Filip Kubiak Posted December 18, 2018 Report Share Posted December 18, 2018 Jaka wedke polecicie do 200zl ? ewentualnie z kolowrotkiem ? 0 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Jotes Posted December 18, 2018 Report Share Posted December 18, 2018 51 minut temu, Filip Kubiak napisał: Jaka wedke polecicie do 200zl ? ewentualnie z kolowrotkiem ? Każdą jedną - brać, wybierać, nie żałować. Sorry, jakie pytanie, taka odpowiedź. 4 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Filip Kubiak Posted December 18, 2018 Author Report Share Posted December 18, 2018 Na szczupaka 0 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
zwykły michał Posted December 18, 2018 Report Share Posted December 18, 2018 To może spinning? 3 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Docio Posted December 19, 2018 Report Share Posted December 19, 2018 3 godziny temu, zwykły michał napisał: To może spinning? Na zimę? Raczej podlodówka pod blaszkę. 4 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Popular Post Alexspin Posted December 19, 2018 Popular Post Report Share Posted December 19, 2018 (edited) 16 godzin temu, zwykły michał napisał: To może spinning? Tak należałoby sądzić, bo umieszczone w dziale spinningowym. 20 godzin temu, Filip Kubiak napisał: Na szczupaka W zdecydowanie niższej cenie poleciłbym dobrego Konger Wędka Troker Spin M (10-30) lub ciut przekraczającego Twój budżet Dragon Wędka Viper HD Pike 30. Obydwa pancerne, niemal niezniszczalne, na dobrym poziomie technicznym i użytkowym, dostosowane specjalistycznie pod szczupaka, obydwa spełnią swoje zadanie. Linki wyłącznie poglądowe. Edited December 19, 2018 by hege edycja linków 6 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Wartburg Posted December 20, 2018 Report Share Posted December 20, 2018 (edited) Sie produkujesz a pytalski to troll co se robi jaja....LINK Edited December 20, 2018 by wind edycja linku 2 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Badvantage Posted December 20, 2018 Report Share Posted December 20, 2018 Do 200 zł to mogę polecić Ron Thompson Tyran. Napewno coś znajdziesz. Np. ten oto kijek. Posiadam jeden o długości 2,40 m i CW 40-100 gramów. Śmiem twierdzić, że niezniszczalny;) Dobry wybor za tą cenę wg mnie. Mój jest bardzo mocny, mam wrażenie, że śmiało mógłbym na nim dźwigać do góry wiadro pełne wody. I całkiem niezłe przelotki ma. Nawet z grubą plecionką przynęta leci swobodnie. Mam oczywiście jeden ze starszych modeli, więc jeśli nic nie zmieniono w jakości to brać w ciemno. 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Wartburg Posted December 20, 2018 Report Share Posted December 20, 2018 Widział ktoś doprecyzowanie DO CZEGO ta wędka ma być? Może chodzi o antyk do powieszenia w salonie? 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
zwykły michał Posted December 20, 2018 Report Share Posted December 20, 2018 Na szczupaki. To powinno wystarczyć 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Wartburg Posted December 20, 2018 Report Share Posted December 20, 2018 Wahadłem od zegara z wierzy kościelnej mikro kondonem czy może na bombę? 0 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
wind Posted December 20, 2018 Report Share Posted December 20, 2018 W dniu 18.12.2018 o 19:45, Filip Kubiak napisał: Na szczupaka Aby spróbować odpowiedzieć, wypadało by przeczytać pytanie z minimalną chociaż uwagą. 2 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ozet Posted December 21, 2018 Report Share Posted December 21, 2018 W dniu 20.12.2018 o 10:45, Badvantage napisał: Np. ten oto kijek. W dniu 20.12.2018 o 10:45, Badvantage napisał: więc jeśli nic nie zmieniono w jakości to brać w ciemno. Marcin, biorąc pod uwagę aktualny rybostan naszych wód, Twoja propozycja szczupakowego spinningu, brzmi jak prowokacja. W naszych realiach, już klasyczny niegdyś spin z cw. 10-30g, wydaje się być grubą przesadą... niestety. 