyciągam wedke zeby przerzucic zestaw.. a tam ryba ). A to doslownie kazde dziobnięcie, puknięcie widać, także na plus Chyba mam kijową żyłke ; polecona przez sprzedawce ; ma mocną tendencje do plątania ; rownież w czasie rzutu. Troche sie pomęczę ; mialem wziąc sprawdzoną z Trabucco ; ale nie bylo akurat na stanie - to wzialem co bylo :/ Pozdrowienia! Jak bedzie cos wartego wstawienia zdjęcia - to wstawie! Ale zmiana kija nie oznacza zmian ryb w zbiorniku wiec cudow nie bedzie 3 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Docio Napisano 20 Sierpnia 2020 Zgłoszenie Udostępnij Napisano 20 Sierpnia 2020 2 godziny temu, animalish napisał: Chyba mam kijową żyłke ; polecona przez sprzedawce ; ma mocną tendencje do plątania ; rownież w czasie rzutu. Oj, coś mi tu pachnie skręconą żyłką, czyli źle nawinięta na szpulę kołowrotka. 2 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ryukon1975 Napisano 20 Sierpnia 2020 Zgłoszenie Udostępnij Napisano 20 Sierpnia 2020 Żyłka nigdy nie plącze się sama od siebie i bez przyczyny. Najczęstszą przyczyną jest źle działający kołowrotek a dokładnie rolka kabłąka. Jest też możliwe że nawijałeś ją w jeden z dziwnych opisywanych w internetach sposobów do których jest potrzebny spory warsztat i małe laboratorium i skręciła się podczas tej operacji. 2 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
animalish Napisano 11 Października 2020 Autor Zgłoszenie Udostępnij Napisano 11 Października 2020 Cześc, cześć, pomyślałem że wstawie coś od siebie. Trochę off topic bo bardziej tematycznie pod spinning. Chciałem podzielić się wynikami właśnie spinningu, praktycznie każdy taki wypad to Wisła w okolicach Torunia. Przede wszystkim - choć rzucam obrotówkami, gumami, woblerami, wahadłówkami - to 100% ryb mam właśnie na obrotowki. Jazie, boleń 1x , szczupaki 3 (największy 55cm), okonie. Jeden wyjątek to zaczepiony duży leszcz 54cm w maju/czerwcu na wobler. Jakoś też najlepiej mi się łowi powierzchniowo i lubię jak "czuje" pracę obrotowki. Proste i całkiem skuteczne. Często ktoś pyta na forum o skuteczne przynety, wiec podaję moja najskuteczniejsza : dam effzet 6g jak na zdjęciu poniżej. Kolejna kwestia jaka chciałem poruszyć - to łowienie w ciemnym, wieczorem. Tu niestety choć udaje mi się trafić na miejscówkę gdzie albo sandacze albo bolenie grasuja (agresywne i głośne ataki i chlust wody), obrotówka nie daje efektów. Próbuję moimi woblerami (jeden pływający, 2 nurkujące), ale też bez efektów. Może akurat pech, może za mało prób. Czy możecie polecić jakąś prosta ale mimo to skuteczna przynętę na sandacza, najlepiej żeby nie kosztowała parędziesiąt PLNów, oraz może jakieś podpowiedzi odnośnie łowienia po zmroku? Dodam - wszystkie moje drapieżniki oczywiście trafiły z powrotem do wody. Dzięki!! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się