wind Posted January 1, 2021 Report Share Posted January 1, 2021 Jakoś słabo było w tym temacie w zeszły roku, w tym będzie lepiej? POMOŻECIE ?! 2 Link to comment Share on other sites More sharing options...
Wartburg Posted January 7, 2021 Report Share Posted January 7, 2021 Ciężka nomen omen sprawa o tej porze roku, możemy się chwilkę wstrzymać? Link to comment Share on other sites More sharing options...
mopsik Posted January 10, 2021 Report Share Posted January 10, 2021 (edited) Wartburg...trochę mnie sprowokowaleś swoim wpisem więc zamiast spławika był feederek na mieście.Ranek dość chłodny blisko zera,potem już cieplej bo blisko 1stopnia.Kilak brań było ale co to za brania,raptem klkniecie i nic wiecej.Wydłużyłem przypon na jednej z wędek do ok 70 cm i po kilku minutach okonek,potem leszczyk i znowu okonek.I jeszcze kilka brań ale pustych.Popełniłem jednak bład z zanętą - za bardzo przmoczyłem - niestety nie jest tak ciepło by się mocniej wchłonęła.Za tydzień już chyba spławik i rzeczka.Zasadniczo wole urok łowienia poza miastem Edited January 10, 2021 by mopsik 4 Link to comment Share on other sites More sharing options...
Popular Post WojciechP Posted March 27, 2021 Popular Post Report Share Posted March 27, 2021 (edited) Krótki sobotni wypad nad wodę z pickerem i dwa PB, wiem że szału nie ma ale dla początkującego radość ogromna Edited March 27, 2021 by wind Usunięcie nieregulaminowego zdjęcia 6 Link to comment Share on other sites More sharing options...
Popular Post wind Posted April 19, 2021 Author Popular Post Report Share Posted April 19, 2021 W sobotę znów nad Szkarpawą w Drewnicy. Łowiłem na spławik i grunt, i na feder trafił mi się ładny leszczyk na spławik kilka uklejek. Pawłowi tez dopisało szczęście i na feder wytargał równie ładnego, o ile nie większego leszczyka. Generalnie mimo bardzo ładnej pogody ryby brały bardzo opornie i te dwa leszczyki to raczej "fuks" niż zamierzony efekt . 5 Link to comment Share on other sites More sharing options...
Popular Post Wartburg Posted April 30, 2021 Popular Post Report Share Posted April 30, 2021 Raczej badanie wody niż łowienie 7 Link to comment Share on other sites More sharing options...
Docio Posted April 30, 2021 Report Share Posted April 30, 2021 A ognisko gdzie? Jakieś wybrakowane to zdjęcie. Żeby nie te fajne tyczki to pomyślałbym, że widoczki fotografujesz. 3 Link to comment Share on other sites More sharing options...
Wartburg Posted May 2, 2021 Report Share Posted May 2, 2021 W dniu 1.05.2021 o 01:54, Docio napisał: A ognisko gdzie? Przyjdzie czas, jak wspomniałem badanie wody, zasadniczo przyjechałem ciężarkiem postukać to i przycupnołem na chwile, a tej porze roku za jakieś poważne łowienie to się jeszcze nie zabieram. 1 Link to comment Share on other sites More sharing options...
mikolaj łódzki Posted May 6, 2021 Report Share Posted May 6, 2021 We wtorek (04.05) pojechałem na pacyfik (moja ulubiona komercja). Na spławikówkę wszedł mały karp i parę okoni. A na gruntówkę wszedł jeden karp. 4 Link to comment Share on other sites More sharing options...
Popular Post mopsik Posted May 10, 2021 Popular Post Report Share Posted May 10, 2021 Wczoraj tj w niedzielę dla odmiany wyskoczyłem nad Wisełkę.Niestety nurt dość szybki i woda średnio wysoka co utrudniało.Koszyki 70gr przesuwało po dnie a nie miałem większych po tamtym sezonie Dojazd też dość ciężki ,trochę błota po sobotnich deszczach . Co do połowu.Kilak krąpików ,5-6 cert w wymiarze i cała masa narybku certowego tj takich rybek 10cm.Dorosłe nei zdążyły dojść do robaków :).Pórbowałem na rosówkę - to samo - natychmiast branie. Rybki trzymane w siatce do foci i wypuszczone. 5 Link to comment Share on other sites More sharing options...
mopsik Posted May 17, 2021 Report Share Posted May 17, 2021 (edited) Hej.Wczoraj powtórka z Wisły,tym razem po drugiej stronie mostu czyli jakieś 500 m dalej niż tydzien temu. Z główki bo na prostej nie dałoby się łowić bez koszyków 100gr. Z samego rana pusto-bez brań - rzucałem prosto w nurt.Po ok godzinie na próbę w klatkę na granicy nurtu i spokojnej wody.Branie natychmiastowe. I tak do ok 13 - miałem jakieś 20 cert ,kilka krąpików. Edited May 17, 2021 by mopsik 3 Link to comment Share on other sites More sharing options...