3 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Badvantage Posted December 21, 2018 Report Share Posted December 21, 2018 Ośmielę się twierdzić, że wcale nie. Kolega napisał, że na szczupaki i tylko tyle, myśle sobie więc, że jest bardzo początkujący. A taka wędka naprawdę spisze się dobrze dla początkującego. Może wybrać np do 40 gramów CW ale i tak sądzę, że raczej zacznie od blach czy innych cięższych przynęt. Raczej nie będzie się bawił jako „przedszkolak” w finezyjne prowadzenie przynęt (chodź i mi do tego dalego). Tym bardziej jeśli bedzie trafiał na rożnego rodzaju zaczepy. Mocny kij uchroni go przed jego „kontuzją”. W miarę zdobywania doświadczenia zapewne zafunduje sobie inny, a ten bardzo dobrze posłuży do trollingu np lub nawet na suma. Wada to może tylko długość. Przy zamieszczaniu postu jakoś to przeoczyłem, przepraszam. Idealny myślę to właśnie 2,40m. Mogę się mylić oczywiście ale co by nie mówić, mam jeden z tej serii i gorąco polecam;) 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Jotes Posted December 21, 2018 Report Share Posted December 21, 2018 17 minut temu, Badvantage napisał: Ośmielę się twierdzić, że wcale nie. Marcin, a czy Ty przypadkiem nie za bardzo sugerujesz się rybnymi wciąż łowiskami Szwecji? Nasze łowiska obecnie to pustynia! Gdybym ja kupował teraz kijek na szczupaka, to wybierałbym max do 18 - 20 g. 2 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Badvantage Posted December 21, 2018 Report Share Posted December 21, 2018 No z jeden strony napewno tak, a z drugiej to w każde wakacje jestem w Polsce, w wiosce obok Krasnegostawu i obławiam „mój” ukochany Wieprz. Wyrobiłem sobie kartę wędkarską, bo kłusowników nie cierpię, a robiąc to samo byłbym zwykłym hipokrytą. Wracając do tematu, to właśnie tam natrafiam na bardzo dużą ilość zaczepów, czy to na spinning czy zasiadając w nocy przy gruntówce. Pozwolę sobie wspomnieć dwa przypadki z właśnie Wieprza, jeden mój, drugi znajomego. Otóż obrzucając wodę moją lekką okoniową wędką (3-12 gramów CW), pewnego wieczora trafiłem na zaskakujący zaczep. Nie czułem zupełnie niczego, puknięcia czy szarpnięcia, a na takim kijku wręcz powinienem był. Po opadzie, chcąc kolejny raz podbić przynętę poczułem „zaczepowy” opór. Zaciąłem oczywiście i nic. Guma martwa jakby zaczep. Ok myślę, odstrzęlę może i pójdzie. Podjąłem dwie próby. Trwało to może z 10 sekund. Nagle jak to coś wyrwało w górę rzeki to myślałem, że już po kiju. Dokładnie wiedziałem już co to za ryba i czego mogę się spodziewać. Kołowrotek skręcony prawie na maksa, bo przy zacięciach warto by taki był. Nie zdążyłem nawet poluzować hamulca. Ryba odjeżdżała w niesamowitym tempie. Wędka wygięta bardzo mocno. Nie wiedziałem co zrobic, a nie chciałem uszkodzić ani wędki ani „korbki”. Pomyślałem sobie, że powalczę ale zapomniałem, że kilka metrów dalej, przy brzegu rośnie drzewo. Na szczęście hak zbrojący gumę nie wytrzymał. Została sama główka. W tamtym dniu miałem nawiniętą plecionkę 0,14. Okazała się bardzo mocna. Drugi przypadek to kolega łowiący na trupka bodajże, nie pamietam dokładnie. Po zacięciu suma walka wyglądała podobnie tyle, że właśnie zbyt delikatne wędzisko nie wytrzymało. Być może jest w tym trochę autosugestii ale staram opierać się na swoim doświadczeniu dlatego myśle, że jest to ciekawy wybór za taką cenę. 0 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
jungu Posted December 21, 2018 Report Share Posted December 21, 2018 30 minut temu, Jotes napisał: Gdybym ja kupował teraz kijek na szczupaka, to wybierałbym max do 18 - 20 g Ja mam dwie wędki na spina, jedną do 18g i druga 5-25g która już od dwóch lat poszła w odstawkę. Na tą chwilę to nawet sandacze wyciągam bez zamartwiania się czy kijek nie strzeli przy zacinaniu przy dokręconym hamulcu. A prowadzenie przynęty i odczuwanie brania jest o ligę wyższe niż na kiju do 25g. 3 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Popular Post Jotes Posted December 22, 2018 Popular Post Report Share Posted December 22, 2018 9 godzin temu, Badvantage napisał: Kołowrotek skręcony prawie na maksa, bo przy zacięciach warto by taki był. I to jest Twoim największym błędem. Nie wolno tak, ryba musi mieć od razu możliwość pociągnięcia żyłki/plecionki. Takie są podstawowe funkcje hamulca. Ustawiasz go zanim zaczniesz łowić, a nie dopiero jak holujesz rybę. Nawet podczas połowu sandacza, hamulec nie ma prawa być dokręcony zbyt mocno. Ma być w miarę mocno, ale ma pracować podczas holu. Drugim Twoim błędem jest kupowanie wędzisk na wyrost, bo może kiedyś trafi się branie suma, albo zaczepu atomowego. I tutaj też hamulec zabezpiecza na wypadek brania potwora, ma pracować, zapobiegać złamaniu kija. Osobiście brałem udział w spinningowych MP, kiedy padł rekord wyłowionej na takiej imprezie ryby. Kolega wyholował suma 30 kg na kijek wklejankę do 18 g i żyłkę 0,19 mm (nazwy firmy, producenta tego sprzętu nie podam, bo jest tutaj kolega pasjonat tej firmy, jeszcze w pióra obrośnie, czy co?). Każdy z nas miał już na kiju rybę życia, ale tego nie przewidzisz i nie da się zabezpieczyć na zaś. Nigdy nie będziesz wiedział, kiedy takie branie nastąpi. Zawsze te skurczybyki biorą wtedy, kiedy jesteśmy najmniej przygotowani. A machanie kijem na wyrost, to katorga, bo szybciutko ręce zabolą od machania nadmiernym ciężarem. Nie ma w tym żadnej przyjemności. Moja rada? Lekki kijek i... hamulec, hamulec i jeszcze raz hamulec! 5 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Badvantage Posted December 22, 2018 Report Share Posted December 22, 2018 No widzisz, ilu ludzi tyle opinii. Jedni trzymają kołowrotek skręcony do zacięcia, a inni od razu wolą by był „tak w sam raz”. Nie zamierzam iść w zaparte czy się o to wykłócać, taka wędka to tylko moja sugestia. A już po Waszych postach widać, że zostałem przegłosowany;) Chcę też zaznaczyć, że nie jestem jakimś fanem tej marki, po prostu mam i wiem, że jest bardzo wytrzymały, sam się o tym przekonałem, nic dodać, nic ująć. I zgadzam się co do tego, że lżejszym sprzętem dużo przyjemniej się łowi. Tylko jak pisałem, myśle sobie, że kolega jest początkujący, a po sobie wiem, że kiedy to ja zaczynałem zdecydowanie wolałem mocniejsze kije. 2 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ozet Posted December 22, 2018 Report Share Posted December 22, 2018 To nie tak Marcin. Osobiście nie jestem zwolennikiem nadmiernego odchudzania sprzętu, wręcz przeciwnie. W swoim poście powyżej, przeciwstawiłem tylko Twoją propozycję spina (z cw. 20-60g), rzeczywistości większości polskich łowisk. Sam łowiąc w rzece, nie schodzę z cw. spina poniżej 10-30g, albo 10-40g czasem 20-50g. Jeżeli wybiorę się na okoliczne starorzecza i nadrzeczne doły ze spinem 3-15g, i zdarzy mi się "zabłądzić" nad rzekę, to czuję się w tych okolicznościach źle. Wolę mieć jednak konkretny argument w ręku, abym gdy zajdzie taka potrzeba, to ja "rządził" rybą, a nie ryba mną. Mocniejszym spinem, mogę poprowadzić przynętę gdzie chcę i jak chcę. Byle Alga dwójka nie wygnie mi spina w pałąk w nurcie. A i warunki łowienia w rzece zwykle nie są laboratoryjne. Co zrobię "trzcinką" 3-15g, przy wysokich burtach brzegowych z silnym nurtem? Nawet jeżeli uda się w miarę poprawnie poprowadzić przynętę, to ewentualny szczupak na haku, zaraz da nura w starą zatopioną ostrogę, albo pod jakiś zerwany razem z burtą krzak. Miałem taką sytuację trzy dni temu. Zaciąłem szczupaka 64cm (na zdjęciu) u podstawy skarpy, tuż przy zatopionej główce i dzięki temu że miałem konkretny "mięsisty" argument w ręku, mogłem go przytrzymać "na krótkiej smyczy", a po 10-15 sekundach, wyrzuciłem go jednym płynnym ruchem na skarpę. Spin nawet nie jęknął. Z delikatnym spinem w ręku, cóż mógłbym zrobić? Prawdopodobnie jak większość spinningistów łowiących subtelnie, omijał bym takie miejscówki. Również mam nawyk ustawiania hamulca kołowrotka "na twardo". W ten sposób uzyskuję dużą przenikliwość zacięcia, często drapieżnik ma przebitą górną szczękę na wylot. Obiektywnie jednak trzeba przyznać, że takie twarde ustawienie hamulca jest ryzykowne, gdy branie następuje niemal pod nogami wędkarza. Wtedy nie ma czasu na jakąkolwiek reakcję, więc może się to skończyć zerwaniem zestawu, a przy źle dobranej mocy linki, połamaniem wędziska. W Szwecji taka groźba jest nadal realna, natomiast u nas jest to zagrożenie coraz bardziej teoretyczne... niestety. 4 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Badvantage Posted December 23, 2018 Report Share Posted December 23, 2018 Ładny szczupak, gratulacje! Co do wędziska to już napisałem wszystko co mogłem napisać, nie będę dalej brnął. W każdym bądź razie, jeśli chodzi o hamulec, to robię w taki sposób, że na kijach miękkich i lekkich mocno zakręcam, na wędce sztywnej jest raczej tak w sam raz lub nawet troche luźniej, po prostu wydawało mi się to logiczne. A co do wyboru wędki to chyba najlepiej by było gdyby Filip odwiedził sklep wędkarski (fizycznie, a nie przez przeglądarkę;)) i tam wybrał coś co mu się spodoba, zarówno lżejsze jak i cięższe kije. Każdy ma inne upodobania, wybrać więc powinien sam tak myślę. Pomachać trochę i zobaczyć z czym czuje się lepiej. 2 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.
Note: Your post will require moderator approval before it will be visible.