kat_636 Posted May 18 Report Share Posted May 18 przyszlo mi do glowy aby spytac was na co macie obecnie OCHOTE w zwiazku z zblizajacym sie miesiacem czerwcem moze zaczne pierwsza - ja mam ochote na kociolek mysliwski z ogniska, mięsno - warzywny, dania jednogarnkowe sa bardzo syte mmm mięso, ziemniak, kiełba, papryczki, grzybki, sosik, ser żółty na koniec ahhh no i do tego swój chleb - świeży gruby cieplutki... no ciekawa jestem jak watek się rozwinie, a tymczasem zmykam do dalszych obowiązków k 3 Link to comment Share on other sites More sharing options...
Docio Posted May 18 Report Share Posted May 18 A ja na wędzonego leszcza. Niestety na rynku niedostępny a to co jest nie nazwałbym, ani leszczem, ani wędzonym. Jak pojadę do "Królewiaków", czyli w suwalskie pod granicę, to tam są osoby, które uśmiechną się na mój widok i wiedzą jakiego leszcza lubię. Musi mieć co najmniej 2,5 kg aby miało się co powoli wytapiać. Powoli bo musi być wędzony na zimno przez co najmniej 3 doby. Do tego przysłowiowa połówka i pełna radość. A chleb odkąd pamiętam sami pieką choć w lokalnym sklepie też jest nie zgorszy i na pewno nie przemysłowy. Od biedy zadowoliłbym się stadkiem sielawki wędzonej na gorąco. Na zimno nie da rady uwędzić bo po pierwszym wędzeniu pozostaną szkieleciki. Jednak jestem cierpliwy i teraz myślę o leszczu pokrojonym w dzwonka, przyprawionym, obsmażonym saute i zalany z cebulą wywarem octu ok 2% z zielem angielskim, liściem laurowym, odrobiną soli i cukru. 1 Link to comment Share on other sites More sharing options...
Crowfish Posted May 18 Report Share Posted May 18 Idę tropem Docia....wędzony....ale węgorz......tylko nie z Auchan a z Giżycka:) Link to comment Share on other sites More sharing options...
mikolaj łódzki Posted May 18 Report Share Posted May 18 Jeżeli chodzi o ryby to jestem jaroszem. Aczkolwiek bigosik ale kwaśny i dość mięsny najlepiej 2 tygodniowy dobrze przegryziony. A z lżejszych tematów to liczi albo już niebawem prawdziwe polskie truskawy. Link to comment Share on other sites More sharing options...
Dario1906 Posted May 18 Report Share Posted May 18 (edited) Najlepsze na co mam cały czas ochotę i mogłem zjeść to ryby a szczególnie węgorze wędzone przez mojego dziadka. Niestety już nigdy nie będę mógł zjeść takiej rybki. Edited May 18 by Dario1906 Link to comment Share on other sites More sharing options...
wind Posted May 18 Report Share Posted May 18 7 godzin temu, Docio napisał: Musi mieć co najmniej 2,5 kg aby miało się co powoli wytapiać. W.g mnie minimum 4kg. Tak, żeby się co nieco wytopiło ale żeby jeszcze więcej zostało. I z oczywistych względów nie może być "czerwcowy". 2 Link to comment Share on other sites More sharing options...
Wartburg Posted May 18 Report Share Posted May 18 No i narobili smaka :/ Zgodze sie z @kat_636 chyba przetrenuje temat jak nad wode dojade. Dorcio takie leszcze to trzeba chyba na spławik nr 66 złapać i przygotować 1 Link to comment Share on other sites More sharing options...
ryukon1975 Posted May 20 Report Share Posted May 20 (edited) W związku z czerwcem chodzą mi po głowie dwa gatunki ryb. Jeśli chodzi o kuchnię to śmiało mogę wskazać tą drogę sumowi bo z powodu nadmiaru tego gatunku w rzece cierpi cały rybostan. Więc jak tylko czerwiec się skończy to zaliczę kilka nocy poza domem. Sprawa może nie bezpośrednio związana z czerwcem a jego zakończeniem. Edited May 20 by ryukon1975 Link to comment Share on other sites More sharing options...
kat_636 Posted May 24 Author Report Share Posted May 24 mikolaj - bigosik , no i dales mi temat na to co jesc po schabie na kolejne dni he he Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Create an account or sign in to comment
You need to be a member in order to leave a comment
Create an account
Sign up for a new account in our community. It's easy!
Register a new accountSign in
Already have an account? Sign in here.
Sign In Now