Popular Post mikolaj łódzki Posted June 5, 2021 Popular Post Report Share Posted June 5, 2021 05.06 2020 pojechałem na komercyjne ''łowisko Pacyfik'' staw na którym się rozłożyłem (ten większy) był zajęty w 80% presja była więc spora. Zestaw 1 podajnik od metody haczyk 10 bezzadziorowy i dwie kukurydze na włosie (kukurydze były w smaku kukurydzianym tak jak masło jest maślanie) zanęta była to zblędowana kukurydza z dodatkiem zanęty sypkiej o aromacie kukurydzianym. Na ten zestaw weszły dwa karasie z czego jeden był obrazem nędzy i rozpaczy. Zestaw 2 najpierw haczyk 6 trzy kukurydze (o smaku truskawki) potem weszła kuleczka pop-up 18 truskawka. Zanęta to samo tylko że z dodatkiem truskawki i pakowana do sprężyny. Podczas zwiania zestawu nr.2 zahaczyłem o plecione od razu podło pytanie tylko czyja? Nikt nie zaczął krzyczeć że mu zestaw zahaczyłem więc była to plecionka zerwana która oczywiście była wplątana w sprężynę. poszedłem po nożyczki żeby to pokroić w mniejsze odcinki które były by łatwiejsze do rozplątania. Nie wiedziałem o jednym istotnym fakcie że na końcu jest haczyk i siewruga... Siewruga opanowana chyba szczęśliwa po wypuszczeniu jej i ochłonięciu. Zrozumiałem jedną rzecz że ją dzisiaj widziałem, ale parę godzin wcześniej . Dlaczego się nie wyplątała i nie uwolniła? Ponieważ haczyk był zadziorowy (oczywiście nie mój). Dlatego proszę używajcie haczyki bezzadziorowe żeby takich sytuacji nie było. A co by było gdyby nikt jej nie złapał oznaczało by to jej pewne pływanie brzuchem do góry . 7 Link to comment Share on other sites More sharing options...
Popular Post Wartburg Posted June 10, 2021 Popular Post Report Share Posted June 10, 2021 Morderca zabytków - kołowrotek z 1949 roku 7 Link to comment Share on other sites More sharing options...
Popular Post jungu Posted June 10, 2021 Popular Post Report Share Posted June 10, 2021 Ostatnio kilka razy odwiedziłem rzekę Wartę w okolicy Skęczniewa na odcinku Konińskim. Ogólnie rybka ram się ruszyła. Byłem na trzech posiadówkach od godziny 20.00 do 2.00. Za pierwszym razem złowiłem cztery leszcze ok 0,7kg/szt, za drugim razem złowiłem trzy leszcze ok 0,7-1kg, jednego karpia ok 3-3,5kg i kilka karasi. Miałem też nieudany hol większego karpia (ok 5kg) który dał sporo emocji, ale na koniec zrobił odjazd pod prąd, wplątał się w drugą wędkę i przy próbie przełożenia wędki strzelił przypon (0,16). Kolejnej nocki złowiłem 7 bardzo ładnych leszczy, prawie każdy podchodził pod kilogram. Miałem też dwa przypadki strzelenia przyponu przy zacinaniu. Wydaje mi się że te przypony co 2-3 ryby raczej trzeba wymieniać bo szkoda tracić ryby. Wszystkie ryby złowiłem na jedną wędkę, bo na drugiej na zmianę zakładałem rosówki i wątrobę drobiową, ale na tej wędce nic się nie działo poza drobnymi skubnięciami. Miałem również ciekawe porównanie odnośnie miejsca i przynęty. Łowiłem tylko i wyłącznie na białe robaki, sąsiad kilkanaście metrów dalej łowił na kukurydzę, a kolejni sąsiedzi łowili na białe robaki i kukurydzę. Pierwszy nie miał przez wieczór ani jednego brania, a kolejni na cztery wędki złowili tylko trzy leszcze. Okazało się że trafiłem najlepszą miejscówkę - głębsza, krótka rynna na środku rzeki, sąsiad łowił przed powalonym drzewem, a ostatni łowili w silniejszym nurcie na odcinku z podobną głębokością w całym korycie. Wszystkie wyjazdy bardzo pozytywnie spowodowały uśmiech na zaspanej twarzy wracającej do domu. 5 Link to comment Share on other sites More sharing options...
jungu Posted June 12, 2021 Report Share Posted June 12, 2021 Wczorajsza posiadówka. W sumie rybki brały od 22.00 do 00.00 i znów tylko na jedną wędkę. Złowiłem w sumie 13 leszczy od 0.7 do 1.2kg. Łącznie ponad 10kg. 3 Link to comment Share on other sites More sharing options...
mikolaj łódzki Posted June 14, 2021 Report Share Posted June 14, 2021 Sobota (12.06.2026) łowisko Pacyfik. Nie używałem koszyczków zanętowych tylko podajników od metody (tak przełamałem się) Pellet ochotka . Na jednej wędce pellet rybny 8mm haczyk 10 na włosie . Na drugiej dumbels pop-up 10-8 mm krab-halibut. zamocowany jak na zdjęciu poniżej haczyk również 10 i bezzadziorowy. Rezultatem był 1 karp 2 spięcia 1 wychaczenie i raz karpia próbowałem holować wierzchem i haczyk mały to oczywiście się wyrwał (wstyd ) i mam nowe powiedzenie ''jak ktoś się spieszy to obrywa podajnikiem od metody w twarz'' I tu złamałem kolejną modę na na to że aromat zanęty i przynęty musi być taki sam. Wystarczy że jest podobny. 2 Link to comment Share on other sites More sharing options...
Popular Post Wartburg Posted June 17, 2021 Popular Post Report Share Posted June 17, 2021 Parę dni temu.. 7 Link to comment Share on other sites More sharing options...
Metal Posted June 19, 2021 Report Share Posted June 19, 2021 W dniu 17.06.2021 o 23:34, Wartburg napisał: Parę dni temu.. 1 Link to comment Share on other sites More sharing options...
Metal Posted June 19, 2021 Report Share Posted June 19, 2021 Wisła poniżej Warszawy? Link to comment Share on other sites More sharing options...
Wartburg Posted June 19, 2021 Report Share Posted June 19, 2021 Owszem, miejsce dość nieoczywiste a ryby są o dziwo. 2 Link to comment Share on other sites More sharing options...
Metal Posted June 19, 2021 Report Share Posted June 19, 2021 Ważne że są i biorą. Link to comment Share on other sites More sharing options...
Popular Post wind Posted June 20, 2021 Author Popular Post Report Share Posted June 20, 2021 W piątek wstałem przed świtam i popędziłem nad Nogat do Kępek Tydzień wcześniej połowiliśmy ładnie karasi i z nadzieją na powtórkę melduję się nad wodą o 4.30 Niestety, karasi ani widu ,ani słychu. Pokazało się kilka leszczyków, ten był największy. Pogoda przegoniła mnie znad wody przed 10.00 6 Link to comment Share on other sites More sharing options...
wind Posted July 4, 2021 Author Report Share Posted July 4, 2021 Planowaliśmy nockę z piątku na sobotę ale pogoda zatrzymała nas w domu. Za to od rana meldujemy się na zbiornikiem zaporowym na Raduni. Łapino Dolne. Z rana sporo brań, głównie drobnej płotki ale Paweł trafił dwa ładne leszcze, ten był większy 4 Link to comment Share on other sites More sharing options...
mopsik Posted July 5, 2021 Report Share Posted July 5, 2021 (edited) Jak z dojazdem na miejscówkę ?Kilka lat temu był problem,mowie tu o stronie na której łowiliscie.Najlepsze brania są bliżej ujścia ale tam nie ma jak podjechać autem żeby nie tachać tobołów Edited July 5, 2021 by mopsik Link to comment Share on other sites More sharing options...
wind Posted July 5, 2021 Author Report Share Posted July 5, 2021 Łowiliśmy z wału za torami kolejowymi, niestety kawałek trzeba graty targać. 1 Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts